Data: 2010-02-16 15:28:31 | |
Autor: Aga R | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Mamy problem z sąsiadami w bloku, nad nami wprowadzili
się prawdopodobnie studenci (nie pracują). Głośna muzyka to normalne u nich, wielokrotnie po nocach. W dzień tak wali, że nie słychać TV, radia, nie da się poczytać po prostu koszmar, rozmowy nic nie pomagają, wezwanie 2krotne policji, spowodowało tylko tyle, że grają do ok 23. Ale co z tego, po tej godzinie są i tak rozmowy, smiechy, przekleństwa itp. Jak rozwiązać problem, wolelibysmy pokojowo, ale pytanie czy się da? Człowiek po pracy nie jest w stanie nawet na chwile położyć się celem odpoczynku, bo muzyka rozrywa głowę, zastanawiamy się czy to nie przeszkadza innym sąsiadom. Mieszkanie wynajmujemy, bogu dziękujemy, że zdecydowaliśmy się na budowe domu, niestety to jeszcze potrwa. I teraz pytanie, mamy 3 miesięczny okres wypowiedzenia, do niedawna mieszkało nam się bardzo dobrze, niestety od początku roku z nowymi sąsiadami nie da się życ. Czy możemy rozwiązać umowe najmy mieszkania, bez 3 miesięcznego okresy wypowiedzenia, ze względu na zainstaniałą sytuację? bo wydaje nam się, że innego wyjścia nie ma jak wyporwadzka. pozdrawiamy i dziękujęmy za słowa otuchy :) AR |
|
Data: 2010-02-16 16:00:59 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Aga R pisze:
Mamy problem z sąsiadami w bloku, nad nami wprowadzili Studenci bo nie pracują???? Głośna muzyka to normalne u nich, wielokrotnie po nocach. Wzywać dalej. Nagrywać. Poza tym można spróbować złożyć bezpośrednio w sądzie grodzkim wniosek o ukaranie. [ciach] Człowiek po pracy nie jest w stanie nawet na chwile położyć się Warto ich też w to zaangażować, żeby nie było, że jesteście jedynymi, którym to przeszkadza. Pytanie dodatkowe: co to jest - spółdzielnia czy coś innego? [ciach] Czy możemy rozwiązać umowe najmy mieszkania, bez 3 miesięcznego okresy wypowiedzenia, ze względu na zainstaniałą sytuację? Tylko za zgodą wynajmującego, ale wątpię, żeby na to poszedł. Aha: rada przy postępowaniu z policją - nie zachowujcie się w stylu "ja się domagam, bo za was płacę" ani też w drugą stronę - nie róbcie za nieśmiałego petenta. Spróbujcie z policjantami porozmawiać jak człowiek z człowiekiem, może coś od siebie doradzą. |
|
Data: 2010-02-16 16:04:17 | |
Autor: Aga R | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Pytanie dodatkowe: co to jest - spółdzielnia czy coś innego? Spółdzielnia Mieszkaniowa, właśnie sąsiad właczył na max-a muzykę i wyszedł z psem :(
Dokładnie tak robimy, zgłaszamy że jest coraz gorzej. Dziś postaramy się na spokojnie raz jeszcze porozmawiać z młodzieńcami w kapturach, alę pewnie nic z tego nie wyniknie skoro aż tak złośliwie działają pozdrawiamy AR |
|
Data: 2010-02-16 17:50:36 | |
Autor: Al Kwasone | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Aga R napisał(a):
Dokładnie tak robimy, zgłaszamy że jest coraz gorzej.Wystąpcie do policji o kopie notatek z interwencji. A potem do sądu. AK |
|
Data: 2010-02-16 23:21:47 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Aga R pisze:
Dokładnie tak robimy, zgłaszamy że jest coraz gorzej. Nie mówię o zgłaszaniu (przynajmniej nie tylko) - po prostu porozmawiać. A jak to jest spółdzielnia - można próbować pisać pisma do spółdzielni. |
|
Data: 2010-02-17 07:55:28 | |
Autor: Al Kwasone | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Andrzej Lawa napisał(a):
A jak to jest spółdzielnia - można próbować pisać pisma do spółdzielni.A co zrobi (może zrobić spółdzielnia)? Nic. AK |
|
Data: 2010-02-17 15:47:06 | |
Autor: gacek | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Al Kwasone wrote:
Andrzej Lawa napisał(a): Może wykluczyć właściciela ze spółdzielni, co chyba zazwyczaj oznacza wyższe stawki utrzymania mieszkania. gacek |
|
Data: 2010-02-17 15:49:30 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
gacek pisze:
Al Kwasone wrote: Tylko (1) za co? No i (2) co to zmienia lokatorom? Zawsze mogą stanąć na stanowisku "a my się stąd nie ruszymy i co nam zrobicie"... |
|
Data: 2010-02-18 09:35:58 | |
Autor: Czarek | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
gacek wrote:
Al Kwasone wrote: No na przykład w mojej spółdzielni różnica to 0,03 zł/m2, więc szczególnej krzywdy tym nie zrobisz. Pozdrawiam Czarek |
|
Data: 2010-02-18 11:43:33 | |
Autor: mvoicem | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
|
|
Data: 2010-02-17 09:22:42 | |
Autor: Aga R | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Damy im ostatnią szansę, już teraz wraz z wsciekłymi sąsiadami (jak sie okazało po wczorajszej interwencji męża nie tylko nam dokuczają) Jeśli to nie pomoże to wspólnie z sąsiadamy zajmiemy się tą sprawą tylko pytanie czy jak to najlepiej rozegrać, aby bez kosztów obyło się dla nas? (kosztów mamy na mysli prawnika.) pozdrawiam Aga |
|
Data: 2010-02-17 10:42:43 | |
Autor: Nieco wkurzony | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Aga R <didotom@SSgazeta.pl> napisał(a):
> Nie mówię o zgłaszaniu (przynajmniej nie tylko) - po prostu porozmawiać. To jest nonsens, tylko się z Was obśmieją jak te norki. Zamiast "ostatniej szansy" - już powinniście mieć gotowe pismo do Sp-ni, oraz ustalonego właściciela mieszkania. -- |
|
Data: 2010-02-17 16:15:02 | |
Autor: Aga R | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
> To jest nonsens, tylko się z Was obśmieją jak te norki.
i kolejny dzień znowu się zaczęła głośna muzyka po pracy, zwariować można. Pismo gotowe. pozdrawiam Aga |
|
Data: 2010-02-17 16:20:17 | |
Autor: gacek | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Aga R wrote:
> To jest nonsens, tylko się z Was obśmieją jak te norki. Wiesz, to mało legalne, ale superglue w zamku też potrafi trochę krwi napsuć. Kosztuje 5 złotych, szansa na wykrycie sprawcy niemal zerowa, a i własciciel przyjedzie, i pomyśli co mu się opłaca. gacek |
|
Data: 2010-02-17 16:01:06 | |
Autor: Nieco rozbawiony | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
gacek <gaceknews@wp.pl> napisał(a):
> i kolejny dzień znowu się zaczęła głośna muzyka po pracy, zwariować można. CO TAKIEGO?! Tu się "mało legalne" metody zaleca? Lawo: widzisz - i nie grzmisz?! ale superglue w zamku też potrafi trochę krwi napsuć. Kosztuje 5 złotych, szansa na wykrycie sprawcy niemal zerowa, a i własciciel przyjedzie, i pomyśli co mu się opłaca. A poważniej: być może "jurydyczna atmosfera" tej grupy sugeruje Ci, że ktokolwiek będzie się bawił w "wykrywanie sprawcy". A w praktyce to kto im przyjdzie na myśl, jako sprawca? Ano ten/ta, z kim mają jakiś konflikt. I efekt będzie taki, że będą sobie wzajemnie zaklejać zamki, "srać na wycieraczki" itp. - wszystko to "bez wykrycia sprawców" - a omawiana sprawa pozostanie dalej nierozwiązana. -- |
|
Data: 2010-02-17 17:30:37 | |
Autor: gacek | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Nieco rozbawiony wrote:
ale superglue w zamku też potrafi trochę krwi napsuć. Kosztuje 5 złotych, szansa na wykrycie sprawcy niemal zerowa, a i własciciel przyjedzie, i pomyśli co mu się opłaca. Gdyby był konflikt między właścicielami - raczej tak. Ale jestem mocno przekonany, że wynajmujący pożegna się z lokatorami. gacek |
|
Data: 2010-02-17 16:46:47 | |
Autor: Nieco rozbawiony | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
gacek <gaceknews@wp.pl> napisał(a):
>> ale superglue w zamku też potrafi trochę krwi >> napsuć. Kosztuje 5 złotych, szansa na wykrycie sprawcy niemal zerowa, a >> i własciciel przyjedzie, i pomyśli co mu się opłaca. Jakie "gdyby"? To właśnie studenciakom, gdy znajdą zaklejony zamek (albo wykręcone korki), KTO przyjdzie na myśl - jeśli nie "ta upierdliwa baba", co to zawraca im głowę, biedakom, że niby są za głośno? I potem nastąpi eskalacja tej dziecinady. A właściciel to jest daleko, i dopóki mu płacą - a nie dewastują mieszkania - to on jest zainteresowany głównie kasowaniem pieniędzy, i reszta go niespecjalnie obchodzi. Ale jestem mocno przekonany, że wynajmujący pożegna się z lokatorami. Pożegna się - ale dopiero wtedy, gdy z ich powodu będzie miał jakieś przykrości. Dlatego trzeba go "namierzyć" - a potem bez miłosierdzia nękać. -- |
|
Data: 2010-02-18 11:01:19 | |
Autor: gacek | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
|
|
Data: 2010-02-18 11:41:18 | |
Autor: Nieco rozbawiony | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
|
|
Data: 2010-02-18 15:31:04 | |
Autor: gacek | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
|
|
Data: 2010-02-18 16:43:30 | |
Autor: GK | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
|
|
Data: 2010-02-16 16:54:24 | |
Autor: Nieco wkurzony | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Aga R <didotom@SSgazeta.pl> napisał(a):
Mamy problem z sąsiadami w bloku, nad nami wprowadzili Głośnej muzyki nie musicie znosić ani w nocy, ani w dzień; stosowne zapisy KC (mówię z pamięci) postanawiają, że musielibyście W DZIEŃ (ale jednak poza godzinami "ciszy nocnej") znosić hałasy wynikające np. z remontów, bo nie zawsze da się tego w trakcie remontów uniknąć, a komuś-tam nie chodzi o to, aby Wam hałasować, tylko o to, aby wyremontować mieszkanie. Z muzyką i rozmowami sprawa zupełnie inna: jak ktoś puszcza głośną muzykę, to chodzi mu o to, żeby było głośno (hałas jest celem "samym w sobie"); a więc tego znosić nie musicie nawet w dzień. wezwanie 2krotne policji, spowodowało tylko tyle, że grają do ok 23. ZA KAŹDYM RAZEM: 1. Zejście do tych (pożal się, Boże) "sąsiadów", i prośba o wyłączenie tzw. "muzyki". 2. Nie wyłączono w ciągu 15 minut? Wezwanie policji. Jeśli ustąpicie - to przegracie. Jeśli wytrwacie - oni wyniosą się uprzykrzać życie komuś bardziej "miękkiemu". -- |
|
Data: 2010-02-16 19:13:16 | |
Autor: Aga K R | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
wezwanie 2krotne policji, spowodowało tylko tyle, że grają do ok 23. Po wizycie dziś, byli bardzo grzeczni tłumacząc się, że są cicho, ze muzyka z laptopa leci na 40% :) pozniej przyznal się ze od wczoraj ma głośniki. Stwierdzil, że policja powiedziała, stojąć 5min przy drzwiach ze są faktycznie cicho i nasze wezwanie jest bezpodstawne. (skłamał prawdopodobnie, bo policja zadzwoniła i odrazu zapukali do nich) Po 15min od wizyty, zapodał muzykę w tej chwili tak głośno ze aż głośniki charczą. Według Twojej wypowiedzi wnioskuję, że w przeciągu dnia też nie wolno im puszczać tak głosnej muzyki? Przy rozmowie był grzeczny udawał głupa, widać to nic nie dało |
|
Data: 2010-02-16 18:35:00 | |
Autor: Nieco wkurzony | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Aga K R <agnieszka.kobierskaAA@gazeta.pl> napisał(a):
Po 15min od wizyty, zapodał muzykę w tej chwili tak głośno ze aż głośniki charczą. NIGDY nie wolno im puszczać muzyki - ani też urządzać krzyków, głośnych rozmów - tak, że aż słychać to gdzieś u sąsiadów. Oczywiście: zawsze mogą się tłumaczyć, że "nie wiedzieli, że słychać u sąsiadów" - dlatego ważna jest ta wstępna rozmowa, żeby ten głupi wykręt wytrącić im z rąk. Jeśli są tak złośliwi, że zaraz po odjeździe policji to samo - poprosić sąsiadów z naprzeciwka na świadków do swojego mieszkania (żeby mogli zaświadczyć o słyszalnym u Was hałasie) - i natychmiast wzywać policję od nowa, informując ich o nieskuteczności dopiero-co podjętej interwencji. Zawsze jest także nadzieja, że policjanci, nareszcie wkurzeni tym gówniarstwem, może sami im - za którymś razem - pod byle pretekstem parę pał wlepią. ;) Studenci to najgorsza hołota, bo nie zależy im na relacjach międzysąsiedzkich - bo "co im tam", skoro najwyżej na przyszły semestr przeniosą się "robić bydło" gdzieś indziej. -- |
|
Data: 2010-02-16 19:39:00 | |
Autor: pwz | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
W dniu 2010-02-16 19:35, Nieco wkurzony pisze:
(...) Studenci to najgorsza hołota, bo nie zależy im na relacjach międzysąsiedzkich Po pierwsze: nie generalizuj. Po drugie: jeżeli to faktycznie studenci, jest jeszcze jeden sposób - postaraj się dowiedzieć, na jakiej uczelni studiują. Potem wystarczy wizyta u dziekana/kierownika jednostki dydaktycznej, koniecznie razem z nimi. Narób im "kaszany" przed władzami uczelni, to powinno być bardziej skuteczne niż wzywanie policji (niestety, w takim państwie żyjemy...). pwz |
|
Data: 2010-02-16 19:33:53 | |
Autor: Jacek_P | |
UciÄ Ĺźliwi sÄ siedzi w bloku :( | |
pwz napisal:
Po pierwsze: nie generalizuj. Moze na uczelni publicznej. Na prywatnej wysla cie na drzewo i nie beda swoich klientow dla ciebie scigac. To po pierwsze. A po drugie, jak rzeczeni studenci sie o tym dowiedza, to jeszcze mozesz miec problemy z tytulu naruszenia prywatnosci. -- Pozdrawiam, Jacek |
|
Data: 2010-02-16 21:15:08 | |
Autor: gacek | |
UciÄ Ĺźliwi sÄ siedzi w bloku :( | |
Jacek_P wrote:
To po pierwsze. A po drugie, jak rzeczeni studenci sie o tym A to "naruszenie" to jakiĹ konkretny przepis czy gdybasz? gacek |
|
Data: 2010-02-16 23:23:02 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Jacek_P pisze:
To po pierwsze. A po drugie, jak rzeczeni studenci sie o tym ROTFL |
|
Data: 2010-02-16 20:46:22 | |
Autor: gacek | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
pwz wrote:
Po drugie: jeżeli to faktycznie studenci, jest jeszcze jeden sposób - postaraj się dowiedzieć, na jakiej uczelni studiują. Potem wystarczy wizyta u dziekana/kierownika jednostki dydaktycznej, koniecznie razem z nimi. Narób im "kaszany" przed władzami uczelni, to powinno być bardziej skuteczne niż wzywanie policji (niestety, w takim państwie żyjemy...). Się uśmiałem. Dziekan to nie ma spraw do roboty? Może jeszcze ma pracownika uczelni wysłać do sprawdzenia? A może na matmie oblać? gacek |
|
Data: 2010-02-16 19:36:16 | |
Autor: pwz | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
W dniu 2010-02-17 04:13, Aga K R pisze:
Po wizycie dziś, byli bardzo grzeczni tłumacząc się, że są cicho, ze(...) A może z innej strony - z tym że wszystko zależy od tego, o której godzinie rano zwykle wstajesz. Załóżmy że jest to wcześnie rano, im wcześniej tym lepiej i im wcześniej niż wstają upierdliwi sąsiedzi, tym jeszcze lepiej. Codziennie rano dzwoń do nich (domofonem albo dzwonkiem u drzwi). Głośno, długo i namiętnie, aż otworzą/odezwą się w domofonie. Po czym grzecznie (!) pytaj np. o to, czy już skończyli imprezę albo czy nie mogliby pożyczyć szklanki mąki/soli albo czy mogliby pożyczyć ci tę muzę, którą puszczali ostatniej nocy, bo była fajna etc. pwz |
|
Data: 2010-02-16 18:44:05 | |
Autor: Nieco wkurzony | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
pwz <pwz@onet.eu> napisał(a):
A może z innej strony - z tym że wszystko zależy od tego, o której godzinie rano zwykle wstajesz. Załóżmy że jest to wcześnie rano, im wcześniej tym lepiej i im wcześniej niż wstają upierdliwi sąsiedzi, tym jeszcze lepiej. Codziennie rano dzwoń do nich (domofonem albo dzwonkiem u drzwi). Głośno, długo i namiętnie, aż otworzą/odezwą się w domofonie. Po czym grzecznie (!) pytaj np. o to, czy już skończyli imprezę albo czy nie mogliby pożyczyć szklanki mąki/soli albo czy mogliby pożyczyć ci tę muzę, którą puszczali ostatniej nocy, bo była fajna etc. Człowieku, zastanów się: przecież w ten sposób, to ONI NA NIĄ na policji naskarżą. A skoro są złośliwi - to może im to przyjść do głowy. -- |
|
Data: 2010-02-17 10:26:47 | |
Autor: pwz | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
W dniu 2010-02-16 19:44, Nieco wkurzony pisze:
pwz<pwz@onet.eu> napisał(a): Dlaczego? Bo chciał/a(?) pożyczyć szklankę mąki? pwz |
|
Data: 2010-02-16 19:37:37 | |
Autor: Aga K R | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Zrobiła się większa afera, zapytałem sąsiadkę okazuje się, ze również ledwo wytrzymują
sąsiadka chora leżała, 39stopni gorączke, i mowi że cały dzień grają tak, więc poprosiłem jej męża abyśmy poszliśmy uspokoić małolatów. Grzecznie się tłumaczyli jak zwykle. sąsiadka stwierdziła, że od 20lat jak tu mieszka nie było takich głośnych lokatorów Mamy nagrania charcząsych głośników, mamy wsciekłych sąsiadów, mam nagrana rozmowę z małolatami Jeśli się nie uspokoją czy to jak byście polecili dalej postąpić? Naprawdę nie życzymy nikomu takich lokatorów |
|
Data: 2010-02-16 19:44:50 | |
Autor: Nieco wkurzony | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Aga K R <agnieszka.kobierskaAA@gazeta.pl> napisał(a):
Mamy nagrania charcząsych głośników, To już nie czekać, tylko wziąć prawnika, aby ich za kołnierz zaciągnął do Sądu Grodzkiego. A zanim to nastąpi: na każdy przypadek hałasu odpowiadać wezwaniem policji, i jeszcze stosowne papiery z tej okazji kolekcjonować, aby więcej materiału dla sądu było. Daty, godziny hałasu i interwencji skrupulatnie zapisywać... a może udałoby się dowiedzieć, gdzie poprzednio byli - i stamtąd też pobrać jakieś opinie? W sądzie byłyby "jak znalazł"... ;) -- |
|
Data: 2010-02-16 21:16:37 | |
Autor: gacek | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Aga K R wrote:
Zrobiła się większa afera, zapytałem sąsiadkę okazuje się, ze również ledwo wytrzymują A wiesz co? Za każdym razem dzwońie do właściciela mieszkania. Po którymś telefonie w nocy zmieni sobie najemców. gacek |
|
Data: 2010-02-16 21:54:37 | |
Autor: Nieco wkurzony | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
gacek <gaceknews@wp.pl> napisał(a):
Za każdym razem dzwońie do właściciela mieszkania. Po którymś telefonie w nocy zmieni sobie najemców. Fakt: jeśli tego jeszcze nie spróbowaliście, to - oprócz policji - za każdym razem dzwońcie do właściciela mieszkania, żeby zrobił tam porządek. Jeśli będzie się ociągał - możecie mu zagrozić wysłaniem pisma do spółdzielni ze skargą, że ściąga kłopotliwych lokatorów. Po kilku takich skargach - o ile wiem - wynajmujący może wręcz zostać pozbawiony prawa do lokalu, i grozi mu "lokal zastępczy" (jakieś baraki pod miastem), a tam już nikt u niego wynajmować nie będzie. Więc jest jakaś nadzieja, że zrobi ze studentami porządek we własnym zakresie. W każdym razie warto chociaż spróbować. -- |
|
Data: 2010-02-17 09:12:44 | |
Autor: Aga R | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Fakt: jeśli tego jeszcze nie spróbowaliście, to - oprócz policji - za każdym Nie znamy właściciela, myśleliśmy o tym, jednak chyba trzeba by najpierw wystosować pismo do spółdzielni mieszkaniowej pozdrawiamy Aga i Tomek |
|
Data: 2010-02-17 10:40:24 | |
Autor: Nieco wkurzony | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Aga R <didotom@SSgazeta.pl> napisał(a):
Nie znamy właściciela, myśleliśmy o tym, jednak chyba trzeba by najpierw wystosować pismo do Pismo OBOWIĄZKOWO trzeba - ale przecież w spółdzielni znają właściciela. Niech podadzą adres i telefon. I nękać go, żeby zrobił porządek ze swoimi najemcami. -- |
|
Data: 2010-02-17 12:32:18 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Nieco wkurzony pisze:
Pismo OBOWIĄZKOWO trzeba - ale przecież w spółdzielni znają właściciela. Niech Litości! O ochronie danych osobowych nie słyszałeś? |
|
Data: 2010-02-17 11:57:56 | |
Autor: Nieco wkurzony | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał(a):
> Pismo OBOWIĄZKOWO trzeba - ale przecież w spółdzielni znają właściciela. Niec To zamiast głupawo się czepiać - PODPOWIEDZ KOBIECIE, jak ma ustalić właściciela mieszkania. I Ty śmiesz mi - czy komukolwiek - zwracać uwagę na rzekome "pieniactwo"? Spójrz w lustro czasem. Ja i tak pytałbym w spółdzielni; ochrona-ochroną, a takich rzeczy dowiedzieć się można, tylko trzeba cisnąć i kłaść nacisk na problem z lokatorami, i nie ustępować łatwo. -- |
|
Data: 2010-02-17 13:28:06 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Nieco wkurzony pisze:
Litości! O ochronie danych osobowych nie słyszałeś? Nie "czepiam się głupawo", dzieciaku, tylko zwracam uwagę na to, że spółdzielnia nie ma prawa szastać na lewo i prawo danymi osobowymi swoich członków. Ja i tak pytałbym w spółdzielni; ochrona-ochroną, a takich rzeczy dowiedzieć Tylko jest to działanie nielegalne i równie dobrze możesz proponować wynajęcie kogoś do pobicia. |
|
Data: 2010-02-17 12:41:15 | |
Autor: Nieco wkurzony | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał(a):
>> Litości! O ochronie danych osobowych nie słyszałeś? Syneczku: A CO MNIE TO OBCHODZI? Zapytać zawsze mi wolno! Spróbuj mi zabronić! > Ja i tak pytałbym w spółdzielni; ochrona-ochroną, a takich rzeczy dowiedzieć Synku: daj sobie siana z taką prymitywną sofistyką. Wynajmowanie kogoś "do pobicia" jest karalne, zaś zapytanie o "dane chronione ustawą" grozi co najwyżej... odpowiedzią typu: "nie możemy udzielić informacji". Ale chociaż spróbować ZAWSZE WARTO. Właśnie po raz kolejny dowodzisz, że jesteś pyskaczem i pieniaczem. -- |
|
Data: 2010-02-17 13:49:15 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Nieco wkurzony pisze:
Nie "czepiam się głupawo", dzieciaku, tylko zwracam uwagę na to, że Możesz też kucnąć i zaśpiewać piosenkę o młodym robocie, co się wody nie boi - wolny kraj. A spółdzielni nadal nie wolno szastać danymi osobowymi. [ciach] Synku: daj sobie siana z taką prymitywną sofistyką. Wynajmowanie kogoś "do Nie, nie warto, bo im inaczej nie wolno odpowiedzieć. Właśnie po raz kolejny dowodzisz, że jesteś pyskaczem i pieniaczem. Spójrz w lustro, mendo. |
|
Data: 2010-02-17 12:57:17 | |
Autor: Nieco wkurzony | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał(a):
>> Nie "czepiam się głupawo", dzieciaku, tylko zwracam uwagę na to, że No! Brawo! No więc ja proponowałbym kobiecie w kłopocie - aby korzystała ze wspomnianej wolności. Nie, nie mam na myśli kucania i śpiewania. A spółdzielni nadal nie wolno szastać danymi osobowymi. No i dobrze... wiele jest rzeczy, których "nie wolno - ale można". [ciach] Im (być może) nie wolno - ale jej warto spróbować. Bo MOGĄ jednak pomóc. > Właśnie po raz kolejny dowodzisz, że jesteś pyskaczem i pieniaczem. Jędruś, nie denerwuj się tak, bo Ci żyłka pęknie... :))) -- |
|
Data: 2010-02-17 14:11:16 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
On Wed, 17 Feb 2010, Nieco wkurzony wrote:
Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał(a): Dlaczego uważasz, że jedno jest karalnym podżeganiem a drugie nie jest? W obu wypadkach komuś "proponujemy" czyn karalny. A, widzę - w tym drugim bez wynagrodzenia, o to chodzi? pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-02-17 13:45:28 | |
Autor: Nieco rozbawiony | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> napisał(a):
>> Tylko jest to działanie nielegalne i równie dobrze możesz proponować Nie, nie o to. Chodzi o to, że zadanie pytania o jakieś informacje NIE JEST żadnym "podżeganiem", ani nawet propozycją. Tu na grupie jest jeden gość, co to ma dużo do powiedzenia o gramatyce - na pewno będzie mógł rozwinąć temat. ;) Czym innym jest podżeganie "obijcie mu mordę (dam 200,- zł.)" - a czym innym zwyczajne pytanie: "kto jest właścicielem mieszkania nr 23"? No i co Ty "karalnego" widzisz w takim pytaniu? No chyba, że również nic - ale po prostu usiłujesz dorównać Lawie w pieniactwie? -- |
|
Data: 2010-02-17 15:49:02 | |
Autor: gacek | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Nieco rozbawiony wrote:
Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> napisał(a): A czym jest 'czy obiłbyś mu mordę za 200zł'? gacek |
|
Data: 2010-02-17 15:03:00 | |
Autor: Nieco rozbawiony | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
gacek <gaceknews@wp.pl> napisał(a):
A czym jest 'czy obiłbyś mu mordę za 200zł'? A jak sądzisz - gacku - widząc na końcu znak zapytania? Czym też to być może? A może poprośmy grupowego "speca od gramatyki i bełkotu" o ekspertyzę? Hint: spróbuj obronić przed jakimkolwiek sądem, że pytanie zadane w formie j.w. jest "podżeganiem" - a nie np. zaspokojeniem niezdrowej ciekawości. Może ew. gdyby pytanie brzmiało: "To jak dam Ci 200,- zł., to jutro o godzinie 13-tej obijesz mu mordę?". To wtedy może troszkę większe szanse. Ale to jest w ogóle off-topic, bo ja nie proponuję "obijania mordy", tylko zadanie prostego pytania: "Kto jest właścicielem mieszkania nr XYZ? Czy można prosić jakiś kontakt do niego - bo mamy poważny kłopot z jego najemcami?". Do tego się odnieś, jeśli faktycznie dalej chce Ci się bić pianę. -- |
|
Data: 2010-02-17 14:37:23 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Gotfryd Smolik news pisze:
Dlaczego uważasz, że jedno jest karalnym podżeganiem a drugie nie jest? Bo w pierwszym - ON TAK CHCE ;) Więc musi być legalne :-P |
|
Data: 2010-02-17 13:51:04 | |
Autor: Tomasz Chmielewski | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
On 17.02.2010 13:28, Andrzej Lawa wrote:
Ja i tak pytałbym w spółdzielni; ochrona-ochroną, a takich rzeczy dowiedzieć lol. Kierowanie pytan do spoldzielni mieszkaniowej jest dzialaniem nielegalnym? Dobre. -- Tomasz Chmielewski http://wpkg.org |
|
Data: 2010-02-17 13:53:41 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Tomasz Chmielewski pisze:
Tylko jest to działanie nielegalne i równie dobrze możesz proponować Nie "kierowanie pytań" - czytaj uważniej. |
|
Data: 2010-02-17 13:00:06 | |
Autor: Nieco rozbawiony | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał(a):
> lol. Tobie by się przydało, żebyś się nauczył "czytać uważniej"; nie musiałbyś wtedy głupawo się tłumaczyć, że to niby przedmówca pisze "niegramatycznym bełkotem". Innymi słowy: "Lekarzu - lecz się sam!". :) -- |
|
Data: 2010-02-18 16:48:18 | |
Autor: GK | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
|
|
Data: 2010-02-18 03:09:26 | |
Autor: Jackare | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Użytkownik "Aga K R" <agnieszka.kobierskaAA@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hles34$d3u$1inews.gazeta.pl...
Zrobiła się większa afera, zapytałem sąsiadkę okazuje się, ze również ledwo wytrzymują Do oporu wzywać policję. Tak długo aż w końcu ona sama skieruje wniosek do sądu. Po drugie zgłosić podejrzenie popełnienia przestępstwa - wynajem lokalu bez odprowadzania stosownych podatków z tego tytułu i bez zameldowania lokatorów . Nawet gdyby okazało się, że tak nie jest (a podejrzewam, że tak jednak będzie) to żadnych konsekwencji nie poniesiecie- to tylko podejrzenie (zmieniające się często osoby w mieszkaniu, częste interwencje policji itd itp). Nie musicie niczego mocno udowadniać - od tego są odpowiednie organy które bardzo szybko znajdą właściciela i przeprowadzą z nim stosowny wywiad. Podajcie jedynie daty od których trwa "proceder" aby nie spisali między soba jakichś lewych papierów ze wstecznymi datami, niech będą jacyś świadkowie, albo niech dwie- trzy rodziny podpisą się pod zgłoszeniem. W kwestiach należności podatkowych, podejmowane działania są raczej skuteczne i natychmiastowe bo państwo nie lubi gdy mu obywatel ucieka w szarą strefę. -- Jackare |
|
Data: 2010-02-18 09:16:52 | |
Autor: szerszen | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Użytkownik "Jackare" <jackare@interia.pl> napisał w wiadomości news:hli62q$c3m$1news.interia.pl... Podajcie jedynie daty od których trwa "proceder" aby nie spisali między soba jakichś lewych papierów ze wstecznymi datami, niech będą jacyś świadkowie, albo niech dwie- trzy rodziny podpisą się pod zgłoszeniem. jest jeden maly problem, o ile wiem, umowa najmu lokalu, szczegolnie krotkoterminowa, nie musi byc pisemna, dodatkowo pozostaje jeszcze kwestia dowiedzenia, ze to najem, a nie uzyczenie, czy wrecz przysluga "mieszkanie za opieke nad mieszkaniem" |
|
Data: 2010-02-18 16:17:57 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
|
|
Data: 2010-02-19 08:55:21 | |
Autor: szerszen | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1002181609460.2648quad... Rozumowanie jest słuszne, ma tylko jedna lukę: podatek *i tak* się należy. A "atak" szedł nie w stronę ustalenia stosunku najmu, a i owszem, pytanie jak dlugo trwa sytuacja, podatek w przypadku ryczaltu placi sie co miesiac, a pit rozlicza raz w roku, nie wiem jak jest, w przypadku opodatkowania na zasadach ogolnych się w tzw. "kwocie wolnej", skoro to kilka osób, co faktu niewykazania no wiec wlasnie, pit masz raz do roku, wiec na chwile obecna nic nie wykazesz |
|
Data: 2010-02-19 09:47:00 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
On Fri, 19 Feb 2010, szerszen wrote:
a i owszem, pytanie jak dlugo trwa sytuacja, podatek w przypadku ryczaltu placi sie co miesiac, a pit rozlicza raz w roku, nie wiem jak jest, w przypadku opodatkowania na zasadach ogolnych Zaliczka co miesiąc w przypadku najmu, ale rzeczywiście "nieodpłatnych świadczeń" się zasadniczo (nie licząc DG itp) AFAIR nie zaliczkuje, więc: no wiec wlasnie, pit masz raz do roku, wiec na chwile obecna nic nie wykazesz ....to prawda. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-02-16 23:20:39 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Aga K R pisze:
Według Twojej wypowiedzi wnioskuję, że w przeciągu dnia też nie wolno im "Tak" czyli jak? Zasadniczy problem polega na tym, że to kwestia bardzo ocenna - weź pod uwagę, że są ludzie, którzy robią awanturę o spuszczanie wody w nocy ;) Póki jesteście wy sami bez żadnych dodatkowych obiektywnych argumentów - sprawa wygląda marnie. |
|
Data: 2010-02-16 23:12:05 | |
Autor: Nieco wkurzony | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał(a):
"Tak" czyli jak? Zasadniczy problem polega na tym, że to kwestia bardzo Cóż w tym dziwnego? W zasadzie mają prawo skarżyć się na *wszystko*, co tylko słychać od sąsiadów - a jeśli tego nie robią, to tylko ich dobra wola, oraz tolerancja, oparta na zrozumieniu. Poza tym, jak już pisałem, jest różnica pomiędzy "nieuniknionym hałasem `przy okazji' " - a hałasem robionym celowo. -- |
|
Data: 2010-02-17 00:14:46 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Nieco wkurzony pisze:
Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał(a): Ręce opadają... słychać od sąsiadów - a jeśli tego nie robią, to tylko ich dobra wola, oraz Tylko że skarżenie się na "głośne tupanie kota" oznacza, że skarżący się to jakiś oszołom, albo też łobuz złośliwie usiłujący komuś dokuczyć nasyłają na niego policję. |
|
Data: 2010-02-17 00:19:28 | |
Autor: RafaĹ \"SP\" Gil | |
UciÄ Ĺźliwi sÄ siedzi w bloku :( | |
W dniu 2010-02-17 00:12, Nieco wkurzony pisze:
Cóş w tym dziwnego? W zasadzie majÄ prawo skarĹźyÄ siÄ na *wszystko*, co tylko Czyli co ? nie waliÄ klocka w nocy w kibel, tylko przez okno ??? Bo sÄ siad nie usĹyszy ? Sorry, sÄ "budownictwa" w ktĂłrych pierdniÄcie z gatunku "cichaczy" niesie siÄ po pionie - w 3 klatkach ... -- RafaĹ "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ CzÄĹci do skuterĂłw Kaski z homologacjÄ CzÄĹci do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 |
|
Data: 2010-02-16 23:29:45 | |
Autor: Nieco wkurzony | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Rafał \SP\ Gil <usenet@motopower.pl> napisał(a):
Sorry, sÄ� "budownictwa" w ktĂłrych pierdniÄ�cie z gatunku "cichaczy" niesie siÄ� po pionie - w 3 klatkach ... A są, są... dlatego trzeba umieć zachowywać się spokojnie, i w ogóle mieć świadomość, że wypada "żyć - i dać żyć innym". A nie wyjeżdżać sąsiadom ze standardowym tekstem klasyka: "Wolnoć Tomku...". -- |
|
Data: 2010-02-17 01:47:10 | |
Autor: RafaĹ \"SP\" Gil | |
UciÄ Ĺźliwi sÄ siedzi w bloku :( | |
W dniu 2010-02-17 00:29, Nieco wkurzony pisze:
A sÄ , sÄ ... dlatego trzeba umieÄ zachowywaÄ siÄ spokojnie, i w ogĂłle mieÄ Co sugerujesz ? Jestem gruĹşlikiem i ciÄ gle kaszlÄ - wkur*ia to do potÄgi sÄ siadĂłw, ktĂłrym niesie siÄ w "PIONIE". Mam palnÄ Ä se w Ĺeb ? PrzenieĹÄ siÄ do przytuĹku (tam chyba kaĹźdy kaszle) MoĹźe siÄ tylko lekko poddusiÄ ? No co sugerujesz, pytam siÄ ? Bo wiesz - decydujÄ c siÄ na mieszkanie w budynku wielorodzinnym (bloku potocznie) , decydujesz siÄ na to, Ĺźe bÄdziesz via wywietrzniki wÄ chaĹ moje pierdy, sĹuchaĹ moich bekniÄÄ, w niedzielÄ jako wegetarianin bÄdziesz wÄ chaĹ zapach mojego mielonego, a po 22 sĹuchaĹ jÄkĂłw mojej Ĺźony. I Nie mĂłw, Ĺźe nie mam prawa powiedzieÄ "wolnoÄ tomku" - bo to ty wybraĹeĹ coĹ, co eliminuje peĹnÄ intymnoĹÄ/ciszÄ/etc ... Chcesz absolutnej ciszy - nie mieszkaj w bloku a w jednorodzinnym budynku ... kpw ? -- RafaĹ "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ CzÄĹci do skuterĂłw Kaski z homologacjÄ CzÄĹci do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 |
|
Data: 2010-02-17 00:57:21 | |
Autor: Nieco wkurzony | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Rafał \SP\ Gil <usenet@motopower.pl> napisał(a):
Co sugerujesz ? Krótko i węzłowato: to są bzdury, ta niby "zgoda domniemana" z mojej strony. Mowy nie ma! I Nie mĂłw, Ĺźe nie mam prawa powiedzieÄ� "wolnoÄ� tomku" - bo to ty wybraĹ�eĹ� coĹ�, co eliminuje peĹ�nÄ� intymnoĹ�Ä�/ciszÄ�/etc ... Chcesz sobie hałasować - nie mieszkaj w bloku, skoro nie umiesz (lub nie chcesz) zachowywać się "jak człowiek między ludźmi", a w jednorodzinnym budynku... kpw? I nie mów mi, że masz prawo powiedzieć mi: "wolnoć Tomku..." - bo to Ty wybrałeś coś, co eliminuje pełną swobodę zachowania / możliwość hałasowania / robienia "co się chce"... etc. -- |
|
Data: 2010-02-17 02:09:30 | |
Autor: RafaĹ \"SP\" Gil | |
UciÄ Ĺźliwi sÄ siedzi w bloku :( | |
W dniu 2010-02-17 01:57, Nieco wkurzony pisze:
Chcesz sobie haĹasowaÄ - nie mieszkaj w bloku, skoro nie umiesz (lub nie SKup siÄ - spuszczam wodÄ o 3 w nocyh bo zachciaĹo mi siÄ kaka , lub puszczam beĹta po tanim winie. Efekt - wkurwiony sÄ siad. LeĹźÄ w ĹoĹźu zimÄ - i przykĹadam dupÄ do kaloryfera z zimna ... pierdĹem ... zarezonansowaĹo, Ĺźe hej ... dĹşwiÄk niczym z dzwonnicy koĹcielnej poszedĹ 4 piÄtra w dóŠw pionie. Efekt - wkurwiony sÄ siad. Ĺťona jest gruba (lubiÄ tĹuste) ... co wiÄcej, tak siÄ naumiaĹa 30 lat temu, Ĺźe pierw stawia piÄtÄ idÄ c. Efekt - wkurwiony sÄ siad. I nie mĂłw mi, Ĺźe masz prawo powiedzieÄ mi: "wolnoÄ Tomku..." - bo to Ty JeĹli w Ĺwietle powyĹźszych przyleziesz do mnie, a wielu przĹazi, dostaniesz w ryj. Wot co. Nie bÄdÄ spaĹ z wstrzymanym oddechem, bo ty chciaĹbyĹ absolutnej ciszy w mieszkaniu. Co wiÄcej - mam "prÄ d 2 strefowy" - po to, by gĹĂłwne zuĹźycie prÄ du robiÄ w nocy ... Wrzucam pranie na noc, wĹÄ czam zmywarkÄ etc ... przyjdziesz - masz w ryj. No i kto powinien mieszkaÄ w jednorodzinnym, skoro w wielorodzinnych taka patologia jak ja mieszka ? -- RafaĹ "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ CzÄĹci do skuterĂłw Kaski z homologacjÄ CzÄĹci do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 |
|
Data: 2010-02-17 01:25:15 | |
Autor: Nieco wkurzony | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Rafał \SP\ Gil <usenet@motopower.pl> napisał(a):
SKup siÄ� - spuszczam wodÄ� o 3 w nocyh bo zachciaĹ�o mi siÄ� kaka , lub puszczam beĹ�ta po tanim winie. Efekt - wkurwiony sÄ�siad. Sprowadzanie (rzekomych) poglądów oponenta do absurdu to tani i ograny chwyt erystyczny (jeśli w ogóle wiesz, o czym mówię). > I nie mĂłw mi, Ĺźe masz prawo powiedzieÄ� mi: "wolnoÄ� Tomku..." - bo to Ty Aha, pranie na noc? I ja miałbym łomotu Twojej pralki słuchać? Miałem kiedyś taki problem ze studentami pode mną, ale prędko ich oduczyłem. etc ... przyjdziesz - masz w ryj. A wiesz, co ja wtedy zrobię? 1. Pójdę do znajomego "bysia", postawię mu pół literka, i poproszę, żeby mi jeszcze "od siebie" dodatkowo dołożył. 2. Potem doczołgam się do lekarza na obdukcję. 3. ...a potem to przyjadą po Ciebie, i przez najbliższe 3-5 lat będziesz sobie w celi pierdział. I będziesz to robił cicho, albo śpiewnie - tak bardzo będziesz miał wymęczony i poszerzony "wydech"... Oczywiście, jak Ci na to Twój "opiekun" pozwoli; być może nie będzie miał ochoty tego wąchać. No i kto powinien mieszkaÄ� w jednorodzinnym, skoro w wielorodzinnych taka patologia jak ja mieszka ? A to się akurat zgadza: są takie miejsca, skąd najlepiej się w ogóle wynieść - niech się takie bydło pozamęcza wzajemnie, skoro im tak dobrze. Pełna zgoda: tak właśnie powstają slumsy. -- |
|
Data: 2010-02-17 02:40:53 | |
Autor: RafaĹ \"SP\" Gil | |
UciÄ Ĺźliwi sÄ siedzi w bloku :( | |
W dniu 2010-02-17 02:25, Nieco wkurzony pisze:
Poza tematem - jesteĹ w stanie zrobiÄ coĹ ze swoim gĂłwnianym czytnikiem, czy manifestowanie braku szacunku do innych usenetowiczĂłw to dla Ciebie standard ? Sprowadzanie (rzekomych) poglÄ dĂłw oponenta do absurdu to tani i ograny chwyt Nie wiem. Z twojego retorycznego pytania wynika, Ĺźe wiesz, Ĺźe ja nie wiem. Dlatego pizduĹ glancuĹ jesteĹ. Zamiast wprost wyjaĹniÄ, mi prostemu czĹekowi - to szafujesz pytaniami, na ktĂłre prostak taki jak ja nie jest w stanie udzieliÄ odpowiedzi. Zatem padam do stĂłp i oĹwieÄ mnie albo nie podejmuj dyskusji ... Aha, pranie na noc? Jednak podejmujesz siÄ dyskusji ... Rozumiem, Ĺźe niewyraĹşnie napisaĹem. Tak *pranie na noc se zapuszczam, a bo co ?* I ja miaĹbym Ĺomotu Twojej pralki sĹuchaÄ? CaĹy czas sugerowaĹem Ci z lekka, Ĺźe jesteĹ biedakiem i dlatego "wybierasz blok". Ja wybraĹem blok bo jestem fanem Barei ... mam praleczkÄ ktĂłra popieprza przy wirowaniu 1600 obrotĂłw na minutÄ, ale za gĹoĹna nie jest. Silnika w ogĂłle nie sĹychaÄ ... sĹychaÄ zaĹ odgĹos brutalnie wysrywanej przez niÄ wody w kanalizÄ. Nie wiem czemu sugerujesz mi, Ĺźe skoro Ty jesteĹ biedny i do dzisiaj pierzesz TAMATEM 500 czy innÄ ĐŃŃка 100 to pralki sÄ siadĂłw muszÄ byÄ tak samo stare i haĹaĹliwe jak Twoja. MiaĹem kiedyĹ Strrrraszne ... no prawdziwy pedagog z Ciebie. etc ... przyjdziesz - masz w ryj.A wiesz, co ja wtedy zrobiÄ? Je*niesz na ziemiÄ malujÄ c mi wycieraczkÄ na czerwono ... ale siÄ nie martw - posprzÄ tasz. 1. PĂłjdÄ do znajomego "bysia", postawiÄ mu póŠliterka, i poproszÄ, Ĺźeby mi Nie dojdziesz. 2. Potem doczoĹgam siÄ do lekarza na obdukcjÄ. JeĹli jednak dojdziesz, to dostaniesz od "innych bysiĂłw" za transporter wĂłdy i 5 stĂłw, Ĺźe co najwyĹźej potencjalni spadkobiercy bÄdÄ zeznawaÄ ... ale w sumie ... masz tamata albo wiatkÄ, wiÄc nie wierz w spadkobiercĂłw. 3. ...a potem to przyjadÄ po Ciebie, i przez najbliĹźsze 3-5 lat bÄdziesz sobie PierdziaĹ w zawieszeniu. Znasz siÄ, jak ja na chemii. OczywiĹcie, jak Ci na to TwĂłj "opiekun" pozwoli; byÄ moĹźe nie bÄdzie miaĹ Masz doĹwiadczenie, widzÄ ;) A to siÄ akurat zgadza: sÄ takie miejsca, skÄ d najlepiej siÄ w ogĂłle wynieĹÄ - PrzejÄ Ĺem siÄ. Nie wiem juĹź gdzie dzwoniÄ. Do "jaka to melodia" czy "UWAGA TVN" . -- RafaĹ "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ CzÄĹci do skuterĂłw Kaski z homologacjÄ CzÄĹci do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 |
|
Data: 2010-02-17 01:57:05 | |
Autor: Nieco wkurzony | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Rafał \SP\ Gil <usenet@motopower.pl> napisał(a):
[pyskowanie ciach!] > 3. ...a potem to przyjadÄ� po Ciebie, i przez najbliĹźsze 3-5 lat bÄ�dziesz s He, prosty człowieczku: "zawieszenie" dotyczy ludzi "nietykalnych". Gdy zbroi coś Kulczyk czy jakiś Gudzowaty - albo, jak ostatnio, Piesiewicz - to oni mogą liczyć na immunitety, przeciągające się procesy (umarzane na koniec), a "zawieszenia" to już w najgorszym przypadku. Ich drobniejsi pomagierzy mogą na to też liczyć. Zaś Bolki pierdzące nocami w kaloryfery są bez większych ceregieli "sadzane", gdy już jest za co... przepełnienie w więzieniach nie bierze się znikąd. Taki sam zuch, jak Ty w tej chwili, był niegdyś z niejakiego Zagórskiego: gdy mu się ubrdało, że będzie z niego drugi Lepper - prędko się okazało, że "bez licencji" zadym robić nie wolno. Nawet mając swoją "silną grupę pod wezwaniem". I już od lat nie ma Zagórskiego. Wszelki słuch o nim zaginął. Domyślam się, że lubisz pasjami się nadymać, jakiś to Ty groźny - ale tyle Twego, co się tu napyskujesz. :) -- |
|
Data: 2010-02-17 08:20:07 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Nieco wkurzony pisze:
Aha, pranie na noc? I ja miałbym łomotu Twojej pralki słuchać? Miałem kiedyś No i masz pretensje, że inni widzą ciebie jako pieniacza... etc ... przyjdziesz - masz w ryj. Kupę? 1. Pójdę do znajomego "bysia", postawię mu pół literka, i poproszę, żeby mi ROTFL Po takim tekście adwokat przeciwnika zje cię na śniadanko z chlebkiem i musztardą. |
|
Data: 2010-02-17 15:54:44 | |
Autor: gacek | |
UciÄ Ĺźliwi sÄ siedzi w bloku :( | |
RafaĹ "SP" Gil wrote:
Ĺťona jest gruba (lubiÄ tĹuste) ... co wiÄcej, tak siÄ naumiaĹa 30 lat temu, Ĺźe pierw stawia piÄtÄ idÄ c. Sorry za offtopic - ale teraz siÄ jakoĹ inaczej chodzi? gacek |
|
Data: 2010-02-17 16:04:23 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
UciÄ Ĺźliwi sÄ siedzi w bloku :( | |
gacek pisze:
RafaĹ "SP" Gil wrote: Generalnie zaleĹźy ;) Jak nie maszerujesz a idziesz spokojnie - to z palcĂłw. W trybie "stealth" stawia siÄ najpierw zewnÄtrzne krawÄdzie stĂłp. Podobno - moje buty predestynujÄ raczej do marszu ;) |
|
Data: 2010-02-16 20:47:03 | |
Autor: gacek | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Gdzie są korki?
gacek |
|
Data: 2010-02-17 15:15:44 | |
Autor: szerszen | |
Uciążliwi sąsiedzi w bloku :( | |
Użytkownik "gacek" <gaceknews@wp.pl> napisał w wiadomości news:hlesni$kjt$2news.task.gda.pl... Gdzie są korki? :) o to samo mialem zapytac u mnie glowne bezpieczniki do mieszkan sa w piwnicy, dostepne dla kazdego lokatora, jesli u nich jest podobnie, zawsze mozna "koreczek" wykrecic, a skrzynke na klodke |
|