Data: 2009-09-18 11:11:30 | |
Autor: skawet | |
Uczmy sie od Irlandczykow | |
Nie ma tu nic odkrywczego, niekt贸rzy sprzedaj膮 surowiec, a inni dopiero przetworzony produkt tzw. integracja pionowa (np. kompanie naftowe wydobywaj膮 rop臋, przetwarzaj膮 i sprzedaj膮 benzyn臋 inni z艂amuj膮 si臋 tylko wydobyciem i sprzedaj膮 go takim firmom jak Orlen).
Jednak w opisanej sytuacji prawdziw膮 warto艣膰 dodan膮 daje stworzony wizerunek marketingowy. Nic jednak nie szkodzi aby > dac dobrze zarobic jubilerom polskim i > reklamowac w USA np obraczki slubne jako > gwarantowane polskie zloto. Wsadzic w krzyzyk okruch brylantu i opylac > takie zloto naboznym patnikom w Amerykanskiej Czestochowie, ale nie widz臋 powodu dlaczego akurat tym musi zimowa膰 si臋 koniecznie KGHM o wiele lepiej zrobi艂a by to pr臋偶na firma jubilerska dodaj膮c sobie znaczek np. "polskie z艂oto" |
|
Data: 2009-09-18 11:29:58 | |
Autor: fatso | |
Uczmy sie od Irlandczykow | |
skawet wrote:
Nie ma tu nic odkrywczego, niekt贸rzy sprzedaj膮 surowiec, a inni dopiero przetworzony produkt tzw. integracja pionowa (np. kompanie naftowe wydobywaj膮 rop臋, przetwarzaj膮 i sprzedaj膮 benzyn臋 inni z艂amuj膮 si臋 tylko wydobyciem i sprzedaj膮 go takim firmom jak Orlen). Facet o powszechnie znanym nazwisku jakie wstydzie sie w tym kontekscie wymienic, rodem z Wilna, oferowal mi kiedys w Londynie rozne zlotka. Swinki wzialem mimo ze tam tez lzy i pot skazanych na katorge Polakow byly ale juz zydowskich kolczykow, pogietych i nie do pary, nie chcialem wziac do reki. Zabierz to sprzed moich oczu bo tam jest krew zydowska na tym zlocie - powiedzialem ze wstretem. Od jego kuzyna wiedzialem skad owo zloto sie bierze. To tatus owego faceta prowadzil w czasie wojny knajpe w Wilnie. W knajpie bywal pewien major SS, pil i gral w karty. Jakos wolal to robic z Polakami niz u szaulisow a przy tym honorowy to byl gosc,mowiono. Gdy sie zgral to zostawial samochod przed knajpa w zastaw. Wieczorem pewnie dlug splacal kolczykami. Mysle tak sobie, ze gdybym mial wydawac corke za maz czy tez chrzcic dziecko to bym wolal doplacic by miec gwarancje, ze zlota obraczka czy krzyzyk dla dziecka sa czyste, nie ma na nich ni kroply krwi i lzy ludzkiej. Mozna to zagwarantowac: pokazac spasionych bykow, solidaruchow z KGHM, jak im dobrze; certyfikat od lokalnego ksiedza. Sprzedawac potem oficjalnie na Allegro i ebayu. fatso |
|
Data: 2009-09-18 13:02:55 | |
Autor: skawet | |
Uczmy sie od Irlandczykow | |
Ale KGHM nie musi w tym celu otwiera膰 zak艂adu jubilerskiego, zreszt膮
znaj膮c specyfik臋 takich moloch贸w nikomu tam nie b臋dzie chia艂o si臋 tym zaj膮膰, tym bardziej, 偶e to ju偶 bran偶a zupe艂nie nie zwi膮zana z podstawowym profilem produkcji. Ale skoro KGHM zainwestowa艂 w POLKOMTEL to teoretyczni r贸wnie dobrze m贸g艂 by zainwestowa膰 i w przetw贸rstwo z艂ota. Bior膮c pod uwag臋 przyk艂ady, kt贸re podajesz daje to na "dzie艅 dobry" pewna marketingow膮 warto艣膰 dodan膮. Zgadzam si臋 z tob膮 co do du偶ej szansy na sukces takiego przedsi臋wzi臋cia, ale je艣li KGHM nie che (lub nie widzi w tym szansy) to wystarczy, 偶e jubiler zbuduje wizerunek (czyt. przekona nabywc贸w) marki z艂ota o "dobrym pochodzeniu" np. buduj膮c taka mark臋 w porozumieniu z KGHM. Reasumuj膮c kopalnia z艂ota zbudowa艂 sw贸j wizerunek, kt贸ry dobrze sie sprzedaje.
|
|
Data: 2009-09-18 12:22:49 | |
Autor: fatso | |
Uczmy sie od Irlandczykow | |
skawet wrote:
Ale KGHM nie musi w tym celu otwiera膰 zak艂adu jubilerskiego, zreszt膮Zgadzam sie z Kolega. Przypomne tutaj, ze jakis czas temu podnosilem wrzask na tej grupie wolajac- Ani grama srebra dla londynskich Zydow! Srebro nalezy przetwarzac w kraju. Na monety i medaliony- co sie juz robi. Na srebrne dzbanuszki i bizuterie- i dopiero takie rzeczy sprzedawac z dumnym napisem- Polskie srebro, polskie zloto. Nie ma na nim krwi ludzkiej. fatso |
|