Joachim Brudziński - szef struktur PiS - wziął udział w posiedzeniu zarządu okręgowego partii w Tarnowie. - To zapowiedź czystek - uważają członkowie partii
Brudziński przyjechał do Tarnowa z Krzysztofem Sobolewskim, sekretarzem rady politycznej PiS. Nie chcieli dziennikarzom ujawnić celu wizyty, ale członkowie tarnowskiego oddziału partii są przekonani - będą czystki.

Już tydzień temu Zarząd Okręgowy PiS w Tarnowie wyrzucił z partii wiceszefa rady miejskiej Grzegorza Kądzielawskiego i szefa miejskiego PiS, radnego Marka Drwala.



Konflikt rozgorzał jeszcze w kampanii samorządowej - wyrzuceni domagali się wyjaśnienia podmiany list wyborczych w Tarnowie przez pełnomocniczkę partii.

W tarnowskim PiS doszło wówczas do rozłamu. Zbuntowanych radnych wsparła trójka tarnowskich posłów - którzy wcześniej złożyli doniesienie do prokuratury w sprawie podmienienia listy - Michał Wojtkiewicz, Barbara Marianowska i Jacek Pilch. Ten ostatni przeszedł już do klubu Polska Jest Najważniejsza.

Przed tygodniem kilkunastu działaczy PiS z Tarnowa, w tym Marianowska i Wojtkiewicz, napisało list do szefa partii Jarosława Kaczyńskiego. Zarzucili w nim szefowi tarnowskiego PiS Edwardowi Czesakowi nieumiejętność zarządzania strukturami, skonfliktowanie środowiska, znaczne osłabienie pozycji partii w regionie i działania niezgodne ze statutem partii.

I to Czesak zabiegał o wizytę Brudzińskiego.

- Chciałem, by ta wizyta odbyła się już wcześniej. Chcę, by sytuacją w Tarnowie zajęło się kierownictwo partii - przyznaje.

Wcześniej centrala PiS interweniowała w świętokrzyskim PiS. Rozwiązała tamtejsze struktury, a pełnomocnikiem, który ma zaprowadzić porządek w regionie, została posłanka Beata Kempa.



* PiS zaskarżył kodeks wyborczy do Trybunału Konstytucyjnego. Partia Jarosława Kaczyńskiego uważa za niezgodne z konstytucją m.in. możliwość dwudniowego głosowania (z uwagi na "wielkie ryzyko fałszerstw"), zakaz płatnych reklam wyborczych w radiu i telewizji oraz wybory do Senatu w stu jednomandatowych okręgach, a także głosowanie korespondencyjne i przez pełnomocnika.

PiS w grudniu 2010 r. głosował za tym kodeksem wyborczym. Kaczyński przyznał ostatnio, że jego partia popełniła błąd, popierając ustawę.


Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,9253209,Czy_Brudzinski_wyczysci_Tarnow.html#ixzz1GeIBxas3



Przemek

--

.."Prezydent Lech Kaczyński ułaskawił gangstera, z którym jego zięć prowadził interesy. Marcin Dubieniecki i Adam S. pojawiają się w dokumentach jednej ze spółek. Udziały w niej ma także Robert Draba, były szef kancelarii Lecha Kaczyńskieg. Zięć Lecha Kaczyńskiego i były szef jego kancelarii prowadzili interesy z przestępcą, którego ułaskawił nieżyjący prezydent".

Użytkownik "Przemysław W" <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał w wiadomości news:iln2m3$7e2$1inews.gazeta.pl...

Joachim Brudziński - szef struktur PiS - wziął udział w posiedzeniu zarządu okręgowego partii w Tarnowie. - To zapowiedź czystek - uważają członkowie partii

Wszystkiemu jest winny Tusk i ten "Kumuroski, przypadkowy prezydent".


AAA