Dnia Fri, 11 Sep 2009 22:57:28 +0200, Michal napisał(a):

Mam to rozumieć tak, że niestety nie skorzystam z ubezpieczenia w
podróży, jeśli znajdę się za granicą przy pomocy innego środka
transportu (np prywatny samochód?), lub co gorsza przewoźnik zawodowy
nie przyjmuje płatności kartami?

Tak to trzeba rozumieć, podstępu w tym nie widzę -- OWU wyraźnie mówi jakie są warunki objęcia Cię ubezpieczeniem.

Takich cudów nie ma w warunkach np. "prestiżowej" karty Polbanku oraz złotej Aliora. A np. mBank/Multibank pozwala pojechać własnym autem, pod warunkiem, że ostatnie tankowanie masz w Polsce i płacisz tą kartą (OIDP, mogłem coś pomieszać).

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl

Olgierd pisze:

Dnia Fri, 11 Sep 2009 22:57:28 +0200, Michal napisał(a):

Mam to rozumieć tak, że niestety nie skorzystam z ubezpieczenia w
podróży, jeśli znajdę się za granicą przy pomocy innego środka
transportu (np prywatny samochód?), lub co gorsza przewoźnik zawodowy
nie przyjmuje płatności kartami?

Tak to trzeba rozumieć, podstępu w tym nie widzę -- OWU wyraźnie mówi jakie są warunki objęcia Cię ubezpieczeniem.

Jasne, ale nie definiuje jasno "płatności za podróż". Przykładowo, z A do B samolotem i z lotniska do hotelu taksówką (płatność gotówkowa). I jak zapłaciłem za "podróż"? Bo "podróżą" można nazwać i to i to.

Już wiem, że ta karta jest bez sensu jak dla mnie.

Takich cudów nie ma w warunkach np. "prestiżowej" karty Polbanku oraz złotej Aliora.

Złota Aliorowa wydaje się być sympatyczna, ale czy będzie faktycznie niezawodna? Już kiedyś o to pytałem i opinie były nie najlepsze...



--
Michał

Dnia Fri, 11 Sep 2009 23:11:45 +0200, Michal napisał(a):

Tak to trzeba rozumieć, podstępu w tym nie widzę -- OWU wyraźnie mówi
jakie są warunki objęcia Cię ubezpieczeniem.

Jasne, ale nie definiuje jasno "płatności za podróż". Przykładowo, z A
do B samolotem i z lotniska do hotelu taksówką (płatność gotówkowa). I
jak zapłaciłem za "podróż"? Bo "podróżą" można nazwać i to i to.

Myślę, że w rozumieniu OWU podróż taksówką poza granicami kraju nie jest podróżą zagraniczną. Ważne, byś przekraczał każdą granicę korzystając z usług zawodowego przewoźnika, za którego usługi zapłacisz taką kartą.

Polecam lekturę OWU dla kart Polbanku -- warunki wydają mi się całkiem sensowne, zaś karta jest niekwestionowanym liderem jeśli chodzi o użycie poza granicami RP.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl

Dnia Fri, 11 Sep 2009 22:19:05 +0000, Olgierd napisał(a):

Jasne, ale nie definiuje jasno "płatności za podróż". Przykładowo, z A
do B samolotem i z lotniska do hotelu taksówką (płatność gotówkowa). I
jak zapłaciłem za "podróż"? Bo "podróżą" można nazwać i to i to.

Myślę, że w rozumieniu OWU podróż taksówką poza granicami kraju nie jest
podróżą zagraniczną. Ważne, byś przekraczał każdą granicę korzystając z
usług zawodowego przewoźnika, za którego usługi zapłacisz taką kartą.

A tak w ogóle to warto zapoznać się właśnie z OWU, tam takie pojęcia powinny być zdefiniowane.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl

Olgierd pisze:

Dnia Fri, 11 Sep 2009 22:57:28 +0200, Michal napisał(a):

Takich cudów nie ma w warunkach np. "prestiżowej" karty Polbanku oraz złotej Aliora. A np. mBank/Multibank pozwala pojechać własnym autem, pod warunkiem, że ostatnie tankowanie masz w Polsce i płacisz tą kartą (OIDP, mogłem coś pomieszać).

Diners daje ubezpieczenie na całą podróż jeśli któryś z elementów podróży bądź hotel jest opłacony kartą. Przy podróży samochodem prywatnym należy zatankować w dniu przekroczenia granicy w .pl i następnie na dowolną kwotę za granicą. Dowcip polega na tym, że czasami trudno znaleźć za granicą stację, na której można DC zapłacić ;-)

Filip wrote:

Takich cudów nie ma w warunkach np. "prestiżowej" karty Polbanku oraz
złotej Aliora. A np. mBank/Multibank pozwala pojechać własnym autem,
pod warunkiem, że ostatnie tankowanie masz w Polsce i płacisz tą kartą
(OIDP, mogłem coś pomieszać).

Diners daje ubezpieczenie na całą podróż jeśli któryś z elementów
podróży bądź hotel jest opłacony kartą. Przy podróży samochodem
prywatnym należy zatankować w dniu przekroczenia granicy w .pl i
następnie na dowolną kwotę za granicą. Dowcip polega na tym, że czasami
trudno znaleźć za granicą stację, na której można DC zapłacić ;-)

Warunki mówią, że trzeba zapłacić za benzynę w Polsce, a następnie być w
stanie udowodnić, że tego samego dnia znaleźliśmy się zagranicą -
zapłata kartą zagranicą jest tylko przykładem takiego "dowodu". :-)

--
MiCHA