Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.

UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.

Data: 2011-05-13 21:31:20
Autor: DoQ
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 13-05-2011 20:31, artnow pisze:

Ze szczegami proponuj zapozna si tutaj:
http://bit.ly/jxUst4
Im wicej osb bdzie je znao, tym wicej nieszcz bdzie mona unikn.

Ciekawe kiedy rowerzyci, podobnie jak inni uczestnicy drg bd _musieli_ zna przepisy.

Pozdrawiam
Pawel

Data: 2011-05-13 21:38:24
Autor: Jacek Maciejewski
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
Dnia Fri, 13 May 2011 21:31:20 +0200, DoQ napisa(a):

Ciekawe kiedy rowerzyci, podobnie jak inni uczestnicy drg bd _musieli_ zna przepisy.

Ciekawe czemu tego zarzutu nie stawiasz pieszym? :) Te poruszaja si po
drogach, moe wprowadzi wzorem "prawa jazdy" - prawo chodu" ? :)
--
Jacek

Data: 2011-05-13 21:38:33
Autor: Shrek
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 2011-05-13 21:31, DoQ pisze:
W dniu 13-05-2011 20:31, artnow pisze:

Ze szczegami proponuj zapozna si tutaj:
http://bit.ly/jxUst4
Im wicej osb bdzie je znao, tym wicej nieszcz bdzie mona
unikn.

Ciekawe kiedy rowerzyci, podobnie jak inni uczestnicy drg bd
_musieli_ zna przepisy.

A od kiedy to inni uczestnicy ruchu _musz_ zna przepisy?

Shrek.

Data: 2011-05-13 21:45:26
Autor: DoQ
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 13-05-2011 21:38, Shrek pisze:

Ciekawe kiedy rowerzyci, podobnie jak inni uczestnicy drg bd
_musieli_ zna przepisy.
A od kiedy to inni uczestnicy ruchu _musz_ zna przepisy?

O zaczyna si - lobby rowerowe. Chc mie pene prawa na jezdni, ale ogarn przepisy i dosta na to kwit ju nie aska.


Pozdrawiam
Pawe

Data: 2011-05-13 23:10:15
Autor: Shrek
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 2011-05-13 21:45, DoQ pisze:
W dniu 13-05-2011 21:38, Shrek pisze:

Ciekawe kiedy rowerzyci, podobnie jak inni uczestnicy drg bd
_musieli_ zna przepisy.
A od kiedy to inni uczestnicy ruchu _musz_ zna przepisy?

O zaczyna si - lobby rowerowe. Chc mie pene prawa na jezdni, ale
ogarn przepisy i dosta na to kwit ju nie aska.

Po pierwsze adne lobby rowerowe.

Po drugie od kiedy do _posiadania_ PJ posiadacze _musz_ zna przepisy - z naciskiem na czas teraniejszy? Bo domylam si, ze chodzi ci o PJ?

Po trzecie czy naprawd uwaasz, e eby zda PJ _trzeba_ zna przepisy?

Po czwarte czy piesi i skuterzyci musz mie PJ?

Po piate spora cz cyklistw zna PoRD lepiej niz niejeden kierowca (co nie znaczy e si stosuje - podobnie zreszt jak reszta uczestnikw ruchu)

Walne jak ysy grzywk, i gadanie o masonach i lobby cyklistw tego nie zmieni.

Shrek.

Data: 2011-05-13 22:44:47
Autor: to
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
begin Shrek
Po piate spora część cyklistów zna PoRD lepiej niz niejeden kierowca (co
nie znaczy że się stosuje - podobnie zresztą jak reszta uczestników
ruchu)

Rowerzyści w przytłaczającej większości znają jedynie własną odmóżdżoną interpretację kilku wybranych przepisów. Duża część z nich zachowuje się na ulicy jak w małpy w zoo na przykład sądząc, że machnięcie górną kończyną daje im pierwszeństwo w kierunku, w który postanowili właśnie jechać. Przy czym im droższe gatki i rower tym większy głupek, zazwyczaj.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-05-14 08:21:19
Autor: Shrek
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisów w prawie o ru chu drogowym.
W dniu 2011-05-14 00:44, to pisze:
begin Shrek

Po piate spora część cyklistów zna PoRD lepiej niz niejeden kierowca (co
nie znaczy że się stosuje - podobnie zresztą jak reszta uczestników
ruchu)

Rowerzyści w przytłaczającej większości znają jedynie własną odmóżdżoną
interpretację kilku wybranych przepisów. Duża część z nich zachowuje się
na ulicy jak w małpy w zoo na przykład sądząc, że machnięcie górną
kończyną daje im pierwszeństwo w kierunku, w który postanowili właśnie
jechać. Przy czym im droższe gatki i rower tym większy głupek, zazwyczaj.

Równoważniki argumentów, w dodatku z wycieczkami osobistymi.

EOT.

Shrek.

Data: 2011-05-14 16:20:02
Autor: to
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
begin Shrek
Równoważniki argumentów, w dodatku z wycieczkami osobistymi.

Gdzie tu masz jakieś wycieczki?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-05-14 10:31:01
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisów w prawie o ruchu drogowym.
to pisze:
begin Shrek

Po piate spora część cyklistów zna PoRD lepiej niz niejeden kierowca (co
nie znaczy że się stosuje - podobnie zresztą jak reszta uczestników
ruchu)

Rowerzyści w przytłaczającej większości znają jedynie własną odmóżdżoną interpretację kilku wybranych przepisów. Duża część z nich zachowuje się na ulicy jak w małpy w zoo na przykład sądząc, że machnięcie górną kończyną daje im pierwszeństwo w kierunku, w który postanowili właśnie jechać. Przy czym im droższe gatki i rower tym większy głupek, zazwyczaj.


Forma Twojej wypowiedzi, epitety, generalizowanie skłaniają do sądu, że jesteś zwyczajnie uprzedzony do rowersów.

Domyślam się, że zwracasz uwagę wyłącznie na tych, którzy coś przeskrobią, nie zauważasz masy rowerzystów jadących zgodnie z przepisami. I stąd takie opinie wygłaszasz.

Ale aby wydawać sądy, wypada się tematowi przyjrzeć, a nie rzucać ogólniki.

Z moich obserwacji wynika, że zdecydowana większość  kierowców, motocyklistów, pieszych i rowerzystów to normalni, uprzejmi użytkownicy dróg. Ale wśród nich zdarzają się niestety debile i stąd negatywne opinie o ww grupach.

Seco

Data: 2011-05-14 10:47:50
Autor: Shrek
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisów w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 2011-05-14 10:31, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

Z moich obserwacji wynika, że zdecydowana większość kierowców,
motocyklistów, pieszych i rowerzystów to normalni, uprzejmi użytkownicy
dróg. Ale wśród nich zdarzają się niestety debile i stąd negatywne
opinie o ww grupach.

Otóż to.

Shrek.

Data: 2011-05-14 15:17:41
Autor: jerzu
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
On Sat, 14 May 2011 10:31:01 +0200, Bartosz 'Seco' Suchecki
<pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> wrote:

Z moich obserwacji wynika, e zdecydowana wikszo  kierowcw, motocyklistw, pieszych i rowerzystw to normalni, uprzejmi uytkownicy drg. Ale wrd nich zdarzaj si niestety debile i std negatywne opinie o ww grupach.

Ta, a w jednym z wtkw to pisz, e motocyklici s cacy, a puszkarze
be. To jak to jest?


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyski  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2011-05-14 16:31:55
Autor: Shrek
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 2011-05-14 15:17, jerzu pisze:
On Sat, 14 May 2011 10:31:01 +0200, Bartosz 'Seco' Suchecki
<pisz_na@seco.maupa.tlen.pl>  wrote:

Z moich obserwacji wynika, e zdecydowana wikszo  kierowcw,
motocyklistw, pieszych i rowerzystw to normalni, uprzejmi uytkownicy
drg. Ale wrd nich zdarzaj si niestety debile i std negatywne
opinie o ww grupach.

Ta, a w jednym z wtkw to pisz, e motocyklici s cacy, a puszkarze
be. To jak to jest?

Zasadniczo z tego, e atwiej dbo w cudzym oku, ni belk w swoim.

Shrek.

Data: 2011-05-14 00:25:15
Autor: DoQ
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 13-05-2011 23:10, Shrek pisze:

O zaczyna si - lobby rowerowe. Chc mie pene prawa na jezdni, ale
ogarn przepisy i dosta na to kwit ju nie aska.
Po pierwsze adne lobby rowerowe.

Tia. Jeste jednym z wielu co ma chyba subskrypcj sowa "ROWER" w usenecie, bo zjawiasz si natychmiast gdy kto je puci w eter.


Po piate spora cz cyklistw zna PoRD lepiej niz niejeden kierowca (co
nie znaczy e si stosuje - podobnie zreszt jak reszta uczestnikw ruchu)

Podobnie jak wikszo spoeczestwa zna si na awiacji i energetyce jdrowej.

Walne jak ysy grzywk, i gadanie o masonach i lobby cyklistw tego
nie zmieni.

Ziew... Bartosz jedzi na rowerze i jako kuma o co chodzi, bez tej durnej solidarnoi dwukoowej (anaologicznie do motocyklistw).


Pozdrawiam
Pawe

Data: 2011-05-14 08:20:03
Autor: Shrek
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 2011-05-14 00:25, DoQ pisze:

Tia. Jeste jednym z wielu co ma chyba subskrypcj sowa "ROWER" w
usenecie, bo zjawiasz si natychmiast gdy kto je puci w eter.

Nie. Jestem jednym z tych co maj rower i wkurza mnie jak kto uywa niskolatajcych kwantyfikatorw imputujc mi rne dziwne zachowania. Co widzisz diwnego w tym, e na tematy okoorowerowe wypowiadaj si ludzie uywajcy na codzie rowerw? A kto miaby si wypowiada? Lotnicy?

Po piate spora cz cyklistw zna PoRD lepiej niz niejeden kierowca (co
nie znaczy e si stosuje - podobnie zreszt jak reszta uczestnikw
ruchu)

Podobnie jak wikszo spoeczestwa zna si na awiacji i energetyce
jdrowej.

I kierowcw na PoRD.

Walne jak ysy grzywk, i gadanie o masonach i lobby cyklistw tego
nie zmieni.

Ziew... Bartosz jedzi na rowerze i jako kuma o co chodzi, bez tej
durnej solidarnoi dwukoowej (anaologicznie do motocyklistw).

adna tam solidarno. A teraz napisz jakim cudem doszede, e kierowcy _musz_ zna PoRD? Nie znaj i wida to choby na bezkolizyjnych skrtach - zmienia si czerwona strzaka na t, potem zielon, a kierownik najpierw czai si przed torami tramwajowymi, potem przed drug jezdni, a na kocu przed przejciem? Jak to wyjanisz jak nie tym, e nie ma pojcia o tym, trjkolorowe strzaki oznaczaj przejazd bezkolizyjny?

Shrek.

Data: 2011-05-14 12:55:01
Autor: DoQ
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 14-05-2011 08:20, Shrek pisze:
W dniu 2011-05-14 00:25, DoQ pisze:

Tia. Jeste jednym z wielu co ma chyba subskrypcj sowa "ROWER" w
usenecie, bo zjawiasz si natychmiast gdy kto je puci w eter.
Nie. Jestem jednym z tych co maj rower i wkurza mnie jak kto uywa
niskolatajcych kwantyfikatorw imputujc mi rne dziwne zachowania. Co

No tak "adna tam solidarno"...


Pozdrawiam
Pawe

Data: 2011-05-14 13:20:43
Autor: Shrek
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 2011-05-14 12:55, DoQ pisze:

Tia. Jeste jednym z wielu co ma chyba subskrypcj sowa "ROWER" w
usenecie, bo zjawiasz si natychmiast gdy kto je puci w eter.
Nie. Jestem jednym z tych co maj rower i wkurza mnie jak kto uywa
niskolatajcych kwantyfikatorw imputujc mi rne dziwne zachowania. Co

No tak "adna tam solidarno"...

A co ma solidarno do tego, e ty twierdzisz, e ja nie znam przepisw... bo mam rower.

BTW masz w domu akwarium? ;)

Shrek.

Data: 2011-05-14 15:25:02
Autor: DoQ
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 14-05-2011 13:20, Shrek pisze:

A co ma solidarno do tego, e ty twierdzisz, e ja nie znam
przepisw... bo mam rower.

Dobrze ju dobrze. Wszyscy rowerzyci doskonale znaj i stosuj przepisy PoRD. Ponadto kady rower wyposaony jest w niezbdne owietlenie, a kady blachosmrodziarz to potencjalny morderca dwukoowca.


Pozdrawiam
Pawe

Data: 2011-05-14 16:30:27
Autor: Shrek
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 2011-05-14 15:25, DoQ pisze:
W dniu 14-05-2011 13:20, Shrek pisze:

A co ma solidarno do tego, e ty twierdzisz, e ja nie znam
przepisw... bo mam rower.

Dobrze ju dobrze. Wszyscy rowerzyci doskonale znaj i stosuj przepisy
PoRD. Ponadto kady rower wyposaony jest w niezbdne owietlenie, a
kady blachosmrodziarz to potencjalny morderca dwukoowca.


Szczerze mwi - w dupie mam twoje insynuacje - fantazjuj dalej.

Shrek.

Data: 2011-05-14 17:43:57
Autor: DoQ
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 14-05-2011 16:30, Shrek pisze:

Szczerze mwi - w dupie mam twoje insynuacje - fantazjuj dalej.


W dupie to masz sztyc, a nie jakie insynuacje.


Pozdrawiam
Pawe

Data: 2011-05-14 16:19:43
Autor: to
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
begin DoQ
Szczerze mówiąć - w dupie mam twoje insynuacje - fantazjuj dalej.

W dupie to masz sztycę, a nie jakieś insynuacje.

To by wiele wyjaśniało... ;)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-05-14 18:27:22
Autor: DoQ
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 14-05-2011 18:19, to pisze:

Szczerze mwi - w dupie mam twoje insynuacje - fantazjuj dalej.
W dupie to masz sztyc, a nie jakie insynuacje.
To by wiele wyjaniao... ;)

W ciekawy sposb rower+sztyca+odbyt wywoaa u niego przyjemne skojarzenia seksu analnego...


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2011-05-15 08:22:05
Autor: MadMan
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
Dnia Sat, 14 May 2011 18:27:22 +0200, DoQ napisa(a):

W ciekawy sposb rower+sztyca+odbyt wywoaa u niego przyjemne skojarzenia seksu analnego...

Ciekawe rzeczy midzy wierszami czytasz :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2011-05-14 18:18:15
Autor: Shrek
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 2011-05-14 17:43, DoQ pisze:
W dniu 14-05-2011 16:30, Shrek pisze:

Szczerze mwi - w dupie mam twoje insynuacje - fantazjuj dalej.


W dupie to masz sztyc, a nie jakie insynuacje.

Eot. Nie interesuj mnie twoje fantazje analne na temat facetw.

Shrek.

Data: 2011-05-14 17:05:52
Autor: to
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
begin Shrek
Szczerze mówiąć - w dupie mam twoje insynuacje - fantazjuj dalej.

W dupie to masz sztycę, a nie jakieś insynuacje.

Eot. Nie interesują mnie twoje fantazje analne na temat facetów.

Dlaczego personifikujesz sztycę?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-05-14 18:23:45
Autor: DoQ
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 14-05-2011 18:18, Shrek pisze:

Szczerze mwi - w dupie mam twoje insynuacje - fantazjuj dalej.
W dupie to masz sztyc, a nie jakie insynuacje.
Eot. Nie interesuj mnie twoje fantazje analne na temat facetw.

Dziwna reakcja, tym bardziej e sam pochwalie si zawartoci swojego odbytu.


Pozdrawiam
Pawe

Data: 2011-05-13 21:43:10
Autor: gacek
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
On 2011-05-13 21:31, DoQ wrote:
W dniu 13-05-2011 20:31, artnow pisze:

Ze szczegami proponuj zapozna si tutaj:
http://bit.ly/jxUst4
Im wicej osb bdzie je znao, tym wicej nieszcz bdzie mona
unikn.

Ciekawe kiedy rowerzyci, podobnie jak inni uczestnicy drg bd
_musieli_ zna przepisy.

tak, tak,bo kierowcy to wszyscy i wszystkie znaj...


gacek

Data: 2011-05-13 22:04:50
Autor: DoQ
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 13-05-2011 21:43, gacek pisze:

Ciekawe kiedy rowerzyci, podobnie jak inni uczestnicy drg bd
_musieli_ zna przepisy.
tak, tak,bo kierowcy to wszyscy i wszystkie znaj...

Czyli co proponujesz? Likwidacj uprawnie i styl dowolny?


Pozdrawiam
Pawe

Data: 2011-05-13 23:10:52
Autor: Shrek
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 2011-05-13 22:04, DoQ pisze:
W dniu 13-05-2011 21:43, gacek pisze:

Ciekawe kiedy rowerzyci, podobnie jak inni uczestnicy drg bd
_musieli_ zna przepisy.
tak, tak,bo kierowcy to wszyscy i wszystkie znaj...

Czyli co proponujesz? Likwidacj uprawnie i styl dowolny?

A ty co proponujesz?

Shrek.

Data: 2011-05-14 00:29:42
Autor: DoQ
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 13-05-2011 23:10, Shrek pisze:

Czyli co proponujesz? Likwidacj uprawnie i styl dowolny?
A ty co proponujesz?

Karta rowerowa, zapoznanie si z PoRD w szkole podstawowej/gimanzjum i zdanie egzaminu? To chyba nie jest takie skomplikowane?



Pozdrawiam
Pawe

Data: 2011-05-14 01:07:49
Autor: Kazimierz Uromski
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisów w prawie o ru chu drogowym.
On 14.05.2011 00:29, DoQ wrote:
W dniu 13-05-2011 23:10, Shrek pisze:

Czyli co proponujesz? Likwidację uprawnień i styl dowolny?
A ty co proponujesz?

Karta rowerowa, zapoznanie się z PoRD w szkole podstawowej/gimanzjum i
zdanie egzaminu? To chyba nie jest takie skomplikowane?

I tak w szkole jest. Jest "wychowanie komunikacyjne" w ramach jednego z przedmiotów (parę lat temu była to technika vel ZPT), egzamin - zazwyczaj na boisku szkolnym i dokument dla młodzieńca.

Jeśli ktoś nie zda w szkole to policja (warszawska przynajmniej) organizuje też dodatkowo egzaminy - +/- raz w miesiącu w ciepłym sezonie.

Data: 2011-05-14 08:23:02
Autor: Shrek
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 2011-05-14 00:29, DoQ pisze:
W dniu 13-05-2011 23:10, Shrek pisze:

Czyli co proponujesz? Likwidacj uprawnie i styl dowolny?
A ty co proponujesz?

Karta rowerowa, zapoznanie si z PoRD w szkole podstawowej/gimanzjum i
zdanie egzaminu? To chyba nie jest takie skomplikowane?

Nie jest i co wicej tak to chyba wyglda. A potem wikszo rowerzystw robi prawko na motory i samochody.

Shrek.

Data: 2011-05-13 22:06:27
Autor: aro333
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
Wiesz co, w zdecydowanej wiekszoci rowerzyci (no moe tacy od 18 do 50 lat) maja prawojazdy jak i samochd na wasnoc. Ci natomiast ktorzy tak gorliwie krytykuja rowerzystw, raczej sami od  parunastu lat nie siedzieli na rowerze a juz o jezdzie nim po miescie to wogole kosmos.Zasada jest jedna , przynajmniej ja ja staram sie przestrzega , jad rowerem uwaam na samochody - jad samochodem uwaam na rowery.
Skd ten podzia na my i wy?Aaaa s jeszcze oni czyli piesi, zapomnialem.

Data: 2011-05-13 23:13:23
Autor: Shrek
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 2011-05-13 22:06, aro333 pisze:
Wiesz co, w zdecydowanej wiekszoci rowerzyci (no moe tacy od 18 do 50
lat) maja prawojazdy jak i samochd na wasnoc. Ci natomiast ktorzy tak
gorliwie krytykuja rowerzystw, raczej sami od  parunastu lat nie siedzieli
na rowerze a juz o jezdzie nim po miescie to wogole kosmos.

O trafie w sedno, (no moe z tym samochodem na wasno troszke przesadzie, ale ojciec, m, ona czsto ma, wic jed).

Shrek.

Data: 2011-05-13 23:22:16
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
DoQ pisze:
W dniu 13-05-2011 20:31, artnow pisze:

Ze szczegami proponuj zapozna si tutaj:
http://bit.ly/jxUst4
Im wicej osb bdzie je znao, tym wicej nieszcz bdzie mona unikn.

Ciekawe kiedy rowerzyci, podobnie jak inni uczestnicy drg bd _musieli_ zna przepisy.


Witaj. To by nie byo gupie, aby pod koniec gimnazjum - okolice 16 roku ycia, dzieciaki miay obowizkowe zaliczenie z pewnego zakresu PORD.
Wtedy rowerzyci, piesi i co waniejsze, motowowerzyci i skuterzyci mieli by jakie pojcie o przepisach. Z pewnoci byo by to bardziej przydatne w yciu ni cykl rozwojowy sosny, lokalizacja kopalni wgla brunatnego, funkcje trygonometryczne lub inne wynalazki.

Okazuje si, e w 2007 roku piesi spowodowali 6912 wypadkw w ktrych
zgino 1105 osb a 5946 osb zostao rannych.
Dla porwnania, rowerzyci w 2007 roku spowodowali 2299 wypadkw w
ktrych zginy 243 osoby a 2139 zostao rannych.

Piesi powoduj wicej wypadkw, mimo, e piesi zazwyczaj trzymaj sie poza drogami. Std pomys, aby rwnie piesi znali przepisy. Oczywicie biorc pod uwag ogln liczb pieszych i rowersw, ci drudzy s bardziej groni

Domylam si, e wikszo ww ofiar to sami sprawcy tych wypadkw. Jak kto gupi, to si waduje pod samochd. Czy na piechot, czy z rowerem.
Ale szkoda osb, zapewne gwnie kierowcw, ktrzy nie byli w stanie unikn tego wypadku i musz z tym y. Nie doczekawszy si naprawy szkd.

A chore jest, e ukoczone 18 lat wystarczy, aby pdzi 50 km/h po miecie cikawym skuterem.

Mam nadziej, ze si jasno wyraziem, nie pozostawiajc miejsca na czepianie si. Ale jak kto chce apa za sowa, droga wolna. Nie obiecuj, e bd czepialskie posty czyta i odpowiada ;->

BTW, PJ posiadam, mam tez OC na rower :-)

Pozdrawiam

Seco

Data: 2011-05-13 16:17:35
Autor: WS
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
On 13 Maj, 23:22, Bartosz 'Seco' Suchecki <pisz...@seco.maupa.tlen.pl>
wrote:
Wtedy rowerzy ci, piesi i co wa niejsze, motowowerzy ci i skuterzy ci
mieli by jakie poj cie o przepisach.

Okazuje si , e w 2007 roku piesi spowodowali 6912 wypadk w w kt rych
zgin o 1105 os b a 5946 os b zosta o rannych.
Dla por wnania, rowerzy ci w 2007 roku spowodowali 2299 wypadk w w
kt rych zgin y 243 osoby a 2139 zosta o rannych.

Tylko co z tego wynika? Przeciez zalozenie, ze spowodowali wypadek bo
nie znali przepisow jest calkowicie bezsensowne... pewnie nawet spora
czesc z nich ma PJ...

A chore jest, e uko czone 18 lat wystarczy, aby p dzi 50 km/h po
mie cie ci kawym skuterem.

Wg mnie po zniesieniu PJ na samochody, motocykle... nic by sie nie
zmienilo... Jesli ktos chce znac przepisy to je zna, jesli nie chce to
nie zna (ale takich ludzi praktycznie nie ma...) - samo zdanie
egzaminu na PJ jest trywialne (zwlaszcza czesc teoretyczna) i
wlasciwie o niczym nie swiadczy...

To, ze rowerzysci i piesi olewaja przepisy wynika nie z ich
nieznajomosci, ale raczej anonimowosci (brak tablic ;) ) i poczucia
calkowitej bezkarnosci. Zeby daleko nie szukac sam jezdzac rowerem tak
robie ;), tzn. jade tak, jak mi najwygodniej zwracajac uwage tylko na
to, zeby nie stresowac kierowcow za bardzo (np. przejazd na czerwonym
gdy ktos sie zbliza do skrzyzowania), no i oczywiscie zwracam uw. na
swoje bezpieczenstowo (np. jesli da sie jechac pustym chodnikiem, to
jade...) i do tej pory, a to juz kilka dekad minelo ;) NIKT nigdy sie
"nie przyczepil"...

WS

PS. jesli w poblizu pojawia sie np. policja, to pamiec o przepisach
jakpos wszystkim wraca ;)

Data: 2011-05-14 11:30:36
Autor: MiKhau
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
Witam
To, ze rowerzysci i piesi olewaja przepisy wynika nie z ich
nieznajomosci, ale raczej anonimowosci (brak tablic ;) ) i poczucia
calkowitej bezkarnosci.

Ojj, ale to wlasnie piesi, rowerzysci i motocyklisci ponosza najciezsze konsekwencje kolizji z samochodem.
To, ze ma poczucie bezkarnosci i "prawa" czy "pierwszenstwa" nie zwolni go z wielomiesiecznej rehabilitacji
(w najlepszym wypadku...hmm wypadku) po prbie udowadniania swych... praw.
Jak to bylo? "Cmentarze sa pelne tych, co mieli pierwszenstwo przejazdu"
A duza czesc potracen pieszych odbywa sie na pasach. Z wlasnych obserwacji - bo nie rozgladnie sie, nie przystanie, nie oceni, czy auto ma szanse zahamowac...
Traktuja pasy jako przedluzenie chodnika bedac de facto goscmi na drodze:)
Nie dbajac o wlasne wszak interesy - zdrowie, zycie...

Pzdr
MH

Data: 2011-05-13 23:49:15
Autor: cbnet
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
Kiedy, w czasach PRL-u, kart rowerow otrzymywao si
w podstawwce po zaliczeniu stosownego kursu oraz egzaminu
na zajciach w szkole.

Tak wic byby to powrt do tego co ju funkcjonowao dawniej.

--
CB



Uytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> napisa w wiadomoci news:iqk7ea$9vo$1inews.gazeta.pl...

Witaj. To by nie byo gupie, aby pod koniec gimnazjum - okolice 16 roku ycia, dzieciaki miay obowizkowe zaliczenie z pewnego zakresu PORD.
Wtedy rowerzyci, piesi i co waniejsze, motowowerzyci i skuterzyci mieli by jakie pojcie o przepisach.

Data: 2011-05-14 00:04:01
Autor: aro333
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
Hmmm wiesz co , tylko wtedy 99 procent zdawala tak jak i PJ. A obecnie ... u syna w szkole (1 klasa gimnazjum) do egzaminu przystapilo ok 100 osob, zdao chyba ok 10. Nie ma e boli ,jak przy PJ. Z jednej strony to dobrze ale z drugiej mamy mase malolatow na drogach  nie majacych pojecia o przepisach. Dlaczego jest tak maa zdawalnoc, pech czy slabe szkolenie?

Data: 2011-05-14 00:18:11
Autor: cbnet
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
Chodzio mi tylko o sam ide.
Nie jest nowa.

A dlaczego tak mao zdaje?
Bo ludzie si zmienili?
Bo ci co szkol nie nadaj si do tego?
Bop ci co egzaminuj robi to aby jak najwicej kasiory
natrzepa do kieszeni?
Bo wiat schodzi na psy?

:)

--
CB



Uytkownik "aro333" <aro333@gazeta.pl> napisa w wiadomoci news:iqk9rr$gv8$1inews.gazeta.pl...

Hmmm wiesz co , tylko wtedy 99 procent zdawala tak jak i PJ. A obecnie ... u syna w szkole (1 klasa gimnazjum) do egzaminu przystapilo ok 100 osob, zdao chyba ok 10. Nie ma e boli ,jak przy PJ. Z jednej strony to dobrze ale z drugiej mamy mase malolatow na drogach  nie majacych pojecia o przepisach. Dlaczego jest tak maa zdawalnoc, pech czy slabe szkolenie?

Data: 2011-05-14 06:42:47
Autor: MichałG
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisów w prawie o ru chu drogowym.
W dniu 2011-05-14 00:04, aro333 pisze:
Hmmm wiesz co , tylko wtedy 99 procent zdawala tak jak i PJ. A obecnie ... u
syna w szkole (1 klasa gimnazjum) do egzaminu przystapilo ok 100 osob, zdało
chyba ok 10. Nie ma że boli ,jak przy PJ. Z jednej strony to dobrze ale z
drugiej mamy mase malolatow na drogach  nie majacych pojecia o przepisach.
Dlaczego jest tak mała zdawalnośc, pech czy slabe szkolenie?

  z tego samego powodu z jakiego są żenujące wyniki z każdego innego egzaminu. Indolencja uczących i totalne lenistwo i tumiwisizm zdających. Nie zdał- i co mu zrobisz?

mic

Data: 2011-05-14 10:50:59
Autor: artnow
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 2011-05-13 23:49, cbnet pisze:
Kiedy, w czasach PRL-u, kart rowerow otrzymywao si
w podstawwce po zaliczeniu stosownego kursu oraz egzaminu
na zajciach w szkole.

Tak wic byby to powrt do tego co ju funkcjonowao dawniej.


To, ze dawniej, to nie znaczy, ze byo ze.

--
Pozdrawiam

artnow

Data: 2011-05-14 00:20:38
Autor: DoQ
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 13-05-2011 23:22, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

A chore jest, e ukoczone 18 lat wystarczy, aby pdzi 50 km/h po
miecie cikawym skuterem.
Mam nadziej, ze si jasno wyraziem, nie pozostawiajc miejsca na
czepianie si. Ale jak kto chce apa za sowa, droga wolna. Nie
obiecuj, e bd czepialskie posty czyta i odpowiada ;->


O widzisz, dwukoowiec z pedaami a mdrze gadasz... :)


Pozdrawiam
Pawe

Data: 2011-05-14 09:09:19
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
DoQ pisze:
W dniu 13-05-2011 23:22, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

A chore jest, e ukoczone 18 lat wystarczy, aby pdzi 50 km/h po
miecie cikawym skuterem.
Mam nadziej, ze si jasno wyraziem, nie pozostawiajc miejsca na
czepianie si. Ale jak kto chce apa za sowa, droga wolna. Nie
obiecuj, e bd czepialskie posty czyta i odpowiada ;->


O widzisz, dwukoowiec z pedaami a mdrze gadasz... :)

Panie, normalnie wypas :-)

Seco

Data: 2011-05-14 06:37:21
Autor: J.F.
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
On Fri, 13 May 2011 23:22:16 +0200,  Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:
Witaj. To by nie byo gupie, aby pod koniec gimnazjum - okolice 16 roku ycia, dzieciaki miay obowizkowe zaliczenie z pewnego zakresu PORD.

A nie ma "wychowania komunikacyjnego" jeszcze w podstawowce ? J.

Data: 2011-05-14 09:02:38
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
J.F. pisze:
On Fri, 13 May 2011 23:22:16 +0200,  Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:
Witaj. To by nie byo gupie, aby pod koniec gimnazjum - okolice 16 roku ycia, dzieciaki miay obowizkowe zaliczenie z pewnego zakresu PORD.

A nie ma "wychowania komunikacyjnego" jeszcze w podstawowce ?

Chyba jest, ale odwieenie informacji na zaliczenie chyba by nie byo gupie. Szczeglnie w bardziej kumatym wieku.

Seco

Data: 2011-05-14 08:25:40
Autor: Shrek
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 2011-05-13 23:22, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

Okazuje si, e w 2007 roku piesi spowodowali 6912 wypadkw w ktrych
zgino 1105 osb a 5946 osb zostao rannych.
Dla porwnania, rowerzyci w 2007 roku spowodowali 2299 wypadkw w
ktrych zginy 243 osoby a 2139 zostao rannych.

Naley rwnie doda, e wikszo (nie tak znowu przytaczajc) wypadkw z udziaem rowerzystw spowodowali jednak inni uczestnicy ruchu.

Shrek.

Data: 2011-05-14 10:54:46
Autor: artnow
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 2011-05-14 08:25, Shrek pisze:
Naley rwnie doda, e wikszo (nie tak znowu przytaczajc)
wypadkw z udziaem rowerzystw spowodowali jednak inni uczestnicy ruchu.


Dla przykadu w odzi:
959 Wypadkw z udziaem rowerzystw, a tylko 33% z ich winy.

--
pozdrawiam

artnow

Data: 2011-05-14 18:30:23
Autor: Cavallino
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
Uytkownik "artnow" <artnow@lodz.home.pl> napisa w wiadomoci news:4dce435a$1news.home.net.pl...
W dniu 2011-05-14 08:25, Shrek pisze:
Naley rwnie doda, e wikszo (nie tak znowu przytaczajc)
wypadkw z udziaem rowerzystw spowodowali jednak inni uczestnicy ruchu.


Dla przykadu w odzi:
959 Wypadkw z udziaem rowerzystw, a tylko 33% z ich winy.

Grupy CI si rwnie pozajczkoway?
Albo zaczynasz pisa o samochodach, albo wyjazd na inn.
PLONK WARNING !!!!

Data: 2011-05-14 00:03:41
Autor: Tomasz Pyra
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 2011-05-13 21:31, DoQ pisze:
W dniu 13-05-2011 20:31, artnow pisze:

Ze szczegami proponuj zapozna si tutaj:
http://bit.ly/jxUst4
Im wicej osb bdzie je znao, tym wicej nieszcz bdzie mona
unikn.

Ciekawe kiedy rowerzyci, podobnie jak inni uczestnicy drg bd
_musieli_ zna przepisy.

A skd pomys e rowerzyci nie musz, a "inni uczestnicy" musz?

Data: 2011-05-14 06:35:27
Autor: MichałG
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisów w prawie o ru chu drogowym.
W dniu 2011-05-13 21:31, DoQ pisze:
W dniu 13-05-2011 20:31, artnow pisze:

Ze szczegółami proponuję zapoznać się tutaj:
http://bit.ly/jxUst4
Im więcej osób będzie je znało, tym więcej nieszczęść będzie można
uniknąć.

Ciekawe kiedy rowerzyści, podobnie jak inni uczestnicy dróg będą
_musieli_ znać przepisy.

przecież muszą jak każdy uczestnik ruchu, pieszy też - nie muszą tylko mieć dokumentu na to....


Mic

Data: 2011-05-14 11:48:37
Autor: Pawel \"O'Pajak\"
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
Powitanko,

Ciekawe kiedy rowerzyci, podobnie jak inni uczestnicy drg bd
_musieli_ zna przepisy.

Niekoniecznie, moze wystarczylaby 1 godzina fizyki z wzoroami na energie i moment pedu, porownanie mas roweru i samochodu i jasne przedstawienie kto jest Sprite, a kto pragnienie;-)
Moze jakis film albo pokaz z manekinem co sie dzieje w czasie zderzenia z rowerzysta.
Choc z drugiej strony czesc rowerzystow jest niereformowalna i ma te sama tendencje co zboczency - musza paradowac, chwalic sie swoimi dewiacjami i za wszelka cene narzucac innym swoje poglady. Przyklad: jazda po drodze pelnej samochodow obok... sciezki rowerowej. Ale na takich nie pomoze ani przemawianie do rozsadku, ani obowiazek zdania egzaminu. Natura jednak jest brutalna i nie przedluza gatunku ani wspomnianych zboczencow, ani opisanych rowerzystow.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym pozna ma szkodliwo spoeczn?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mroek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl  <<<<*******

Data: 2011-05-14 13:01:43
Autor: DoQ
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 14-05-2011 11:48, Pawel "O'Pajak" pisze:

dewiacjami i za wszelka cene narzucac innym swoje poglady. Przyklad:
jazda po drodze pelnej samochodow obok... sciezki rowerowej. Ale na
takich nie pomoze ani przemawianie do rozsadku, ani obowiazek zdania
egzaminu. Natura jednak jest brutalna i nie przedluza gatunku ani
wspomnianych zboczencow, ani opisanych rowerzystow.

Tu winna jest rwnie policja, totalnie olewaj tego typu zachowania - przecie nie postrasz rowerzysty punkcikami...


Pozdrawiam
Pawe

Data: 2011-05-14 13:27:54
Autor: Jacek Maciejewski
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
Dnia Sat, 14 May 2011 11:48:37 +0200, Pawel "O'Pajak" napisa(a):

Przyklad: jazda po drodze pelnej samochodow obok... sciezki rowerowej

Drobiazg taki - w tym kraju 95% tzw. cieek rowerowych nie nadaje si do
uytku.  Po szczegy zapraszam na pl.rec.rowery, dobrze zyska szersz
perspektyw :)
Wrciem niedawno z dugiej trasy rowerowej przez Europ. Jedyny kraj gdzie
cieki rowerowe s OK to Germania i to raczej zachodnia.  Tam mniej wicej
60% cieek jest do uytku. Troch znajdzie si we Francji a reszta Europy
jest na podobnym etapie co my.
--
Jacek

Data: 2011-05-14 15:16:52
Autor: DoQ
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 14-05-2011 13:27, Jacek Maciejewski pisze:

Drobiazg taki - w tym kraju 95% tzw. cieek rowerowych nie nadaje si do
uytku.  Po szczegy zapraszam na pl.rec.rowery, dobrze zyska szersz
perspektyw :)

Czyli mog jedzi samochodem po chodniku, jeli rwnolega do niego jezdnia bdzie dziurawa?


Pozdrawiam
Pawe

Data: 2011-05-14 15:22:27
Autor: jerzu
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
On Sat, 14 May 2011 15:16:52 +0200, DoQ <pawel.doq@gmail.com> wrote:

Czyli mog jedzi samochodem po chodniku, jeli rwnolega do niego jezdnia bdzie dziurawa?

Przecie ja tak robi od dawna. Co w tym dziwnego.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyski  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2011-05-14 15:25:50
Autor: DoQ
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 14-05-2011 15:22, jerzu pisze:

Czyli mog jedzi samochodem po chodniku, jeli rwnolega do niego
jezdnia bdzie dziurawa?
Przecie ja tak robi od dawna. Co w tym dziwnego.

W sumie racja, szkoda felg - od dzi te tak bd jedzi :)

Pozdrawiam
Pawe

Data: 2011-05-14 15:49:02
Autor: Kazimierz Uromski
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisów w prawie o ru chu drogowym.
On 14.05.2011 15:16, DoQ wrote:
W dniu 14-05-2011 13:27, Jacek Maciejewski pisze:

Drobiazg taki - w tym kraju 95% tzw. ścieżek rowerowych nie nadaje się do
użytku. Po szczegóły zapraszam na pl.rec.rowery, dobrze zyskać szerszą
perspektywę :)

Czyli mogę jeździć samochodem po chodniku, jeśli równoległa do niego
jezdnia będzie dziurawa?

Dopóki liczba dziurawych dróg jest na tyle nieduża, że w większości da się znaleźć alternatywę - korzystać należy z tej możliwości. I atakować głupich urzędasów, którzy nową drogę otwierają w gorszym stanie niż 10+ letnia równoległa obok.

Takoż jeżdżę po stolicy, problematyczne stają się jedynie ulice spełniające model "długa i prosta jak trasa łazienkowska" pokroju Modlińskiej, gdzie _wybiórczo_ stoją B-9, równie wybiórczo obecne są chodniki oznakowanie C-13/16. Trasa Łazienkowska zresztą też spełnia ten model - wybiórcze B-9 i C-13/16, na które dostać i wydostać da się wyłącznie po schodach i tylko wiedząc o nich wcześniej.


HintLista:
DDR[iP]=droga dla rowerów [i pieszych]
B-9- zakaz ruchu rowerów
C-13 - DDR
C-13/16 - DDRiP

Data: 2011-05-14 16:16:50
Autor: to
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
begin Jacek Maciejewski
Drobiazg taki - w tym kraju 95% tzw. ścieżek rowerowych nie nadaje się
do użytku.  Po szczegóły zapraszam na pl.rec.rowery, dobrze zyskać
szerszą perspektywę :)

Komentarz iście debilny, 99% ścieżek jest w zupełnie przyzwoitym stanie i psim obowiązkiem rowerzysty jest z nich korzystać. Oczywiście można sobie wyobrazić lepsze ścieżki, podobnie jak lepsze drogi i lepsze wszystko. Ale to nie uprawnia pedalarza do blokowania ruchu, bo mu akurat tak wygodnie. Takie zachowanie to typowy przykład lajkrowego odmóżdżenia.

Wróciłem niedawno z długiej trasy rowerowej przez Europę. Jedyny kraj
gdzie ścieżki rowerowe są OK to Germania i to raczej zachodnia.  Tam
mniej więcej 60% ścieżek jest do użytku. Trochę znajdzie się we Francji
a reszta Europy jest na podobnym etapie co my.

Najwyraźniej "tak ma być", a Twoje oczekiwania są dziwne. Szczególnie w obliczu faktu, że na budowę ścieżek składają się, nie wiedzieć czemu, wszyscy podatnicy, a służą one garstce osób głównie do rekreacji.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-05-14 20:42:47
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisów w prawie o ruchu drogowym.
to pisze:
begin Jacek Maciejewski

Drobiazg taki - w tym kraju 95% tzw. ścieżek rowerowych nie nadaje się
do użytku.  Po szczegóły zapraszam na pl.rec.rowery, dobrze zyskać
szerszą perspektywę :)

Komentarz iście debilny, 99% ścieżek jest w zupełnie przyzwoitym stanie i psim obowiązkiem rowerzysty jest z nich korzystać.


Chyba nie poruszałeś się na rowerze po drogach dla rowerów. Zdarzają się w Warszawie dobre drogi rowerowe, ale niestety zdecydowana większość dróg dla rowerów jest najeżona debilnymi wymysłami pseudoinżynierów.
Mimo to, rowerzyści poruszają się głównie po tych nie najlepszych drogach rowerowych a nie jak uważasz po ulicy. A jadą po kiepskich drogach rowerowych trafiając na krawężniki, słupki, latarnie, nagły koniec drogi dla rowerów na trawniku i masę innych podobnych kwiatków

Oczywiście można sobie
wyobrazić lepsze ścieżki, podobnie jak lepsze drogi i lepsze wszystko. Ale to nie uprawnia pedalarza do blokowania ruchu, bo mu akurat tak wygodnie. Takie zachowanie to typowy przykład lajkrowego odmóżdżenia.



I znowu wychodzi Twoja ignorancja i uprzedzenie. Znowu posuwasz się do jakiś niefortunnych określeń o pedalarzach czy odmóżdzeniu, małpach i lajkrach.

Dziś jeździłem chwilę na rowerze po Warszawie, dłużej poza Warszawą. Specjalnie liczyłem rowerzystów na drogach dla rowerów. Na 178 rowerzystów, którzy poruszali się po drogach dla rowerów (Sikorskiego, KEN, Ciszewskiego, fragment Przyczółkowej) widziałem 2 (dwóch) którzy jechali po ulicy wzdłuż ciągu pieszo/rowerowego w al. Sikorskiego.

Więc chyba Twoje zacietrzewienie jest mocno przesadzone, przynajmniej w kwestii poruszania się po jezdni kiedy obok jest DDR.

Pozdrawiam

Seco

Data: 2011-05-14 19:02:21
Autor: to
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
begin Bartosz 'Seco' Suchecki
Chyba nie poruszałeś się na rowerze po drogach dla rowerów. Zdarzają się
w Warszawie dobre drogi rowerowe, ale niestety zdecydowana większość
dróg dla rowerów jest najeżona debilnymi wymysłami pseudoinżynierów.
Mimo to, rowerzyści poruszają się głównie po tych nie najlepszych
drogach rowerowych a nie jak uważasz po ulicy. A jadą po kiepskich
drogach rowerowych trafiając na krawężniki, słupki, latarnie, nagły
koniec drogi dla rowerów na trawniku i masę innych podobnych kwiatków

Poruszałem się. Zdecydowanie lepiej odpowiadają potrzebom rowerów, niż drogi i ulice potrzebom samochodów. Relatywna jakość ścieżek rowerowych jest dużo lepsza niż ulic i dróg.

Dziś jeździłem chwilę na rowerze po Warszawie, dłużej poza Warszawą.
Specjalnie liczyłem rowerzystów na drogach dla rowerów. Na 178
rowerzystów, którzy poruszali się po drogach dla rowerów (Sikorskiego,
KEN, Ciszewskiego, fragment Przyczółkowej) widziałem 2 (dwóch) którzy
jechali po ulicy wzdłuż ciągu pieszo/rowerowego w al. Sikorskiego.

Ponad 1% to bardzo dużo. Oblicz ile takiemu debilowi zajmie przejechanie całej tej trasy i ile zamieszania w tym czasie narobi. A ścieżka wzdłuż KEN jest zupełnie przyzwoita, jeździłem nią wielokrotnie, spokojnie dało się utrzymywać prędkość ok. 30 km/h.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-05-14 21:48:43
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisów w prawie o ruchu drogowym.
to pisze:
begin Bartosz 'Seco' Suchecki

Chyba nie poruszałeś się na rowerze po drogach dla rowerów. Zdarzają się
w Warszawie dobre drogi rowerowe, ale niestety zdecydowana większość
dróg dla rowerów jest najeżona debilnymi wymysłami pseudoinżynierów.
Mimo to, rowerzyści poruszają się głównie po tych nie najlepszych
drogach rowerowych a nie jak uważasz po ulicy. A jadą po kiepskich
drogach rowerowych trafiając na krawężniki, słupki, latarnie, nagły
koniec drogi dla rowerów na trawniku i masę innych podobnych kwiatków

Poruszałem się. Zdecydowanie lepiej odpowiadają potrzebom rowerów, niż drogi i ulice potrzebom samochodów. Relatywna jakość ścieżek rowerowych jest dużo lepsza niż ulic i dróg.

Coś kręcisz :-) Jechałeś kiedyś wzdłuż Witosa i Sikorskiego od Bethovena do Anody? Niby ciąg pieszo-rowerowy ale 11 (jedenaście) razy ciąg się urywa i przepisy nakazują przeprowadzić rower przez przejście dla pieszych. To ma być ta lepsza jakość?
Samochody jadą spokojnie na wprost po równym, szerokim asfalcie.

A może Jana Pawa II i nierówna DDR z krawężnikami lata z jednej strony ulicy na drugą. Trzeba kluczyć i po dwa razy stać na czerwonym swietle na każdym skrzyżowaniu.
Samochody jadą po równym szerokim asfalcie.

Belwederska za Spacerową i Sobieskiego za Dolną. Piesi, parkujące samochody, przystanki autobusowe. A obok niezbyt równe, ale 3 pasy dla samochodów.

Można mnożyć takie przykłady z DC. To ma być ta relatywna jakość?


Dziś jeździłem chwilę na rowerze po Warszawie, dłużej poza Warszawą.
Specjalnie liczyłem rowerzystów na drogach dla rowerów. Na 178
rowerzystów, którzy poruszali się po drogach dla rowerów (Sikorskiego,
KEN, Ciszewskiego, fragment Przyczółkowej) widziałem 2 (dwóch) którzy
jechali po ulicy wzdłuż ciągu pieszo/rowerowego w al. Sikorskiego.

Ponad 1% to bardzo dużo.

Niemal większość... ;-> No ale skoro 1% to bardzo dużo to się nie dziwię, ze tak generalizujesz i wyzywasz od pedalarzy :-)

  Oblicz ile takiemu debilowi zajmie przejechanie
całej tej trasy i ile zamieszania w tym czasie narobi.

Na Sikorskiego a właściwie już w Dolinie akurat jest szeroko i żadnego zamieszania nie narobi. Kwestia odrobiny umiejętności kierowców.
Pomijam już, że ten odcinek był dziś zamknięty dla ruchu z powodu wypadku na Rzymowskiego.

  A ścieżka wzdłuż
KEN jest zupełnie przyzwoita, jeździłem nią wielokrotnie, spokojnie dało się utrzymywać prędkość ok. 30 km/h.


Ona daje radę. Ma kilka błędów (krawęzniki, zakręty 90 stopni przy Ciszewskiego, przeplatanie z chodnikiem, piesi i stragany przy Dołku) ale faktycznie można jechać i 35 sporymi odcinkami. A i tak dla samochodów są 2 pasy równego asfaltu bez pieszych, rowerzystów itd.

Tam dziś żadnego rowersa nie widziałem na ulicy.

Pozdrawiam

Seco

Data: 2011-05-15 01:10:03
Autor: to
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
begin Bartosz 'Seco' Suchecki
Coś kręcisz :-) Jechałeś kiedyś wzdłuż Witosa i Sikorskiego od Bethovena
do Anody? Niby ciąg pieszo-rowerowy ale 11 (jedenaście) razy ciąg się
urywa i przepisy nakazują przeprowadzić rower przez przejście dla
pieszych. To ma być ta lepsza jakość?

Przepis nakazujący prowadzić rower na przejściu dla pieszych jest debilny. Wystarczyłoby napisać, ze rowerzysta ma ustąpić pierwszeństwa pieszym i samochodem i poruszać się z niewielką prędkością. Większość rowerzystów ten nakaz olewa i słusznie.

Samochody jadą spokojnie na wprost
po równym, szerokim asfalcie.

Z 1/4 prędkości maksymalnej albo stoją w korku. Rower i tak ma lepiej.

A może Jana Pawa II i nierówna DDR z krawężnikami lata z jednej strony
ulicy na drugą. Trzeba kluczyć i po dwa razy stać na czerwonym swietle
na każdym skrzyżowaniu.
Samochody jadą po równym szerokim asfalcie.

Z 1/4 prędkości maksymalnej.

Belwederska za Spacerową i Sobieskiego za Dolną. Piesi, parkujące
samochody, przystanki autobusowe. A obok niezbyt równe, ale 3 pasy dla
samochodów.

Widziałeś kiedyś korek na tej ścieżce rowerowej?
 
Można mnożyć takie przykłady z DC. To ma być ta relatywna jakość?

Tak, oceniając jakość relatywnie należy odnieść ją do wykorzystania możliwości danego pojazdu. Przeciętna ścieżka rowerowa pozwala wykorzystać możliwości roweru w podobnym stopniu, co droga szybkiego ruchu bez limitu prędkości (do inteligentnych inaczej -- tak, wiem, że czegoś takiego nie ma).

Niemal większość... ;-> No ale skoro 1% to bardzo dużo to się nie
dziwię, ze tak generalizujesz i wyzywasz od pedalarzy :-)

Wystarczy jeden taki dureń na kwadrans i już ruch jest mocno przyblokowany.
 
Na Sikorskiego a właściwie już w Dolinie akurat jest szeroko i żadnego
zamieszania nie narobi. Kwestia odrobiny umiejętności kierowców. Pomijam
już, że ten odcinek był dziś zamknięty dla ruchu z powodu wypadku na
Rzymowskiego.

Żeby jechać rowerem po Rzymowskiego to już w ogóle trzeba być niespełna rozumu. Zamieszania robi to mnóstwo i jest niebezpieczne.
 
Ona daje radę. Ma kilka błędów (krawęzniki, zakręty 90 stopni przy
Ciszewskiego, przeplatanie z chodnikiem, piesi i stragany przy Dołku)
ale faktycznie można jechać i 35 sporymi odcinkami. A i tak dla
samochodów są 2 pasy równego asfaltu bez pieszych, rowerzystów itd.

A kto powiedział, że ścieżka rowerowa ma iść prosto jak strzała, żeby bezmózgi mogły zapieprzać 40 km/h przez przejścia?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-05-15 09:24:41
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisów w prawie o ruchu drogowym.
to pisze:
begin Bartosz 'Seco' Suchecki

Coś kręcisz :-) Jechałeś kiedyś wzdłuż Witosa i Sikorskiego od Bethovena
do Anody? Niby ciąg pieszo-rowerowy ale 11 (jedenaście) razy ciąg się
urywa i przepisy nakazują przeprowadzić rower przez przejście dla
pieszych. To ma być ta lepsza jakość?

Przepis nakazujący prowadzić rower na przejściu dla pieszych jest debilny. Wystarczyłoby napisać, ze rowerzysta ma ustąpić pierwszeństwa pieszym i samochodem i poruszać się z niewielką prędkością. Większość rowerzystów ten nakaz olewa i słusznie.

Na ww ciągu olewam i jadę przez pasy. Tylko robię to wolno i hamuję jak samochód chce skręcić. A jak samochód mnie puszcza, przejmie dziękuję i jadę. Da sę, tylko trzeba odrobiny pomyślunku z każdej strony.


Samochody jadą spokojnie na wprost
po równym, szerokim asfalcie.

Z 1/4 prędkości maksymalnej albo stoją w korku. Rower i tak ma lepiej.

To dobre warunki dla samochodu w mieście to ulice pozwalające jechać 200 km/h?

Jak nie ma korka (a przez większość doby korka tam nie ma) samochód jedzie z normalną, lub nadmierną prędkością. Więc ma lepiej niż rower mówiąc prosto.

A korki to jest kwestia nadmiernej liczby samochodów a nie jakości ulic.

Jakość DDR nie jest dużo lepsza jak napisałeś. Jakość i rozwiązania techniczne DDR są duo gorsze niż ulic.

A to, że rower jest bardzo często dużo lepszym rozwiązaniem niż samochód, to racja. Ciesze się, że to widzisz.


A może Jana Pawa II i nierówna DDR z krawężnikami lata z jednej strony
ulicy na drugą. Trzeba kluczyć i po dwa razy stać na czerwonym swietle
na każdym skrzyżowaniu.
Samochody jadą po równym szerokim asfalcie.

Z 1/4 prędkości maksymalnej.

Rowerzysta na kluczenie wytraca masę czasu. Bez sensu. A ograniczenie z 200 do 50 km/h jednak ma jakieś podstawy


Belwederska za Spacerową i Sobieskiego za Dolną. Piesi, parkujące
samochody, przystanki autobusowe. A obok niezbyt równe, ale 3 pasy dla
samochodów.

Widziałeś kiedyś korek na tej ścieżce rowerowej?

Na tamtym odcinku niejednokrotnie trzeba wyhamować do zera z powodu pieszych. A korek to nie kwestia jakości DDR czy ulicy. Bywają ulice po kilka pasów w jedną stronę, i tak stoją.

 
Można mnożyć takie przykłady z DC. To ma być ta relatywna jakość?

Tak, oceniając jakość relatywnie należy odnieść ją do wykorzystania możliwości danego pojazdu. Przeciętna ścieżka rowerowa pozwala wykorzystać możliwości roweru w podobnym stopniu, co droga szybkiego ruchu bez limitu prędkości (do inteligentnych inaczej -- tak, wiem, że czegoś takiego nie ma).

Niemal większość... ;-> No ale skoro 1% to bardzo dużo to się nie
dziwię, ze tak generalizujesz i wyzywasz od pedalarzy :-)

Wystarczy jeden taki dureń na kwadrans i już ruch jest mocno przyblokowany.

Odnoszę wrażenie, ze dużo bardziej blokują samochodowi szachiści ruszając spod świateł, lub Ci blokujący skrzyżowania bo nie zdążą zjechać. Ale to 1% rowerzystów jest problemem...

 
Na Sikorskiego a właściwie już w Dolinie akurat jest szeroko i żadnego
zamieszania nie narobi. Kwestia odrobiny umiejętności kierowców. Pomijam
już, że ten odcinek był dziś zamknięty dla ruchu z powodu wypadku na
Rzymowskiego.

Żeby jechać rowerem po Rzymowskiego to już w ogóle trzeba być niespełna rozumu. Zamieszania robi to mnóstwo i jest niebezpieczne.

A jak rowerzysta ma przejechać na wprost? Dolina/Rzymowskiego? Przez
Al. Lotników cz tachając rower po schodach do przejścia podziemnego?
A nigdy na 3 pasmowej ulicy nie widziałem zamieszania z powodu 1 rowerzysty. Zdecydowana większość kierowców jest ogarnięta i potrafi go wyprzedzić.

 
Ona daje radę. Ma kilka błędów (krawęzniki, zakręty 90 stopni przy
Ciszewskiego, przeplatanie z chodnikiem, piesi i stragany przy Dołku)
ale faktycznie można jechać i 35 sporymi odcinkami. A i tak dla
samochodów są 2 pasy równego asfaltu bez pieszych, rowerzystów itd.

A kto powiedział, że ścieżka rowerowa ma iść prosto jak strzała, żeby bezmózgi mogły zapieprzać 40 km/h przez przejścia?


Nudny jesteś z tymi epitetami.

A DDR ma iść możliwie prosto, bez kluczenia aby rowerzysta wytracał na zakręty możliwie mało czasu a w efekcie mógł jechać wolniej przez przejazdy dla rowerów.

Proponuję powoli EOT.

Data: 2011-05-16 10:52:59
Autor: Artur\(m\)
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisów w prawie o ruchu drogowym.

Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> napisał w wiadomości news:iqnv3s$dbt$1inews.gazeta.pl...
Przepis nakazujący prowadzić rower na przejściu dla pieszych jest debilny. Wystarczyłoby napisać, ze rowerzysta ma ustąpić pierwszeństwa pieszym i samochodem i poruszać się z niewielką prędkością. Większość rowerzystów ten nakaz olewa i słusznie.

Na ww ciągu olewam i jadę przez pasy. Tylko robię to wolno i hamuję jak samochód chce skręcić. A jak samochód mnie puszcza, przejmie dziękuję i jadę. Da sę, tylko trzeba odrobiny pomyślunku z każdej strony.

Ty tak robisz, ale popatrz na rowerzystów którzy chcą zdążyć na
"późnym pomarańczowym". Patrzą odruchowo na światła
i dodają "w pedały". Kierowca na pasach spodziewa się
(prawidłowo czy nie) prędkości przechodnia. Nie widzi w odległości
paru metrów od przejścia nikogo to wolno jedzie...
A tu taki, co po przejściach na rowerze...
Dla mnie jazda po pasach to proszenie się o kłopoty.

Artur(m)

Data: 2011-05-14 22:08:38
Autor: krzysiek
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
Dnia Sat, 14 May 2011 19:02:21 +0000, to napisał(a):

Poruszałem się. Zdecydowanie lepiej odpowiadają potrzebom rowerów, niż
drogi i ulice potrzebom samochodów. Relatywna jakość ścieżek rowerowych
jest dużo lepsza niż ulic i dróg.

tak sobie czytam ten watek, czytam... i nie wytrzymałem.

Gdańsk, w przeciwieństwie do Warszawy,  ma opinię miasta najbardziej przyjaznego rowerzystom w Polsce a ostatnio przez remonty i przygotowania do EURO takze i mega zakorkowanego.
Poruszam sie po nim od wielu lat zarówno samochodem jak i rowerem i nawet biorąc pod uwagę pierwsze zdanie, mogę z całą stanowczością stwierdzić, że twierdzenie, że infrastruktura rowerowa lepiej odpowiada użytkownikom rowerów niż drogowa kierowcom to jest totalny bullshit.

Co więcej - po Warszawie o wiele lepiej się jeździ samochodem niż po Gdańsku oraz po Warszawie o wiele gorzej jeździ sie rowerem niż po Gdańsku - przerabiałem to ostatnio we wszystich możliwych kombinacjach.

Tak więc wybacz,ale powtórzę jeszcze raz - to co napisałes to kompletne pieprzenie.

--
krzyśko

Data: 2011-05-14 22:21:03
Autor: to
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
begin krzysiek
Poruszam sie po nim od wielu lat zarówno samochodem jak i rowerem i
nawet biorąc pod uwagę pierwsze zdanie, mogę z całą stanowczością
stwierdzić, że twierdzenie, że infrastruktura rowerowa lepiej odpowiada
użytkownikom rowerów niż drogowa kierowcom to jest totalny bullshit.

Nie piszę o infrastrukturze tylko o jakości istniejących ścieżek (TAM GDZIE SĄ). Gdybyś tak, zamiast przesadnie się ekscytować, spróbował skupić się na czytaniu, to prawdopodobnie osiągnął byś lepsze usenetowe efekty.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-05-14 23:22:37
Autor: krzysiek
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
Dnia Sat, 14 May 2011 22:21:03 +0000, to napisał(a):

Nie piszę o infrastrukturze tylko o jakości istniejących ścieżek (TAM
GDZIE SĄ). Gdybyś tak, zamiast przesadnie się ekscytować, spróbował
skupić się na czytaniu, to prawdopodobnie osiągnął byś lepsze usenetowe
efekty.

To co napisalem tycy się także jakości DDRów tam, gdzie one są.
mam piękny przykład z własnego osiedla - nowa DDR z idealnie gładkiego, czerwonego asfaltu. jakość wzorowa - i co z tego, skoro jadąc nią mam na odcinku 500m 5 niebezpiecznych przejazdów (wyjazdy z posesji ze słabą widocznością) i muszę zmienic w połowie stronę ulicy. Przydatność komunikacyjna żadna.
Nikt z tej DDR nie korzysta - poza dziećmi na rolkach...
Długo by pisać....

Data: 2011-05-15 01:01:57
Autor: to
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
begin krzysiek
To co napisalem tycy się także jakości DDRów tam, gdzie one są. mam
piękny przykład z własnego osiedla - nowa DDR z idealnie gładkiego,
czerwonego asfaltu. jakość wzorowa - i co z tego, skoro jadąc nią mam na
odcinku 500m 5 niebezpiecznych przejazdów (wyjazdy z posesji ze słabą
widocznością) i muszę zmienic w połowie stronę ulicy. Przydatność
komunikacyjna żadna.
Nikt z tej DDR nie korzysta - poza dziećmi na rolkach... Długo by
pisać....

A ulice? Przez pół dnia są w ogóle nie przejezdne z żadną sensowną prędkością, przez pozostałe pół możesz legalnie osiągnąć na nich 1/4 prędkości maksymalnej samochodu i co chwilę musisz stawać na źle ustawionych światłach.

Wyobraź sobie ścieżkę rowerową po której w najlepszym razie możesz jechać 5-10 km/h, a zazwyczaj musisz wręcz prowadzić rower. Wtedy będzie to porównywalne do jakości przeciętnej ulicy z punktu widzenia samochodów. 99% ścieżek pozwala na znacznie więcej.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-05-15 07:34:16
Autor: krzysiek
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
Dnia Sun, 15 May 2011 01:01:57 +0000, to napisał(a):

A ulice? Przez pół dnia są w ogóle nie przejezdne z żadną sensowną
prędkością, przez pozostałe pół możesz legalnie osiągnąć na nich 1/4
prędkości maksymalnej samochodu i co chwilę musisz stawać na źle
ustawionych światłach.


A jak kupisz sobie Veyrona, to nagle sie okaże,że na prawie wszystkich drogach Europy *legalnie* osiągniesz najwyżej 1/4 prędkości max samochodu - to nie jest żaden argument. :)

Przed chwilą mówilismy o jakości dróg, a nie o natężeniu ruchu na nich. To są jednak osobne, niepowiązane kwestie. Niemieckie autobahny sa dobrej jakosci, a przecież też sa na nich czasem wielogodzinne korki.

mam na osiedlu ulicę, na której nie ma świateł, nie ma nigdy korków i fizycznie moge po niej jechać z max dozwolona prędkścią a nawet 2x większa - co nie zmenia faktu, że ulica jest beznadziejna, bo z krzywych płyt.

Porównajmy warunki jazdy przy braku innych pojazdów i nagle sie okaże, że na 99.99% dróg/ulic można jechac samochodem z max dozwoloną przepisami na tym odcinku prędkością.


Wyobraź sobie ścieżkę rowerową po której w najlepszym razie możesz
jechać 5-10 km/h, a zazwyczaj musisz wręcz prowadzić rower.

nie musze sobie wyobrażać, bo znam kilka takich miejsc, właczając w to perły architektury z zakrętami pod kątem prostym i schodami(!)

to porównywalne do jakości przeciętnej ulicy z punktu widzenia
samochodów.

Przeciętnej czy ekstremalnie źle zrobionej/wykonanej? A skoro już o ekstremalnych przypadkach piszemy - musiałeś kiedyś wyjśc z samochodu i użyć wyciągarki/przepchać (odpowiednik przeniesienia roweru), żeby pojechac dalej, bo inaczej sie nie dało? (hint: nie mówimy o rajdach offroad ale o drodze/ulicy w mieście podczas dobrych warunków atmosferycznych)

--
krzysiek

Data: 2011-05-15 21:57:33
Autor: MadMan
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
Dnia 15 May 2011 01:01:57 GMT, to napisa(a):

Wyobra sobie ciek rowerow po ktrej w najlepszym razie moesz jecha 5-10 km/h, a zazwyczaj musisz wrcz prowadzi rower. Wtedy bdzie to porwnywalne do jakoci przecitnej ulicy z punktu widzenia samochodw. 99% cieek pozwala na znacznie wicej.

A teraz wyobra sobie ulic na ktrej co kilometr musisz wysiada z
samochodu i przepycha go 10 metrw, po czym moesz wsi i jecha
dalej. Okazyjnie napotkasz na koniec drogi, gdzie powiniene dokona
teleportacji na drog znajdujc si 3 metry dalej. Tak wyglda wikszo polskich drg dla rowerw. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2011-05-14 23:30:44
Autor: Karol Y
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
Wrciem niedawno z dugiej trasy rowerowej przez Europ. Jedyny kraj gdzie
cieki rowerowe s OK to Germania i to raczej zachodnia.  Tam mniej wicej
60% cieek jest do uytku. Troch znajdzie si we Francji a reszta Europy
jest na podobnym etapie co my.

Nie przesadzajmy, a przez Dani albo Holandi jecha?

--
Mateusz Bogusz

Data: 2011-05-14 13:37:43
Autor: Krzysiek Kielczewski
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisów w prawie o ruchu drogowym.
On 2011-05-13, DoQ <pawel.doq@gmail.com> wrote:

Ze szczegami proponuj zapozna si tutaj:
http://bit.ly/jxUst4
Im wicej osb bdzie je znao, tym wicej nieszcz bdzie mona unikn.

Ciekawe kiedy rowerzyci, podobnie jak inni uczestnicy drg bd _musieli_ zna przepisy.

A co za rnica? Wane, eby jedzili zgodnie z nimi.

--
Pozdrawiam,
Krzysiek Kieczewski

http://maverick.jogger.pl/2011/04/12/obsluga-klienta-by-era-czesc3/

Data: 2011-05-14 22:26:29
Autor: niusy.pl
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.

Uytkownik "DoQ" <pawel.doq@gmail.com>

Ze szczegami proponuj zapozna si tutaj:
http://bit.ly/jxUst4
Im wicej osb bdzie je znao, tym wicej nieszcz bdzie mona unikn.

Ciekawe kiedy rowerzyci, podobnie jak inni uczestnicy drg bd _musieli_ zna przepisy.

A piesi kiedy ?

Data: 2011-05-16 09:30:17
Autor: Andrzej awa
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 13.05.2011 21:31, DoQ pisze:
W dniu 13-05-2011 20:31, artnow pisze:

Ze szczegami proponuj zapozna si tutaj:
http://bit.ly/jxUst4
Im wicej osb bdzie je znao, tym wicej nieszcz bdzie mona
unikn.

Ciekawe kiedy rowerzyci, podobnie jak inni uczestnicy drg bd
_musieli_ zna przepisy.

Ale od dawna musz. Wiedziaby, gdyby sam je zna.

Data: 2011-05-16 11:36:46
Autor: Jakub Witkowski
UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.
W dniu 2011-05-16 09:30, Andrzej awa pisze:

Ciekawe kiedy rowerzyci, podobnie jak inni uczestnicy drg bd
_musieli_ zna przepisy.

Ale od dawna musz. Wiedziaby, gdyby sam je zna.

Ani kierowcy, ani inni uczestnicy ruchu nie musz zna przepisw.

W oglnoci nikt nie musi zna prawa, cznie z prawnikami.
(A tylko czasami, niektrzy, musz wykaza si umiejtnoci
zdania jakiego testu czy egzaminu).

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog by niepowane,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiada w czci
gts /kropka/ pl    |  lub caoci pogldom ich Autora.

UWAGA ! ! ! Zmiana Przepisw w prawie o ruchu drogowym.

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona