Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Ubiór na jesień/zimę

Ubiór na jesień/zimę

Data: 2009-09-17 21:16:02
Autor: Gotfryd Smolik news
Ubiór na jesień/zimę
On Thu, 17 Sep 2009, 3P wrote:

Witam.

Jakie ciuchy polecacie na jesień/zimę na rower. Niestety bardzo łatwo się przeziębiam i potrzebuje coś co by chroniło szyję. Jakiś golf czy coś takiego.

  Mi wychodzi, że zdecydowanie nie.
  Jak szyję - to szal albo coś podobnego.
  Jak idzie o przeziębienia, to pilnowanie się, aby "wypuścić" ciepło
kiedy *zaczynasz* się nagrzewać.
  Osobiście ubieram się "nierowerowo" :|, tyle, że *musi* dawać się
łatwo zdjąć poszczególne części stroju.

Mam też problemy z nadmierną potliwością.

  Jak dopuścisz, żeby się spocić kiedy jest zimno, to IMO masz
przechlapane. Należy *wcześniej* włączyć chłodzenie ;)

Zwłaszcza teraz jak jest zimniej
nie chciałbym jeździć z mokrymi plecami.

  Teraz?
  Zimniej?
  Kiedy, w słoneczne dni o 6:30 rano? (tak, przy bezchmurnym niebie
rzeczywiście *jest* rano zimniej).
  Zakładam, że nie traktujesz 15 stopni jako "zimniej"? :D

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-09-17 21:23:22
Autor: Solar
Ubiór na jesień/zimę
Gotfryd Smolik news pisze:

 Mi wychodzi, że zdecydowanie nie.
 Jak szyję - to szal albo coś podobnego.

A mi odwrotnie. :)
Jeśli bielizna na chłód, to tylko z golfem. Podobnie jak jakieś cienkie bluzy. To tylko ma chronić przed zimnem, a nie grzać.
Czasami używam Buffa, w jakichś bardzo niesprzyjających okolicznościach.

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Nie jest ważne, by ludziom żyło się dostatnio, lecz byśmy osiągnęli zbawienie wieczne"
                                       Przemysław Edgar Gosiewski

Data: 2009-09-17 13:57:15
Autor: Konik
Ubiór na jesień/zimę
Codzienne dojazdy do szkoły (6:30, 15 minut jazdy):
-spodnie za kolano
-bluza
-buff
i wystarcza ;)
na zimę mam ocieplane nogawki, grube rękawice Polednika i niby jakieś
długie, grube skarpety na snowboard (kupowałem wszystko parę tygodni
temu w sklepie mikesport.pl, mają dobre ceny, jakby ktoś pytał to
polecam, szybka wysyłka, jakość też niczego sobie).

A co do temperatur od -25 to się jeszcze zobaczy, bo ostatnie zimy nie
zaserwowały nam takich mrozów, a wcześniej nie myślałem o 2 kółkach w
zimie.

Data: 2009-09-18 00:24:30
Autor: szaman
[OT]: Ubiór na jesień/zimę
Konik wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::

A co do temperatur od -25 to się jeszcze zobaczy, bo ostatnie zimy nie
zaserwowały nam takich mrozów, a wcześniej nie myślałem o 2 kółkach w
zimie.

3 lata temu w Katosach było -30:)
Termometr na kopalni Staszic

szaman

Data: 2009-09-18 00:35:12
Autor: stefandora
[OT]: Ubiór na jesień/zimę
szaman wrote:
Konik wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::

A co do temperatur od -25 to się jeszcze zobaczy, bo ostatnie zimy nie
zaserwowały nam takich mrozów, a wcześniej nie myślałem o 2 kółkach w
zimie.

3 lata temu w Katosach było -30:)
Termometr na kopalni Staszic

Heh, pamiętam te mrozy :) Mojemu psu marzły łapy i musiałam mu je rozgrzewać przez tarcie. Raz lub dwa tak zrobiłam, to się bestia nauczyła i sam przyłaził :)

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-09-19 21:05:30
Autor: Roberto
Ubiór na jesień/zimę
Codzienne dojazdy do szkoły (6:30, 15 minut jazdy):


na zimę ...(kupowałem wszystko parę tygodni
temu w sklepie

... ostatnie zimy nie
zaserwowały nam takich mrozów, a wcześniej nie myślałem o 2 kółkach w
zimie.

To się nazywa udzielić rady. Gościu!!!! Pojeżdzij sobie przez 8 zim, w kopnym
śniegu, w lodowych rynnach, na czarnym lodzie, śnieżnej mokrej brei, zadymce
snieżnej czy przy -25 st C przez 1 h to dopiero wówczas bedziesz mógł
zweryfikować owe zakupy i bedziesz mógł doradzać lub odradzac! A tak to twoje
wypociny można włożyć ....gdzieś!


--


Data: 2009-09-18 00:34:50
Autor: 3P
Ubiór na jesień/zimę
  Mi wychodzi, że zdecydowanie nie.
  Jak szyję - to szal albo coś podobnego.
  Jak idzie o przeziębienia, to pilnowanie się, aby "wypuścić" ciepło
kiedy *zaczynasz* się nagrzewać.
  Osobiście ubieram się "nierowerowo" :|, tyle, że *musi* dawać się
łatwo zdjąć poszczególne części stroju.

Ja teraz jeżdżę w zwyczajnych spodniach i bluzie dresowej. Z szyją  najgorzej.
Muszę oglądnąć gdzieś ten buff.

Mam też problemy z nadmierną potliwością.

  Jak dopuścisz, żeby się spocić kiedy jest zimno, to IMO masz
przechlapane. Należy *wcześniej* włączyć chłodzenie ;)

Stary ja jakbym nago przy -10C jeździł to bym się spocił. Po prostu jestem
wewnętrznie gorący ;)

Zwłaszcza teraz jak jest zimniej
nie chciałbym jeździć z mokrymi plecami.

  Teraz?
  Zimniej?
  Kiedy, w słoneczne dni o 6:30 rano? (tak, przy bezchmurnym niebie
rzeczywiście *jest* rano zimniej).
  Zakładam, że nie traktujesz 15 stopni jako "zimniej"? :D

10C wieczorem z mokrymi plecami to dla mnie zimno.

Data: 2009-09-18 00:47:36
Autor: 3P
Ubiór na jesień/zimę

Muszę oglądnąć gdzieś ten buff.

Z tego co na szybko widzę Buff to firma tak?

A czy takie chusty sprzedawane np. na allegro za 11zł to ta sama  tkanina/funkcjonalność?

Data: 2009-09-18 11:43:06
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Ubiór na jesień/zimę
3P bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
A czy takie chusty sprzedawane np. na allegro za 11zł to ta sama  tkanina/funkcjonalność?

Nie wiem jak na Allegro, ale Horyzont (e-horyzont.pl) sprzedaje to jako
chusty tunelowe marki Wielicki. Nie mam porównania do oryginału (sorry,
50zł za kawałek szmaty to za dużo na studencką kieszeń), ale mogę z czystym
sumieniem powiedzieć, że są spoko. Dwa takie buffy - jeden z polarem (pod
szyję i ewentualnie na podbródek/usta/nos), drugi bez (zawiązany w bandamę,
na głowę i uszy) wystarczały na zimowy jogging. Skończyło się tylko
uszkodzonym kolanem, a ja zdrowy byłem. ;-)

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-09-18 01:41:25
Autor: Gotfryd Smolik news
Ubiór na jesień/zimę
On Fri, 18 Sep 2009, 3P wrote:

 Zakładam, że nie traktujesz 15 stopni jako "zimniej"? :D

10C wieczorem z mokrymi plecami to dla mnie zimno.

  A to tak. Ale IMVHO to bliżej tezy "starać się nie mieć mokrych
pleców". Jak rozumiem z tym jest problem, więc pomysłu nie mam.

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-09-18 07:08:53
Autor: frank.castle0407@googlemail.com
Ubiór na jesień/zimę
On 18 Sep, 00:41, Gotfryd Smolik news <smo...@stanpol.com.pl> wrote:
On Fri, 18 Sep 2009, 3P wrote:
>>  Zakładam, że nie traktujesz 15 stopni jako "zimniej"? :D

> 10C wieczorem z mokrymi plecami to dla mnie zimno.

  A to tak. Ale IMVHO to bliżej tezy "starać się nie mieć mokrych
pleców". Jak rozumiem z tym jest problem, więc pomysłu nie mam.

pzdr, Gotfryd

e tam. Base layer + jakis softshell z jakims dobrym windstopperem.
Mokre plecy - ale CIEPLE. Przypuszczam, ze piszacy uzyl skrotu
myslowego i mial na mysli mokre plecy, gdzie po przepoceniu na
zewnatrz bluzy / koszulki ta ostatnia chlodzi sie od temp. na zewnatrz
i jest mokra - zimna. przykleja sie do plecow i przy byle powiewie
wiatru telepie nami. I oczywiscie schnie 180 godzin.

Data: 2009-09-18 10:27:23
Autor: kenubi
Ubiór na jesień/zimę
3P wrote:


Mam też problemy z nadmierną potliwością.

  Jak dopuścisz, żeby się spocić kiedy jest zimno, to IMO masz
przechlapane. Należy *wcześniej* włączyć chłodzenie ;)

Stary ja jakbym nago przy -10C jeździł to bym się spocił. Po prostu jestem
wewnętrznie gorący ;)

He he, mam to samo, tylko, że to jest właściwie trochę moja wina bo nie mogę się wiecznie opanować i zamiast spokojniej 24-26km/h to cisnę 28-40 (zima czy lato), no ale w pracy mam prysznic niemal na wyłączność (sam na piętrze) to sobie pozwalam.

Na szyję żona mi zszyła/wycieła kawałek jakiejś nogawki z legginsów(?) w opaskę na szyję lub uszy - to taki patent za 0 zł - trochę podwiewa ale mimo wszystko sporo daje. Na głowę czapka z daszkiem z decathlonu (latem były po 39.99(!), teraz po ~14.99), taka z wstawionymi siateczkami - mnie sprawdza się rewelacyjnie + tak jak pisali ew. dodać termoaktywną czapkę z allegro (attique)

Jako potówka mam koszulke z długim rękawem za 40,- (też chyba od attique ale teraz ich za bardzo u nich nie widzę, są podobne,obcisła) + w decathlonie są kurtki do biegania Kalenji (48..58 zl, bo podskoczyły), jest cieniutka,lekko przewiewna (ustami można porzez nią przedmuchać z oporem powietrze, pod pachami i na plecach siatki - mam XXL i świetnie mi się sprawdza - tzn. koszulka + kurtka - na rano ~15C)

kurtka,dosyć podobna z zewnątrz (nie mogę znaleźć swojej)
http://www.kalenji-running.com/EN/protect1000-unisex-windcheater-28907099/
Czapka to chyba jest to:
http://www.quechua.com/EN/forclaz-100-cap-32620910/

Na nogi nie doradzam bo tu jest większe pole manewru.

Ah, nie polecam patentu z opaską uciskową, próbowałem znaleźć w aptekach itp. i to była strata czasu, wszystkie drogie i ciasne, może na allegro jakaś chińszczyzna będzie słaba w ucisku ale to duże ryzyko, że pieniądze w błoto - lepiej już kupić, normalne, rowerowe ocieplacze.

pozdrawiam

Data: 2009-09-18 11:31:18
Autor: kenubi
[ps] Ubiór na jesień/zimę
kenubi wrote:

kurtka,dosyć podobna z zewnątrz (nie mogę znaleźć swojej)
http://www.kalenji-running.com/EN/protect1000-unisex-windcheater-28907099/

Ta, jest chyba identyczna wyglądem (poza kolorem) z moją, kieszeń pionowa "na boku", końce rękawów luźne, zwinąć ją można niemal do dużej kieszeni.

http://www.kalenji-running.com/EN/protect-1000-windcheater-58423808/

Data: 2009-09-18 11:05:56
Autor: Wojtek Paszkowski
Ubiór na jesień/zimę
"Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> wrote in message news:Pine.WNT.4.64.0909172111010.3948quad...

 Jak dopuścisz, żeby się spocić kiedy jest zimno, to IMO masz
przechlapane. Należy *wcześniej* włączyć chłodzenie ;)

to najpierw trzeba mieć organizm, który na to pozwala! Mój np. takiej opcji nie ma, przy ciut dłuższej aktywności niezależnie od ubioru jest pod spodem jest mokro. Jedyne wyjście na zimną porę roku to, zamiast włączać chłodzenie, nie dopuszczać do wystygnięcia potu.

pozdr

Data: 2009-09-18 13:25:39
Autor: ikov
Ubiór na jesień/zimę
pod spodem jest mokro. Jedyne wyjście na zimną porę roku to, zamiast włączać chłodzenie, nie dopuszczać do wystygnięcia potu.


Podchodzę do tego tak samo. Gdy czuję że plecy robią się mokre, to dla mnie znak że koniec z rekreacją i trzeba cisnąć by nie stygło. Zazwyczaj   zimą do domu przyjeżdżam zgrzany, chociaż rower jest oblodzony - i nigdy nie choruję. Co ciekawe, w zeszłą sobotę pod wieczór przeszedłem dwa kilometry w koszulce z krótkim rękawem. Do dziś mam załatwione gardło i nos...

Data: 2009-09-19 07:00:24
Autor: nb
Ubiór na jesień/zimę
at Fri 18 of Sep 2009 13:25, ikov wrote:

pod spodem jest mokro. Jedyne wyjście na zimną porę roku to, zamiast
włączać chłodzenie, nie dopuszczać do wystygnięcia potu.


Podchodzę do tego tak samo. Gdy czuję że plecy robią się mokre, to dla
mnie znak że koniec z rekreacją i trzeba cisnąć by nie stygło.
Zazwyczaj
  zimą do domu przyjeĹźdĹźam zgrzany, chociaĹź rower jest oblodzony - i
nigdy nie choruję. Co ciekawe, w zeszłą sobotę pod wieczór przeszedłem
dwa kilometry w koszulce z krótkim rękawem. Do dziś mam załatwione
gardło i nos...
 Epidemia grypy.

--
nb

Ubiór na jesień/zimę

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona