Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Udział w komisji wojskowej

Udział w komisji wojskowej

Data: 2011-03-24 19:04:53
Autor: PesTYcyD
Udział w komisji wojskowej
Nie masz wyboru, masz się stawić. Jako obywatel Polski jesteś niewolnikiem i nie masz możliwości zadecydowania o tym czy się stawisz czy nie.

Data: 2011-03-24 14:51:43
Autor: witek
Udział w komisji wojskowej
On 3/24/2011 1:04 PM, PesTYcyD wrote:
Nie masz wyboru, masz się stawić. Jako obywatel Polski jesteś
niewolnikiem i nie masz możliwości zadecydowania o tym czy się stawisz
czy nie.

powiedzial co wiedział.

Data: 2011-03-24 20:22:45
Autor: Robert Tomasik
Udział w komisji wojskowej
Użytkownik "PesTYcyD" <pestycyd@wp.pl> napisał w wiadomości news:img147$l4$1news.onet.pl...
Nie masz wyboru, masz się stawić. Jako obywatel Polski jesteś niewolnikiem i nie masz możliwości zadecydowania o tym czy się stawisz czy nie.


Na pomniku w jednostce była taka myśl: "Ojczyna, to nasz wielki zbiorowy obowiązek". Istnieje pewna różnica pomiędzy obowiązkiem, a niewolnictwem.

Data: 2011-03-25 06:54:54
Autor: Marek Dyjor
Udział w komisji wojskowej
Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "PesTYcyD" <pestycyd@wp.pl> napisał w wiadomości
news:img147$l4$1news.onet.pl...
Nie masz wyboru, masz się stawić. Jako obywatel Polski jesteś
niewolnikiem i nie masz możliwości zadecydowania o tym czy się
stawisz czy nie.


Na pomniku w jednostce była taka myśl: "Ojczyna, to nasz wielki
zbiorowy obowiązek". Istnieje pewna różnica pomiędzy obowiązkiem, a
niewolnictwem.

Buachachachacha

Chyba cie pozwę za zaplucie monitora i klawiatury...

Data: 2011-03-24 23:42:39
Autor: Marcin Kiciński
Udział w komisji wojskowej
On 25 Mar, 06:54, "Marek Dyjor" <mdy...@poczta.onet.pl> wrote:

> Na pomniku w jednostce by a taka my l: "Ojczyna, to nasz wielki
> zbiorowy obowi zek". Istnieje pewna r nica pomi dzy obowi zkiem, a
> niewolnictwem.

Buachachachacha


W czasach, gdy jeszcze był pobór zawsze bawiły mnie takie pizdy, które
swój ewidentny brak jaj próbowały maskować cwaniactwem, że to niby
tylko frajerzy idą do woja.

MK

Data: 2011-03-25 09:05:10
Autor: RadoslawF
Udział w komisji wojskowej
Dnia 2011-03-25 07:42, Użytkownik Marcin Kiciński napisał:

Na pomniku w jednostce by a taka my l: "Ojczyna, to nasz wielki
zbiorowy obowi zek". Istnieje pewna r nica pomi dzy obowi zkiem, a
niewolnictwem.
Buachachachacha

W czasach, gdy jeszcze był pobór zawsze bawiły mnie takie pizdy, które
swój ewidentny brak jaj próbowały maskować cwaniactwem, że to niby
tylko frajerzy idą do woja.

Bo to prawda że frajerzy szli w ramach poboru.
Mnie natomiast śmieszą biedacy lub nieudacznicy którzy nie potrafili
się wybronić, stracili dwa lata a teraz wmawiają innym jakiego to
słusznego wyboru dokonali.


Pozdrawiam

Data: 2011-03-25 11:49:57
Autor: Maciek.
Udział w komisji wojskowej
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawf@onet.pl> napisał
Mnie natomiast śmieszą biedacy lub nieudacznicy którzy nie potrafili
się wybronić,

Czyli jedyni poważni ludzie to ci, których rodzice skutecznie złożyli propozycje korupcyjne pracownikom Wojska Polskiego?
I śmieszą cię biedacy? A chorzy też?

stracili dwa lata a teraz wmawiają innym jakiego to
słusznego wyboru dokonali.

Są też tacy, którzy tych lat nie stracili. Ale o tym nie mogłeś wiedzieć, więc przepraszam za to, że się odezwałem :P






--
Maciek.

Data: 2011-03-25 12:51:09
Autor: RadoslawF
Udział w komisji wojskowej
Dnia 2011-03-25 11:49, Użytkownik Maciek. napisał:

Mnie natomiast śmieszą biedacy lub nieudacznicy którzy nie potrafili
się wybronić,

Czyli jedyni poważni ludzie to ci, których rodzice skutecznie złożyli propozycje korupcyjne pracownikom Wojska Polskiego?
I śmieszą cię biedacy? A chorzy też?

Najlepsza metodą było pójść na studia, no ale do tego to
rozum jest potrzebny.

stracili dwa lata a teraz wmawiają innym jakiego to
słusznego wyboru dokonali.

Są też tacy, którzy tych lat nie stracili. Ale o tym nie mogłeś wiedzieć, więc przepraszam za to, że się odezwałem :P

Oczywiście że są, nigdzie nie pisałem że wszyscy stracili
te dwa lata. :-)


Pozdrawiam

Data: 2011-03-25 04:56:08
Autor: Marcin Kiciński
Udział w komisji wojskowej
On 25 Mar, 12:51, RadoslawF <radosl...@onet.pl> wrote:

Najlepsza metodą było pójść na studia, no ale do tego to
rozum jest potrzebny.


Wyobraź sobie, że po skończeniu studiów niektórzy sami zgłaszali się
do SPR, a kiedy zapadła decyzja o likwidacji SPR to byli gotowi
wręczyć łapówkę, żeby załapać się na ostatni pobór.

MK

Data: 2011-03-25 13:00:28
Autor: Andrzej Ława
Udział w komisji wojskowej
W dniu 25.03.2011 12:56, Marcin Kiciński pisze:
On 25 Mar, 12:51, RadoslawF <radosl...@onet.pl> wrote:

Najlepsza metodą było pójść na studia, no ale do tego to
rozum jest potrzebny.


Wyobraź sobie, że po skończeniu studiów niektórzy sami zgłaszali się
do SPR,

Byli i tacy co popełniali samobójstwa.

Tylko czego to niby ma dowodzić?

Data: 2011-03-25 13:06:14
Autor: SDD
Udział w komisji wojskowej

Użytkownik "Andrzej Ława" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:imi04s$iog$1inews.gazeta.pl...

Byli i tacy co popełniali samobójstwa.

Czemu od razu samobojstwa?
Niektorzy po prostu lubia sie bawic w wojne :)

Pozdrawiam
SDD

Data: 2011-03-25 13:16:40
Autor: Andrzej Ława
Udział w komisji wojskowej
W dniu 25.03.2011 13:06, SDD pisze:
Użytkownik "Andrzej Ława" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:imi04s$iog$1inews.gazeta.pl...

Byli i tacy co popełniali samobójstwa.

Czemu od razu samobojstwa?

Nie wiem. Nie jest to mój problem ;)

Niektorzy po prostu lubia sie bawic w wojne :)

Do zabawy w wojnę to są LARPy i kluby pantballowe :-P

Data: 2011-03-25 13:13:33
Autor: qwerty
Udział w komisji wojskowej
Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:imhvjg$nmg$1@news.onet.pl...
Najlepsza metodą było pójść na studia, no ale do tego to
rozum jest potrzebny.

Nie prawda. Teraz wystarczają pieniądze na ksero.

Data: 2011-03-25 13:27:17
Autor: RadoslawF
Udział w komisji wojskowej
Dnia 2011-03-25 13:13, Użytkownik qwerty napisał:

Najlepsza metodą było pójść na studia, no ale do tego to
rozum jest potrzebny.

Nie prawda. Teraz wystarczają pieniądze na ksero.

Teraz nie ma dwu letniej obowiązkowej służby więc chyba powinieneś
zrozumieć że rozmawiamy o innym okresie.


Pozdrawiam

Data: 2011-03-25 13:30:47
Autor: Kamil
Udział w komisji wojskowej
Dnia Fri, 25 Mar 2011 12:51:09 +0100, RadoslawF napisał(a):

Najlepsza metodą było pójść na studia, no ale do tego to
rozum jest potrzebny.

Czego w całej rozciągłości ci brakuje :)
Jak ulał spełniasz te kryteria:
www.maturatobzdura.tv

Kiedyś, w dobrych czasach studiować mogli "wybrani". I na szczęście poziom
nauczania też był na odpowiednim poziomie.
Teraz "studiować" każdy może kto ma kasę, i to jest nieszczęście. Dlatego
że kształcimy na "studiach" wtórnych analfabetów, którzy sądzą że nie muszą
się uczyć - wystarczy że uczęszczają (nawet o ile) i rodzice im opłacają
czesne.
I taka jest prawda - ci rzekomi "studenci" to analfabeci którzy zakładają
że "im się należy". Po takich studiach jeden jełop z drugim sądzi że musi
zarabiać co najmniej 5-8 tysiączków na łapkę :))
A potem zdziwko że tak to tylko w Erze :)
I zasilają szeregi bezrobotnych - twierdząc że z "ich wykształceniem nie ma
roboty" - jak dla Ferdynanda z "Kiepskich" :)

Ale też barany kazały polikwidować szkoły zawodowe - teraz nie ma komu
nawet młotków robić, czy ulic sprzątać :)

Data: 2011-03-25 14:53:46
Autor: RadoslawF
Udział w komisji wojskowej
Dnia 2011-03-25 13:30, Użytkownik Kamil napisał:
Dnia Fri, 25 Mar 2011 12:51:09 +0100, RadoslawF napisał(a):

Najlepsza metodą było pójść na studia, no ale do tego to
rozum jest potrzebny.

Czego w całej rozciągłości ci brakuje :)
Jak ulał spełniasz te kryteria:
www.maturatobzdura.tv

Już dzięki wklejeniu takiego linko widać że jednak piszesz o sobie.
Poucz się trochę przed ta maturą.  :-)


Pozdrawiam

Data: 2011-03-25 11:59:17
Autor: Andrzej Ława
Udział w komisji wojskowej
W dniu 25.03.2011 07:42, Marcin Kiciński pisze:

W czasach, gdy jeszcze był pobór zawsze bawiły mnie takie pizdy, które
swój ewidentny brak jaj próbowały maskować cwaniactwem, że to niby
tylko frajerzy idą do woja.

O, taaak... Malowanie trawy na zielono, chlanie i posłuszne wykonywanie
rozkazów jakiegoś trepa... Do tego trzeba mieć taaaaaaaaaaaakie jaja.

Padnij i zrób mi w tym błocie 50 pompek!

No cóż, gamonie co wpadli w łapance muszą sobie jakoś ego podbudować. I
generalnie ignorować rzeczywistość, że np. ich partnerki podczas ich
nieobecności pocieszały się z tymi, co nie dali się capnąć.

Data: 2011-03-25 08:11:48
Autor: witek
Udział w komisji wojskowej
On 3/25/2011 5:59 AM, Andrzej Ława wrote:
O, taaak... Malowanie trawy na zielono, chlanie i posłuszne wykonywanie
rozkazów jakiegoś trepa... Do tego trzeba mieć taaaaaaaaaaaakie jaja.

co niektórym, żeby im jaja wyrosły i wydorośleli właśnie czegoś takiego brakuje.
Same mięczaki na rynku.

Data: 2011-03-25 14:19:33
Autor: Andrzej Ława
Udział w komisji wojskowej
W dniu 25.03.2011 14:11, witek pisze:
On 3/25/2011 5:59 AM, Andrzej Ława wrote:
O, taaak... Malowanie trawy na zielono, chlanie i posłuszne wykonywanie
rozkazów jakiegoś trepa... Do tego trzeba mieć taaaaaaaaaaaakie jaja.

co niektórym, żeby im jaja wyrosły i wydorośleli właśnie czegoś takiego
brakuje.

ROTFL

Same mięczaki na rynku.

Albo pozbawione wyobraźni i inicjatywy robociki, które wymagają
pilnowania, szczegółowych rozkazów, bo sami to potrafią tylko się obijać
i chlać ;->

Data: 2011-03-25 08:55:30
Autor: witek
Udział w komisji wojskowej
On 3/25/2011 8:19 AM, Andrzej Ława wrote:
W dniu 25.03.2011 14:11, witek pisze:
On 3/25/2011 5:59 AM, Andrzej Ława wrote:
O, taaak... Malowanie trawy na zielono, chlanie i posłuszne wykonywanie
rozkazów jakiegoś trepa... Do tego trzeba mieć taaaaaaaaaaaakie jaja.

co niektórym, żeby im jaja wyrosły i wydorośleli właśnie czegoś takiego
brakuje.

ROTFL

Same mięczaki na rynku.

Albo pozbawione wyobraźni i inicjatywy robociki, które wymagają
pilnowania, szczegółowych rozkazów, bo sami to potrafią tylko się obijać
i chlać ;->

wiesz, pojechałem w tamtym roku z "tatusiami" na kamping.
Jak przyszło do rozstawiania namiotów, to myślałem, że będe musiał na szybko jakieś panny wzywać żeby pocieszyc te cielaki.
Faceci w wieku 25 - 35 lat. Same lewe ręce. I ani jednej prawej.
"Nie da sie. nie umiem. dlaczego ja. no to musimy zrobic zebranie i zaplanowac czynnosci, żeby sie nie dublować  i sobie w droge nie wchodzić." i podobne pierdoły jak już podnieśli swoje tyłki.

Data: 2011-03-25 15:03:57
Autor: Andrzej Ława
Udział w komisji wojskowej
W dniu 25.03.2011 14:55, witek pisze:

wiesz, pojechałem w tamtym roku z "tatusiami" na kamping.
Jak przyszło do rozstawiania namiotów, to myślałem, że będe musiał na
szybko jakieś panny wzywać żeby pocieszyc te cielaki.
Faceci w wieku 25 - 35 lat. Same lewe ręce. I ani jednej prawej.
"Nie da sie. nie umiem. dlaczego ja. no to musimy zrobic zebranie i
zaplanowac czynnosci, żeby sie nie dublować  i sobie w droge nie
wchodzić." i podobne pierdoły jak już podnieśli swoje tyłki.

To nie jest wina braku służby wojskowej tylko przejścia kursu z
zarządzania i marketingu ;->

Dla Twojej informacji: w kamasze mnie nie wzięli, a dom zbudowałem w
dużej części sam. Fundament robiła ekipa, a stan surowy zamknięty ekipa
ze mną jako pomagierem. Cała reszta (instalacje, ocieplenie, wykończenie
wnętrz, zbudowanie szopy na drewno) - zrobiłem własnoręcznie. Nawet
płytki na kominie kładłem sam.

A namioty ustawiałem samodzielne duuuuuużo przed wiekiem poborowym.

Data: 2011-03-25 10:49:21
Autor: witek
Udział w komisji wojskowej
On 3/25/2011 9:03 AM, Andrzej Ława wrote:
W dniu 25.03.2011 14:55, witek pisze:

wiesz, pojechałem w tamtym roku z "tatusiami" na kamping.
Jak przyszło do rozstawiania namiotów, to myślałem, że będe musiał na
szybko jakieś panny wzywać żeby pocieszyc te cielaki.
Faceci w wieku 25 - 35 lat. Same lewe ręce. I ani jednej prawej.
"Nie da sie. nie umiem. dlaczego ja. no to musimy zrobic zebranie i
zaplanowac czynnosci, żeby sie nie dublować  i sobie w droge nie
wchodzić." i podobne pierdoły jak już podnieśli swoje tyłki.

To nie jest wina braku służby wojskowej tylko przejścia kursu z
zarządzania i marketingu ;->

Dla Twojej informacji: w kamasze mnie nie wzięli, a dom zbudowałem w
dużej części sam. Fundament robiła ekipa, a stan surowy zamknięty ekipa
ze mną jako pomagierem. Cała reszta (instalacje, ocieplenie, wykończenie
wnętrz, zbudowanie szopy na drewno) - zrobiłem własnoręcznie. Nawet
płytki na kominie kładłem sam.

A namioty ustawiałem samodzielne duuuuuużo przed wiekiem poborowym.

co masz z logiki?
ja nie napisałem, że ci co do woja nie poszli to są sieroty.

Data: 2011-03-27 18:31:13
Autor: Andrzej Lawa
Udział w komisji wojskowej
W dniu 25.03.2011 16:49, witek pisze:
[ciach]

Dla Twojej informacji: w kamasze mnie nie wzięli, a dom zbudowałem w
dużej części sam. Fundament robiła ekipa, a stan surowy zamknięty ekipa
ze mną jako pomagierem. Cała reszta (instalacje, ocieplenie, wykończenie
wnętrz, zbudowanie szopy na drewno) - zrobiłem własnoręcznie. Nawet
płytki na kominie kładłem sam.

A namioty ustawiałem samodzielne duuuuuużo przed wiekiem poborowym.

co masz z logiki?

Wystarczająco dużo by umieć obalić twoją teorię "gdyby poszli do woja, to zaraz byliby samodzielni, zaradni, zdolni i pełni zapału do pracy".

ja nie napisałem, że ci co do woja nie poszli to są sieroty.

A co twierdzisz? Że po odbębnieniu ZSW zaraz byliby mistrzami (samo)organizacji i stawiania namiotów?

Data: 2011-03-27 12:27:52
Autor: witek
Udział w komisji wojskowej
On 3/27/2011 11:31 AM, Andrzej Lawa wrote:
A co twierdzisz? Że po odbębnieniu ZSW zaraz byliby mistrzami
(samo)organizacji i stawiania namiotów?

z niektórych dałoby się zrobić mniejsze cioty niż są teraz.
z pozostałych chociażby ich w kosmos wystrzelić nic  lepszego nie wyrosnie niż są.

