Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   US - wezwanie do czegokolwiek?

US - wezwanie do czegokolwiek?

Data: 2009-05-03 02:25:45
Autor: VoyteG
US - wezwanie do czegokolwiek?
art. 155 Ordynacji podatkowej
"Organ podatkowy moze wezwac strone (...) w celu (...) dokonania
określonej czynności (..).

PYTANIE:
Czy ta czynność jest dowolna?

Co w przypadku, jeśli organ wzywa do dostarczenia dokumentu, którego
strona nie posiada?

Przykład z życia, po przyjęciu spadku z ustawy, kilkoro spadkobierców
w rożnych częściach kraju. Scheda też w kilku częściach kraju.
Spadkobierczyni jedna ma blade pojęcie o mało znanych jej niektórych
składnikach majątku, bo nigdy z niego nie korzystała, tym bardziej nie
posada dokumentacji. Dokumentację tę i wiedzę posiadają inni
spadkobiercy, ale jak to czasem bywa więzi rodzinne są na nie
istniejącym poziomie. Czy US ma prawo skutecznie domagać się od tej
osoby dokumentacji, skoro ona jej nie ma, a posiadają to inni?
Zdobycie tej dokumentacji jest uciążliwe i kosztowne, co zrobić w tej
sytuacji?

Data: 2009-05-04 00:46:35
Autor: Robert Tomasik
US - wezwanie do czegokolwiek?
Użytkownik "VoyteG" <VoyteG@hotpop.com> napisał w wiadomości news:879f38c6-d4f6-400a-adfe-86bd0bc310ddg20g2000vba.googlegroups.com...
art. 155 Ordynacji podatkowej
"Organ podatkowy moze wezwac strone (...) w celu (...) dokonania
określonej czynności (..).
PYTANIE:
Czy ta czynność jest dowolna?
Co w przypadku, jeśli organ wzywa do dostarczenia dokumentu, którego
strona nie posiada?
Przykład z życia, po przyjęciu spadku z ustawy, kilkoro spadkobierców
w rożnych częściach kraju. Scheda też w kilku częściach kraju.
Spadkobierczyni jedna ma blade pojęcie o mało znanych jej niektórych
składnikach majątku, bo nigdy z niego nie korzystała, tym bardziej nie
posada dokumentacji. Dokumentację tę i wiedzę posiadają inni
spadkobiercy, ale jak to czasem bywa więzi rodzinne są na nie
istniejącym poziomie. Czy US ma prawo skutecznie domagać się od tej
osoby dokumentacji, skoro ona jej nie ma, a posiadają to inni?
Zdobycie tej dokumentacji jest uciążliwe i kosztowne, co zrobić w tej
sytuacji?

Domagać się ma prawo i to by było na tyle. Rezczona strona uprzejmie wyjaśnia, ze stosownych dokumentów nie posiada. Można przy okazji wyjaśnić, kto je ma, ale co do zasady nie jest to konieczne.

Data: 2009-05-04 03:45:12
Autor: VoyteG
US - wezwanie do czegokolwiek?
On 4 Maj, 00:46, "Robert Tomasik" <robert.toma...@gazeta.pl> wrote:
Użytkownik "VoyteG" <Voy...@hotpop.com> napisał w wiadomościnews:879f38c6-d4f6-400a-adfe-86bd0bc310ddg20g2000vba.googlegroups.com...



Domagać się ma prawo i to by było na tyle. Rezczona strona uprzejmie
wyjaśnia, ze stosownych dokumentów nie posiada. Można przy okazji wyjaśnić,
kto je ma, ale co do zasady nie jest to konieczne.

Czy dobrze rozumiem, ze gdyby US zażyczył sobie powołując sie na ten
zapis ustawowy  np świadectwa energetycznego itp. którego nie ma i z
uzyskaniem sa niego koszty, to będzie to jedynie pobożne zyczenie, za
niezrealizowanie którego nie ma ustawowej kary?

Data: 2009-05-04 13:05:43
Autor: spp
US - wezwanie do czegokolwiek?
VoyteG pisze:
On 4 Maj, 00:46, "Robert Tomasik" <robert.toma...@gazeta.pl> wrote:
Użytkownik "VoyteG" <Voy...@hotpop.com> napisał w wiadomościnews:879f38c6-d4f6-400a-adfe-86bd0bc310ddg20g2000vba.googlegroups.com...


Domagać się ma prawo i to by było na tyle. Rezczona strona uprzejmie
wyjaśnia, ze stosownych dokumentów nie posiada. Można przy okazji wyjaśnić,
kto je ma, ale co do zasady nie jest to konieczne.

Czy dobrze rozumiem, ze gdyby US zażyczył sobie powołując sie na ten
zapis ustawowy  np świadectwa energetycznego itp. którego nie ma i z
uzyskaniem sa niego koszty, to będzie to jedynie pobożne zyczenie, za
niezrealizowanie którego nie ma ustawowej kary?

Jeżeli budynek _musi_ mieć certyfikat to Urząd być może mógłby wymagać go od _właściciela_ (koszty są bez znaczenia), pytanie tylko po co?

--
spp

Data: 2009-05-04 04:33:43
Autor: VoyteG
US - wezwanie do czegokolwiek?
On 4 Maj, 13:05, spp <s...@op.pl> wrote:
VoyteG pisze:


> Czy dobrze rozumiem, ze gdyby US zażyczył sobie powołując sie na ten
> zapis ustawowy  np świadectwa energetycznego itp. którego nie ma i z
> uzyskaniem sa niego koszty, to będzie to jedynie pobożne zyczenie, za
> niezrealizowanie którego nie ma ustawowej kary?

Jeżeli budynek _musi_ mieć certyfikat to Urząd być może mógłby wymagać
go od _właściciela_ (koszty są bez znaczenia), pytanie tylko po co?


To był przykład, czegoś co może US wymagać i nie chcę tu wnikać po co,
załóżmy, że po coś ma.
Jeśli taki, czy inny dokument nie jest w posiadaniu właściciela, więć
nie może go okazać, to Urząd Skarbowy nie może mu przecież nakazać,
aby właściciel zaczął posiadać?

Cały czas chodzi o interpretację zapisu art. 155 Ordynacji
podatkowej.

Data: 2009-05-04 13:40:40
Autor: spp
US - wezwanie do czegokolwiek?
VoyteG pisze:

To był przykład, czegoś co może US wymagać i nie chcę tu wnikać po co,
załóżmy, że po coś ma.
Jeśli taki, czy inny dokument nie jest w posiadaniu właściciela, więć
nie może go okazać, to Urząd Skarbowy nie może mu przecież nakazać,
aby właściciel zaczął posiadać?

Cały czas chodzi o interpretację zapisu art. 155 Ordynacji
podatkowej.

Dlaczego nie?
Jeżeli ten dokument _musi_ posiadać właściciel i jest on niezbędny w postępowaniu? Np. wyciąg z KW?

--
spp

Data: 2009-05-04 05:53:33
Autor: VoyteG
US - wezwanie do czegokolwiek?
On 4 Maj, 13:40, spp <s...@op.pl> wrote:
VoyteG pisze:



> Cały czas chodzi o interpretację zapisu art. 155 Ordynacji
> podatkowej.

Dlaczego nie?
Jeżeli ten dokument _musi_ posiadać właściciel i jest on niezbędny w
postępowaniu? Np. wyciąg z KW?

 Własnie pytam o podstawę prawną , tego że "musi" posiadać odpis. Jaka
podstawa prawna?

Znam wiele osób, co posiadają nieruchomość i prawidłowy wpis w KW, ale
odpisu nie posiadają. Skąd zatem wniosek, że właściciel "musi"
posiadać odpis?

Data: 2009-05-04 16:32:20
Autor: Robert Tomasik
US - wezwanie do czegokolwiek?
Użytkownik "VoyteG" <VoyteG@hotpop.com> napisał w wiadomości news:5b865c72-f16c-439f-b3a0-450cbdd96953s16g2000vbp.googlegroups.com...

Cały czas chodzi o interpretację zapisu art. 155 Ordynacji
podatkowej.
Dlaczego nie?
Jeżeli ten dokument _musi_ posiadać właściciel i jest on niezbędny w
postępowaniu? Np. wyciąg z KW?
 Własnie pytam o podstawę prawną , tego że "musi" posiadać odpis. Jaka
podstawa prawna?
Znam wiele osób, co posiadają nieruchomość i prawidłowy wpis w KW, ale
odpisu nie posiadają. Skąd zatem wniosek, że właściciel "musi"
posiadać odpis?

Właścicielowi wszak ten odpis nawet mógł zginąć. Urząd, skoro ma to dla niego znaczenie, powinien sobie uzyskać wypis w odpowiednim urzędzie. On za to nie płaci, podczas gdy właściciel tak.

Data: 2009-05-05 00:04:42
Autor: VoyteG
US - wezwanie do czegokolwiek?
On 4 Maj, 16:32, "Robert Tomasik" <robert.toma...@gazeta.pl> wrote:


Właścicielowi wszak ten odpis nawet mógł zginąć. Urząd, skoro ma to dla
niego znaczenie, powinien sobie uzyskać wypis w odpowiednim urzędzie. On za
to nie płaci, podczas gdy właściciel tak.

Dzieki za rzetelna odpowiedz. Teraz sprawa mnie nie dotyczy, ale
gdybym to wiedział dekade temu, gdy pani z US mna tak zmanipulowała,
że wydałem trochę pięniędzy na rózne wypisy i zaświadczenia.
A czy mógłbyś określić, jaki akt prawny normuje, że US nie płaci za
wypisy?

Data: 2009-05-05 21:17:22
Autor: Robert Tomasik
US - wezwanie do czegokolwiek?
Użytkownik "VoyteG" <VoyteG@hotpop.com> napisał w wiadomości news:de2a22c0-2f28-4ea3-93fb-c26abd6811e3o14g2000vbo.googlegroups.com...
On 4 Maj, 16:32, "Robert Tomasik" <robert.toma...@gazeta.pl> wrote:
Właścicielowi wszak ten odpis nawet mógł zginąć. Urząd, skoro ma to dla
niego znaczenie, powinien sobie uzyskać wypis w odpowiednim urzędzie.
On za to nie płaci, podczas gdy właściciel tak.
Dzieki za rzetelna odpowiedz. Teraz sprawa mnie nie dotyczy, ale
gdybym to wiedział dekade temu, gdy pani z US mna tak zmanipulowała,
że wydałem trochę pięniędzy na rózne wypisy i zaświadczenia.
A czy mógłbyś określić, jaki akt prawny normuje, że US nie płaci za
wypisy?

Ten sam, który określa wysokość opłat. Tam jest zwolnienie dla urzędów. Nie mam go pod ręką, więc tytułu nie zacytuję. W praktyce w miejscu na opłątę sądową przybija się pieczątkę z orzełkiem.

Data: 2009-05-06 04:22:24
Autor: VoyteG
US - wezwanie do czegokolwiek?
On 5 Maj, 21:17, "Robert Tomasik" <robert.toma...@gazeta.pl> wrote:


Ten sam, który określa wysokość opłat. Tam jest zwolnienie dla urzędów. Nie
mam go pod ręką, więc tytułu nie zacytuję. W praktyce w miejscu na opłątę
sądową przybija się pieczątkę z orzełkiem.

Czy chodzi tu o zapis w art. 24 ustawy - prawa geodezyjnego i
kartograficznego?
Który punkt to zwolnienie dla US?
Tu link do ustawy
http://tiny.pl/zn14

Data: 2009-05-05 13:20:59
Autor: Herald
US - wezwanie do czegokolwiek?
Dnia Mon, 04 May 2009 13:40:40 +0200, spp napisał(a):


To był przykład, czegoś co może US wymagać i nie chcę tu wnikać po co,
załóżmy, że po coś ma.
Jeśli taki, czy inny dokument nie jest w posiadaniu właściciela, więć
nie może go okazać, to Urząd Skarbowy nie może mu przecież nakazać,
aby właściciel zaczął posiadać?

Cały czas chodzi o interpretację zapisu art. 155 Ordynacji
podatkowej.

Dlaczego nie?
Jeżeli ten dokument _musi_ posiadać właściciel i jest on niezbędny w postępowaniu? Np. wyciąg z KW?

A co ma ku..a ordynacja podatkowa do innej sfery życia?
Czy S może żądać wyników z moich badań lekarskich?
Dokumenty dotyczące SFERY PODATOWEJ - to rozumiem. Ale inne, nie związane z
podatkami - jakim cudem może wymagać US w oparciu o ten zapis w OP?

Data: 2009-05-05 13:41:35
Autor: spp
US - wezwanie do czegokolwiek?
Herald pisze:

A co ma ku..a ordynacja podatkowa do innej sfery życia?
Czy S może żądać wyników z moich badań lekarskich?

Zdziwisz się - tak (no, prawie). :)

Hint - dokumentowanie uprawnień do ulgi rehabilitacyjnej. :)

--
spp

US - wezwanie do czegokolwiek?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona