Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrow ie?

Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrow ie?

Data: 2018-09-30 19:07:49
Autor: z
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrow ie?
Jako że w szkołach już nie ma obowiązku dodatkowego ubezpieczania się i każdy ma wolność :-)
zadaję sobie pytanie czy warto ubezpieczać się na ustratę zdrowia czy życia.
Do tej pory moje zdanie na temat takich "inwestycji" było bardzo negatywne. Zazwyczaj "dobroć" była tylko dla ubezpieczyciela i naganiaczy czy to w szkole czy to pracy. Takie tam lobbowanie zmierzające do przekupstwa ;-)

Ale człowiek się starzeje ;-) i chociaż już nie na śmieciówce a na normalnym etacie (poniżej średniej krajowej oczywiście) to pytanie w kontekście nastolatka szwędającego się po szkołach powraca.

Ubezpieczać?

z

PS. Kilka lat temu za złamanie reki syn zainkasował 300 zł. Śmiechu kupa.

Data: 2018-09-30 12:55:47
Autor: Kris
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu niedziela, 30 września 2018 19:07:52 UTC+2 użytkownik z napisał:
Jako że w szkołach już nie ma obowiązku dodatkowego ubezpieczania się i każdy ma wolność :-)
zadaję sobie pytanie czy warto ubezpieczać się na ustratę zdrowia czy życia.
Do tej pory moje zdanie na temat takich "inwestycji" było bardzo negatywne. Zazwyczaj "dobroć" była tylko dla ubezpieczyciela i naganiaczy czy to w szkole czy to pracy. Takie tam lobbowanie zmierzające do przekupstwa ;-)

Ale człowiek się starzeje ;-) i chociaż już nie na śmieciówce a na normalnym etacie (poniżej średniej krajowej oczywiście) to pytanie w kontekście nastolatka szwędającego się po szkołach powraca.

Ubezpieczać?

z

PS. Kilka lat temu za złamanie reki syn zainkasował 300 zł.. Śmiechu kupa.

To nie o to chodzi
Takie ubezp9eczenie kosztuje ok 30zł na rok czy kupisz sam(oczywiście możesz drozej z szerszym zakresem wyższymi sumami) czy szkoła wykupi
I tym 300zł się nie sugeruj
Nie wykupisz takiego ubezpieczenia to klasa na wycieczkę pojedzie a dzieciaka Tobie nie wezmą, może nawet z klasowym wyjściem do kina być kłopot czy zawodami sportowymi
To taki dupochron a kasa nie warta tego aby później dzieciakowi tłumaczyc czemu do ZOO nie jedzie a cała klasa jechała.

Data: 2018-09-30 22:09:42
Autor: RobertS
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-09-30 o 21:55, Kris pisze:

To nie o to chodzi
Takie ubezp9eczenie kosztuje ok 30zł na rok czy kupisz sam(oczywiście możesz drozej z szerszym zakresem wyższymi sumami) czy szkoła wykupi
I tym 300zł się nie sugeruj
Nie wykupisz takiego ubezpieczenia to klasa na wycieczkę pojedzie a dzieciaka Tobie nie wezmą, może nawet z klasowym wyjściem do kina być kłopot czy zawodami sportowymi
To taki dupochron a kasa nie warta tego aby później dzieciakowi tłumaczyc czemu do ZOO nie jedzie a cała klasa jechała.

nie słyszałem jeszcze o przypadku, że dzieciak nie pojechał do ZOO bo nie miał NNW albo szczepienia albo czegoś tam...jedzie, ale jak się coś stanie to nie ma odszkodowania i tyle

to ubezpieczenie w żaden sposób szkoły nie chroni

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2018-09-30 14:00:02
Autor: Kris
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu niedziela, 30 września 2018 22:09:41 UTC+2 użytkownik RobertS napisał:

nie słyszałem jeszcze o przypadku, że dzieciak nie pojechał do ZOO bo nie miał NNW albo szczepienia albo czegoś tam...jedzie,

A słyszałes żeby kyos z klasy tego ubezpieczenia za 30zł na rok nie miał?

ale jak się coś stanie to nie ma odszkodowania i tyle
Szkoła odmawia udziału w wycieczce nieubezpieczonym dzieciakom
Może i bezprawnie ale sadź się o 30zł rocznie.

to ubezpieczenie w żaden sposób szkoły nie chroni
Nie o to chodzi

Data: 2018-09-30 23:20:31
Autor: RobertS
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-09-30 o 23:00, Kris pisze:
W dniu niedziela, 30 września 2018 22:09:41 UTC+2 użytkownik RobertS napisał:

nie słyszałem jeszcze o przypadku, że dzieciak nie pojechał do ZOO bo
nie miał NNW albo szczepienia albo czegoś tam...jedzie,

A słyszałes żeby kyos z klasy tego ubezpieczenia za 30zł na rok nie miał?

a ktoś rodziców pyta czy dzieci mają?
obecnie NIE MA takiego obowiązku
mnie inni nie interesują, nikomu do kieszeni nie zaglądam

ubezpieczenie wykupuję ZAWSZE indywidualnie (dla siebie, dla rodziny), natomiast jak młodzież jedzie na wycieczkę to NNW zapewnia organizator, to jest właśnie to czego wymaga SP w tym regulaminie, tylko czy ktoś, kiedyś przeczytał OWU takiej polisy?
jest ona właśnie po to, aby spełnić warunki wynikające z takiego regulaminu...
taka polisa za 34 zł rocznie (lub zapewniona przez organizatora wycieczki) ww. warunek spełnia

ale dobra polisa (leczenie, zachorowania, transport medyczny, nawet transport zwłok) to ok. 55 zł na tydzień i tutaj jest już wszystko co potrzeba a nie jakaś wydmuszka

tylko często rodzic ma np. 2000 zł na wycieczkę ale polisy już nie chce, gdyż przecież zapewnia ją organizator...



ale jak się coś
stanie to nie ma odszkodowania i tyle
Szkoła odmawia udziału w wycieczce nieubezpieczonym dzieciakom
Może i bezprawnie ale sadź się o 30zł rocznie.

te 34 zł rocznie załatwią sprawę (w końcu polisa była), ale jak dziecku coś się za granicą faktycznie stanie i taka polisa pokrywa koszty np. do 1000 zł to na co to wystarczy?



--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2018-09-30 14:39:15
Autor: Kris
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu niedziela, 30 września 2018 23:20:39 UTC+2 użytkownik RobertS napisał:

a ktoś rodziców pyta czy dzieci mają?

Szkoła nie bierze na wycieczkę takich co nie mają

obecnie NIE MA takiego obowiązku
mnie inni nie interesują, nikomu do kieszeni nie zaglądam
ubezpieczenie wykupuję ZAWSZE indywidualnie (dla siebie, dla rodziny), natomiast jak młodzież jedzie na wycieczkę to NNW zapewnia organizator,

Oprócz wycieczek sa jeszcze wyjazdy na zawody sportowe, do kina itp i np szkoła gdzie moja córka chodzi wymaga aby w takich przypadkach dzieciak był ubezpieczony

to jest właśnie to czego wymaga SP w tym regulaminie, tylko czy ktoś, kiedyś przeczytał OWU takiej polisy?
jest ona właśnie po to, aby spełnić warunki wynikające z takiego regulaminu...
taka polisa za 34 zł rocznie (lub zapewniona przez organizatora wycieczki) ww. warunek spełnia

Tyle że watek powstał w celu obgadania przypadku jak ktos takiej polisy za 34zł nie wykupi

ale dobra polisa (leczenie, zachorowania, transport medyczny, nawet transport zwłok) to ok. 55 zł na tydzień i tutaj jest już wszystko co potrzeba a nie jakaś wydmuszka

Zgoda ale nie tego dotyczy ten wątek

tylko często rodzic ma np. 2000 zł na wycieczkę ale polisy już nie chce, gdyż przecież zapewnia ją organizator...

Wyjazd do kina, na zawody, sprzątanie ziemi itp
W szkole moje córki średnio raz w tygodniu gdzieś wyłażą/wyjeżdżają

te 34 zł rocznie załatwią sprawę (w końcu polisa była), ale jak dziecku coś się za granicą faktycznie stanie i taka polisa pokrywa koszty np. do 1000 zł to na co to wystarczy?

Nie o tym ten watek bezpośrednio a i na bieżąco nie jesteś bo na dzisiaj za 34zł to trochę więcej jak 1000zł ubezpieczyciele proponują

Data: 2018-10-01 21:11:43
Autor: RobertS
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-09-30 o 23:39, Kris pisze:


Tyle że watek powstał w celu obgadania przypadku jak ktos takiej polisy za 34zł nie wykupi

wielu nie wykupiło i "zaoszczędziło" te 34 zł, co im można zrobić? nic

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2018-09-30 22:32:20
Autor: Kamil Jońca
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
RobertS <bob75@xpostx.pl> writes:

W dniu 2018-09-30 o 21:55, Kris pisze:

To nie o to chodzi
Takie ubezp9eczenie kosztuje ok 30zł na rok czy kupisz sam(oczywiście możesz drozej z szerszym zakresem wyższymi sumami) czy szkoła wykupi
I tym 300zł się nie sugeruj
Nie wykupisz takiego ubezpieczenia to klasa na wycieczkę pojedzie a dzieciaka Tobie nie wezmą, może nawet z klasowym wyjściem do kina być kłopot czy zawodami sportowymi
To taki dupochron a kasa nie warta tego aby później dzieciakowi tłumaczyc czemu do ZOO nie jedzie a cała klasa jechała.

nie słyszałem jeszcze o przypadku, że dzieciak nie pojechał do ZOO bo
nie miał NNW albo szczepienia albo czegoś tam...jedzie, ale jak się
https://sp357.edupage.org/files/REGULAMIN_WYCIECZEK_I_WYJSC_SP357.docx

punkt 19 (wycieczki zagraniczne)

KJ

--
http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html
The grand leap of the whale up the Fall of Niagara is esteemed, by all
who have seen it, as one of the finest spectacles in nature.
-- Benjamin Franklin.

Data: 2018-09-30 23:54:21
Autor: z
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-09-30 o 21:55, Kris pisze:
Nie wykupisz takiego ubezpieczenia to klasa na wycieczkę pojedzie a dzieciaka Tobie nie wezmą, może nawet z klasowym wyjściem do kina być kłopot czy zawodami sportowymi
To taki dupochron a kasa nie warta tego aby później dzieciakowi tłumaczyc czemu do ZOO nie jedzie a cała klasa jechała.


To chyba nie prawda.
Problem może być tylko za granicą.
Powtarzasz propagandę. ;-)

z

Data: 2018-09-30 21:38:38
Autor: RobertS
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-09-30 o 19:07, z pisze:
Jako że w szkołach już nie ma obowiązku dodatkowego ubezpieczania się i każdy ma wolność :-)
zadaję sobie pytanie czy warto ubezpieczać się na ustratę zdrowia czy życia.
Do tej pory moje zdanie na temat takich "inwestycji" było bardzo negatywne. Zazwyczaj "dobroć" była tylko dla ubezpieczyciela i naganiaczy czy to w szkole czy to pracy. Takie tam lobbowanie zmierzające do przekupstwa ;-)

Ale człowiek się starzeje ;-) i chociaż już nie na śmieciówce a na normalnym etacie (poniżej średniej krajowej oczywiście) to pytanie w kontekście nastolatka szwędającego się po szkołach powraca.

Ubezpieczać?

z

PS. Kilka lat temu za złamanie reki syn zainkasował 300 zł. Śmiechu kupa.


1. ubezpieczenie NNW nie jest inwestycją (ma wyrównać "straty" poniesionie w związku ze zdarzeniem losowym),
2. jak nie chcesz to z ubezpieczenia nie korzystasz, wolny kraj, nie ma takiego przymusu
3. dostałeś 300 zł za złamanie ręki, a jaka była składka? obecnie przy składce ok. 34 zł za ww. otrzymasz jakieś ~400 zł, ale jak wykupisz polisę ze składką np. 169 zł to wypłacą ~1500 zł; jak bierzesz najtańszą opcję to nie oczekuj, że odszkodowanie to będą jakieś kokosy...


TAK, ja ubezpieczam, płacę relatywnie sporo i MAM NADZIEJĘ, że NIC nigdy mi z tego nie wypłacą (chociaż znam takiego co sobie złamał rękę, aby dostać 500 zł...)

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2018-09-30 23:51:26
Autor: z
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-09-30 o 21:38, RobertS pisze:

3. dostałeś 300 zł za złamanie ręki, a jaka była składka? obecnie przy składce ok. 34 zł za ww. otrzymasz jakieś ~400 zł, ale jak wykupisz polisę ze składką np. 169 zł to wypłacą ~1500 zł; jak bierzesz najtańszą opcję to nie oczekuj, że odszkodowanie to będą jakieś kokosy...


Kilka lat temu tvny drążyły aferę.

Te ubezpieczenia szkolne były "oszukańcze" płaciłeś 40-50 a stawki jak za 20 zł.
Jak jest teraz?

z

Data: 2018-10-01 21:16:08
Autor: RobertS
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-09-30 o 23:51, z pisze:

Te ubezpieczenia szkolne były "oszukańcze" płaciłeś 40-50 a stawki jak za 20 zł.
Jak jest teraz?

z

a teraz nie ma obowiązku, aby wykupić NNW, jak ktoś chce to może sobie wybrać z ofert dostępnych na rynku (sporo tego jest)

te oferowane w szkołach, przedszkolach itp...najczęściej były obowiązkowe, agent przychodził do dyr i informował jak X rodziców polisy kupi to dostanie Pani/Pan coś lub szkoła dostanie a Pan/Pani zrobi z tym co zechce

czysta patologia, było drogo, nikt nie wiedział za co płaci, a jak się coś stało to odmowa (mnóstwo wykluczeń) lub wypłata śmiesznej kwoty

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2018-10-01 23:07:53
Autor: J.F.
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
Dnia Mon, 1 Oct 2018 21:16:08 +0200, RobertS napisał(a):
a teraz nie ma obowiązku, aby wykupić NNW, jak ktoś chce to może sobie wybrać z ofert dostępnych na rynku (sporo tego jest)

te oferowane w szkołach, przedszkolach itp...najczęściej były obowiązkowe, agent przychodził do dyr i informował jak X rodziców polisy kupi to dostanie Pani/Pan coś lub szkoła dostanie a Pan/Pani zrobi z tym co zechce

To jedna strona, a druga - jak sie cos stalo, to nikt szkoly nie
skarzyl, tylko bral ile sie nalezalo.

czysta patologia, było drogo, nikt nie wiedział za co płaci, a jak się coś stało to odmowa (mnóstwo wykluczeń) lub wypłata śmiesznej kwoty

A ile jest warta np złamana reka u dziecka, ktora sie zrosnie bez
komplikacji ?
Tzn jakie byloby uczciwe odszkodowanie i dlaczego akurat tyle ?

J.

Data: 2018-10-02 09:28:18
Autor: RobertS
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-10-01 o 23:07, J.F. pisze:

To jedna strona, a druga - jak sie cos stalo, to nikt szkoly nie
skarzyl, tylko bral ile sie nalezalo.

tak było + narzekał, że dostał jakieś grosze za złamaną rękę, no chyba że podeszlo to pod wykluczenia i dostał NIC

A ile jest warta np złamana reka u dziecka, ktora sie zrosnie bez
komplikacji ?
Tzn jakie byloby uczciwe odszkodowanie i dlaczego akurat tyle ?

o takie rzeczy to już aktuariusza pytaj


--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2018-10-02 23:42:26
Autor: z
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-10-02 o 09:28, RobertS pisze:
Tzn jakie byloby uczciwe odszkodowanie i dlaczego akurat tyle ?

o takie rzeczy to już aktuariusza pytaj

Ja powiedziałbym że 300 zł to za mało biorąc po uwagę koszty, zwolnienia z pracy, opieka nad dzieckiem...

Myślę że połowę najniższej wypłaty należałoby zapłacić. jakieś 1000 zł.

To jaka by musiała być składka?

z

Data: 2018-10-02 23:56:29
Autor: J.F.
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
Dnia Tue, 2 Oct 2018 23:42:26 +0200, z napisał(a):
W dniu 2018-10-02 o 09:28, RobertS pisze:
Tzn jakie byloby uczciwe odszkodowanie i dlaczego akurat tyle ?

o takie rzeczy to już aktuariusza pytaj

Ja powiedziałbym że 300 zł to za mało biorąc po uwagę koszty, zwolnienia z pracy, opieka nad dzieckiem...

No fakt, gipsowanie w szpitalu to 8h ... bo potem to na drugi dzien do
szkoly ...

Myślę że połowę najniższej wypłaty należałoby zapłacić. jakieś 1000 zł.

Ale polowa to 10 roboczodni :-)

To jaka by musiała być składka?

ze 3x wieksza ...

J.

Data: 2018-10-03 00:00:34
Autor: z
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-10-02 o 23:56, J.F. pisze:


Podrzuć jakimś linkiem albo idź spać bo dowcipy jakieś już nie śmieszne :-)

z

Data: 2018-10-03 09:45:36
Autor: J.F.
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
Użytkownik "z"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5bb3ea83$0$500$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2018-10-02 o 23:56, J.F. pisze:
Podrzuć jakimś linkiem albo idź spać bo dowcipy jakieś już nie śmieszne :-)

Ale jakim - ze czas oczekiwania na SOR to teraz 8h,
czy ze dzieci z reka w gipsie chodza do szkoly ?

J.

Data: 2018-10-04 11:00:01
Autor: Budzik
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Myślę że połowę najniższej wypłaty należałoby zapłacić. jakieś 1000
zł.

Ale polowa to 10 roboczodni :-)

To jaka by musiała być składka?

ze 3x wieksza ...

Wychodzi na to ze srednio jedna osoba na 10 lamie sobie reke lub coś innego :)))

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Adam 'Sherwood' Zaparciński: "Polecam gorąco kaski na rower."
Marcin Szeffer: "Dziękuję. Wolę kaski na głowę."

Data: 2018-10-04 13:12:38
Autor: J.F.
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA9717CC51AFC8budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Myślę że połowę najniższej wypłaty należałoby zapłacić. jakieś 1000
zł.
Ale polowa to 10 roboczodni :-)

To jaka by musiała być składka?
ze 3x wieksza ...

Wychodzi na to ze srednio jedna osoba na 10 lamie sobie reke lub coś
innego :)))

Liczylem przez  ~12 lat szkoly. To chyba dosc realne ...

A pol najnizszej wyplaty powinno starczyc na 10 roboczodni.
To powinno starczyc na opieke ... ale wolabym mojej wyplaty, albo sredniej ... bo na opiekunke to niekoniecznie starczy ...

J.

Data: 2018-10-03 09:59:38
Autor: RobertS
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-10-02 o 23:42, z pisze:

Ja powiedziałbym że 300 zł to za mało biorąc po uwagę koszty, zwolnienia z pracy, opieka nad dzieckiem...

Myślę że połowę najniższej wypłaty należałoby zapłacić. jakieś 1000 zł.

To jaka by musiała być składka?

z


wypłata zależy od składki, jak ktoś zapłacił 34 zł to nie może oczekiwać cudów, aby dostać więcej trzeba zapłacić odpowiednio wyższą składkę np. 87 zł

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2018-10-03 11:14:52
Autor: J.F.
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
Użytkownik "RobertS"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pp1st9$6pj$2@sunflower.man.poznan.pl...
W dniu 2018-10-02 o 23:42, z pisze:
Ja powiedziałbym że 300 zł to za mało biorąc po uwagę koszty, zwolnienia z pracy, opieka nad dzieckiem...

Myślę że połowę najniższej wypłaty należałoby zapłacić. jakieś 1000 zł.
To jaka by musiała być składka?

wypłata zależy od składki, jak ktoś zapłacił 34 zł to nie może oczekiwać cudów, aby dostać więcej trzeba zapłacić odpowiednio wyższą składkę np. 87 zł

Ale to nie tylko kwestia wysokosci skladki, ale tez pr-stwa zaistnienia zdarzenia.

Zakladajac, ze zlamanie reki czy nogi  przez dziecko to jest szansa np 1/100 w ciagu roku,
to by odszkodowania mogloby byc 3400.
Ale ubezpieczyciele musza z czegos zyc, wiec bedzie gora 1500 :)

To tego dodaj powazniejsze przypadki, rzadkie bo rzadkie, ale gdzie odszkodowanie moze pojsc w grube tysiace, przypadek rzadki, ale na zwykle rece juz zabraknie.

Ale ... https://www.nn.pl/ubezpieczenie-dziecka

grubych tysiecy nie bedzie, bo gorna granica to 3000 tys (no, przy kumulacji wiecej).

I patrzec na to mozna roznie - jedni, ze 900 zl to oni w portfelu maja i na dzieci oszczedzac nie beda,
inni ze w sam raz starczy na pare zabiegow rehabilitacji po zlamaniu, jeszcze inni - ze przeciez moze dziecko sie lamac co dwa lata.

A jeszcze inni - ze jak dziecko, odpukac, zlamie kregoslup i zostanie inwalida, to trzeba miec lepsze ubezpieczenie, a nie takie byle co ...

J.

Data: 2018-10-03 11:23:45
Autor: Liwiusz
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-10-03 o 11:14, J.F. pisze:
Użytkownik "RobertS"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pp1st9$6pj$2@sunflower.man.poznan.pl...
W dniu 2018-10-02 o 23:42, z pisze:
Ja powiedziałbym że 300 zł to za mało biorąc po uwagę koszty, zwolnienia z pracy, opieka nad dzieckiem...

Myślę że połowę najniższej wypłaty należałoby zapłacić. jakieś 1000 zł.
To jaka by musiała być składka?

wypłata zależy od składki, jak ktoś zapłacił 34 zł to nie może oczekiwać cudów, aby dostać więcej trzeba zapłacić odpowiednio wyższą składkę np. 87 zł

Ale to nie tylko kwestia wysokosci skladki, ale tez pr-stwa zaistnienia zdarzenia.

Zakladajac, ze zlamanie reki czy nogi  przez dziecko to jest szansa np 1/100 w ciagu roku,
to by odszkodowania mogloby byc 3400.
Ale ubezpieczyciele musza z czegos zyc, wiec bedzie gora 1500 :)

https://bezpieczny.pl/szkola-podstawowa-gimnazjum
Składka 32zł
1% uszczerbku na zdrowiu to 120zł.

W OWU
https://bezpieczny.pl/dokument/tabela-uszczerbku-lub-uszkodzenia-ciala
można przeczytać, że za złamaną rękę (ramię) dają od 2 do 10%.

Chcesz więcej, są wyższe sumy ubezpieczenia, do 500zł za 1% przy 138zł składki.

No i w składce jest nie tylko uszczerbek, ale też trochę innych ryzyk, które też mają swoją cenę.

--
Liwiusz

Data: 2018-10-03 15:07:23
Autor: RobertS
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-10-03 o 11:23, Liwiusz pisze:

Chcesz więcej, są wyższe sumy ubezpieczenia, do 500zł za 1% przy 138zł składki.

No i w składce jest nie tylko uszczerbek, ale też trochę innych ryzyk, które też mają swoją cenę.


wypłata nie może być zbyt wysoka, bo trafiają się pajace, którzy sobie coś łamią, aby dostać kasę z ubezpieczenia

kojarzę takiego co sobie złamał rękę, aby dostać 500 zł...jaka byłaby skala zjawiska gdyby płacili po 3000 zł?

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2018-10-03 15:13:45
Autor: Liwiusz
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-10-03 o 15:07, RobertS pisze:
W dniu 2018-10-03 o 11:23, Liwiusz pisze:

Chcesz więcej, są wyższe sumy ubezpieczenia, do 500zł za 1% przy 138zł składki.

No i w składce jest nie tylko uszczerbek, ale też trochę innych ryzyk, które też mają swoją cenę.


wypłata nie może być zbyt wysoka, bo trafiają się pajace, którzy sobie coś łamią, aby dostać kasę z ubezpieczenia

kojarzę takiego co sobie złamał rękę, aby dostać 500 zł...jaka byłaby skala zjawiska gdyby płacili po 3000 zł?

Nie bardzo rozumiem zarzut, przecież bez problemu każdy może się ubezpieczyć w byle PZU na 100 tysięcy, czy na pół miliona w NNW, i to na jeden dzień.
Tam tego ryzyka nie ma?

--
Liwiusz

Data: 2018-10-03 15:20:47
Autor: J.F.
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
Użytkownik "RobertS"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pp2eu9$8md$3@sunflower.man.poznan.pl...
W dniu 2018-10-03 o 11:23, Liwiusz pisze:
Chcesz więcej, są wyższe sumy ubezpieczenia, do 500zł za 1% przy 138zł składki.
No i w składce jest nie tylko uszczerbek, ale też trochę innych ryzyk, które też mają swoją cenę.

wypłata nie może być zbyt wysoka, bo trafiają się pajace, którzy sobie coś łamią, aby dostać kasę z ubezpieczenia
kojarzę takiego co sobie złamał rękę, aby dostać 500 zł...jaka byłaby skala zjawiska gdyby płacili po 3000 zł?

A 500 zl to ja mam i nie musze sie ubezpieczac od takiej szkody.

J.

Data: 2018-10-03 18:40:56
Autor: z
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-10-03 o 15:20, J.F. pisze:

A 500 zl to ja mam i nie musze sie ubezpieczac od takiej szkody.


No i wychodzi na to że nie warto.
Tym bardziej że ja nie z tych co pożyczają bez opamiętania tylko te 5000 zł potrafię odłożyć (nie nie zarabiam średniej krajowej)
Czyli skoro mam takie sumy do dyspozycji to takie durne ubezpieczenia (na terenie kraju podkreślam) to mogę WYŚMIAĆ.
Chyba że mnie szkoła zmusi. Na razie ciszaaaaa :-)

z

Data: 2018-10-09 14:29:01
Autor: Poldek
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-10-01 o 23:07, J.F. pisze:

A ile jest warta np złamana reka u dziecka, ktora sie zrosnie bez
komplikacji ?
Tzn jakie byloby uczciwe odszkodowanie i dlaczego akurat tyle ?

"Wartość" ręki nie ma nic do kwoty odszkodowania.
Im niższa składka, tym mniejsze odszkodowanie.

Data: 2018-10-01 21:03:33
Autor: J.F.
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrow ie?
Dnia Sun, 30 Sep 2018 19:07:49 +0200, z napisał(a):
Jako że w szkołach już nie ma obowiązku dodatkowego ubezpieczania się i każdy ma wolność :-)
zadaję sobie pytanie czy warto ubezpieczać się na ustratę zdrowia czy życia.

Warto ... ale sensownie.
A te powszechnie dostepne sa raczej bezsensowne.

Do tej pory moje zdanie na temat takich "inwestycji" było bardzo negatywne. Zazwyczaj "dobroć" była tylko dla ubezpieczyciela i naganiaczy czy to w szkole czy to pracy.

ogolna zasada - na ubezpieczeniu ubezpieczyciel ma zarobic.

Ale człowiek się starzeje ;-) i chociaż już nie na śmieciówce a na normalnym etacie (poniżej średniej krajowej oczywiście) to pytanie w kontekście nastolatka szwędającego się po szkołach powraca.
Ubezpieczać?

Warunki przeczytac.

Zlamie reke i dostaniesz 1000 zl, warto ? Moze i warto, ale skladka
jaka bedzie - 2000 zl w czasie kilku lat.

Ale, odpukac, moze np kregoslup zlamac i inwalida zostac.
Dostaniesz choc 100 tys ?

PS. Kilka lat temu za złamanie reki syn zainkasował 300 zł. Śmiechu kupa.

Otoz to.
Podobnie patrze np na NNW w samochodzie - kwota ubezpieczenia 20 tys,
smiech. Ale jak pojedziesz z dziecmi i 4 osoby zlamia po rece ...
jakas tam ulga bedzie dla rodziny, w ktorej nikt nie moze pracowac
przez dwa miesiace. Tylko ze wyplacic beda chcieli za trzy miesiace
:-(

Ale jakas firma miala NNW z kwota 200k dla kierowcy.

J.

Data: 2018-10-02 00:21:55
Autor: Bolko
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
ogolna zasada - na ubezpieczeniu ubezpieczyciel ma zarobic.
To jest podstawowa zasadach o której trzeba pamiętać jak wykupuje się ubezpieczenie.

ALE

kiedyś byłem 100% pewny że wykup ubezpieczenia jest bez sensu
ale poznałem żonę i pojechaliśmy w podróż poślubną za granice
i kazała wykupić ubezpieczenie
coś tam pomarudziłem no ale posłuchałem żony i wylądowałem w szpitalu

(a wtedy jeszcze chyba nawet w UE nie byliśmy)

I dziekowałem żonie i ubezpieczycielowi.
Tak że uważam że teraz warto kupować ubezpieczenie.

ALE wtedy gdy występują jakieś dla kogoś ryzyka które warto z kimś "podzielić"

jak ktoś ma pięcioletnie dziecko z którym jeździ do babci na wieś
to uważam że te 35 złotych to wydawanie kasy bez sensu (NFZ działa)

ale jeśli ktoś ma 15 latka który wspina się po skałach i kilka razy w roku wyjeżdża w himalaje no to trzeba kupić koniecznie

a jak my robimy
wykupujemy czasowe jak się gdzieś wybieramy poza granice Polski  (zona lata do Angli do siostry raz do roku)
to na ten czas wykupujemy ubezpieczenie

Data: 2018-10-02 20:33:16
Autor: J.F.
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
Dnia Tue, 2 Oct 2018 00:21:55 -0700 (PDT), Bolko napisał(a):
ogolna zasada - na ubezpieczeniu ubezpieczyciel ma zarobic.
To jest podstawowa zasadach o której trzeba pamiętać jak wykupuje się ubezpieczenie.

ALE
kiedyś byłem 100% pewny że wykup ubezpieczenia jest bez sensu
ale poznałem żonę i pojechaliśmy w podróż poślubną za granice
i kazała wykupić ubezpieczenie
coś tam pomarudziłem no ale posłuchałem żony i wylądowałem w szpitalu

(a wtedy jeszcze chyba nawet w UE nie byliśmy)

I dziekowałem żonie i ubezpieczycielowi.
Tak że uważam że teraz warto kupować ubezpieczenie.

ALE wtedy gdy występują jakieś dla kogoś ryzyka które warto z kimś "podzielić"

Dokladnie.
Ale jeszcze pytanie ile z ciebe szpital zdarl, jak to sie ma do
zarobkow, na ile podobnych wizyt sie spodziewasz.

Bo jesli cie stac, chocby przez kredyt na KK ... to moze nie dzielisz
sie ryzykiem, tylko pieniedzmi :-)

Ktos np czesto na narty jezdzi, kiedys sie polamie, ile kosztuje
zwiezienie ze stoku/helikopter/gipsowanie, a ile np skladki przez 20
lat. Z drugiej strony - uszkodzenia moga byc powazniejsze i rachunek wyzszy
.... ale przeczytac OWU, czy aby na pewno zostana pokryte ...

jak ktoś ma pięcioletnie dziecko z którym jeździ do babci na wieś
to uważam że te 35 złotych to wydawanie kasy bez sensu (NFZ działa)

ale jeśli ktoś ma 15 latka który wspina się po skałach i kilka razy w roku wyjeżdża w himalaje no to trzeba kupić koniecznie

Biorac pod uwage ile kosztuje pakistanski helikopter ...

a jak my robimy
wykupujemy czasowe jak się gdzieś wybieramy poza granice Polski  (zona lata do Angli do siostry raz do roku)
to na ten czas wykupujemy ubezpieczenie

Chwilowo chyba niezbyt trzeba, bo EKUZ dziala ...

J.

Data: 2018-10-02 21:40:41
Autor: RobertS
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-10-02 o 20:33, J.F. pisze:

Ktos np czesto na narty jezdzi, kiedys sie polamie, ile kosztuje
zwiezienie ze stoku/helikopter/gipsowanie, a ile np skladki przez 20
lat.
Z drugiej strony - uszkodzenia moga byc powazniejsze i rachunek wyzszy
... ale przeczytac OWU, czy aby na pewno zostana pokryte ...

jak kogoś stać na narty (drogi w cholerę sport) to nie ma co oszczędzać na polisie, gipsu w Austrii na ekuz nie zrobisz, pomijam jakiś transport medyczny

znajomy miał na wypadek na nartach, posiadał polisę, ale jakąś kiepską (z tych budżetowych) więc do interesu dopłacił jakieś naście tysięcy złotych

założyli mu opatrunek (coś a la gips), ale na zdjęcie tego musiał polecieć do Austrii, gdyż w Polsce nikt nie umiał mu tego zdjąć i tego już polisa nie pokrywała


a jak my robimy
wykupujemy czasowe
jak się gdzieś wybieramy poza granice Polski
(zona lata do Angli do siostry raz do roku)
to na ten czas wykupujemy ubezpieczenie

Chwilowo chyba niezbyt trzeba, bo EKUZ dziala ...

a próbowałeś skorzystać z EKUZ? tak praktycznie? w każdym kraju zakres jest inny, nawet jeżeli masz jakąś wizytę gratis to transport już nie,
do tego leki, leczenie w kraju, pomijam jakąś rekonwalescencję


--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2018-10-03 10:00:07
Autor: J.F.
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
Użytkownik "RobertS"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pp0hjo$g9d$1@sunflower.man.poznan.pl...
W dniu 2018-10-02 o 20:33, J.F. pisze:
Ktos np czesto na narty jezdzi, kiedys sie polamie, ile kosztuje
zwiezienie ze stoku/helikopter/gipsowanie, a ile np skladki przez 20 lat.
Z drugiej strony - uszkodzenia moga byc powazniejsze i rachunek wyzszy
... ale przeczytac OWU, czy aby na pewno zostana pokryte ...

jak kogoś stać na narty (drogi w cholerę sport) to nie ma co oszczędzać

e tam drogi ...

na polisie, gipsu w Austrii na ekuz nie zrobisz, pomijam jakiś transport medyczny

Hm, w ramach ekuz nie pomoga czlowiekowi ze zlamana noga ?

znajomy miał na wypadek na nartach, posiadał polisę, ale jakąś kiepską (z tych budżetowych) więc do interesu dopłacił jakieś naście tysięcy złotych

Owszem, koszta moga byc wysokie ... ale poniewaz to jest uszkodzenie dosc popularne, to skladka przez wiele lat moze przekroczyc taki jeden koszt.
Zachodzi wiec pytanie o ile drozsze jest dobre ubezpieczenie od tego .... fikcyjnego ?
No i czy czlowieka na tych kilkanascie tys stac ...

Oczywiscie mozna tez wpasc jak Schumacher ...

założyli mu opatrunek (coś a la gips), ale na zdjęcie tego musiał polecieć do Austrii, gdyż w Polsce nikt nie umiał mu tego zdjąć i tego już polisa nie pokrywała

IMO to do jakis cieniasow trafil.
Chyba, ze to nie bylo "ala gips", tylko jakis stabilizator wymagajacy interwencji chirurga ...

a jak my robimy
wykupujemy czasowe
jak się gdzieś wybieramy poza granice Polski
(zona lata do Angli do siostry raz do roku)
to na ten czas wykupujemy ubezpieczenie

Chwilowo chyba niezbyt trzeba, bo EKUZ dziala ...

a próbowałeś skorzystać z EKUZ? tak praktycznie? w każdym kraju zakres

na szczescie nie ...

jest inny, nawet jeżeli masz jakąś wizytę gratis to transport już nie,
do tego leki, leczenie w kraju, pomijam jakąś rekonwalescencję

Ale to juz liczysz koszta krajowe, ktore bys poniosl gdyby podobny wypadek przydarzyl Ci sie w kraju, a przeciez ubezpieczasz sie tylko na wyjazdy :-)

No i ... ubezpieczenie fajna rzecz, a potem sie dowiadujesz, ze kupiles jakies budzetowe i 300 zl Ci sie nalezy :-(

J.

Data: 2018-10-03 11:04:43
Autor: Piotr Gałka
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-10-03 o 10:00, J.F. pisze:

Owszem, koszta moga byc wysokie ... ale poniewaz to jest uszkodzenie dosc popularne, to skladka przez wiele lat moze przekroczyc taki jeden koszt.

Mimo, że popularne to jednak chyba nie aż tak, aby zakładać, że każdy narciarz raz się na pewno połamie. A jak założyć, że połamie się tylko 50% (ja sądzę, że w praktyce mniej jak 10%) to już suma składek może być niższa od kosztów.
P.G.

Data: 2018-10-03 11:10:52
Autor: Liwiusz
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-10-03 o 11:04, Piotr Gałka pisze:
W dniu 2018-10-03 o 10:00, J.F. pisze:

Owszem, koszta moga byc wysokie ... ale poniewaz to jest uszkodzenie dosc popularne, to skladka przez wiele lat moze przekroczyc taki jeden koszt.

Mimo, że popularne to jednak chyba nie aż tak, aby zakładać, że każdy narciarz raz się na pewno połamie. A jak założyć, że połamie się tylko 50% (ja sądzę, że w praktyce mniej jak 10%) to już suma składek może być niższa od kosztów.

Nawet jeśli założyć, że ubezpieczenie narciarza to gra o sumie ujemnej (jeżdżący przez całe życie na narty narciarz więcej wyda na składki, niż na potencjalne leczenie), to przecież ubezpieczenie nie polega na tym, aby na nim zarabiać. Coś się kupuje - święty spokój i bezpieczeństwo.

Bo jak jedziesz pierwszy raz na narty, co to ci z tego, że jak przez 10 kolejnych lat będziesz odkładał po 5000 rocznie zł, to sobie odłożysz na leczenie. Ty potrzebujesz teraz ten "czek", a nie za 10 lat.

A jak jesteś milionerem i masz na leczenie, to i tak lepiej zapłacić te 200zł na tydzień po to, aby w razie czego zadzwonić do ubezpieczyciela i aby to on organizował transport do lekarza i szpital, niżby próbować to zorganizować samemu na miejscu, zwłaszcza że cena dla ubezpieczyciela będzie niższa niż cena dla indywidualnego gostka z ulicy.

To tak jak z abonamentami luxmedu czy enelmedu - płaci się abonament, na pewno firma na tym zarabia, a i tak wygodniejsze jest to, niżby płacić samodzielnie za każdą wizytę.

--
Liwiusz

Data: 2018-10-04 06:57:38
Autor: J.F.
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
Dnia Wed, 3 Oct 2018 11:04:43 +0200, Piotr Gałka napisał(a):
W dniu 2018-10-03 o 10:00, J.F. pisze:
Owszem, koszta moga byc wysokie ... ale poniewaz to jest uszkodzenie dosc popularne, to skladka przez wiele lat moze przekroczyc taki jeden koszt.

Mimo, że popularne to jednak chyba nie aż tak, aby zakładać, że każdy narciarz raz się na pewno połamie. A jak założyć, że połamie się tylko 50% (ja sądzę, że w praktyce mniej jak 10%) to już suma składek może być niższa od kosztów.

I tu mozesz miec racje ... J.

Data: 2018-10-12 05:00:02
Autor: Budzik
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
Użytkownik RobertS bob75@xpostx.pl ...

jak kogoś stać na narty (drogi w cholerę sport)

Byc moze troche drozszy niz wypoczynek na plazy w egipcie ale wcale nie musi być w cholere drogi.
Nie przesadzajmy.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Oziębłość stosunków między ludźmi powstaje wskutek tarć
między nimi. I cóż ty na to fizyko???

Data: 2018-10-02 23:31:29
Autor: z
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-10-02 o 09:21, Bolko pisze:
I dziekowałem żonie i ubezpieczycielowi.
Tak że uważam że teraz warto kupować ubezpieczenie.

Chwila ale to jest zupełnie inna kalkulacja bo koszty szpitala zagranicą dla Polaków są ogromne.

A tu mowa o paru złotych za które dostaje się drobne druczki w umowie i ochłapy przy wypłacie.

ale jeśli ktoś ma 15 latka który wspina się po skałach
i kilka razy w roku wyjeżdża w himalaje no to trzeba kupić koniecznie

j.w.

z

Data: 2018-10-03 09:46:40
Autor: RobertS
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-10-02 o 23:31, z pisze:

Chwila ale to jest zupełnie inna kalkulacja bo koszty szpitala zagranicą dla Polaków są ogromne.


i karta EKUZ zdecydowanie nie wystarczy...


--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2018-10-03 09:58:53
Autor: Liwiusz
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-10-03 o 09:46, RobertS pisze:
W dniu 2018-10-02 o 23:31, z pisze:

Chwila ale to jest zupełnie inna kalkulacja bo koszty szpitala zagranicą dla Polaków są ogromne.


i karta EKUZ zdecydowanie nie wystarczy...

To jak żyją ludzie za granicą?

--
Liwiusz

Data: 2018-10-03 10:01:14
Autor: RobertS
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-10-03 o 09:58, Liwiusz pisze:

i karta EKUZ zdecydowanie nie wystarczy...

To jak żyją ludzie za granicą?

mają wykupione pakiety medyczne, za wszystko ich ubezpieczalnie płacą, ale oczywiście klient musi opłacać odpowiednie składki

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2018-10-03 10:06:15
Autor: Liwiusz
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-10-03 o 10:01, RobertS pisze:
W dniu 2018-10-03 o 09:58, Liwiusz pisze:

i karta EKUZ zdecydowanie nie wystarczy...

To jak żyją ludzie za granicą?

mają wykupione pakiety medyczne, za wszystko ich ubezpieczalnie płacą, ale oczywiście klient musi opłacać odpowiednie składki

Pierwsze słyszę, aby było to powszechne. Wygląda na to, że mamy idealną służbę zdrowia. Tylko że to nieprawda :)

--
Liwiusz

Data: 2018-10-03 15:12:38
Autor: RobertS
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-10-03 o 10:06, Liwiusz pisze:

Pierwsze słyszę, aby było to powszechne. Wygląda na to, że mamy idealną służbę zdrowia. Tylko że to nieprawda :)

pierwszy z brzegu link:
https://www.ekuz.nfz.gov.pl/praca/wyjezdzam-do/austria

nawet ubezpieczeni płacą za pobyt w szpitalu 12-20 euro na dzień, a jak ktoś nie chce płacić to wykupuje dodatkową ochronę w TU i wtedy ono pokrywa koszty

u nas szpitale są bezpłatne dla ubezpieczonych, jeżeli ktoś poczeka (czasem x lat) na swoją kolej, a jak chce szybko to i tak musi zapłacić


--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2018-10-03 15:16:04
Autor: Liwiusz
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-10-03 o 15:12, RobertS pisze:
W dniu 2018-10-03 o 10:06, Liwiusz pisze:

Pierwsze słyszę, aby było to powszechne. Wygląda na to, że mamy idealną służbę zdrowia. Tylko że to nieprawda :)

pierwszy z brzegu link:
https://www.ekuz.nfz.gov.pl/praca/wyjezdzam-do/austria

nawet ubezpieczeni płacą za pobyt w szpitalu 12-20 euro na dzień, a jak ktoś nie chce płacić to wykupuje dodatkową ochronę w TU i wtedy ono pokrywa koszty

u nas szpitale są bezpłatne dla ubezpieczonych, jeżeli ktoś poczeka (czasem x lat) na swoją kolej, a jak chce szybko to i tak musi zapłacić

Z drugiej strony są przykłady państw, gdzie się nie płaci.

Generalnie zasada jest taka, że jest tak, jak dla rodowitego mieszkańca danego państwa. A że służba zdrowia państwowa w swej masie jest bardziej korzystana przez tych biedniejszych, to nie sądzę, aby była jakoś zaporowo droga.

A Austria to akurat drogie państwo, a nie "pierwsze z brzegu", chyba że alfabetycznie :)

--
Liwiusz

Data: 2018-10-03 15:19:42
Autor: RobertS
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-10-03 o 15:16, Liwiusz pisze:

Z drugiej strony są przykłady państw, gdzie się nie płaci.


A Austria to akurat drogie państwo, a nie "pierwsze z brzegu", chyba że alfabetycznie :)


to podaj przykład gdzie jest tak jak u nas (lub lepiej) i ekuz wystarczy

podałem Austrię, bo tam się dość często na narty jeździ

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2018-10-03 15:25:42
Autor: Liwiusz
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-10-03 o 15:19, RobertS pisze:
W dniu 2018-10-03 o 15:16, Liwiusz pisze:

Z drugiej strony są przykłady państw, gdzie się nie płaci.


A Austria to akurat drogie państwo, a nie "pierwsze z brzegu", chyba że alfabetycznie :)


to podaj przykład gdzie jest tak jak u nas (lub lepiej) i ekuz wystarczy

Sugerujesz, że mamy najlepszą służbę zdrowia w Europie? To chyba nieprawda, choć miłe :)

Wiem, że nie płaci się w Szwecji za szpital, za to płaci się za jedzenie tam (100 koron dziennie / 50zł). Nie wiem, czy akurat ubezpieczenie pokryłoby koszt jedzenia.



podałem Austrię, bo tam się dość często na narty jeździ

Narty to zły przykład, bo często w kurortach narciarskich (lub na greckich wyspach) w ogóle nie ma placówek państwowej służby zdrowia i turysta skazany jest tylko na prywatną pomoc.

--
Liwiusz

Data: 2018-10-04 07:02:12
Autor: J.F.
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
Dnia Wed, 3 Oct 2018 15:25:42 +0200, Liwiusz napisał(a):
podałem Austrię, bo tam się dość często na narty jeździ

Narty to zły przykład,

Dobry, bo ryzyko wzrasta :)

bo często w kurortach narciarskich (lub na greckich wyspach) w ogóle nie ma placówek państwowej służby zdrowia i turysta skazany jest tylko na prywatną pomoc.

I ta prywatna pomoc ma rentgena, gips zalozy, a w razie potrzeby
operacje ortopedyczna zrobi ?

Czy na operacje to turysta i tak nie ma co liczyc, nawet panstwowym
szpitalu - zagipsuja i powiedza, zeby jechal do siebie ?

J.

Data: 2018-10-04 11:52:00
Autor: Liwiusz
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-10-04 o 07:02, J.F. pisze:
Dnia Wed, 3 Oct 2018 15:25:42 +0200, Liwiusz napisał(a):
podałem Austrię, bo tam się dość często na narty jeździ

Narty to zły przykład,

Dobry, bo ryzyko wzrasta :)

bo często w kurortach narciarskich (lub na
greckich wyspach) w ogóle nie ma placówek państwowej służby zdrowia i
turysta skazany jest tylko na prywatną pomoc.

I ta prywatna pomoc ma rentgena, gips zalozy, a w razie potrzeby
operacje ortopedyczna zrobi ?

Podejrzewam, że z pocałowaniem ręki. Nie jeżdżę, znam tylko relacje jeżdżących.

Czy na operacje to turysta i tak nie ma co liczyc, nawet panstwowym
szpitalu - zagipsuja i powiedza, zeby jechal do siebie ?

To zależy jaka operacja. Co do zasady ma być tak zaleczony, aby mógł wrócić do kraju i się dalej leczyć. Gdzieś przy urazach kolan był punkt sporny, że operacje trzeba wykonać niezwłocznie, a powrót i czekanie na NFZ niweczy jej sens.

--
Liwiusz

Data: 2018-10-03 10:55:32
Autor: J.F.
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
Użytkownik "RobertS"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pp1t09$6pj$3@sunflower.man.poznan.pl...
W dniu 2018-10-03 o 09:58, Liwiusz pisze:
i karta EKUZ zdecydowanie nie wystarczy...
To jak żyją ludzie za granicą?

mają wykupione pakiety medyczne, za wszystko ich ubezpieczalnie płacą, ale oczywiście klient musi opłacać odpowiednie składki

Akurat w Europie to chyba wszedzie jest panstwowa "sluzba zdrowia", na podobnych zasadach co u nas, tylko lepsza :-)

Aczkolwiek obcokrajowcy jej nie podlegaja ...

J.

Data: 2018-10-05 15:49:30
Autor: Zbynek Ltd.
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
Bolko napisał(a) :
ale jeśli ktoś ma 15 latka który wspina się po skałach i kilka razy w roku wyjeżdża w himalaje no to trzeba kupić koniecznie


Zwykłe ubezpieczenie nie obejmuje sportów, czy wycieczek ekstremalnych. Masz wykluczenia w OWU.
Płaci się za to dodatkową, większą kasę.

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0xDCEF4E65

Data: 2018-10-05 16:13:38
Autor: z
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-10-05 o 15:49, Zbynek Ltd. pisze:
Zwykłe ubezpieczenie nie obejmuje sportów, czy wycieczek ekstremalnych. Masz wykluczenia w OWU.
Płaci się za to dodatkową, większą kasę.

Wiem. Tym bardziej takie zwykłe jest bezsensu.

z

Data: 2018-10-05 16:15:37
Autor: Liwiusz
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-10-05 o 15:49, Zbynek Ltd. pisze:
Bolko napisał(a) :
ale jeśli ktoś ma 15 latka który wspina się po skałach i kilka razy w roku wyjeżdża w himalaje no to trzeba kupić koniecznie


Zwykłe ubezpieczenie nie obejmuje sportów, czy wycieczek ekstremalnych. Masz wykluczenia w OWU.
Płaci się za to dodatkową, większą kasę.

Na linkowanym bezpieczny.pl ekstremalne są w standardzie.

--
Liwiusz

Data: 2018-10-06 15:54:00
Autor: RobertS
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie?
W dniu 2018-10-05 o 16:15, Liwiusz pisze:

Zwykłe ubezpieczenie nie obejmuje sportów, czy wycieczek ekstremalnych. Masz wykluczenia w OWU.
Płaci się za to dodatkową, większą kasę.

Na linkowanym bezpieczny.pl ekstremalne są w standardzie.


1. trzeba odróżnić ekstremalne od wyczynowych, natomiast ile 15-latków jeździć się wspinać w himalaje?
2. wyczynowe często są włączone dla osób do 18 r.ż., sam wykupiłem taką polisę

--
pozdrawiam
RobertS

Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrow ie?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona