Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Uderzenie podczas hamowania.

Uderzenie podczas hamowania.

Data: 2011-05-05 10:57:26
Autor: MMS
Uderzenie podczas hamowania.
Pojedyncze walnięcie, uderzenie... Nie wiem jak to lepiej nazwać. W
każdym razie jest dość mocne. Występuje przy bardzo mocnym hamowaniu.
Wiadomo, że z przodu samochodu. Jest to _w_czasie_hamowania_. Nie z
początku lub gdy się już zatrzyma. Wydaje się czuć to na karoserii.
Uderzenie w sanki silnika ?
Chyba wszystko przeglądnąłem i nic nie wskazuje co może być
niedokręcone, urwane, zużyte. W żaden sposób nie mogę tego zdiagnozować
na postoju.
Samochód Alfa 147 JTD.

Data: 2011-05-05 11:08:36
Autor: J.F.
Uderzenie podczas hamowania.
Użytkownik "MMS" <nntp11@SPAM_interia.fm> napisał w
Pojedyncze walnięcie, uderzenie... Nie wiem jak to lepiej nazwać. W
każdym razie jest dość mocne. Występuje przy bardzo mocnym hamowaniu.
Wiadomo, że z przodu samochodu. Jest to _w_czasie_hamowania_. Nie z
początku lub gdy się już zatrzyma. Wydaje się czuć to na karoserii.
Uderzenie w sanki silnika ?
Chyba wszystko przeglądnąłem i nic nie wskazuje co może być
niedokręcone, urwane, zużyte. W żaden sposób nie mogę tego zdiagnozować
na postoju.

Na luzie tez ?
A potem bym sprobowal dociazyc przod - tylko jak - paru ciezkich kolegow na masce posadzic, czy na kanale linka za rame ciagnac ?

J.

Data: 2011-05-05 11:30:45
Autor: MMS
Uderzenie podczas hamowania.
W dniu 05.05.2011 11:08, J.F. pisze:
Użytkownik "MMS" <nntp11@SPAM_interia.fm> napisał w
Pojedyncze walnięcie, uderzenie... Nie wiem jak to lepiej nazwać. W
każdym razie jest dość mocne. Występuje przy bardzo mocnym hamowaniu.
Wiadomo, że z przodu samochodu. Jest to _w_czasie_hamowania_. Nie z
początku lub gdy się już zatrzyma. Wydaje się czuć to na karoserii.
Uderzenie w sanki silnika ?
Chyba wszystko przeglądnąłem i nic nie wskazuje co może być
niedokręcone, urwane, zużyte. W żaden sposób nie mogę tego zdiagnozować
na postoju.

Na luzie tez ?

SÅ‚uszna uwaga !
Nie zwracałem uwagi na to, nasłuchując efektów dźwiękowych ;) Muszę to
sprawdzić...

Data: 2011-05-05 15:38:56
Autor: MMS
Uderzenie podczas hamowania.
W dniu 2011-05-05 12:30, MMS pisze:
W dniu 05.05.2011 11:08, J.F. pisze:
Użytkownik "MMS"<nntp11@SPAM_interia.fm>  napisaÅ‚ w
Pojedyncze walnięcie, uderzenie... Nie wiem jak to lepiej nazwać. W
każdym razie jest dość mocne. Występuje przy bardzo mocnym hamowaniu.
Wiadomo, że z przodu samochodu. Jest to _w_czasie_hamowania_. Nie z
początku lub gdy się już zatrzyma. Wydaje się czuć to na karoserii.
Uderzenie w sanki silnika ?
Chyba wszystko przeglądnąłem i nic nie wskazuje co może być
niedokręcone, urwane, zużyte. W żaden sposób nie mogę tego zdiagnozować
na postoju.

Na luzie tez ?

SÅ‚uszna uwaga !
Nie zwracałem uwagi na to, nasłuchując efektów dźwiękowych ;) Muszę to
sprawdzić...


Jak na złość teraz cisza. Nic się nie tłucze.

Data: 2011-05-05 15:03:20
Autor: ąćęłńóśźż
Uderzenie podczas hamowania.
Kumpel przed laty tak mocno dał po hamulcach w rzęchowatym R4, że mu silnik wiatrakiem w chłodnicę wjechał ;-)
Z tego chyba został dziennikarzem motoryzacyjnym :-)


-- -- -
Pojedyncze walnięcie, uderzenie.
Występuje przy bardzo mocnym

Data: 2011-05-05 11:10:24
Autor: J_K_K
Uderzenie podczas hamowania.
Użytkownik "MMS" <nntp11@SPAM_interia.fm> napisał w wiadomości news:iptopn$e14$1news.onet.pl...
Chyba wszystko przeglądnąłem i nic nie wskazuje co może być
niedokręcone, urwane, zużyte. W żaden sposób nie mogę tego zdiagnozować
na postoju.

Dla własnego i innych bezpieczeństwa podjedź czym prędzej
na diagnostykÄ™ / szarpaki.

Zawieszenie / stabilizator / mocowanie silnika ...

Pzdr

JKK

Data: 2011-05-05 11:27:34
Autor: MMS
Uderzenie podczas hamowania.
W dniu 05.05.2011 11:10, J_K_K pisze:

Chyba wszystko przeglądnąłem i nic nie wskazuje co może być
niedokręcone, urwane, zużyte. W żaden sposób nie mogę tego zdiagnozować
na postoju.
Dla własnego i innych bezpieczeństwa podjedź czym prędzej
na diagnostykÄ™ / szarpaki.

Szarpaki jak zwykle wykażą NIC.
Diagnosta jak zwykle wykaże wymianę wszystkiego co mu do głowy przyjdzie.
Jedno i drugie ze względu na doświadczenie ma u mnie wielkiego "-", więc
już ubieram sandały i wybiegam z domu ;)

Zawieszenie / stabilizator / mocowanie silnika ...
Nowe. Dwa tygodnie ma zawiecha. Poduchy od nowości te same ale nie
wygląda aby dogorywały.

Data: 2011-05-05 11:36:55
Autor: J_K_K
Uderzenie podczas hamowania.
Użytkownik "MMS" <nntp11@SPAM_interia.fm> napisał w wiadomości news:iptqi7$k6l$1news.onet.pl...
Zawieszenie / stabilizator / mocowanie silnika ...
Nowe. Dwa tygodnie ma zawiecha.

Być może istnieje związek, jesli na starym nie było objawu.
Ew. inne rzeczy ruszane przy tej okazji.

Pzdr

JKK

Data: 2011-05-05 11:51:27
Autor: J_K_K
Uderzenie podczas hamowania.
Użytkownik "J_K_K" <j_k_kwytnijto@itotezpoczta.fm> napisał w wiadomości news:iptr3l$ti1$1speranza.aioe.org...
Użytkownik "MMS" <nntp11@SPAM_interia.fm> napisał w wiadomości news:iptqi7$k6l$1news.onet.pl...
Zawieszenie / stabilizator / mocowanie silnika ...
Nowe. Dwa tygodnie ma zawiecha.

Być może istnieje związek, jesli na starym nie było objawu.
Ew. inne rzeczy ruszane przy tej okazji.

Jeszcze z autopsji - "stukanie" przy przejeżdżaniu
przez progi zwalniajÄ…ce.
Winne okazało się łożysko amortyzatora.

Pzdr

JKK

Data: 2011-05-05 11:57:18
Autor: MMS
Uderzenie podczas hamowania.
W dniu 05.05.2011 11:51, J_K_K pisze:


Być może istnieje związek, jesli na starym nie było objawu.
Ew. inne rzeczy ruszane przy tej okazji.
Właśnie nie do końca wiem kiedy to się zaczęło. Na starej zawiasce nie
pamiętam takiego efektu, a zauważyłem go dopiero teraz.
Więc nie wiem też czy był od początku po wymianie.

Jeszcze z autopsji - "stukanie" przy przejeżdżaniu
przez progi zwalniajÄ…ce.
Winne okazało się łożysko amortyzatora.

Nie ma takiego w tym zawieszeniu.

Data: 2011-05-05 11:54:31
Autor: Jakub Witkowski
Uderzenie podczas hamowania.
W dniu 2011-05-05 11:27, MMS pisze:
W dniu 05.05.2011 11:10, J_K_K pisze:

Chyba wszystko przeglądnąłem i nic nie wskazuje co może być
niedokręcone, urwane, zużyte. W żaden sposób nie mogę tego zdiagnozować
na postoju.
Dla własnego i innych bezpieczeństwa podjedź czym prędzej
na diagnostykÄ™ / szarpaki.

Szarpaki jak zwykle wykażą NIC.
Diagnosta jak zwykle wykaże wymianę wszystkiego co mu do głowy przyjdzie.

Powyższe stoi w jawnej sprzeczności z kilkoma moimi doświadczeniami, gdy
diagnosta na szarpakach wykrywał i wskazywał dokładnie - i wyłącznie
- to co należy wymienić. Może kwestia diagnosty :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogÄ… być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub caÅ‚oÅ›ci poglÄ…dom ich Autora.

Data: 2011-05-05 12:22:15
Autor: MMS
Uderzenie podczas hamowania.
W dniu 05.05.2011 11:54, Jakub Witkowski pisze:
W dniu 2011-05-05 11:27, MMS pisze:
W dniu 05.05.2011 11:10, J_K_K pisze:

Chyba wszystko przeglądnąłem i nic nie wskazuje co może być
niedokręcone, urwane, zużyte. W żaden sposób nie mogę tego zdiagnozować
na postoju.
Dla własnego i innych bezpieczeństwa podjedź czym prędzej
na diagnostykÄ™ / szarpaki.

Szarpaki jak zwykle wykażą NIC.
Diagnosta jak zwykle wykaże wymianę wszystkiego co mu do głowy przyjdzie.

Powyższe stoi w jawnej sprzeczności z kilkoma moimi doświadczeniami, gdy
diagnosta na szarpakach wykrywał i wskazywał dokładnie - i wyłącznie
- to co należy wymienić. Może kwestia diagnosty :)

Aj tam, aj tam :) W moim doświadczeniu diagności byli czynnikiem
zmiennym. Metodą "łyżkową" wykrywam więcej niż wszelakie szarpaki ;)
Ale w swojej desperacji mogę podjechać. Niech mi tylko pozwolą stanąć
tak abym widział co się dzieje. Zawsze mnie wyganiają, a sugestie są
traktowane wręcz jak obraza majestatu... :/

Na marginesie to gość mi kiedyś dał wydruk ze sprawnością amorów
przednich PP-72%, podczas gdy przed testem łaziłem za nim mówiąc, że
może go nawet nie sprawdzać, bo wiem, czuć i widać, że jeden jest
wylany, a tłoczysko w nim lata jak k###a po rogu ulicy. I miałem z taką
diagnozą iść skarżyć urząd za szody przez dziurę w jezdni ? Na szczęście
inny podniósł samochód sprawdził organoleptycznie, oznajmił "ja pierdolę
!" i wypisał stosowny świstek.

Data: 2011-05-05 12:37:59
Autor: Jakub Witkowski
Uderzenie podczas hamowania.
W dniu 2011-05-05 12:22, MMS pisze:

Aj tam, aj tam :) W moim doświadczeniu diagności byli czynnikiem
zmiennym. Metodą "łyżkową" wykrywam więcej niż wszelakie szarpaki ;)
Ale w swojej desperacji mogę podjechać. Niech mi tylko pozwolą stanąć
tak abym widział co się dzieje. Zawsze mnie wyganiają, a sugestie są
traktowane wręcz jak obraza majestatu... :/

No właśnie - kwestia diagnosty - mnie tam zawsze wpuszczali, a wręcz zapraszali, gdy
tylko po paru słowach orientowali się, że wiem co to sworzeń, wahacz czy stabilizator :)
A łyżka też szła w użycie w miejscach, w których szarpak nie pokazuje nic.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogÄ… być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub caÅ‚oÅ›ci poglÄ…dom ich Autora.

Data: 2011-05-05 12:45:25
Autor: J_K_K
Uderzenie podczas hamowania.
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:iptum7$2c43$1news2.ipartners.pl...
No właśnie - kwestia diagnosty - mnie tam zawsze wpuszczali, a wręcz zapraszali

I pokazywali na żywym przykładzie co pod spodem lata - przynajmniej w moim przypadku również ;-)

Pzdr

JKK

Data: 2011-05-05 15:40:42
Autor: MMS
Uderzenie podczas hamowania.
W dniu 2011-05-05 13:45, J_K_K pisze:

No właśnie - kwestia diagnosty - mnie tam zawsze wpuszczali, a wręcz
zapraszali

I pokazywali na żywym przykładzie co pod spodem lata - przynajmniej w
moim przypadku również ;-)


No, to ja mam szczęście do fachowców :(
Przywracacie wiarÄ™ w diagnostÄ™ :)

Data: 2011-05-06 10:48:23
Autor: Jakub Witkowski
Uderzenie podczas hamowania.
W dniu 2011-05-05 14:40, MMS pisze:
W dniu 2011-05-05 13:45, J_K_K pisze:

No właśnie - kwestia diagnosty - mnie tam zawsze wpuszczali, a wręcz
zapraszali

I pokazywali na żywym przykładzie co pod spodem lata - przynajmniej w
moim przypadku również ;-)


No, to ja mam szczęście do fachowców :(
Przywracacie wiarÄ™ w diagnostÄ™ :)

Może najpierw pogadaj z facetem i powiedz wyraźnie że chcesz razem z nim pooglądać.
Przyjazna gadka ułatwia życie :) Jak się skrzywi to rezygnujesz i tyle. Kiepski
kontakt oznacza na ogół kiepskiego fachowca... (choć nie jest to reguła).

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogÄ… być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub caÅ‚oÅ›ci poglÄ…dom ich Autora.

Data: 2011-05-05 11:39:57
Autor: Lewis
Uderzenie podczas hamowania.
W dniu 2011-05-05 10:57, MMS pisze:
Pojedyncze walnięcie, uderzenie... Nie wiem jak to lepiej nazwać. W
każdym razie jest dość mocne. Występuje przy bardzo mocnym hamowaniu.
Wiadomo, że z przodu samochodu. Jest to _w_czasie_hamowania_. Nie z
początku lub gdy się już zatrzyma. Wydaje się czuć to na karoserii.
Uderzenie w sanki silnika ?
Chyba wszystko przeglądnąłem i nic nie wskazuje co może być
niedokręcone, urwane, zużyte. W żaden sposób nie mogę tego zdiagnozować
na postoju.
Samochód Alfa 147 JTD.


U mnie takie objawy wykazywała wytłuczona gumotuleja wahacza banana w sankach, saab 9-3. W gumowej masie była tulejka metalowa, która skorodowała tworząc luz między śrubą a ścianą tulei. Przy mocnym przyspieszeniu strzelała przesuwając się razem z wahaczem do przodu a przy hamowaniu strzelała cofając się, włożyłem poliuretan i spokój.
Sprawdź czy na pewno masz dobrze dokręcone wszystkie śruby zawieszenia

Ewentualnie sprawdź jeszcze górne mocowania amortyzatorów i jeżeli jest to mcperson to mocowanie dołu amortyzatora w kolumnie mcpresona

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

Data: 2011-05-05 12:01:44
Autor: MMS
Uderzenie podczas hamowania.
W dniu 05.05.2011 11:39, Lewis pisze:


U mnie takie objawy wykazywała wytłuczona gumotuleja wahacza banana w
sankach, saab 9-3. W gumowej masie była tulejka metalowa, która

Nówka i kilka razy sprawdzałem mocowania wszelkich części zawiechy.

Ewentualnie sprawdź jeszcze górne mocowania amortyzatorów i jeżeli jest
to mcperson to mocowanie dołu amortyzatora w kolumnie mcpresona

Tak jak powyżej. Sprawdzałem kilka razy.
Cholera już pozaznaczałem części oznaczając rysikiem ale nic się nie
przesuwa względem siebie.

Data: 2011-05-05 12:05:03
Autor: LEPEK
Uderzenie podczas hamowania.
W dniu 2011-05-05 10:57, MMS pisze:
[...]

Jak już sprawdzenie zawieszenia i poduszek silnika nic niepokojącego nie wykaże, to sprawdź mocowanie wszystkiego pod maską, szczególnie akumulatora.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   GdaÅ„ski
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2011-05-05 12:26:46
Autor: MMS
Uderzenie podczas hamowania.
W dniu 05.05.2011 12:05, LEPEK pisze:
W dniu 2011-05-05 10:57, MMS pisze:
[...]

Jak już sprawdzenie zawieszenia i poduszek silnika nic niepokojącego nie
wykaże, to sprawdź mocowanie wszystkiego pod maską, szczególnie
akumulatora.

No, w desperacji i to robiłem. Wydaje się, że wszystko poprawnie
zamocowanie i nie zostawiłem żadnej łyżki do opon, kombinerek tudzież
śrubokręta. Pod tym względem, to mi zostało chyba odwrócić samochód do
góry kołami :D

Data: 2011-05-05 15:14:32
Autor: Michał Gut
Uderzenie podczas hamowania.
sprawdz kluczem dokrecenie ramy pomocniczej do budy - ja mialem delikatnie poluzowana jedna srube i walilo jak opisujesz. sprawdzaj kluczem nie palcem:)

Data: 2011-05-05 15:45:46
Autor: MMS
Uderzenie podczas hamowania.
W dniu 2011-05-05 16:14, Michał Gut pisze:
sprawdz kluczem dokrecenie ramy pomocniczej do budy - ja mialem
delikatnie poluzowana jedna srube i walilo jak opisujesz. sprawdzaj
kluczem nie palcem:)

Sprawdzałem każdą wystającą śrubę i nakrętkę. Nie palcem ;)
Co ciekawe, to teraz jak sprawdzałem, to przestało stukać.
Czyli coś losowego. Też tak miałeś ?

Data: 2011-05-05 16:27:12
Autor: Michał Gut
Uderzenie podczas hamowania.
a to jeszcze poszukaj jednego - wydech. Zlap za rure i pomachaj. moze gdzies ci puscila guma i lata jak zyd po pustym sklepie.
Zobacz tez na drazek stabilizatora. jak masz zniszczone gumy albo jedna nakretka puscila to tez moze ci tluc o wahacz(tym bardziej ze napisales ze byl wymieniany). upewnij sie ze sworzen wahacza jest dobrze zabezpieczony. u mnie wyleciala srubka i spadlo mi kolo z wahacza.... nie polecam.

Data: 2011-05-05 17:28:06
Autor: MMS
Uderzenie podczas hamowania.
W dniu 2011-05-05 17:27, Michał Gut pisze:
a to jeszcze poszukaj jednego - wydech. Zlap za rure i pomachaj. moze
gdzies ci puscila guma i lata jak zyd po pustym sklepie.
Zobacz tez na drazek stabilizatora. jak masz zniszczone gumy albo jedna
nakretka puscila to tez moze ci tluc o wahacz(tym bardziej ze napisales
ze byl wymieniany). upewnij sie ze sworzen wahacza jest dobrze
zabezpieczony. u mnie wyleciala srubka i spadlo mi kolo z wahacza....
nie polecam.


Wydech wydaje się nie mieć luzów. Drążek stabilizatora sprawdzałem. Tak na łącznikach jak i na gumach jest ok. Sworznie wahaczy tak górnych jak i dolnych są ok.

Data: 2011-05-05 17:07:39
Autor: Michał Gut
Uderzenie podczas hamowania.
Sprawdzałem każdą wystającą śrubę i nakrętkę. Nie palcem ;)
Co ciekawe, to teraz jak sprawdzałem, to przestało stukać.
Czyli coś losowego. Też tak miałeś ?

u mnie walilo nieregulartnie w niektorych momentach. podejrzewalem kielich amora ale w koncu doszedlem.
jak wpadlem w dziure(ale to nie kazda:)) i podczas gwaltownego hamowania potrafilo huknac (tak raczej zdrowo-  dzwiek byl mocny).

losowe uderzenia sa ciezkie do zdiagnozowania. rada: jezdzij tak i poczekaj az zacznie walic mocniej:)

Data: 2011-05-05 17:30:23
Autor: MMS
Uderzenie podczas hamowania.
W dniu 2011-05-05 18:07, Michał Gut pisze:
Sprawdzałem każdą wystającą śrubę i nakrętkę. Nie palcem ;)
Co ciekawe, to teraz jak sprawdzałem, to przestało stukać.
Czyli coś losowego. Też tak miałeś ?

u mnie walilo nieregulartnie w niektorych momentach. podejrzewalem
kielich amora ale w koncu doszedlem.
jak wpadlem w dziure(ale to nie kazda:)) i podczas gwaltownego hamowania
potrafilo huknac (tak raczej zdrowo- dzwiek byl mocny).
No właśnie u mnie to jest nie regularnie. Sprawdzę to jeszcze raz ale już nie dzisiaj. Zaczął się cza na piwo ;)


rada: jezdzij tak i
poczekaj az zacznie walic mocniej:)

Tego się właśnie obawiam :)

Data: 2011-05-05 15:25:29
Autor: Artur Maśląg
Uderzenie podczas hamowania.
W dniu 2011-05-05 10:57, MMS pisze:
Pojedyncze walnięcie, uderzenie... Nie wiem jak to lepiej nazwać. W
każdym razie jest dość mocne. Występuje przy bardzo mocnym hamowaniu.
Wiadomo, że z przodu samochodu. Jest to _w_czasie_hamowania_. Nie z
początku lub gdy się już zatrzyma. Wydaje się czuć to na karoserii.
Uderzenie w sanki silnika ?
Chyba wszystko przeglądnąłem i nic nie wskazuje co może być
niedokręcone, urwane, zużyte. W żaden sposób nie mogę tego zdiagnozować
na postoju.
Samochód Alfa 147 JTD.

A akumulator masz dobrze przykręcony? To nie żart.

Data: 2011-05-05 15:36:55
Autor: MMS
Uderzenie podczas hamowania.
W dniu 2011-05-05 16:25, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2011-05-05 10:57, MMS pisze:
Pojedyncze walnięcie, uderzenie... Nie wiem jak to lepiej nazwać. W
każdym razie jest dość mocne. Występuje przy bardzo mocnym hamowaniu.
Wiadomo, że z przodu samochodu. Jest to _w_czasie_hamowania_. Nie z
początku lub gdy się już zatrzyma. Wydaje się czuć to na karoserii.
Uderzenie w sanki silnika ?
Chyba wszystko przeglądnąłem i nic nie wskazuje co może być
niedokręcone, urwane, zużyte. W żaden sposób nie mogę tego zdiagnozować
na postoju.
Samochód Alfa 147 JTD.

A akumulator masz dobrze przykręcony? To nie żart.
Wiem, że nie żart.
Dobrze przykręciłem.

Data: 2011-05-05 17:52:04
Autor: Artur Maśląg
Uderzenie podczas hamowania.
W dniu 2011-05-05 14:36, MMS pisze:
W dniu 2011-05-05 16:25, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2011-05-05 10:57, MMS pisze:
Pojedyncze walnięcie, uderzenie... Nie wiem jak to lepiej nazwać. W
każdym razie jest dość mocne. Występuje przy bardzo mocnym hamowaniu.
(...)

A akumulator masz dobrze przykręcony? To nie żart.
Wiem, że nie żart.
Dobrze przykręciłem.

Szkoda - tak musisz szukać dalej :) Ja tak (do spółki z warsztatem
i stacją diagnostyczną) szukałem dziwnego walenia w zawieszeniu
w przypadku gwałtownego hamowania i dodatkowo skręcie chyba w lewo.
Trwało to ładnych parę miesięcy i zostało przypadkiem odkryte przez
dziwne 'wybłyszczenie' w okolicach podstawy akumulatora. Okazało się,
że akumulator by 'dobrze' przykręcony (kontrola śruby pozytywna),
tylko dziwnym trafem nie złapało go za przetłoczenie - w sumie był
luźny. Walił właśnie w takich momentach w okolice kolumny itd.

Data: 2011-05-05 19:15:41
Autor: MMS
Uderzenie podczas hamowania.
W dniu 2011-05-05 18:52, Artur Maśląg pisze:

Pojedyncze walnięcie, uderzenie... Nie wiem jak to lepiej nazwać. W
każdym razie jest dość mocne. Występuje przy bardzo mocnym hamowaniu.
(...)

A akumulator masz dobrze przykręcony? To nie żart.
Wiem, że nie żart.
Dobrze przykręciłem.


dziwne 'wybłyszczenie' w okolicach podstawy akumulatora. Okazało się,
że akumulator by 'dobrze' przykręcony (kontrola śruby pozytywna),
tylko dziwnym trafem nie złapało go za przetłoczenie - w sumie był
luźny. Walił właśnie w takich momentach w okolice kolumny itd.

Tylko, że gdybym wiedział, że to w okolicy akumulatora, to byłbym spokojniejszy. Teraz czekam - urwie się czy obetrze :/

Data: 2011-05-05 19:39:05
Autor: Artur Maśląg
Uderzenie podczas hamowania.
W dniu 2011-05-05 18:15, MMS pisze:
(...)
Tylko, że gdybym wiedział, że to w okolicy akumulatora, to byłbym
spokojniejszy. Teraz czekam - urwie siÄ™ czy obetrze :/

A Ty myślisz, że ktokolwiek wpadł przez te parę miesięcy, że to było
w okolicy akumulatora? Niosło się pięknie przez budę :) Czasem ciężko
znaleźć przyczynę :(

Data: 2011-05-06 20:27:20
Autor: qnick
Uderzenie podczas hamowania.
W dniu 2011-05-05 10:57, MMS pisze:
Pojedyncze walnięcie, uderzenie...
Samochód Alfa 147 JTD.


Proponuję dobrze sprawdzić tylne tuleje wahaczy przednich, te które są schowane w sankach zawieszenia one w Alfach często powodują takie efekty, że jest walnięcie przy naciśnięciu hamulca lub przy ruszaniu gwałtownym z miejsca i nie mów że masz nowe zawieszenie bo nowe części też są czasem wadliwe. Podobny przypadek testowałem w Fiacie Marei czyli zawieszenie podobne do Alfy przynajmniej z dołu, coś stukało i nie wiadomo co zawieszenie było wymienione całe a stuka, wyszło na szarpaku że nowa tuleja jest do dupy :)

Uderzenie podczas hamowania.

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona