Dnia Wed, 11 Mar 2009 20:49:21 +0000 (UTC), Hans Kloss napisał(a):

Z drugiej... uzasadnienie wyroku jaki na niego w majestacie prawa zapadł to istne kpiny. Gdzie my q.. żyjemy, w jakimś zaćwiąkanym palituskolandzie?

Mógłbyś przybliżyć, bo nie mam siły tego czytać...
pzdr
Piotr

On 11 Mar, 22:42, Piotr <p...@wp.pl> wrote:

Mógłbyś przybliżyć, bo nie mam siły tego czytać...

Pani sędzina NIE POTRAFIŁA uzasadnić skazania bekona za antsemickie
wypowiedzi. Zadaniu temu podołałby zapewne rozgarniety maturzysta- ale
nie ona. Stwierdzenia typu "Każdy, nawet przeciętnie wrażliwy
czytelnik, odczyta je w taki sposób, w jaki oskarżony chciał, by
zostały odczytane. Są one niestosowne, obraźliwe, znieważające,
nasycone nienawiścią i pogardą dla osób wyznania judajskiego" albo
"Dla oceny antysemickich wypowiedzi oskarżonego nie jest konieczne to,
by konkretna osoba poczuła się obrażona jego konkretną wypowiedzią, co
podnosił oskarżony w swoich wyjaśnieniach. Obiektywna ocena tekstów i
wypowiedzi oskarżonego nie pozostawia wątpliwości co antysemickiego
ich charakteru" to żenada i kazdy istotnie OBIEKTYWNY sąd wyśmiałby je
a wyrok uzasadniony w ten sposób- uchylił. Ale zyjemy w ćwiąkalskim
palituskolandzie a tu wszystko jest mozliwe. Innymi słowy "obiektywna
ocena inteligencji i kompetencji pani sędziny Kowalik nie pozostawia
wątpliwości co do ostrego deficytu obu wymienionych przymiotów".
Biegły komputerowiec tez sie nie popisał, ale w tym akurat przypadku
polskie (i nie tylko) prawodawstwo umożliwia ukaranie mimo braku
bezspornych dowodów winy.
J-23

<mrdevilyn@gmail.com> wrote in message news:6f54b4f0-4b46-4eac-94eb-c4beeab28aabs20g2000yqh.googlegroups.com...
On 11 Mar, 22:42, Piotr <p...@wp.pl> wrote:

Mógłbyś przybliżyć, bo nie mam siły tego czytać...

Pani sędzina NIE POTRAFIŁA uzasadnić skazania bekona za antsemickie
wypowiedzi. Zadaniu temu podołałby zapewne rozgarniety maturzysta- ale
nie ona. Stwierdzenia typu "Każdy, nawet przeciętnie wrażliwy
czytelnik, odczyta je w taki sposób, w jaki oskarżony chciał, by
zostały odczytane. Są one niestosowne, obraźliwe, znieważające,
nasycone nienawiścią i pogardą dla osób wyznania judajskiego" albo
"Dla oceny antysemickich wypowiedzi oskarżonego nie jest konieczne to,
by konkretna osoba poczuła się obrażona jego konkretną wypowiedzią, co
podnosił oskarżony w swoich wyjaśnieniach. Obiektywna ocena tekstów i
wypowiedzi oskarżonego nie pozostawia wątpliwości co antysemickiego
ich charakteru" to żenada i kazdy istotnie OBIEKTYWNY sąd wyśmiałby je
a wyrok uzasadniony w ten sposób- uchylił. Ale zyjemy w ćwiąkalskim
palituskolandzie a tu wszystko jest mozliwe. Innymi słowy "obiektywna
ocena inteligencji i kompetencji pani sędziny Kowalik nie pozostawia
wątpliwości co do ostrego deficytu obu wymienionych przymiotów".
Biegły komputerowiec tez sie nie popisał, ale w tym akurat przypadku
polskie (i nie tylko) prawodawstwo umożliwia ukaranie mimo braku
bezspornych dowodów winy.
J-23
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
Caly swiat sledzil ten proces i odetchnal z ulga, ze takie zbrodnie
sie  p r z y k l a d n i e  karze...

Kol

ColgatesBilly pisze:

<mrdevilyn@gmail.com> wrote in message news:6f54b4f0-4b46-4eac-94eb-c4beeab28aabs20g2000yqh.googlegroups.com...
On 11 Mar, 22:42, Piotr <p...@wp.pl> wrote:

Mógłbyś przybliżyć, bo nie mam siły tego czytać...

Pani sędzina NIE POTRAFIŁA uzasadnić skazania bekona za antsemickie
wypowiedzi.

Co faktycznie , znając Bekona , jest bardzo zabawne. Nie przyłożyła sie do roboty. To ze intuicyjnie one takie są ( bo są i niech mi ktoś udowodni inaczej ) to tez trzeba uargumentować.



--
Nie będzie Niemiec gniótł nam płaszcz
ni skuwał kajdanami.
W obronie stanie mej rząd nasz,
zwołan esemesami!

"Zapylała raz pszczółka jakiegoś badyla,
wtem czuje, że od tyłu też ją ktoś zapyla.
Patrzy się, a to truteń niejaki Zenobi!
Morał: rób dobrze innym, tobie też ktoś zrobi."

Dnia Wed, 11 Mar 2009 15:12:16 -0700 (PDT), mrdevilyn@gmail.com
napisał(a):

Pani sędzina NIE POTRAFIŁA uzasadnić skazania bekona za antsemickie
wypowiedzi. Zadaniu temu podołałby zapewne rozgarniety maturzysta- ale
nie ona. Stwierdzenia typu "Każdy, nawet przeciętnie wrażliwy
czytelnik, odczyta je w taki sposób, w jaki oskarżony chciał, by
zostały odczytane. Są one niestosowne, obraźliwe, znieważające,
nasycone nienawiścią i pogardą dla osób wyznania judajskiego" albo
"Dla oceny antysemickich wypowiedzi oskarżonego nie jest konieczne to,
by konkretna osoba poczuła się obrażona jego konkretną wypowiedzią, co
podnosił oskarżony w swoich wyjaśnieniach. Obiektywna ocena tekstów i
wypowiedzi oskarżonego nie pozostawia wątpliwości co antysemickiego
ich charakteru" to żenada i kazdy istotnie OBIEKTYWNY sąd wyśmiałby je
a wyrok uzasadniony w ten sposób- uchylił. Ale zyjemy w ćwiąkalskim
palituskolandzie a tu wszystko jest mozliwe. Innymi słowy "obiektywna
ocena inteligencji i kompetencji pani sędziny Kowalik nie pozostawia
wątpliwości co do ostrego deficytu obu wymienionych przymiotów".
Biegły komputerowiec tez sie nie popisał, ale w tym akurat przypadku
polskie (i nie tylko) prawodawstwo umożliwia ukaranie mimo braku
bezspornych dowodów winy.

No, zmusiłem się do przeczytania... He, he rzeczywiście debilne
strasznie... A już "narodowość judajska" mnie złamała w pół.
Wygląda na to, że bokun miał zostać skazany, chocby nie wiem co.
I teraz mamy dwie możliwości, albo chcą go ujajić, albo wybudować mu
image. Osobiscie bym obstawał za drugim rozwiązaniem, bokuna jako
długofalowej inewestycji razwiedki. Utrzymując skalę, to tworzenie
takch drugich Michników.
pzdr
Piotr