„(…) Zadzwoniłem o 10.43 do Dyrektora Bratkiewicza i powiedziałem mu że samolot się rozbił i że jest rozbity na kawałki. Następnie zadzwoniłem do Tadeusza Stachelskiego do Katynia i do dziennikarza Wiktora Batera, który był w Moskwie. Było ogromne zamieszanie, momentalnie w ciągu 5, może 10 minut pojawiła się milicja, straż i służby ratownicze. Po około godzinie ktoś ze służb ratunkowych powiedział, że niestety nikt nie przeżył. O ile dobrze pamiętam, ambasador [Tomasz] Turowski około godz. 12 przekazał mi, że otrzymał informację od funkcjonariusza FSO, że trzy osoby przeżyły i w ciężkim stanie zostały przewiezione do szpitala. Ja spytałem o to Pawła Kozłowa [oficera FSO], który stwierdził, że nic o tym nie wie, ale polecił sprawdzić wszystkie szpitale. Informacja ta się nie potwierdziła. (...)” - zeznał Górczyński. Nikt z polskich urzędników oraz prokuraortów ani 10.042010 ani później nie sprawdził informacji o rannych, którzy przeżyli katatsrofę.

więcej: http://niezalezna.pl/40356-ujawniamy-protokol-o-trzech-rannych-ze-smolenska-takze-rosyjskie-media-mowily-o-rannych-100420

=======================

Nie mam pojęcia dlaczego wyznawcy zamachu smoleńskiego starają się za wszelką cenę bronić oczywistej wpadki Macierewicza, która jest nie do obrony.
Nawet w tej notatce jest, że "(...) Informacja ta się nie potwierdziła. (...)”. Czyli, że była plotką, jakich wiele w owym czasie się pojawiało.
I powinni zamilczeć, a nie pogłębiać wpadkę! To zaczyna być groteskowe.

stypendysta ZUS

--
Dyskusja z wierzącym jest jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej.

"Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> pisze:

"(...) Zadzwoniłem o 10.43 do Dyrektora Bratkiewicza i powiedziałem mu
że samolot się rozbił i że jest rozbity na kawałki. Następnie
zadzwoniłem do Tadeusza Stachelskiego do Katynia i do dziennikarza
Wiktora Batera, który był w Moskwie. Było ogromne zamieszanie,
momentalnie w ciągu 5, może 10 minut pojawiła się milicja, straż i
służby ratownicze. Po około godzinie ktoś ze służb ratunkowych
powiedział, że niestety nikt nie przeżył. O ile dobrze pamiętam,
ambasador [Tomasz] Turowski około godz. 12 przekazał mi, że otrzymał
informację od funkcjonariusza FSO, że trzy osoby przeżyły i w ciężkim
stanie zostały przewiezione do szpitala. Ja spytałem o to Pawła
Kozłowa [oficera FSO], który stwierdził, że nic o tym nie wie, ale
polecił sprawdzić wszystkie szpitale. Informacja ta się nie
potwierdziła. (...)" - zeznał Górczyński. Nikt z polskich urzędników oraz prokuraortów ani
10.042010 ani później nie sprawdził informacji o rannych, którzy
przeżyli katatsrofę.

więcej:
http://niezalezna.pl/40356-ujawniamy-protokol-o-trzech-rannych-ze-smolenska-takze-rosyjskie-media-mowily-o-rannych-100420

=======================

Nie mam pojęcia dlaczego wyznawcy zamachu smoleńskiego starają się za
wszelką cenę bronić oczywistej wpadki Macierewicza, która jest nie do
obrony.
Nawet w tej notatce jest, że "(...) Informacja ta się nie
potwierdziła. (...)”. Czyli, że była plotką, jakich wiele w owym
czasie się pojawiało.
I powinni zamilczeć, a nie pogłębiać wpadkę! To zaczyna być groteskowe.

stypendysta ZUS

A jak współgra wiarygodne obalanie hipotezy "możliwości zamachu" z tym
cytatem powyżej który można sprowadzić do tego że "strona Rosyjska
stwierdziła (ustnie) że sprawdziła że do szpitala żadnej ofiary nie
dowieziono" a "my uwierzyliśmy i wierzymy na (nieformalne) słowo"?

Znasz sowiecką/ruską zasadę "wierz *i sprawdzaj*"?

Bo twoja "ufna" interpretacja sprowadza się do tego że nie kłujące w
oczy dowody ewentualnego zamachu to tyś ochoczo zignorował *z pewnością*.

--
A. Filip
Oliwa sprawiedliwa, zawsze na wierzch wypływa.
  -- Przysłowie polskie

Użytkownik "Andrzej Adam Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał w wiadomości news:9jo4rygi6fd4e0.huge.strangled.net...

"Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> pisze:

"(...) Zadzwoniłem o 10.43 do Dyrektora Bratkiewicza i powiedziałem mu
że samolot się rozbił i że jest rozbity na kawałki. Następnie
zadzwoniłem do Tadeusza Stachelskiego do Katynia i do dziennikarza
Wiktora Batera, który był w Moskwie. Było ogromne zamieszanie,
momentalnie w ciągu 5, może 10 minut pojawiła się milicja, straż i
służby ratownicze. Po około godzinie ktoś ze służb ratunkowych
powiedział, że niestety nikt nie przeżył. O ile dobrze pamiętam,
ambasador [Tomasz] Turowski około godz. 12 przekazał mi, że otrzymał
informację od funkcjonariusza FSO, że trzy osoby przeżyły i w ciężkim
stanie zostały przewiezione do szpitala. Ja spytałem o to Pawła
Kozłowa [oficera FSO], który stwierdził, że nic o tym nie wie, ale
polecił sprawdzić wszystkie szpitale. Informacja ta się nie
potwierdziła. (...)" -
zeznał Górczyński. Nikt z polskich urzędników oraz prokuraortów ani
10.042010 ani później nie sprawdził informacji o rannych, którzy
przeżyli katatsrofę.

więcej:
http://niezalezna.pl/40356-ujawniamy-protokol-o-trzech-rannych-ze-smolenska-takze-rosyjskie-media-mowily-o-rannych-100420

=======================

Nie mam pojęcia dlaczego wyznawcy zamachu smoleńskiego starają się za
wszelką cenę bronić oczywistej wpadki Macierewicza, która jest nie do
obrony.
Nawet w tej notatce jest, że "(...) Informacja ta się nie
potwierdziła. (...)”. Czyli, że była plotką, jakich wiele w owym
czasie się pojawiało.
I powinni zamilczeć, a nie pogłębiać wpadkę! To zaczyna być groteskowe.

stypendysta ZUS

A jak współgra wiarygodne obalanie hipotezy "możliwości zamachu" z tym
cytatem powyżej który można sprowadzić do tego że "strona Rosyjska
stwierdziła (ustnie) że sprawdziła że do szpitala żadnej ofiary nie
dowieziono" a "my uwierzyliśmy i wierzymy na (nieformalne) słowo"?

Znasz sowiecką/ruską zasadę "wierz *i sprawdzaj*"?

Bo twoja "ufna" interpretacja sprowadza się do tego że nie kłujące w
oczy dowody ewentualnego zamachu to tyś ochoczo zignorował *z pewnością*.

Ty geniuszu. O jakich dowodach zamachu ty mówisz? Przecież hipoteza o 3 uratowanych jest zaprzeczeniem zamachu. Wy już w piętkę gonicie. Mówicie, że jeśli jechały trzy karetki z powrotem to wiozły uratowanych. Ponoć było ich cztery. Czterech uratowanych? A gdyby ich było 20? 20 uratowanych? Ruskim nie wierzycie, bo jesteście rosofobami i twierdzicie, że oni kłamią nawet jeśli nic nie mówią. Ale jeśli ruski powie, że w szpitalu leżą uratowani, to im wierzycie. Jeśli ruski powie, że to nieprawda, to nie wierzycie. Macie coś z głowami.
Macierewisz dowodzi, że były dwa wybuchy w powietrzu, tylko nie może się zdecydować gdzie, a następnie pokazuje jakiś rysunek, na którym są oznaczone dwa koła na ziemi o średnicy 9 i 15 metrów i mówi, że tam były wybuchy. Leczcie się wszyscy! Do Tworek się nadajecie
A inormacja ruskich, że było na pokładzie 135 pasażerów też jest dowodem zamachu?

setnie ubawiony

--
Dyskusja z wierzącym jest jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej.

W dniu 2013-04-14 19:19, Bogdan Idzikowski pisze:

A inormacja ruskich, że było na pokładzie 135 pasażerów też jest dowodem
zamachu?

39 żolnierzy specnazu zrobiło abordaż... ;)


--
@foe_pl

Dnia 14-04-2013 o 18:15:42 Andrzej Adam Filip <anfi@xl.wp.pl> napisał(a):

"Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> pisze:

"(...) Zadzwoniłem o 10.43 do Dyrektora Bratkiewicza i powiedziałem mu
że samolot się rozbił i że jest rozbity na kawałki. Następnie
zadzwoniłem do Tadeusza Stachelskiego do Katynia i do dziennikarza
Wiktora Batera, który był w Moskwie. Było ogromne zamieszanie,
momentalnie w ciągu 5, może 10 minut pojawiła się milicja, straż i
służby ratownicze. Po około godzinie ktoś ze służb ratunkowych
powiedział, że niestety nikt nie przeżył. O ile dobrze pamiętam,
ambasador [Tomasz] Turowski około godz. 12 przekazał mi, że otrzymał
informację od funkcjonariusza FSO, że trzy osoby przeżyły i w ciężkim
stanie zostały przewiezione do szpitala. Ja spytałem o to Pawła
Kozłowa [oficera FSO], który stwierdził, że nic o tym nie wie, ale
polecił sprawdzić wszystkie szpitale. Informacja ta się nie
potwierdziła. (...)" -
zeznał Górczyński. Nikt z polskich urzędników oraz prokuraortów ani
10.042010 ani później nie sprawdził informacji o rannych, którzy
przeżyli katatsrofę.

więcej:
http://niezalezna.pl/40356-ujawniamy-protokol-o-trzech-rannych-ze-smolenska-takze-rosyjskie-media-mowily-o-rannych-100420

======================>>
Nie mam pojęcia dlaczego wyznawcy zamachu smoleńskiego starają się za
wszelką cenę bronić oczywistej wpadki Macierewicza, która jest nie do
obrony.
Nawet w tej notatce jest, że "(...) Informacja ta się nie
potwierdziła. (...)”. Czyli, że była plotką, jakich wiele w owym
czasie się pojawiało.
I powinni zamilczeć, a nie pogłębiać wpadkę! To zaczyna być groteskowe.

stypendysta ZUS

A jak współgra wiarygodne obalanie hipotezy "możliwości zamachu" z tym
cytatem powyżej który można sprowadzić do tego że "strona Rosyjska
stwierdziła (ustnie) że sprawdziła że do szpitala żadnej ofiary nie
dowieziono" a "my uwierzyliśmy i wierzymy na (nieformalne) słowo"?

Znasz sowiecką/ruską zasadę "wierz *i sprawdzaj*"?

Bo twoja "ufna" interpretacja sprowadza się do tego że nie kłujące w
oczy dowody ewentualnego zamachu to tyś ochoczo zignorował *z pewnością*.

I jak wypadło twoje sprawdzenie?
--
stevep
UĹźywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

stevep <stevep011@invalid.tkdami.net> pisze:

Dnia 14-04-2013 o 18:15:42 Andrzej Adam Filip <anfi@xl.wp.pl> napisał(a):

"Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> pisze:

"(...) Zadzwoniłem o 10.43 do Dyrektora Bratkiewicza i powiedziałem mu
że samolot się rozbił i że jest rozbity na kawałki. Następnie
zadzwoniłem do Tadeusza Stachelskiego do Katynia i do dziennikarza
Wiktora Batera, który był w Moskwie. Było ogromne zamieszanie,
momentalnie w ciągu 5, może 10 minut pojawiła się milicja, straż i
służby ratownicze. Po około godzinie ktoś ze służb ratunkowych
powiedział, że niestety nikt nie przeżył. O ile dobrze pamiętam,
ambasador [Tomasz] Turowski około godz. 12 przekazał mi, że otrzymał
informację od funkcjonariusza FSO, że trzy osoby przeżyły i w ciężkim
stanie zostały przewiezione do szpitala. Ja spytałem o to Pawła
Kozłowa [oficera FSO], który stwierdził, że nic o tym nie wie, ale
polecił sprawdzić wszystkie szpitale. Informacja ta się nie
potwierdziła. (...)" -
zeznał Górczyński. Nikt z polskich urzędników oraz prokuraortów ani
10.042010 ani później nie sprawdził informacji o rannych, którzy
przeżyli katatsrofę.

więcej:
http://niezalezna.pl/40356-ujawniamy-protokol-o-trzech-rannych-ze-smolenska-takze-rosyjskie-media-mowily-o-rannych-100420

=======================

Nie mam pojęcia dlaczego wyznawcy zamachu smoleńskiego starają się za
wszelką cenę bronić oczywistej wpadki Macierewicza, która jest nie do
obrony.
Nawet w tej notatce jest, że "(...) Informacja ta się nie
potwierdziła. (...)”. Czyli, że była plotką, jakich wiele w owym
czasie się pojawiało.
I powinni zamilczeć, a nie pogłębiać wpadkę! To zaczyna być groteskowe.

stypendysta ZUS

A jak współgra wiarygodne obalanie hipotezy "możliwości zamachu" z tym
cytatem powyżej który można sprowadzić do tego że "strona Rosyjska
stwierdziła (ustnie) że sprawdziła że do szpitala żadnej ofiary nie
dowieziono" a "my uwierzyliśmy i wierzymy na (nieformalne) słowo"?

Znasz sowiecką/ruską zasadę "wierz *i sprawdzaj*"?

Bo twoja "ufna" interpretacja sprowadza się do tego że nie kłujące w
oczy dowody ewentualnego zamachu to tyś ochoczo zignorował *z pewnością*.

I jak wypadło twoje sprawdzenie?

A ile pieniędzy RP3 mi dało za sprawdzanie?
Mam prokuratorom pracę/chleb w ciężkim kryzysie odbierać?! :-)

Na razie z mojego sprawdzenie sprawdzenia wypadło że prokuratura i rzund
"przekonuje _tylko_ przekonanych", a nawet z tymi co dopiero zaczynają mieć
poważniejsze wątpliwości traci kontakt bo olewa argumentacje pod nich.

--
A. Filip
Przetrząśnij swoje mieszkanie siedem razy, zanim posądzisz sąsiada o złodziejstwo.
  -- Przysłowie arabskie

Dnia 16-04-2013 o 09:25:03 A. Filip <anfi@xl.wp.pl> napisał(a):

stevep <stevep011@invalid.tkdami.net> pisze:

Dnia 14-04-2013 o 18:15:42 Andrzej Adam Filip <anfi@xl.wp.pl>  napisał(a):

"Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> pisze:

"(...) Zadzwoniłem o 10.43 do Dyrektora Bratkiewicza i powiedziałem mu
że samolot się rozbił i że jest rozbity na kawałki. Następnie
zadzwoniłem do Tadeusza Stachelskiego do Katynia i do dziennikarza
Wiktora Batera, który był w Moskwie. Było ogromne zamieszanie,
momentalnie w ciągu 5, może 10 minut pojawiła się milicja, straż i
służby ratownicze. Po około godzinie ktoś ze służb ratunkowych
powiedział, że niestety nikt nie przeżył. O ile dobrze pamiętam,
ambasador [Tomasz] Turowski około godz. 12 przekazał mi, że otrzymał
informację od funkcjonariusza FSO, że trzy osoby przeżyły i w ciężkim
stanie zostały przewiezione do szpitala. Ja spytałem o to Pawła
Kozłowa [oficera FSO], który stwierdził, że nic o tym nie wie, ale
polecił sprawdzić wszystkie szpitale. Informacja ta się nie
potwierdziła. (...)" -
zeznał Górczyński. Nikt z polskich urzędników oraz prokuraortów ani
10.042010 ani później nie sprawdził informacji o rannych, którzy
przeżyli katatsrofę.

więcej:
http://niezalezna.pl/40356-ujawniamy-protokol-o-trzech-rannych-ze-smolenska-takze-rosyjskie-media-mowily-o-rannych-100420

======================>>>>
Nie mam pojęcia dlaczego wyznawcy zamachu smoleńskiego starają się za
wszelką cenę bronić oczywistej wpadki Macierewicza, która jest nie do
obrony.
Nawet w tej notatce jest, że "(...) Informacja ta się nie
potwierdziła. (...)”. Czyli, że była plotką, jakich wiele w owym
czasie się pojawiało.
I powinni zamilczeć, a nie pogłębiać wpadkę! To zaczyna być  groteskowe.

stypendysta ZUS

A jak współgra wiarygodne obalanie hipotezy "możliwości zamachu" z tym
cytatem powyżej który można sprowadzić do tego że "strona Rosyjska
stwierdziła (ustnie) że sprawdziła że do szpitala żadnej ofiary nie
dowieziono" a "my uwierzyliśmy i wierzymy na (nieformalne) słowo"?

Znasz sowiecką/ruską zasadę "wierz *i sprawdzaj*"?

Bo twoja "ufna" interpretacja sprowadza się do tego że nie kłujące w
oczy dowody ewentualnego zamachu to tyś ochoczo zignorował *z  pewnością*.

I jak wypadło twoje sprawdzenie?

A ile pieniędzy RP3 mi dało za sprawdzanie?
Mam prokuratorom pracę/chleb w ciężkim kryzysie odbierać?! :-)

Na razie z mojego sprawdzenie sprawdzenia wypadło że prokuratura i rzund
"przekonuje _tylko_ przekonanych", a nawet z tymi co dopiero zaczynają  mieć
poważniejsze wątpliwości traci kontakt bo olewa argumentacje pod nich.

Podobnych tobie kretynĂłw Ĺźadne racjonalne argumenty nie przekonają więc  szkoda czasu.
--
stevep
UĹźywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

stevep <stevep011@invalid.tkdami.net> pisze:

Dnia 16-04-2013 o 09:25:03 A. Filip <anfi@xl.wp.pl> napisał(a):

stevep <stevep011@invalid.tkdami.net> pisze:

Dnia 14-04-2013 o 18:15:42 Andrzej Adam Filip <anfi@xl.wp.pl>
napisał(a):

"Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> pisze:

"(...) Zadzwoniłem o 10.43 do Dyrektora Bratkiewicza i powiedziałem mu
że samolot się rozbił i że jest rozbity na kawałki. Następnie
zadzwoniłem do Tadeusza Stachelskiego do Katynia i do dziennikarza
Wiktora Batera, który był w Moskwie. Było ogromne zamieszanie,
momentalnie w ciągu 5, może 10 minut pojawiła się milicja, straż i
służby ratownicze. Po około godzinie ktoś ze służb ratunkowych
powiedział, że niestety nikt nie przeżył. O ile dobrze pamiętam,
ambasador [Tomasz] Turowski około godz. 12 przekazał mi, że otrzymał
informację od funkcjonariusza FSO, że trzy osoby przeżyły i w ciężkim
stanie zostały przewiezione do szpitala. Ja spytałem o to Pawła
Kozłowa [oficera FSO], który stwierdził, że nic o tym nie wie, ale
polecił sprawdzić wszystkie szpitale. Informacja ta się nie
potwierdziła. (...)" -
zeznał Górczyński. Nikt z polskich urzędników oraz prokuraortów ani
10.042010 ani później nie sprawdził informacji o rannych, którzy
przeżyli katatsrofę.

więcej:
http://niezalezna.pl/40356-ujawniamy-protokol-o-trzech-rannych-ze-smolenska-takze-rosyjskie-media-mowily-o-rannych-100420

=======================

Nie mam pojęcia dlaczego wyznawcy zamachu smoleńskiego starają się za
wszelką cenę bronić oczywistej wpadki Macierewicza, która jest nie do
obrony.
Nawet w tej notatce jest, że "(...) Informacja ta się nie
potwierdziła. (...)”. Czyli, że była plotką, jakich wiele w owym
czasie się pojawiało.
I powinni zamilczeć, a nie pogłębiać wpadkę! To zaczyna być
groteskowe.

stypendysta ZUS

A jak współgra wiarygodne obalanie hipotezy "możliwości zamachu" z tym
cytatem powyżej który można sprowadzić do tego że "strona Rosyjska
stwierdziła (ustnie) że sprawdziła że do szpitala żadnej ofiary nie
dowieziono" a "my uwierzyliśmy i wierzymy na (nieformalne) słowo"?

Znasz sowiecką/ruską zasadę "wierz *i sprawdzaj*"?

Bo twoja "ufna" interpretacja sprowadza się do tego że nie kłujące w
oczy dowody ewentualnego zamachu to tyś ochoczo zignorował *z
pewnością*.

I jak wypadło twoje sprawdzenie?

A ile pieniędzy RP3 mi dało za sprawdzanie?
Mam prokuratorom pracę/chleb w ciężkim kryzysie odbierać?! :-)

Na razie z mojego sprawdzenie sprawdzenia wypadło że prokuratura i rzund
"przekonuje _tylko_ przekonanych", a nawet z tymi co dopiero
zaczynają mieć
poważniejsze wątpliwości traci kontakt bo olewa argumentacje pod nich.

Podobnych tobie kretynów żadne racjonalne argumenty nie przekonają
więc szkoda czasu.

To jest grupa *.polityka a RP3 jest ponoć w miarę przyzwoitą demokracją.
Promile _wyborców_ można całkiem olać, pojedyncze procenty też.
Tylko że trendy preferencji _wyborców_ to się olewa całkiem wyłącznie w
krajach gdzie liczy się nie kto głosuje ale kto liczy głosy (np. Afganistan).
Ty byś rozwiązał Naród i wybrał nowy? :-)

--
A. Filip
Na Nowy Rok przybywa dnia na barani skok.
  -- Przysłowie polskie

Dnia 17-04-2013 o 09:46:06 A. Filip <anfi@xl.wp.pl> napisał(a):

stevep <stevep011@invalid.tkdami.net> pisze:

Dnia 16-04-2013 o 09:25:03 A. Filip <anfi@xl.wp.pl> napisał(a):

stevep <stevep011@invalid.tkdami.net> pisze:

Dnia 14-04-2013 o 18:15:42 Andrzej Adam Filip <anfi@xl.wp.pl>
napisał(a):

"Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> pisze:

"(...) Zadzwoniłem o 10.43 do Dyrektora Bratkiewicza i powiedziałem  mu
że samolot się rozbił i że jest rozbity na kawałki. Następnie
zadzwoniłem do Tadeusza Stachelskiego do Katynia i do dziennikarza
Wiktora Batera, który był w Moskwie. Było ogromne zamieszanie,
momentalnie w ciągu 5, może 10 minut pojawiła się milicja, straż i
służby ratownicze. Po około godzinie ktoś ze służb ratunkowych
powiedział, że niestety nikt nie przeżył. O ile dobrze pamiętam,
ambasador [Tomasz] Turowski około godz. 12 przekazał mi, że otrzymał
informację od funkcjonariusza FSO, Ĺźe trzy osoby przeĹźyły i w  ciężkim
stanie zostały przewiezione do szpitala. Ja spytałem o to Pawła
Kozłowa [oficera FSO], który stwierdził, że nic o tym nie wie, ale
polecił sprawdzić wszystkie szpitale. Informacja ta się nie
potwierdziła. (...)" -
zeznał Górczyński. Nikt z polskich urzędników oraz prokuraortów ani
10.042010 ani później nie sprawdził informacji o rannych, którzy
przeżyli katatsrofę.

więcej:
http://niezalezna.pl/40356-ujawniamy-protokol-o-trzech-rannych-ze-smolenska-takze-rosyjskie-media-mowily-o-rannych-100420

======================>>>>>>
Nie mam pojęcia dlaczego wyznawcy zamachu smoleńskiego starają się  za
wszelką cenę bronić oczywistej wpadki Macierewicza, ktĂłra jest nie  do
obrony.
Nawet w tej notatce jest, że "(...) Informacja ta się nie
potwierdziła. (...)”. Czyli, że była plotką, jakich wiele w owym
czasie się pojawiało.
I powinni zamilczeć, a nie pogłębiać wpadkę! To zaczyna być
groteskowe.

stypendysta ZUS

A jak współgra wiarygodne obalanie hipotezy "moĹźliwości zamachu" z  tym
cytatem powyżej który można sprowadzić do tego że "strona Rosyjska
stwierdziła (ustnie) że sprawdziła że do szpitala żadnej ofiary nie
dowieziono" a "my uwierzyliśmy i wierzymy na (nieformalne) słowo"?

Znasz sowiecką/ruską zasadę "wierz *i sprawdzaj*"?

Bo twoja "ufna" interpretacja sprowadza się do tego że nie kłujące w
oczy dowody ewentualnego zamachu to tyś ochoczo zignorował *z
pewnością*.

I jak wypadło twoje sprawdzenie?

A ile pieniędzy RP3 mi dało za sprawdzanie?
Mam prokuratorom pracę/chleb w ciężkim kryzysie odbierać?! :-)

Na razie z mojego sprawdzenie sprawdzenia wypadło Ĺźe prokuratura i  rzund
"przekonuje _tylko_ przekonanych", a nawet z tymi co dopiero
zaczynają mieć
poważniejsze wątpliwości traci kontakt bo olewa argumentacje pod nich.

Podobnych tobie kretynów żadne racjonalne argumenty nie przekonają
więc szkoda czasu.

To jest grupa *.polityka a RP3 jest ponoć w miarę przyzwoitą demokracją.
Promile _wyborców_ można całkiem olać, pojedyncze procenty też.
Tylko że trendy preferencji _wyborców_ to się olewa całkiem wyłącznie w
krajach gdzie liczy się nie kto głosuje ale kto liczy głosy (np.  Afganistan).
Ty byś rozwiązał Naród i wybrał nowy? :-)

Mam wraĹźenie, Ĺźe to tobie NarĂłd przeszkadza, no chyba, Ĺźe byłby to NarĂłd  Smoleński, a sondaĹźe kaĹźdego dnia są inne.

--
stevep
UĹźywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Nie mam pojęcia dlaczego wyznawcy zamachu smoleńskiego starają się za
wszelką cenę bronić oczywistej wpadki Macierewicza, która jest nie do
obrony.

Jakiej wpadki Macierewicza?  Pod artykułem jest trafny komentarz synergia
2010 () 14/04/2013 - 16:59. :

Nie ma żadnej afery A. Macierewicza! Co jest głupiego, niemoralnego czy
nagannego w pytaniu, co stało się z trzema rannymi po katastrofie w
Smoleńsku? Informacja pojawiła się, obudziła nadzieję i... zniknęła. Nikt
jej później już nie "dotykał". A właściwie dlaczego?

A. Macierewicz nie wymyślił jej przecież, pyta tylko o to, co było potem,
pyta kto ocalał i jaki był los rannych. Czy zmarli w karetce, w drodze do
szpitala, może zmarli w szpitalu, jak się nazywali?

Przecież osoby, które przekazały tę wiadomość w świat, składały zeznania.
Kto sprawdzał ich słowa? Szef ZP nie twierdzi, że ranni żyją, nie ma co
boków zrywać ze śmiechu. To po prostu nie jest śmieszne...

Trzy lata ciszy nad tą kwestią to kolejna niedoróbka prokuratury czy próba
ukrycia niewygodnej prawdy?

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

W dniu 14.04.2013 18:32, abc pisze:

Nie mam pojęcia dlaczego wyznawcy zamachu smoleńskiego starają się za
wszelką cenę bronić oczywistej wpadki Macierewicza, która jest nie do
obrony.

Jakiej wpadki Macierewicza?  Pod artykułem jest trafny komentarz synergia
2010 () 14/04/2013 - 16:59. :

Nie ma żadnej afery A. Macierewicza! Co jest głupiego, niemoralnego czy
nagannego w pytaniu, co stało się z trzema rannymi po katastrofie w
Smoleńsku? Informacja pojawiła się, obudziła nadzieję i... zniknęła. Nikt
jej później już nie "dotykał". A właściwie dlaczego?

A. Macierewicz nie wymyślił jej przecież, pyta tylko o to, co było potem,
pyta kto ocalał i jaki był los rannych. Czy zmarli w karetce, w drodze do
szpitala, może zmarli w szpitalu, jak się nazywali?

Przecież osoby, które przekazały tę wiadomość w świat, składały zeznania.
Kto sprawdzał ich słowa? Szef ZP nie twierdzi, że ranni żyją, nie ma co
boków zrywać ze śmiechu. To po prostu nie jest śmieszne...

Trzy lata ciszy nad tą kwestią to kolejna niedoróbka prokuratury czy próba
ukrycia niewygodnej prawdy?

Daruj sobie, nawet posłowie PiS się od tych durnot odcinają, Girzyński, Piecha i wieli innych. Rogalski też się do tego odpowiednio ustosunkował   stwierdzając "Tworki".

Dnia 14-04-2013 o 18:32:42 abc <abc@wp.pl> napisał(a):

Nie mam pojęcia dlaczego wyznawcy zamachu smoleńskiego starają się za
wszelką cenę bronić oczywistej wpadki Macierewicza, która jest nie do
obrony.

Jakiej wpadki Macierewicza?  Pod artykułem jest trafny komentarz synergia
2010 () 14/04/2013 - 16:59. :

Nie ma żadnej afery A. Macierewicza! Co jest głupiego, niemoralnego czy
nagannego w pytaniu, co stało się z trzema rannymi po katastrofie w
Smoleńsku? Informacja pojawiła się, obudziła nadzieję i... zniknęła. Nikt
jej później już nie "dotykał". A właściwie dlaczego?

A. Macierewicz nie wymyślił jej przecież, pyta tylko o to, co było potem,
pyta kto ocalał i jaki był los rannych. Czy zmarli w karetce, w drodze do
szpitala, może zmarli w szpitalu, jak się nazywali?

Przecież osoby, które przekazały tę wiadomość w świat, składały zeznania.
Kto sprawdzał ich słowa? Szef ZP nie twierdzi, że ranni żyją, nie ma co
boków zrywać ze śmiechu. To po prostu nie jest śmieszne...

Trzy lata ciszy nad tą kwestią to kolejna niedoróbka prokuratury czy  próba
ukrycia niewygodnej prawdy?

Ty nie pytasz Guciu tylko twierdzisz (i pierdzisz) jak Macierewicz.

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Dnia 14-04-2013 o 17:56:40 Bogdan Idzikowski <bogdanid@neostrada.pl>  napisał(a):

„(…) Zadzwoniłem o 10.43 do Dyrektora Bratkiewicza i powiedziałem mu Ĺźe  samolot się rozbił i Ĺźe jest rozbity na kawałki. Następnie zadzwoniłem  do Tadeusza Stachelskiego do Katynia i do dziennikarza Wiktora Batera,  ktĂłry był w Moskwie. Było ogromne zamieszanie, momentalnie w ciągu 5,  moĹźe 10 minut pojawiła się milicja, straĹź i słuĹźby ratownicze. Po około  godzinie ktoś ze słuĹźb ratunkowych powiedział, Ĺźe niestety nikt nie  przeĹźył. O ile dobrze pamiętam, ambasador [Tomasz] Turowski około godz.  12 przekazał mi, Ĺźe otrzymał informację od funkcjonariusza FSO, Ĺźe trzy  osoby przeĹźyły i w ciężkim stanie zostały przewiezione do szpitala. Ja  spytałem o to Pawła Kozłowa [oficera FSO], ktĂłry stwierdził, Ĺźe nic o  tym nie wie, ale polecił sprawdzić wszystkie szpitale. Informacja ta się  nie potwierdziła. (...)” - zeznał GĂłrczyński. Nikt z polskich urzędnikĂłw  oraz prokuraortĂłw ani 10.042010 ani później nie sprawdził informacji o  rannych, ktĂłrzy przeĹźyli katatsrofę.

więcej:  http://niezalezna.pl/40356-ujawniamy-protokol-o-trzech-rannych-ze-smolenska-takze-rosyjskie-media-mowily-o-rannych-100420

======================>
Nie mam pojęcia dlaczego wyznawcy zamachu smoleńskiego starają się za  wszelką cenę bronić oczywistej wpadki Macierewicza, ktĂłra jest nie do  obrony.
Nawet w tej notatce jest, Ĺźe "(...) Informacja ta się nie potwierdziła.  (...)”. Czyli, Ĺźe była plotką, jakich wiele w owym czasie się pojawiało.
I powinni zamilczeć, a nie pogłębiać wpadkę! To zaczyna być groteskowe.

stypendysta ZUS

Naczelnemu fanatykowi PiS coraz bardziej brakuje amunicji smoleńskiej i  wygaduje coraz większe głupstwa.

--
stevep
UĹźywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

stevep <stevep011@invalid.tkdami.net> pisze:

Dnia 14-04-2013 o 17:56:40 Bogdan Idzikowski <bogdanid@neostrada.pl>
napisał(a):

„(…) Zadzwoniłem o 10.43 do Dyrektora Bratkiewicza i powiedziałem mu
że samolot się rozbił i że jest rozbity na kawałki. Następnie
zadzwoniłem  do Tadeusza Stachelskiego do Katynia i do dziennikarza
Wiktora Batera,  ktĂłry był w Moskwie. Było ogromne zamieszanie,
momentalnie w ciągu 5,  moĹźe 10 minut pojawiła się milicja, straĹź i
słuĹźby ratownicze. Po około  godzinie ktoś ze słuĹźb ratunkowych
powiedział, Ĺźe niestety nikt nie  przeĹźył. O ile dobrze pamiętam,
ambasador [Tomasz] Turowski około godz.  12 przekazał mi, Ĺźe
otrzymał informację od funkcjonariusza FSO, Ĺźe trzy  osoby przeĹźyły
i w ciężkim stanie zostały przewiezione do szpitala. Ja  spytałem o
to Pawła Kozłowa [oficera FSO], ktĂłry stwierdził, Ĺźe nic o  tym nie
wie, ale polecił sprawdzić wszystkie szpitale. Informacja ta się
nie potwierdziła. (...)” - zeznał Górczyński. Nikt z polskich
urzędnikĂłw  oraz prokuraortĂłw ani 10.042010 ani później nie
sprawdził informacji o  rannych, ktĂłrzy przeĹźyli katatsrofę.

więcej:
http://niezalezna.pl/40356-ujawniamy-protokol-o-trzech-rannych-ze-smolenska-takze-rosyjskie-media-mowily-o-rannych-100420

=======================

Nie mam pojęcia dlaczego wyznawcy zamachu smoleńskiego starają się
za wszelką cenę bronić oczywistej wpadki Macierewicza, która jest
nie do  obrony.
Nawet w tej notatce jest, że "(...) Informacja ta się nie
potwierdziła. (...)”. Czyli, że była plotką, jakich wiele w owym
czasie się pojawiało.
I powinni zamilczeć, a nie pogłębiać wpadkę! To zaczyna być groteskowe.

stypendysta ZUS

Naczelnemu fanatykowi PiS coraz bardziej brakuje amunicji smoleńskiej
i wygaduje coraz większe głupstwa.

A sondaże (wśród wyborców w RP3) potwierdzają twoją wiarę? :-)
Bo ja wierzę że ty nie jesteś w grupie docelowej akurat tej zagrywki.

Może i nad-prezes robi ze Smoleńskiem długoterminowe głupstwo, ale
patrząc po sondażach nie robi _oczywistego_ średnioterminowego głupstwa.

--
A. Filip
Bóg dał ręce po to, aby brać.
  -- Przysłowie rosyjskie

Dnia 16-04-2013 o 09:18:27 A. Filip <anfi@xl.wp.pl> napisał(a):

stevep <stevep011@invalid.tkdami.net> pisze:

Dnia 14-04-2013 o 17:56:40 Bogdan Idzikowski <bogdanid@neostrada.pl>
napisał(a):

„(…) Zadzwoniłem o 10.43 do Dyrektora Bratkiewicza i powiedziałem mu
że samolot się rozbił i że jest rozbity na kawałki. Następnie
zadzwoniłem  do Tadeusza Stachelskiego do Katynia i do dziennikarza
Wiktora Batera,  ktĂłry był w Moskwie. Było ogromne zamieszanie,
momentalnie w ciągu 5,  moĹźe 10 minut pojawiła się milicja, straĹź i
słuĹźby ratownicze. Po około  godzinie ktoś ze słuĹźb ratunkowych
powiedział, Ĺźe niestety nikt nie  przeĹźył. O ile dobrze pamiętam,
ambasador [Tomasz] Turowski około godz.  12 przekazał mi, Ĺźe
otrzymał informację od funkcjonariusza FSO, Ĺźe trzy  osoby przeĹźyły
i w ciężkim stanie zostały przewiezione do szpitala. Ja  spytałem o
to Pawła Kozłowa [oficera FSO], ktĂłry stwierdził, Ĺźe nic o  tym nie
wie, ale polecił sprawdzić wszystkie szpitale. Informacja ta się
nie potwierdziła. (...)” - zeznał Górczyński. Nikt z polskich
urzędnikĂłw  oraz prokuraortĂłw ani 10.042010 ani później nie
sprawdził informacji o  rannych, ktĂłrzy przeĹźyli katatsrofę.

więcej:
http://niezalezna.pl/40356-ujawniamy-protokol-o-trzech-rannych-ze-smolenska-takze-rosyjskie-media-mowily-o-rannych-100420

======================>>>
Nie mam pojęcia dlaczego wyznawcy zamachu smoleńskiego starają się
za wszelką cenę bronić oczywistej wpadki Macierewicza, która jest
nie do  obrony.
Nawet w tej notatce jest, że "(...) Informacja ta się nie
potwierdziła. (...)”. Czyli, że była plotką, jakich wiele w owym
czasie się pojawiało.
I powinni zamilczeć, a nie pogłębiać wpadkę! To zaczyna być groteskowe.

stypendysta ZUS

Naczelnemu fanatykowi PiS coraz bardziej brakuje amunicji smoleńskiej
i wygaduje coraz większe głupstwa.

A sondaże (wśród wyborców w RP3) potwierdzają twoją wiarę? :-)
Bo ja wierzę że ty nie jesteś w grupie docelowej akurat tej zagrywki.

Może i nad-prezes robi ze Smoleńskiem długoterminowe głupstwo, ale
patrząc po sondażach nie robi _oczywistego_ średnioterminowego głupstwa.

Sondaże są dla podobnych tobie debili, podobnie jak brednie Macierewicza.
--
stevep
UĹźywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/