Ile płacicie za ubezpieczenie domu ??

W dniu wtorek, 3 czerwca 2014 08:29:20 UTC+2 użytkownik kondzio napisał:

Ile płacicie za ubezpieczenie domu ??

Dokładnie tyle ile zażąda ubezpieczyciel, zwykle jest to określony procent wartości ubezpieczenia minus zniżki z różnych tytułów.

--
ZZ@private

A to zależy, od czego (od jakich ryzyk) ubezpieczasz i na jaką wartość.


-- -- -

Ile płacicie za ubezpieczenie domu ?

W dniu wtorek, 3 czerwca 2014 08:29:20 UTC+2 użytkownik kondzio napisał:

Ile płacicie za ubezpieczenie domu ??

To zależy od rejonu Polski, zakresu ubezpieczenia i kilkudziesięciu innych rzeczy.
Zadałeś pytanie w stylu: "ile kosztuje samochód?"

W dniu 2014-06-03 10:31, Kris pisze:

W dniu wtorek, 3 czerwca 2014 08:29:20 UTC+2 użytkownik kondzio napisał:

Ile płacicie za ubezpieczenie domu ??

To zależy od rejonu Polski, zakresu ubezpieczenia i kilkudziesięciu innych rzeczy.
Zadałeś pytanie w stylu: "ile kosztuje samochód?"

np na 400 tys

W dniu wtorek, 3 czerwca 2014 10:58:45 UTC+2 użytkownik kondzio napisał:

np na 400 tys

Ubezpieczenie domu może kosztować np. 3685zl
Zadowala Ciebie taka odpowiedź?

Zadzwoń do jakiegoś brokera ubezpieczeniowego;
Szukaj w google "broker" "twoje województwo".

Niezłe stawki miała "Inter Ubezpieczenia", znane w nieruchomościach to też m.in. Uniqa, Allianz, ale firm jest mnóstwo i niektóre wchodzą agresywnie na rynek.


-- -- -

np na 400 tys.

W dniu 3.06.14 10:31, Kris pisze:

W dniu wtorek, 3 czerwca 2014 08:29:20 UTC+2 użytkownik kondzio napisał:

Ile płacicie za ubezpieczenie domu ??

To zależy od rejonu Polski, zakresu ubezpieczenia i kilkudziesięciu innych rzeczy.
Zadałeś pytanie w stylu: "ile kosztuje samochód?"

Nie, pytanie było proste i oczywiste. Pod warunkiem, że się nie tylko umie czytać,
ale dodatkowo - umie czytać ze zrozumieniem. Konkretnie - ILE płaci odpowiadający
na to pytanie? Bez uzasadniania, dlaczego tak drogo. :-; Bo to, że to zależy od
"kilkudziesięciu innych rzeczy", to pytający na pewno doskonale wie, ale jego
interesuje akurat tylko suma i nic więcej.

A Twoje porównanie do samochodu miałoby sens, gdyby pytający napisał:
"Ile kosztuje ubezpieczenie domu?".



--
collie

czternaście lat


-- -- -

Konkretnie - ILE płaci odpowiadający na to pytanie?

W dniu 3.06.14 12:06,  666 pisze:

czternaście lat

Konkretnie - ILE płaci odpowiadający na to pytanie?

Po pierwsze: odpowiadaj jak Pan Bóg przykazał w Usenecie - POD cytatem.
Po drugie: używaj - jak Pan Bóg przykazał w Usenecie - tzw. zwrotki.
I po trzecie: pytanie "ile płaci odpowiadający na to pytanie" nie jest
oczywiste tylko dla ludzi, którzy w w sklepie pytają: "po czemu ta kiełbasa?"
ewentualnie - "po wiela ta kiełbasa?" ;-)



--
collie

W dniu wtorek, 3 czerwca 2014 12:29:22 UTC+2 użytkownik collie napisał:

W dniu 3.06.14 12:06,  666 pisze:



> czterna�cie lat

>

>> Konkretnie - ILE p�aci odpowiadaj�cy na to pytanie?



Po pierwsze: odpowiadaj jak Pan B�g przykaza� w Usenecie - POD cytatem.

Po drugie: u�ywaj - jak Pan B�g przykaza� w Usenecie - tzw. zwrotki.

I po trzecie: pytanie "ile p�aci odpowiadaj�cy na to pytanie" nie jest

oczywiste tylko dla ludzi, kt�rzy w w sklepie pytaj�: "po czemu ta kie�basa?"

ewentualnie - "po wiela ta kie�basa?" ;-)







-- collie

Spierdalaj na drzewo ormowcu  collie. W instrukcji obsługi grup jest napisane że podaje się prawdziwe imię i nazwisko a nie rasę psa.

W dniu 3.06.14 13:49, kogutek444@gmail.com pisze:

Spierdalaj na drzewo ormowcu  collie. W instrukcji obsługi grup jest

> napisane że podaje się prawdziwe imię i nazwisko a nie rasę psa.

Ty pewnie na imię masz Mały? Mały Kogutek? A z kompleksów rodzi się agresja.


--
collie

collie <collie2@vp.pl> napisał(a):

Ty pewnie na imię masz Mały? Mały Kogutek? A z kompleksów rodzi się agresja.

Zostaw go, on ma uczulenie na temat poprawnego pisania na grupe, poniewaz juz od dluzszego czasu
sam nie potrafi tego prawidlowo robic, a  konfiguracja czytnika go przerasta.

W dniu środa, 4 czerwca 2014 15:26:13 UTC+2 użytkownik Przesmiewca napisał:
 

Zostaw go, on ma uczulenie na temat poprawnego pisania na grupe, poniewaz juz >od dluzszego czasu sam nie potrafi tego prawidlowo robic, a  konfiguracja >czytnika go przerasta.

Nie żebym bronił Kogutka ale jak taki inteligentny jesteś to powinieneś zauważyć że Kogutek korzysta z gogle groups i tam za bardzo nie ma możliwości konfiguracji;)
A z "programowych" czytników nie każdy chce/może korzystać.

Dnia pięknego Wed, 04 Jun 2014 06:56:06 -0700 osobnik zwany Kris napisał:

W dniu środa, 4 czerwca 2014 15:26:13 UTC+2 użytkownik Przesmiewca
napisał:
 

Zostaw go, on ma uczulenie na temat poprawnego pisania na grupe,
poniewaz juz >od dluzszego czasu sam nie potrafi tego prawidlowo robic,
a  konfiguracja >czytnika go przerasta.

Nie żebym bronił Kogutka ale jak taki inteligentny jesteś to powinieneś
zauważyć że Kogutek korzysta z gogle groups i tam za bardzo nie ma
możliwości konfiguracji;) A z "programowych" czytników nie każdy
chce/może korzystać.

ale to jest jego problem, ze nie chce. I jeszcze się tym szczyci.



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu środa, 4 czerwca 2014 16:12:36 UTC+2 użytkownik masti napisał:

Dnia pięknego Wed, 04 Jun 2014 06:56:06 -0700 osobnik zwany Kris napisał:



> W dniu środa, 4 czerwca 2014 15:26:13 UTC+2 użytkownik Przesmiewca

> napisał:

>  >> Zostaw go, on ma uczulenie na temat poprawnego pisania na grupe,

>> poniewaz juz >od dluzszego czasu sam nie potrafi tego prawidlowo robic,

>> a  konfiguracja >czytnika go przerasta.

> > Nie żebym bronił Kogutka ale jak taki inteligentny jesteś to powinieneś

> zauważyć że Kogutek korzysta z gogle groups i tam za bardzo nie ma

> możliwości konfiguracji;) A z "programowych" czytników nie każdy

> chce/może korzystać.



ale to jest jego problem, ze nie chce. I jeszcze się tym szczyci.







-- mst <at> gazeta <.> pl

"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Jaki mój problem? Nie ma obowiązku czytania.

Dnia pięknego Wed, 04 Jun 2014 07:35:23 -0700 osobnik zwany kogutek444
napisał:

Jaki mój problem? Nie ma obowiązku czytania.

ani tym bardziej pisania.



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/eb22eb99-ba76-48ca-ba3a-fa701797b35a@googlegroups.com
*Kris* napisał(-a):

Nie żebym bronił Kogutka ale jak taki inteligentny jesteś to
powinieneś zauważyć że Kogutek korzysta z gogle groups i tam za
bardzo nie ma możliwości konfiguracji;)

A jebał go pies jak to będzie robił, ma pisać zgodnie z Netykietą

P.S.
"jebanie" zgodne nie jest

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)
    -- ooO-( )-Ooo-

W dniu środa, 4 czerwca 2014 23:24:51 UTC+2 użytkownik Big Jack napisał:

W wiadomo�ci

news://news-archive.icm.edu.pl/eb22eb99-ba76-48ca-ba3a-fa701797b35a@googlegroups.com

*Kris* napisaďż˝(-a):



> Nie �ebym broni� Kogutka ale jak taki inteligentny jeste� to

> powiniene� zauwa�y� �e Kogutek korzysta z gogle groups i tam za

> bardzo nie ma mo�liwo�ci konfiguracji;)



A jeba� go pies jak to b�dzie robi�, ma pisa� zgodnie z Netykiet�



P.S.

"jebanie" zgodne nie jest



-- Big Jack

         //////     GG: 660675

        ( o  o)

    -- ooO-( )-Ooo-

Ciebie tez jebał pies i te małe pieski bo tam jest napisane żeby podpisywać się swoim imieniem i nazwiskiem. Witam w klubie kandydatów do wyjebania przez psa.

Dnia pięknego Wed, 04 Jun 2014 14:41:50 -0700 osobnik zwany kogutek444
napisał:

Ciebie tez jebał pies i te małe pieski bo tam jest napisane żeby
podpisywać się swoim imieniem i nazwiskiem. Witam w klubie kandydatów do
wyjebania przez psa.

na nazwisko masz kogutek a na imię 444 czy odwrotnie?



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 5.06.14 13:24, masti pisze:

Dnia pięknego Wed, 04 Jun 2014 14:41:50 -0700 osobnik zwany kogutek444
napisał:

Ciebie tez jebał pies i te małe pieski bo tam jest napisane żeby
podpisywać się swoim imieniem i nazwiskiem. Witam w klubie kandydatów do
wyjebania przez psa.

na nazwisko masz kogutek a na imię 444 czy odwrotnie?

To jak w tym dowcipie o księdzu, któremu parafianie zarzucali, że co innego
mówi na kazaniu, piętnując rozwiązłość parafian, a co innego sam robi
ze swoją gospodynią. Na kolejnym kazaniu dobrodziej rzekł:
- Wy nie mówta, co ja robię, ale róbta, co ja mówię.


--
collie

kogutek444@gmail.com napisał(a):

Ciebie tez jebał pies i te małe pieski bo tam jest napisane żeby podpisywać się swoim imieniem i nazwiskiem. Witam w klubie kandydatów do wyjebania przez psa.

Jestes glupszy niz ustawa przewiduje.

W dniu 4.06.14 23:24, Big Jack pisze:

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/eb22eb99-ba76-48ca-ba3a-fa701797b35a@googlegroups.com
*Kris* napisał(-a):

Nie żebym bronił Kogutka ale jak taki inteligentny jesteś to
powinieneś zauważyć że Kogutek korzysta z gogle groups i tam za
bardzo nie ma możliwości konfiguracji;)

A jebał go pies jak to będzie robił, ma pisać zgodnie z Netykietą

Zgadzam się, ale niekoniecznie musi to być akurat pies, może to być
na ten przykład Kończita Kiełbacha. ;-)

P.S.
"jebanie" zgodne nie jest

Ale utrzymuje się w "poetyce" wypowiedzi owego Kogutka.



--
collie

W dniu środa, 4 czerwca 2014 23:24:51 UTC+2 użytkownik Big Jack napisał:

A jeba� go pies jak to b�dzie robi�, ma pisa� zgodnie z Netykiet�

W czasach gdy netykieta powstawała trochę inaczej wszystko wyglądało.
Teraz często jest tak że grupy przegląda się z kilku kompów czy innych urządzeń(tablety, telefony) i aby to się ladnie synchronizowało póki co nie ma nic lepszego niż gogle groups. Ładnych kilka lat korzystałem z czytnika, od chba dwóch przesiadłem się na google groups i póki co do czytnika nie zamierzam wracać. Google bez dwóch zdań wygodniejsze.

Dnia pięknego Thu, 05 Jun 2014 03:57:51 -0700 osobnik zwany Kris napisał:

W dniu środa, 4 czerwca 2014 23:24:51 UTC+2 użytkownik Big Jack napisał:

A jeba� go pies jak to b�dzie robi�, ma pisa� zgodnie z
Netykietďż˝

W czasach gdy netykieta powstawała trochę inaczej wszystko wyglądało.
Teraz często jest tak że grupy przegląda się z kilku kompów czy innych
urządzeń(tablety, telefony) i aby to się ladnie synchronizowało póki co
nie ma nic lepszego niż gogle groups. Ładnych kilka lat korzystałem z
czytnika, od chba dwóch przesiadłem się na google groups i póki co do
czytnika nie zamierzam wracać. Google bez dwóch zdań wygodniejsze.

sranie na dywanie też może być wygodniejsze. tylko co z tego.




--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu czwartek, 5 czerwca 2014 13:24:06 UTC+2 użytkownik masti napisał:

sranie na dywanie też może być wygodniejsze. tylko co z tego.

A co Ty z tym sraniem na dywan? Jakies obsesje czy złe wspomnienia z dzieciństwa?
Sam chyba nie tak dawno podałeś że coś koło 1/3 użytkowników grup dyskusyjnych korzysta z google groups. Jest to ogólnodostępne, uniwersalne narzędzie i nie ma się czemu dziwić że ludzie z tego korzystają.
A problemy mają najczęściej pojedyncze jednostki korzystające a archaicznych czytników. I co śmieszniejsze najczęściej nic nie mają do powiedzenia w temacie dyskusji tylko "popraw kodowanie" itp. bzdury. Na technicznych aspektach się słabo znam ale w tej dyskusji:
https://groups.google.com/forum/?fromgroups=#!topic/pl.rec.rowery/ATg3dMXwZnI
gościu radzi jak ustawić czytnik aby nie generował problemów i dobrze z gogle współpracował. Może warto spróbować zamiast wiecznie z archaiczną netykieta wycieczki robić.

Dnia pięknego Thu, 05 Jun 2014 04:45:05 -0700 osobnik zwany Kris napisał:

W dniu czwartek, 5 czerwca 2014 13:24:06 UTC+2 użytkownik masti napisał:

sranie na dywanie też może być wygodniejsze. tylko co z tego.

A co Ty z tym sraniem na dywan? Jakies obsesje czy złe wspomnienia z
dzieciństwa? Sam chyba nie tak dawno podałeś że coś koło 1/3
uĹźytkownikĂłw grup dyskusyjnych korzysta z google groups.

nie. mało mnie interesuje ilu użytkowników ma w dupie innych.

Jest to
ogólnodostępne, uniwersalne narzędzie i nie ma się czemu dziwić że
ludzie z tego korzystają. A problemy mają najczęściej pojedyncze
jednostki korzystające a archaicznych czytników.

sorry ale archaiczny to jest google groups. nie chce im się zrobić prostych poprawek by działało tak jak powinno. Czy uważasz, ze zasady dobrego wychowania są archaiczne bo nie ma już powozów a sa tablety? Czy uważasz, że słuchający na głośniku muzyki w tramwaju są cool bo przecież mają urządzenie to mogą korzystać?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu czwartek, 5 czerwca 2014 14:35:28 UTC+2 użytkownik masti napisał:

nie. mało mnie interesuje ilu użytkowników ma w dupie innych.

Mnie w sumie tez nie interesuje że masz w dupie 30% osób korzystających z google groups

sorry ale archaiczny to jest google groups. nie chce im się zrobić prostych poprawek by działało tak jak powinno.

Bo może działa jak powinno tylko pojedyncze jednostki korzystającym z archaicznych czytników przeszkadza;)

Czy uważasz, ze zasady dobrego wychowania są archaiczne bo nie ma już powozów a sa tablety?

Analogie z tyłka wzięte.

Dnia pięknego Thu, 05 Jun 2014 06:10:07 -0700 osobnik zwany Kris napisał:

W dniu czwartek, 5 czerwca 2014 14:35:28 UTC+2 użytkownik masti napisał:

nie. mało mnie interesuje ilu użytkowników ma w dupie innych.

Mnie w sumie tez nie interesuje że masz w dupie 30% osób korzystających
z google groups

widzę, że czytanie ze zrozumieniem przekracza Twoje możliwości.

sorry ale archaiczny to jest google groups. nie chce im się zrobić
prostych poprawek by działało tak jak powinno.

Bo może działa jak powinno tylko pojedyncze jednostki korzystającym z
archaicznych czytnikĂłw przeszkadza;)

nie wiesz ale się wypowiesz

Czy uwaĹźasz, ze zasady
dobrego wychowania są archaiczne bo nie ma już powozów a sa tablety?

Analogie z tyłka wzięte.

to Ty tak uwaĹźasz. --
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Kris <kszysztofc@gmail.com> napisał(a):

Ładnych kilka lat korzystałem z czytnika, od chba dwóch przesiadłem się na google groups i póki co do czytnika
nie zamierzam wracać. Google bez dwóch zdań wygodniejsze.

Moze i wygodniejsze, tylko trzeba mimo wszystko dalej  wykazywac sie chociaz minimum wiedzy podczas
pisania na grupy, wygodny czytnik/whatever nie zwlania od myslenia.
Rozumiem, ze ktos nie wiedzial/nie umial ale jak mu sie tlumaczy jak krowie na miedzy a ten dalej
swoje madrosci, to czlowiekowi rece opadaja. Bo kogutek wie lepiej.

Lam linie.

Kris <kszysztofc@gmail.com> napisał(a):

Nie żebym bronił Kogutka ale jak taki inteligentny jesteś to powinieneś zauważyć że Kogutek korzysta z gogle groups i
tam za bardzo nie ma możliwości konfiguracji;)

Znaczy sie enter nie dziala?

W dniu czwartek, 5 czerwca 2014 14:03:24 UTC+2 użytkownik Przesmiewca napisał:

Znaczy sie enter nie dziala?

Ot i tu wyższość google nad czytnikami.
Korzystając z google długie wiersze w niczym nie przeszkadzają a wręcz przeciwnie.
Wygodniej się czyta teksty z długimi wierszami no i paluch od scr-la nie boli;)
Zresztą gdy netykieta odnośnie zawijania wierszy powstawała to ludziska z innego sprzętu korzystali i wtedy miało to może jakieś uzasadnienie. Teraz nie widzę za bardzo żadnego. Oczywiście narzekają Ci którzy korzystają z czytników bo coś tam im nie zawija i nie ukrywa. Zaloguj się na google i popatrz z poziomu google groups na posty Kogutka. Jego długaśne cytaty w niczym nie przeszkadzają saą ładnie ukryte. Pewnie i czytnik można tak skonfigurować aby ukrywał ale pewnie z netykietą takie ustawienia niezgodne;)
Można psioczyć na google ale wg mnie Usenet nie umarł całkowicie właśnie tylko dzięki google.

W dniu 5.06.14 14:42, Kris pisze:

Korzystając z google długie wiersze w niczym nie przeszkadzają a wręcz przeciwnie.

Jak komu. Mnie przeszkadzają i Format=flowed mnie nie przekonuje. Dla piszącego
i czytającego, nie tylko treść listu ma znaczenie, ale także jego forma - układ
tekstu, akapity. Trudno mi zaakceptować sytuację, gdy na jednym monitorze tekst
składa się z dziesięciu linii o ustalonej przez piszącego długości, a na drugim
ten sam tekst składa się z jednej linii na szerokość 24-calowego monitora
i piszący nie ma zupełnie wpływu, jak jego tekst będzie wyglądał u czytającego.


--
collie

W dniu czwartek, 5 czerwca 2014 14:53:59 UTC+2 użytkownik collie napisał:

Jak komu. Mnie przeszkadzajďż˝

Póki co nie ma obowiązku czytać tekstów które Tobie się nie podobają. Mnie np. bardziej jak Kogutka długaśne linie przeszkadzają teksty Lawa-podobnych w stylu "zawijaj wiersze" itp. bzdety.

W dniu 5.06.14 15:14, Kris pisze:

Mnie np. bardziej jak Kogutka długaśne linie przeszkadzają teksty Lawa-podobnych w stylu "zawijaj wiersze" itp. bzdety.

Wiem, wiem, takim nie-Lawa-podobnym przeszkadzają również teksty w stylu:
"pisz po polsku",
"używaj polskich znaków diakrytycznych"
"kup słownik ortograficzny, albo używaj czytnika z korekcją błędów"
"nie używaj wulgaryzmów"
itp. bzdety.


--
collie

W dniu czwartek, 5 czerwca 2014 15:25:59 UTC+2 użytkownik collie napisał:
 

itp. bzdety.

Generalnie mogłoby być bez polskich i znaków i z błędami byle było na temat.
A niestety jednak ale ci co piszą "łam wiersze", "skonfiguruj czytnik" itp. teksty najczęściej w temacie dyskusji się nie wypowiedzieli. Co z tego że taki Lawa ma pewnie  skonfigurowany czytnik zgodnie z zasadami netykiety skoro w większości wątków w których się udziela pisze nie na temat i chamskim językiem.
To już wole chamski język Kogutka bo on od czasu do czasu coś mądrego w temacie dyskusji napisze.

W dniu czwartek, 5 czerwca 2014 16:08:49 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

W dniu czwartek, 5 czerwca 2014 15:25:59 UTC+2 użytkownik collie napisał:

 > itp. bzdety.

Generalnie mogłoby być bez polskich i znaków i z błędami byle było na temat.

A niestety jednak ale ci co piszą "łam wiersze", "skonfiguruj czytnik" itp. teksty najczęściej w temacie dyskusji się nie wypowiedzieli. Co z tego że taki Lawa ma pewnie  skonfigurowany czytnik zgodnie z zasadami netykiety skoro w większości wątków w których się udziela pisze nie na temat i chamskim językiem.

To już wole chamski język Kogutka bo on od czasu do czasu coś mądrego w temacie dyskusji napisze.

Wszyscy za jakiś czas przejdą na system osiemdziesięciu znaków w linii. Mam listę największych i najaktywniejszych poprawiaczy. Pobawię się w ormowca.

Kris <kszysztofc@gmail.com> napisał(a):

W dniu czwartek, 5 czerwca 2014 14:03:24 UTC+2 użytkownik Przesmiewca napisał:

Znaczy sie enter nie dziala?

Ot i tu wyższość google nad czytnikami.

Nie ma zadnej wyzszosci, a jest ulomnosc i prostota.

Korzystając z google długie wiersze w niczym nie przeszkadzają a wręcz przeciwnie.
Wygodniej się czyta teksty z długimi wierszami no i paluch od scr-la nie boli;)
Zresztą gdy netykieta odnośnie zawijania wierszy powstawała to ludziska z innego sprzętu korzystali i wtedy miało to może jakieś uzasadnienie. Teraz nie widzę za bardzo żadnego. Oczywiście narzekają Ci którzy korzystają z czytników bo coś tam im nie zawija i nie ukrywa. Zaloguj się na google i popatrz z poziomu google groups na posty Kogutka. Jego długaśne cytaty w niczym nie przeszkadzają saą ładnie ukryte. Pewnie i czytnik można tak skonfigurować aby ukrywał ale pewnie z netykietą takie ustawienia niezgodne;)

Nie mowie o ukrywaniu cytatow, ale braku znaku konca linii. Jak koles pisze ciurkiem i nie lamie
linii to mu niektore czytniki co prawda zawina wiersz, tam gdzie sie komu ekran juz konczy - ale to
jest wyreczanie glupiego Amerykanina, ktory sie przyzwyczail do Worda, ze ma ladnie justuje tekst
i jakby czytnik googla podczas czytania nie zlamal  linii za niego, to byłby lament jaki to zly soft
i w ogole wszystko do bani.

 Niektorzy maja soft, ktory wyswietla ASCII tak jest zostalo zapisane, nic nie robi za usera, w
ktorym brak kodu entera oznacza, ze czesc ludzi korzystajacym wlasnie ze starszych czytnikow (albo
na starszych urzadzeniach typu np. tel. z symbianem, ktory nie lamie linii za usera) bedzie mialo
problem podczas czytania Oczywiscie kogutek ma to w dupie, bo wazne, ze u niego na super hiper
wypasionej maszynie dobrze sie wyswietla i nie postawi entera - tylko do kurwy nedzy on pisze dla
siebie czy chcialby aby inni go czytali? Oczywiscie nie ma obowiazku czytania jego wypocin, ale
chodzi o ogolny szacunek dla czytajajacych. Koles, ktoremu ciezko nacisnac enter i woli na grupie tworzyc niestworzone teorie, zamiast
powiedziec krotko - ok, postaram sie poprawic, zeby innym sie lepiej czytalo. Ale gdzie tam,
przeciez to zajebista ujma.

Można psioczyć na google ale wg mnie Usenet nie umarł całkowicie właśnie tylko dzięki google.

Nie widze zwiazku.

W dniu piątek, 6 czerwca 2014 14:27:52 UTC+2 użytkownik Przesmiewca napisał:

Kris <kszysztofc@gmail.com> napisaďż˝(a):



>W dniu czwartek, 5 czerwca 2014 14:03:24 UTC+2 u�ytkownik Przesmiewca napisa�:

>> Znaczy sie enter nie dziala?

>Ot i tu wy�szo�� google nad czytnikami.



Nie ma zadnej wyzszosci, a jest ulomnosc i prostota.



>Korzystaj�c z google d�ugie wiersze w niczym nie przeszkadzaj� a wr�cz przeciwnie.

>Wygodniej si� czyta teksty z d�ugimi wierszami no i paluch od scr-la nie boli;)

>Zreszt� gdy netykieta odno�nie zawijania wierszy powstawa�a to ludziska z innego sprz�tu korzystali i wtedy mia�o to mo�e jakie� uzasadnienie. >Teraz nie widz� za bardzo �adnego. Oczywi�cie narzekaj� Ci kt�rzy korzystaj� z czytnik�w bo co� tam im nie zawija i nie ukrywa. >Zaloguj si� na google i popatrz z poziomu google groups na posty Kogutka. Jego d�uga�ne cytaty w niczym nie przeszkadzaj� sa� �adnie ukryte. >Pewnie i czytnik mo�na tak skonfigurowa� aby ukrywa� ale pewnie z netykiet� takie ustawienia niezgodne;)



Nie mowie o ukrywaniu cytatow, ale braku znaku konca linii. Jak koles pisze ciurkiem i nie lamie

linii to mu niektore czytniki co prawda zawina wiersz, tam gdzie sie komu ekran juz konczy - ale to

jest wyreczanie glupiego Amerykanina, ktory sie przyzwyczail do Worda, ze ma ladnie justuje tekst

i jakby czytnik googla podczas czytania nie zlamal  linii za niego, to byďż˝by lament jaki to zly soft

i w ogole wszystko do bani.



 Niektorzy maja soft, ktory wyswietla ASCII tak jest zostalo zapisane, nic nie robi za usera, w

ktorym brak kodu entera oznacza, ze czesc ludzi korzystajacym wlasnie ze starszych czytnikow (albo

na starszych urzadzeniach typu np. tel. z symbianem, ktory nie lamie linii za usera) bedzie mialo

problem podczas czytania Oczywiscie kogutek ma to w dupie, bo wazne, ze u niego na super hiper

wypasionej maszynie dobrze sie wyswietla i nie postawi entera - tylko do kurwy nedzy on pisze dla

siebie czy chcialby aby inni go czytali? Oczywiscie nie ma obowiazku czytania jego wypocin, ale

chodzi o ogolny szacunek dla czytajajacych. Koles, ktoremu ciezko nacisnac enter i woli na grupie tworzyc niestworzone teorie, zamiast

powiedziec krotko - ok, postaram sie poprawic, zeby innym sie lepiej czytalo. Ale gdzie tam,

przeciez to zajebista ujma.



>Mo�na psioczy� na google ale wg mnie Usenet nie umar� ca�kowicie w�a�nie tylko dzi�ki google. Nie widze zwiazku.

Co mam łamać jak sama się łamie. Jakaś tajemna siła powoduje u mnie że jak dojdzie tekst do końca okienka do pisania to przechodzi do następnej linii. Komputery służą również do tego żeby sobie dupy nie zawracać uważaniem czy już jest koniec linii czy jeszcze dwie litery można dopisać.

kogutek444@gmail.com napisał(a):

Co mam łamać jak sama się łamie. Jakaś tajemna siła powoduje u mnie że jak dojdzie tekst do końca okienka do pisania to przechodzi do następnej linii. Komputery służą również do tego żeby sobie dupy nie zawracać uważaniem czy już jest koniec
linii czy jeszcze dwie litery można dopisać.

Masz magiczny komputer. Szacun przyglupie.

W dniu poniedziałek, 9 czerwca 2014 15:39:01 UTC+2 użytkownik Przesmiewca napisał:

kogutek444@gmail.com napisaďż˝(a):



>Co mam �ama� jak sama si� �amie. Jaka� tajemna si�a powoduje u mnie �e jak dojdzie tekst do ko�ca okienka do pisania >to przechodzi do nast�pnej linii. Komputery s�u�� r�wnie� do tego �eby sobie dupy nie zawraca� uwa�aniem czy ju� jest koniec

> linii czy jeszcze dwie litery mo�na dopisa�.



Masz magiczny komputer. Szacun przyglupie.

jak myślisz, tak wiem że nawet nie wiesz co to myślenie. Taki ukłon z mojej strony z tym myśleniem. jak myślisz że mnie możesz obrazić to się mylisz. Byle kto nie może mnie obrazić.

W dniu czwartek, 5 czerwca 2014 14:03:24 UTC+2 użytkownik Przesmiewca napisał:

Kris <kszysztofc@gmail.com> napisaďż˝(a):



>Nie �ebym broni� Kogutka ale jak taki inteligentny jeste� to powiniene� zauwa�y� �e Kogutek korzysta z gogle groups i

> tam za bardzo nie ma mo�liwo�ci konfiguracji;)



Znaczy sie enter nie dziala?

Działa. Ale w XXI wieku lepiej się czyta jak w wierszu jest 80 znaków a nie 40 jak w ZX Spectrum.

kogutek444@gmail.com napisał(a):

Działa. Ale w XXI wieku lepiej się czyta jak w wierszu jest 80 znaków a nie 40 jak w ZX Spectrum.

80 jest prawidlowe, ale nie Twoje 1080.

Dnia Tue, 03 Jun 2014 08:29:20 +0200, kondzio napisał(a):

Ile płacicie za ubezpieczenie domu ??

Dlaczego nie spytasz "KtĂłry ubezpieczyciel W PRAKTYCE (tj po szkodzie)
spełnił wasze oczekiwania i swoje obietnice"? - i temu zapłać, ile zażąda.
Ale powiem Ci - NIE MA TAKIEGO.
:-|
--
XL  "Nie naleĹźy mylić prawdy z opinią większości."  Jean Cocteau

W dniu 3.06.14 15:43, Ikselka pisze:

Dnia Tue, 03 Jun 2014 08:29:20 +0200, kondzio napisał(a):

Ile płacicie za ubezpieczenie domu ??

Dlaczego nie spytasz "Który ubezpieczyciel W PRAKTYCE (tj po szkodzie)
spełnił wasze oczekiwania i swoje obietnice"? - i temu zapłać, ile zażąda.
Ale powiem Ci - NIE MA TAKIEGO.

Może iść za przykładem powodzian z terenów zalewowych, gdzie z natury rzeczy
mają na bank zagwarantowane podtopienie domu przy lada powodzi: nie ubezpieczać
nieruchomości, a w razie zalania żądać od państwa odszkodowania. Od państwa,
czyli od nas, podatników. Lepsze to, niż najlepsze pezetu. ;-)


--
collie

Dnia Tue, 03 Jun 2014 15:52:41 +0200, collie napisał(a):

W dniu 3.06.14 15:43, Ikselka pisze:

Dnia Tue, 03 Jun 2014 08:29:20 +0200, kondzio napisał(a):

Ile płacicie za ubezpieczenie domu ??

Dlaczego nie spytasz "KtĂłry ubezpieczyciel W PRAKTYCE (tj po szkodzie)
spełnił wasze oczekiwania i swoje obietnice"? - i temu zapłać, ile zażąda.
Ale powiem Ci - NIE MA TAKIEGO.

Może iść za przykładem powodzian z terenów zalewowych, gdzie z natury rzeczy
mają na bank zagwarantowane podtopienie domu przy lada powodzi: nie ubezpieczać
nieruchomości, a w razie zalania żądać od państwa odszkodowania. Od państwa,

Nie od państwa, tylko od URZĘDNIKA, który na terenach zalewowych wydał
pozwolenie na budowę. Od razu sytuacja by się wyklarowała, znikłaby
niekompetencj urzędników, kiedy musieliby ponosić konsekwencje błędnych
decyzji.




--
XL  "Nie naleĹźy mylić prawdy z opinią większości."  Jean Cocteau

A ch.... to kogo obchodzi, co buduję na swojej własnej działce.


-- -- -

Nie od państwa, tylko od URZĘDNIKA, który na terenach zalewowych wydał pozwolenie na budowę.
Od razu sytuacja by się wyklarowała, znikłaby niekompetencj urzędników, kiedy musieliby ponosić konsekwencje błędnych decyzji.

Dnia pięknego Tue, 03 Jun 2014 23:13:53 +0200 osobnik zwany  666 napisał:

A ch.... to kogo obchodzi, co buduję na swojej własnej działce.

pod warunkiem, ze potem nie chcesz odszkodowania :)

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu wtorek, 3 czerwca 2014 23:17:08 UTC+2 użytkownik masti napisał:

Dnia pięknego Tue, 03 Jun 2014 23:13:53 +0200 osobnik zwany  666 napisał:



> A ch.... to kogo obchodzi, co buduję na swojej własnej działce.



pod warunkiem, ze potem nie chcesz odszkodowania :)



-- mst <at> gazeta <.> pl

"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

A dlaczego ma nie chcieć odszkodowania jak ubezpieczył się w prywatnej firmie? Państwo ze wspólnych pieniędzy w takich sytuacjach powinno ograniczyć się na przykład do zapewnienia na kilka dni dachu nad głową. Zapewnić na kilka dni odpłatnie jedzenie. W  ostateczności pożyczyć na warunkach rynkowych trochę kasy. A nie bezzwrotne zapomogi. Kilka lat temu pokazywali zalane osiedle domków. Od chuja ktoś dał w łapówce kasy bo osiedle było przed wałami. Za to ziemię na pewno kupił za wsiarz. No i zdziwienie bo zalało. Jak by to było wczoraj pamiętam że gmina deklarowała zapomogi powyżej dziesięciu tysięcy. A ludzie ze za mało.

Dnia pięknego Tue, 03 Jun 2014 14:33:44 -0700 osobnik zwany kogutek444
napisał:

W dniu wtorek, 3 czerwca 2014 23:17:08 UTC+2 użytkownik masti napisał:

Dnia pięknego Tue, 03 Jun 2014 23:13:53 +0200 osobnik zwany  666
napisał:



> A ch.... to kogo obchodzi, co buduję na swojej własnej działce.



pod warunkiem, ze potem nie chcesz odszkodowania :)

A dlaczego ma nie chcieć odszkodowania jak ubezpieczył się w prywatnej
firmie?

czytasz na co odpisujesz?
"Może iść za przykładem powodzian z terenów zalewowych, gdzie z natury
rzeczy mają na bank zagwarantowane podtopienie domu przy lada powodzi: nie
ubezpieczać nieruchomości, a w razie zalania żądać od państwa
odszkodowania. Od państwa, czyli od nas, podatników. Lepsze to, niż
najlepsze pezetu. ;-)"




--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 3.06.14 23:01, Ikselka pisze:

Nie od państwa, tylko od URZĘDNIKA, który na terenach zalewowych wydał
pozwolenie na budowę. Od razu sytuacja by się wyklarowała, znikłaby
niekompetencj urzędników, kiedy musieliby ponosić konsekwencje błędnych
decyzji.

Niestety, urzędnik wydaje decyzje w imieniu państwa i to państwo jest stroną
w takich przypadkach, nie urzędnik. Ten za swoje błędne decyzje nie ponosi
odpowiedzialności finansowej. A przynajmniej nie ponosił do niedawna.
W 2011 roku weszła w życie ustawa o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy
publicznych za rażące naruszenie prawa. Przewiduje ona możliwość obciążenia
urzędnika odszkodowaniem za błędy, ale nie może ono przekraczać kwoty
12-krotności jego miesięcznego wynagrodzenia. Ustawa ma zastosowanie do działań
i zaniechań, które nastąpiły po 17 maja 2011, czyli po wejściu w życie
wspomnianej ustawy.


--
collie

Dnia Wed, 04 Jun 2014 00:26:22 +0200, collie napisał(a):

Niestety, urzędnik wydaje decyzje w imieniu państwa i to państwo jest stroną
w takich przypadkach

Jeli już, to gmina. Urzędnik jest gminny.
--
XL  "Nie naleĹźy mylić prawdy z opinią większości."  Jean Cocteau

Dnia pięknego Wed, 04 Jun 2014 17:40:16 +0200 osobnik zwany Ikselka
napisał:

Dnia Wed, 04 Jun 2014 00:26:22 +0200, collie napisał(a):

Niestety, urzędnik wydaje decyzje w imieniu państwa i to państwo jest
stroną w takich przypadkach

Jeli już, to gmina. Urzędnik jest gminny.

powiatowy



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 4.06.14 20:01, masti pisze:

Dnia pięknego Wed, 04 Jun 2014 17:40:16 +0200 osobnik zwany Ikselka
napisał:

Dnia Wed, 04 Jun 2014 00:26:22 +0200, collie napisał(a):

Niestety, urzędnik wydaje decyzje w imieniu państwa i to państwo jest
stroną w takich przypadkach

Jeli już, to gmina. Urzędnik jest gminny.

powiatowy

Wojewódzki też się zdarza. Choćby Kuba ;-)



--
collie

In news:538d6b42$0$2163$65785112news.neostrada.pl,
*kondzio* <konasadsdaad@onet.pl> typed:

Ile płacicie za ubezpieczenie domu ??

Ja np. 550 zl./rok

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/538d6b42$0$2163$65785112@news.neostrada.pl
*kondzio* napisał(-a):

Ile płacicie za ubezpieczenie domu ??

1 - 127
2 - 114

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)
    -- ooO-( )-Ooo-

W dniu 4.06.14 23:28, Big Jack pisze:

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/538d6b42$0$2163$65785112@news.neostrada.pl
*kondzio* napisał(-a):

Ile płacicie za ubezpieczenie domu ??

1 - 127
2 - 114

O, to mi się podoba: krótkie pytanie, krótka odpowiedź. ;-)



--
collie

W dniu 2014-06-04 23:28, collie pisze:

1 - 127
2 - 114

O, to mi się podoba: krótkie pytanie, krótka odpowiedź. ;-)

A co Ci da taka odpowiedź?
Na cenę ubezpieczenia składa się:
-deklarowana wartość nieruchomości
-zakres ubezpieczenia (elementy ruchome, czy szyby, jakie żywioły, ogrodzenie, czy OC,...)
-zniżki (monitoring, atesty, kontynuacja, "bezszkodowość",..)
Pzdr.

W dniu 5.06.14 10:41, krak pisze:

A co Ci da taka odpowiedź?
Na cenę ubezpieczenia składa się:
-deklarowana wartość nieruchomości
-zakres ubezpieczenia (elementy ruchome, czy szyby, jakie żywioły, ogrodzenie, czy
OC,...)
-zniżki (monitoring, atesty, kontynuacja, "bezszkodowość",..)

Nie mnie, ale pytającemu. Padło pytanie - ile, więc padła odpowiedź - 127 i 114.
Może akurat pytającemu o to chodziło i to mu wystarczy. A mnie się akurat
podobają krótkie odpowiedzi na temat, bez wgłębiania się w ich sens, jeśli nie
znamy intencji pytającego.


--
collie