Tzva Adonai <purpurwolf@runbox.com> pisze:

Ileż kurwa można?.. Zginęło kilkudziesięciu urzędników państwowych,
może nawet zostali zamordowani (w co wątpię), ale dlaczego jest to
traktowane w taki, a nie inny sposĂłb?.. Polityk to zawĂłd jak kaĹźdy
inny, obarczony ryzykiem zawodowym.. Czy ktokolwiek urządzał
wieloletnie seanse nekropolityczne, gdy dziesiątki Polaków ginęły pod
Ĺşle zabezpieczonymi dachami supermarketĂłw, w katastrofach busĂłw,
pociągów itd. itp?.. Ile takich przypadków odbyło się z pośredniej
winy tych urzędników, którzy potem zginęli w Smoleńsku?...
[...]

Można ile się chce oraz znacznie więcej niż "politycznie _winni_" by chcieli. Jak Premier Donald Tusk (PO) nie wywalił min. Klicha (PO)
(obecnie kandydata PO do Senatu RP z krakowa) _szybko_ to ja mogę
powiedzieć że ma "wydłużoną" dyskusje na własne jasno wyrażone życzenie.

Ty myślisz że jakby prezydent USA śmiertelnie grzmotnął w ziemię na
pokładzie Air Force One z zasadniczo z winy polotów/wyszkolenia pilotów/
zgranie załogi to "dyskusja" i reperkusje polityczne przewaliły się w
marny jeden rok?

--
A. Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Niczym się nie różni śmierć od życia.
  -- Tales z Miletu (ok. 635-543 p.n.e.)

A. Filip napisał(a):

Można ile się chce oraz znacznie więcej niż "politycznie _winni_"
by chcieli. Jak Premier Donald Tusk (PO) nie wywalił min. Klicha (PO)
(obecnie kandydata PO do Senatu RP z krakowa) _szybko_ to ja mogę
powiedzieć że ma "wydłużoną" dyskusje na własne jasno wyrażone życzenie.

Ale kogo to obchodzi?!.. Przecież to naturalne w każdym państwie, że
grupy interesów, koterie, ośrodki władzy i lobbyści walczą między
sobą, zawiązują alianse, wzajemnie się wykańczają (czasem nawet
fizycznie)... Niech się kurwa wybijają jak chcą i walczą o władzę, ale
czemu niby ludzie pracujący ciężko po kilkanaście godzin dziennie,
żeby z trudem utrzymać swoje rodziny, mają się tym wszystkim żywo
interesować, warować pod krzyżami i być w ciągłej gotowości do
poświęceń dla którejś z tych grup interesu?.. To jakiś obłęd... Władza
jest od tego, żeby sprawnie i skutecznie zarządzać państwem w taki
sposób, żeby obywatelom żyło się bezpiecznie i łatwo - bez nadmiernych
obciążeń fiskalnych.. To jest zadanie państwa.. Jeśli państwo nie jest
nawet w stanie zabezpieczyć odpowiednio wizyty swoich urzędników poza
granicami kraju, to chuj z takim państwem.. Czy to naprawdę powód,
żeby wychodzić na ulice i rozpętywać nastroje rewolucyjne?..

Ty myślisz że jakby prezydent USA śmiertelnie grzmotnął w ziemię na
pokładzie Air Force One z zasadniczo z winy polotów/wyszkolenia pilotów/
zgranie załogi to "dyskusja" i reperkusje polityczne przewaliły się w
marny jeden rok?

Kennedy został zastrzelony w biały dzień, a po kilku miesiącach
większość Amerykanów miała to w dupie... Do dziś tą kwestią zajmują
się tylko oszołomy tropiące spiski globalistów...

Tzva Adonai <purpurwolf@runbox.com> napisał(a): Ale kogo to obchodzi?!.. Przecież to naturalne w każdym państwie, że
grupy interesów, koterie, ośrodki władzy i lobbyści walczą między

*********************************

a dlaczego niektorych rzekomych Zydow (np.Foxman nie jest Zydem tylko katolikiem, a Michnika rowniez Zydem nazwac nie mozna - bo to komuch(
i cwaniakow udajacych Zydow, obchodzi antysemityzm i holokaust?

Podalem na tej grupie link do fimu na ten temat, ktory nakrecil Izraelczyk.
Mlodzi Izraelczycy tez maja tego syjonizmu juz dosc, a np. ty ciagle na ten temat tu piszezsz i jakos cie nie interesujes, ze ten temat innych nie interesuje.

Wiec badz uprzjmy odwalic sie od Katynia i Smolenska - bo to polskie sprawy.


--

obserwator napisał(a):

Wiec badz uprzjmy odwalic sie od Katynia i Smolenska - bo to polskie sprawy.

Co prawda nie mieszkam już w Polsce, ale jednak obywatelstwa polskiego
się nie zrzekałem, więc mam prawo dyskutować na temat Polski właśnie
jako polski obywatel.. I ty mnie tu ustawiać nie będziesz...

Tzva Adonai


Co prawda nie mieszkam już w Polsce, ale jednak obywatelstwa polskiego
się nie zrzekałem, więc mam prawo dyskutować na temat Polski właśnie
jako polski obywatel.. I ty mnie tu ustawiać nie będziesz...
**************

nie wazne gdzie mieszkasz, ale sposob w jaki sie wtracasz. propolskim nazwac na pewno nie mozna.

--

obserwator napisał(a):

nie wazne gdzie mieszkasz, ale sposob w jaki sie wtracasz. propolskim nazwac na
pewno nie mozna.

Ale dlaczego nie można?.. Wytłumacz proszę....

Tzva Adonai <purpurwolf@runbox.com> napisał(a): Ale dlaczego nie można?.. Wytłumacz proszę....

***********************************

Jesli robisz wszytko dla sasiadek i chwalisz je przed swoja zona, to z kim jestes? Z zona czy z sasiadkami?


--

obserwator napisał(a):

Jesli robisz wszytko dla sasiadek i chwalisz je przed swoja zona, to z kim
jestes? Z zona czy z sasiadkami?

Zupełnie nie rozumiem jak ta niezdarna aluzja ma się do tego, co tu
napisałem..

Tzva Adonai <purpurwolf@runbox.com> napisał(a):

obserwator napisa=B3(a):

> Jesli robisz wszytko dla sasiadek i chwalisz je przed swoja zona, to z ki=
m
> jestes? Z zona czy z sasiadkami?

Zupełnie nie rozumiem jak ta niezdarna aluzja ma się do tego, co tu
napisałem..

************************************************

aluzja jest *zdarna*, ale niestety musialbys jednoznacznie na nia
odpowiedziec, a na to cie nie stac:)

--

obserwator napisał(a):

aluzja jest *zdarna*, ale niestety musialbys jednoznacznie na nia
odpowiedziec, a na to cie nie stac:)

Ale ja nie wiem co odpowiedzieć, bo nie do końca rozumiem jaki jest
związek twojej aluzji z tym wszystkim co w tym wątku do tej pory
napisałem.... Mogę się tylko domyślać, że chciałeś zasugerować, że
wysługuję się Rosji, ale ja do takich oskarżeń poważnie podchodzić nie
mam zamiaru....

Tzva Adonai <purpurwolf@runbox.com> napisał(a): Ale ja nie wiem co odpowiedzieć, bo nie do końca rozumiem jaki jest
związek twojej aluzji z tym wszystkim co w tym wątku do tej pory
napisałem.... Mogę się tylko domyślać, że chciałeś zasugerować, że
wysługuję się Rosji, ale ja do takich oskarżeń poważnie podchodzić nie
mam zamiaru....

***************************

nie domyslaj sie tylko odpowiedz na proste pytanie.

--

obserwator napisał(a):

nie domyslaj sie tylko odpowiedz na proste pytanie.

A kim ty jesteś, żeby mi takie pytania zadawać?.. Jednoosobowym
trybunałem stanu?.. Sam fakt, że zadajesz mi (polskiemu obywatelowi)
takie pytania jest dla mnie uwłaczający....

Tzva Adonai <purpurwolf@runbox.com> napisał(a):

obserwator napisa=B3(a):

> nie domyslaj sie tylko odpowiedz na proste pytanie.

A kim ty jesteś, żeby mi takie pytania zadawać?.. Jednoosobowym
trybunałem stanu?.. Sam fakt, że zadajesz mi (polskiemu obywatelowi)
takie pytania jest dla mnie uwłaczający....

***************************************************

prosiles aby ci cos wytlumaczyc, a teraz masz pretensje i nie umiesz
odpowiedziec na proste pytanie? Dobra EOT:))


--

Tzva Adonai <purpurwolf@runbox.com> napisał(a):

obserwator napisa=B3(a):

> Jesli robisz wszytko dla sasiadek i chwalisz je przed swoja zona, to z ki=
m
> jestes? Z zona czy z sasiadkami?

Zupełnie nie rozumiem jak ta niezdarna aluzja ma się do tego, co tu
napisałem..

===================

I tak zasługujesz na podziw , wytrzymując tak długo tą "dyskusję" !!

MH


--

W dniu 2011-09-29 20:53, Tzva Adonai pisze:

Zupełnie nie rozumiem jak ta niezdarna aluzja ma się do tego, co tu
napisałem

Co rusz sie chwalisz swoja pakistanska branka. A teraz narzekasz, ze
tobie juz nie staje :)

Dnia 29-09-2011 o 20:53:43 Tzva Adonai <purpurwolf@runbox.com> napisał(a):

obserwator napisał(a):

Jesli robisz wszytko dla sasiadek i chwalisz je przed swoja zona, to z  kim
jestes? Z zona czy z sasiadkami?

Zupełnie nie rozumiem jak ta niezdarna aluzja ma się do tego, co tu
napisałem..

To nie wiesz, że obserwer ma ciężki dowcip jak Podbipięta?

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2011-09-29 19:01, Tzva Adonai pisze:

Ty myślisz że jakby prezydent USA śmiertelnie grzmotnął w ziemię na
pokładzie Air Force One z zasadniczo z winy polotów/wyszkolenia pilotów/
zgranie załogi to "dyskusja" i reperkusje polityczne przewaliły się w
marny jeden rok?

Kennedy został zastrzelony w biały dzień, a po kilku miesiącach
większość Amerykanów miała to w dupie.

A skad wiesz cwa, ze miala ? Morderstwo wykonane na zlecenie
hamerykańskich specsluzb. Podobnie jak w przypadku zamachu smolenskiego
na zlecenie wrazej razwietki, ktora doszla do glosu m.in. w MSZ.

u2 napisał(a):

A skad wiesz cwa, ze miala ? Morderstwo wykonane na zlecenie
hameryka�skich specsluzb. Podobnie jak w przypadku zamachu smolenskiego
na zlecenie wrazej razwietki, ktora doszla do glosu m.in. w MSZ.

No to właśnie mówię, że było jak było.. Wewnętrzna walka o władzę
doprowadziła do rozwiązania ostatecznego, ktoś na tym wygrał, ktoś
przegrał... Amerykanie zaś w pierwszym rzędzie zajęci byli własnym
życiem i pracą, więc nie sterczeli tysiącami przed siedzibą CIA, ew.
przed Białym Domem pod krzyżem i nie zapalali zniczy... Nie robiono
też z tego politycznego widowiska, nie oskarżano innych krajów o
współudział (np. Związku Radzieckiego) i nie szukano na siłę kozła
ofiarnego... Brudy zostały zamiecione pod dywan i już... A życie dalej
szło swoim torem..

Tzva Adonai <purpurwolf@runbox.com> napisał(a): No to właśnie mówię, że było jak było.. Wewnętrzna walka o władzę
doprowadziła do rozwiązania ostatecznego, ktoś na tym wygrał, ktoś
przegrał...

*********************
Jest zasadnicza roznica miedzy tymi zamachami. Jesli nawet zamach przeprowadzily amerykanskie specsluzby, to po tym zamachu nie zaczeto pozbywac sie suwerennosci na korzysc panstw wrogich USA. W przypadku zamachu smolenskiego,zainstalowano
na najwazniejszych stanowiskach ludzi, dla ktorych wazniejszy jest interes panstw wrogich Polsce, a nie interes Polski.



--

obserwator napisał(a):

W przypadku zamachu smolenskiego,zainstalowano
na najwazniejszych stanowiskach ludzi, dla ktorych wazniejszy jest interes
panstw wrogich Polsce, a nie interes Polski.

Ale zrozum fanatyczny człowieku, że to tylko twoje mniemanie... Każdy
ma swoją dupę i swoje zdanie... Znajdę ci tysiące Polaków, którzy nie
tylko nie uważają Kaczyńskiego za męża stanu, ale wręcz za zdrajcę z
racji tego, że podpisał Traktat Lizboński, który uczynił z Polski
niesuwerenny twór państwowy... I jak będziesz z tym dyskutował?.. Nie
masz kompletnie żadnego dowodu na to, że dla Kaczyńskiego nie był
ważniejszy "interes państwa wrogiego Polsce".. Jedyne co wiesz i w co
wierzysz to propaganda PiS, a nie fakty... Pokaż mi fakty, konkretne
głosowania, przepisy prawa, sukcesy dyplomatyczne itd.. Tym się
pochwal...

Tzva Adonai <purpurwolf@runbox.com> napisał(a): Ale zrozum fanatyczny człowieku, że to tylko twoje mniemanie... **************

jesli ja jestem fanatykiem, to jak nazwac ciebie? Wszystkie twoje teksty ktore do tej pory zamiesciles, to DEZINFORMACJA, typowa dla komuchow.






--

obserwator napisał(a):

Wszystkie twoje teksty ktore do tej pory zamiesciles, to DEZINFORMACJA, typowa
dla komuchow.

Według ciebie Lech Kaczyński nie podpisał Traktatu Lizbońskiego?...

Tzva Adonai <purpurwolf@runbox.com> napisał(a):

obserwator napisa=B3(a):

> Wszystkie twoje teksty ktore do tej pory zamiesciles, to DEZINFORMACJA, t=
ypowa
> dla komuchow.

Według ciebie Lech Kaczyński nie podpisał Traktatu Lizbońskiego?...
****************************************

A wiesz na czym polega dezinformacja w stylu kacapskim? --

obserwator napisał(a):

A wiesz na czym polega dezinformacja w stylu kacapskim?

Gdybym był kacapskim dezinformatorem, to bym wiedział, a że nim nie
jestem, to nie wiem.... Ale ty zapewne wytłumaczysz mi to zagadnienie
na wysokim poziomie szczegółowości...

Tzva Adonai <purpurwolf@runbox.com> napisał(a):

obserwator napisa=B3(a):

> A wiesz na czym polega dezinformacja w stylu kacapskim?

Gdybym był kacapskim dezinformatorem, to bym wiedział, a że nim nie
jestem, to nie wiem.... Ale ty zapewne wytłumaczysz mi to zagadnienie
na wysokim poziomie szczegółowości...

*****************************

jestes. Tlumaczyc nic nie zamierzam.

--

W dniu 2011-09-29 19:23, Tzva Adonai pisze:

A skad wiesz cwa, ze miala ? Morderstwo wykonane na zlecenie
hamerykanskich specsluzb. Podobnie jak w przypadku zamachu smolenskiego
na zlecenie wrazej razwietki, ktora doszla do glosu m.in. w MSZ.

No to właśnie mówię, że było jak było.. Wewnętrzna walka o władzę
doprowadziła do rozwiązania ostatecznego, ktoś na tym wygrał, ktoś
przegrał... Amerykanie zaś w pierwszym rzędzie zajęci byli własnym
życiem i pracą, więc nie sterczeli tysiącami przed siedzibą CIA, ew.
przed Białym Domem pod krzyżem i nie zapalali zniczy

Sytuacja nieco inna, tam jankesi dlugo nie mieli wiedzy o morderstwie na
zlecenie JFK, dlatego nie protestowali zbytnio. Na uzytek ciemnego ludu
wymyslono bajeczke o klatwie rodu Kennedy.

W przypadku zamachu smolenskiego bajeczka byla tak nieudolnie
skonstruowana, ze nikt nie da sie na nia nabrac, a i bac sie Putki
lecacego na botoksie nikt nie zamierza :)

u2 napisał(a):

W przypadku zamachu smolenskiego bajeczka byla tak nieudolnie
skonstruowana, ze nikt nie da sie na nia nabrac, a i bac sie Putki
lecacego na botoksie nikt nie zamierza :)

No dobra, załóżmy na to, że Kaczyński został zamordowany przez Tuska
współpracującego z Putinem... Co z tego wynika dla zwykłego Polaka?...
Czy powodu śmierci Kaczyńskiego życie przeciętnego Kowalskiego uległo
jakiemuś radykalnemu pogorszeniu?.. Jaki zysk odnosił polski naród z
powodu kaczej miłości do Gruzji, ukraińskich banderowców i
amerykańskiej polityki na Bliskim Wschodzie?.. Tak konkretnie... Czy
Kaczyński przeciwstawił się np. podpisaniu wieloletniej umowy z Rosją
w sprawie dostaw gazu?.. Czy to nie przypadkiem awanturnicza postawa
Kaczyńskich i ludzi z ich środowiska przyspieszyła i usprawiedliwiła w
oczach opinii światowej budowę gazociągu Nordsteam?.. Czy to nie
paranoiczne, groteskowe i celowo nagłaśniane przez media
niedyplomatyczne zachowania Kaczyńskiego (m.in jego dąsy, grubiańskie
uwagi odnośnie innych krajów itd.) ostatecznie doprowadziły do tego,
że pozycja przetargowa Polski w świecie polityki międzynarodowej
uległa radykalnemu obniżeniu, a Unia Europejska zaczęła porozumiewać
się bezpośrednio z Rosją ponad głowami Polaków?...

Może czas najwyższy zrozumieć, że Kaczyński de facto był na rękę
Rosjanom, bo w sposób wręcz kabaretowy ułatwiam im marginalizowanie
znaczenie Polski w rejonie, opatrując ją metką "nacjonalistycznego,
radykalnego skansenu".. Może dlatego Putin pojawił się na miejscu
katastrofy w Smoleńsku ze łzami w oczach i czerwonym nosem..
Zakładając, że niczego wcześniej nie niuchnął...

W dniu 2011-09-29 19:53, Tzva Adonai pisze:

W przypadku zamachu smolenskiego bajeczka byla tak nieudolnie
skonstruowana, ze nikt nie da sie na nia nabrac, a i bac sie Putki
lecacego na botoksie nikt nie zamierza :)

No dobra, załóżmy na to, że Kaczyński został zamordowany przez Tuska
współpracującego z Putinem... Co z tego wynika dla zwykłego Polaka?..

Okazuje sie n.p., ze odkrylismy potezne zloza gazu lupkowego. Mozemy byc
niemozebnie bogaci. Prawie tak jak w ZEA :)

Przed zamachem bylo o tym cicho sza.

Nawet Bronek ze spalonych WSI, ktory mowil ze wydobycie gazu lupkowego
odbywa sie metoda odkrywkowa i niszczy srodowisko juz tak nie twierdzi :)

u2 napisał(a):

Okazuje sie n.p., ze odkrylismy potezne zloza gazu lupkowego. Mozemy byc
niemozebnie bogaci. Prawie tak jak w ZEA :)
Przed zamachem bylo o tym cicho sza.

No to chyba w takim razie świadczy to źle o rządzie Kaczyńskiego,
skoro za jego czasów nikt o gazie łupkowym nie mówił, ani go nie
szukał.. Gdyby nie amerykańskie koncerny, które chcą na was zarobić,
to nigdy byście o tym nie wiedzieli, że leżycie na gazie łupkowym....
Pierwsza złoża pod Kutnem Amerykanie odkryli dwa lata temu, gdy Lech
Kaczyński jeszcze żył.. Jakoś nie widziałem, żeby próbował przegnać
amerykańskie koncerny z polskiej własności i znacjonalizować złoża.. O
ile dobrze pamiętam, to chyba jako pierwszy zaproponował zawarcie umów
z Chevronem, który jeszcze przed rozpoczęciem procesu wydobywczego
wydymał Polskę na kilkadziesiąt milionów euro.. Info:
http://www.rmf24.pl/ekonomia/news-gaz-lupkowy-za-koncesje-bulgaria-dostanie-300-razy-wiecej,nId,342643

Tzva Adonai <purpurwolf@runbox.com> napisał(a):

u2 napisa=B3(a):

> Okazuje sie n.p., ze odkrylismy potezne zloza gazu lupkowego. Mozemy byc
> niemozebnie bogaci. Prawie tak jak w ZEA :)
> Przed zamachem bylo o tym cicho sza.

No to chyba w takim razie....

chyba w takim razie, po prostu sie nie orientujesz w tematach na ktore sie
wypowiadasz, albo celowo dezinformujesz ( dezinformacja to glowne narzedzie zarzadzania spoleczenstwem w komunie starej i nowej).

Wlasnie wczoraj wrzucilem link do wywiadu z czlowiekiem ktory popiera PiS i
jest osoba ktora pierwsza w Polsce podjela ten temat:

http://vod.gazetapolska.pl/496-rozmowa-niezalezna-prof-jedrysek



--

obserwator napisał(a):

http://vod.gazetapolska.pl/496-rozmowa-niezalezna-prof-jedrysek

Rozmowa z tym dżentelmenem odbyła się miesiąc temu... Nikt w Polsce
nie wiedział o złożach gazu łupkowego zanim nie pojawił się oficjalny
amerykański raport na ten temat... Wytłumacz mi jakim cudem prof.
Jędrysek z PiS mógł wiedzieć o ogromnych złożach gazu łupkowego w
Polsce zanim odkryli je Amerykanie dysponujący technologią, która była
niezbędna do ich wykrycia, a której to technologii Polacy nie
posiadają?...

W dniu 2011-09-29 21:34, Tzva Adonai pisze:

Wytłumacz mi jakim cudem prof.
Jędrysek z PiS mógł wiedzieć o ogromnych złożach gazu łupkowego w
Polsce zanim odkryli je Amerykanie dysponujący technologią, która była
niezbędna do ich wykrycia, a której to technologii Polacy nie
posiadają?

Bylo kilka razy na psp. Ale ty cwa-niaczku wiesz lepiej :)

Tzva Adonai <purpurwolf@runbox.com> pisze:

A. Filip napisał(a):

Można ile się chce oraz znacznie więcej niż "politycznie _winni_"
by chcieli. Jak Premier Donald Tusk (PO) nie wywalił min. Klicha (PO)
(obecnie kandydata PO do Senatu RP z krakowa) _szybko_ to ja mogę
powiedzieć że ma "wydłużoną" dyskusje na własne jasno wyrażone życzenie.

Ale kogo to obchodzi?!.. Przecież to naturalne w każdym państwie, że
grupy interesów, koterie, ośrodki władzy i lobbyści walczą między
sobą, zawiązują alianse, wzajemnie się wykańczają (czasem nawet
fizycznie)... Niech się kurwa wybijają jak chcą i walczą o władzę, ale
czemu niby ludzie pracujący ciężko po kilkanaście godzin dziennie,
żeby z trudem utrzymać swoje rodziny, mają się tym wszystkim żywo
interesować, warować pod krzyżami i być w ciągłej gotowości do
poświęceń dla którejś z tych grup interesu?.. To jakiś obłęd... Władza
jest od tego, żeby sprawnie i skutecznie zarządzać państwem w taki
sposób, żeby obywatelom żyło się bezpiecznie i łatwo - bez nadmiernych
obciążeń fiskalnych.. To jest zadanie państwa.. Jeśli państwo nie jest
nawet w stanie zabezpieczyć odpowiednio wizyty swoich urzędników poza
granicami kraju, to chuj z takim państwem.. Czy to naprawdę powód,
żeby wychodzić na ulice i rozpętywać nastroje rewolucyjne?..

Czyli państwo Polskie może dla ciebie _pozostać_ takie "nie będące nawet
w stanie zabezpieczyć odpowiednio wizyty swoich (najwyższych) urzędników
poza granicami kraju" na poziomie likwidacji zagroĹźenia _Ĺźycia_?

Zresztą IMHO _ciągle_ jesteśmy w okresie w którym "całkowite nie granie
na Smoleńsku" dowodziłoby że mamy demokracyjke jak wioski Potiomkinowskie.
Wiec się może czepiaj że grają na tym "za bardzo" a czepianie się tego
że grają w ogóle dla mnie zrobiłoby z ciebie _kompletnego_ idiotę.

Ty myślisz że jakby prezydent USA śmiertelnie grzmotnął w ziemię na
pokładzie Air Force One z zasadniczo z winy pilotów/wyszkolenia pilotów/
zgranie załogi to "dyskusja" i reperkusje polityczne przewaliły się w
marny jeden rok?

Kennedy został zastrzelony w biały dzień, a po kilku miesiącach
większość Amerykanów miała to w dupie... Do dziś tą kwestią zajmują
się tylko oszołomy tropiące spiski globalistów...

Nawet zakładając (na potrzeby dyskusji) że masz sporawo racji w sprawie
większości to ta mniejszość jest więcej niż wystarczająca by sprawa
miała jeszcze kilka głośnych/znaczących "nawrotów" co kilka lat np. z powodu nowego filmu.

--
A. Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Poszukuj wiedzy od kołyski do grobu.
  -- Przysłowie arabskie (pl.wikiquote.org)

A. Filip napisał(a):

Zresztą IMHO _ciągle_ jesteśmy w okresie w którym "całkowite nie granie
na Smoleńsku" dowodziłoby że mamy demokracyjke jak wioski Potiomkinowskie.
Wiec się może czepiaj że grają na tym "za bardzo" a czepianie się tego
że grają w ogóle dla mnie zrobiłoby z ciebie _kompletnego_ idiotę.

To ty robisz z siebie kompletnego idiotę wmawiając mi rzeczy, którzy
nigdy nie napisałem... Wyobraź sobie, że ja wcale się temu nie dziwię,
że Jarosław Kaczyński i jego przydupasy pieprzą o Smoleńsku 24h/dobę..
Taka ich rola i święte prawo konstytucyjne, żeby korzystać z wolności
słowa.. Ja mam pretensję do Polaków, że biorą w tym aktywnie udział...
Że dają się wmanewrowywać w jakieś chore nekropolityczne ideologie
układane na doraźne potrzeby polityczne, marnują swój prywatny czas by
sterczeć pod krzyżami, wdają się w konflikty ze stróżami prawa... Mam
pretensje o ten cały ideologiczny fanatyzm jaki temu towarzyszy i
który jest dodatkowo nakręcany przez media... Tylko o to mi chodzi..
To, że Kaczyński przez resztę swojego życia będzie budował mit brata
zaciukanego przez złe, antypolskie siły, to akurat nic zaskakującego...
Tu chodzi o kwestię dystansu do tego wszystkiego i dokonywania
racjonalnych bilansów zysków i strat...

Tzva Adonai <purpurwolf@runbox.com> pisze:

A. Filip napisał(a):

Zresztą IMHO _ciągle_ jesteśmy w okresie w którym "całkowite nie granie
na Smoleńsku" dowodziłoby że mamy demokracyjke jak wioski Potiomkinowskie.
Wiec się może czepiaj że grają na tym "za bardzo" a czepianie się tego
że grają w ogóle dla mnie zrobiłoby z ciebie _kompletnego_ idiotę.

To ty robisz z siebie kompletnego idiotę wmawiając mi rzeczy, którzy
nigdy nie napisałem... Wyobraź sobie, że ja wcale się temu nie dziwię,
że Jarosław Kaczyński i jego przydupasy pieprzą o Smoleńsku 24h/dobę..
Taka ich rola i święte prawo konstytucyjne, żeby korzystać z wolności
słowa.. Ja mam pretensję do Polaków, że biorą w tym aktywnie udział...
Że dają się wmanewrowywać w jakieś chore nekropolityczne ideologie
układane na doraźne potrzeby polityczne, marnują swój prywatny czas by
sterczeć pod krzyżami, wdają się w konflikty ze stróżami prawa.. Mam
pretensje o ten cały ideologiczny fanatyzm jaki temu towarzyszy i
który jest dodatkowo nakręcany przez media... Tylko o to mi chodzi..
To, że Kaczyński przez resztę swojego życia będzie budował mit brata
zaciukanego przez złe, antypolskie siły, to akurat nic zaskakującego..
Tu chodzi o kwestię dystansu do tego wszystkiego i dokonywania
racjonalnych bilansĂłw zyskĂłw i strat...

Ja osobiście uwaĹźam Ĺźe Kaczyński znacząco przesadza ale   "Po owocach (wynikach wyborĂłw) ich poznacie".
Te wyniki _wyborów_ pokażą czy dobrze wybrał polityczną _taktykę_,
bo do oceny _strategii_ przydałoby się jeszcze kilka wyborów a wygląda
że Kaczyński Jarosław z "grania Smoleńskiem" uczynił strategię.

Więc warto poczekać do 10 października, jeśli Kaczyński wygra albo
przegra "o niezbyt wiele" to się pewnie o Smoleńsku jeszcze wiele
nasłuchasz. Do szybkiego (wysoce prawdopodobnego) wykopania Kaczyńskiego
z PiS a wiec i wysoce prawdopodobnej redukcji "grania Smoleńskiem"
potrzebna byłaby (niemal) miażdżąca klęska PiS w wyborach a na to się
akurat jakoś nie zanosi.

Potraktujesz wybory 9 paĹşdziernika jako "reality check" (test braku
oderwania od rzeczywistości) dla Kaczyńskiego _i siebie_? :-)

--
A. Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Nieznośnie jest żyć w kraju, w którym nie ma poczucia humoru, ale jeszcze
nieznośniej jest tam, gdzie poczucie humoru jest do życia niezbędne.
  -- Brecht, Bertolt (1898-1956)