Data: 2011-03-25 18:42:02
Autor: pape5merfo
Udział w komisji wojskowej
Órzytkownik "Andrzej Ława" napisał:
Dla Twojej informacji: w kamasze mnie nie wzięli, a dom zbudowałem w
dużej części sam. Fundament robiła ekipa, a stan surowy zamknięty ekipa
ze mną jako pomagierem. Cała reszta (instalacje, ocieplenie, wykończenie
wnętrz, zbudowanie szopy na drewno) - zrobiłem własnoręcznie. Nawet
płytki na kominie kładłem sam.
A namioty ustawiałem samodzielne duuuuuużo przed wiekiem poborowym.

z tym naszym wojskiem to było tak że jak komus się udało te 5 sztuk amunicji
wystszelać to miał radochę ale i byli tacy co nawet karabina nie tkneli za
to obeznali się do perfekcji z łopatą czy szczotką i miotłą:O)
osobiście znam tesz takich komandosuf co nie potrafią z 30m z waitrufki
trafić do kapsla ani rzucić nożem na 3metry tak żeby się wbił oraz maja
problemy z przebiegnięciem kilku kilometruf (mission impossible), więc kużwa
co oni f tych komandosach robili, stali na warcie?:O)
jedyne czym się wyróżniają to posturą pudziana więc pewnie nieźle ich tam
karmili:O)

p.s. z zażenowaniem oglądałem jak generał polko w forcie błajard nie mógł
sobie poradzić z prostym dla każdego wysportowanego gimnazjalisty zadaniem
sprawnościowym, podobnie jak pudzian co mało się nie zesrał nie mogąc wejść
po linie a pewnie w wojsku był:O(

Data: 2011-03-25 12:21:32
Autor: Maciek.
Udział w komisji wojskowej
Użytkownik "Andrzej Ława" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał

Padnij i zrób mi w tym błocie 50 pompek!

"Padnij!"? Przecież nie ma takiej komendy w regulaminie sił zbrojnych.
Malowanie trawy na zielono? Tak, to zdecydowanie nie dla ciebie. Nawet coś takiego trzeba umieć zrobić aby dobrze wyglądało.
Partnerki się pocieszały? Przynajmniej miały konkretny powód i robiły to w stosunku do kogoś konkretnego. Ciebie zdrada nie dotyczy, bo nie ma kogo zdradzać, tak?

Tak więc wychodzi na to, że także i ten temat znasz wyłącznie z opowieści...




--
Maciek.

Data: 2011-03-25 13:02:49
Autor: Andrzej Ława
Udział w komisji wojskowej
W dniu 25.03.2011 12:21, Maciek. pisze:
Użytkownik "Andrzej Ława" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał

Padnij i zrób mi w tym błocie 50 pompek!

"Padnij!"? Przecież nie ma takiej komendy w regulaminie sił zbrojnych.

A wiesz ile mnie obchodzi regulamin sił zbrojnych? ;->

Malowanie trawy na zielono? Tak, to zdecydowanie nie dla ciebie. Nawet
coś takiego trzeba umieć zrobić aby dobrze wyglądało.

Nigdy nie będzie dobrze wyglądać.

Partnerki się pocieszały? Przynajmniej miały konkretny powód i robiły to
w stosunku do kogoś konkretnego.

Hehehe. Tak to sobie tłumacz.

Ciebie zdrada nie dotyczy, bo nie ma
kogo zdradzać, tak?

Raczej nigdy nie było potrzeby, bo nie zaniedbuję swoich "obowiązków" ;)

Tak więc wychodzi na to, że także i ten temat znasz wyłącznie z
opowieści...

ROTFL

Data: 2011-03-25 13:34:04
Autor: Kamil
Udział w komisji wojskowej
Dnia Fri, 25 Mar 2011 11:59:17 +0100, Andrzej Ława napisał(a):


O, taaak... Malowanie trawy na zielono, chlanie i posłuszne wykonywanie
rozkazów jakiegoś trepa... Do tego trzeba mieć taaaaaaaaaaaakie jaja.

Padnij i zrób mi w tym błocie 50 pompek!

No cóż, gamonie co wpadli w łapance muszą sobie jakoś ego podbudować. I
generalnie ignorować rzeczywistość, że np. ich partnerki podczas ich
nieobecności pocieszały się z tymi, co nie dali się capnąć.

Dobra, streściłeś "Kroll`a" - i co to ma wspólnego do rzeczywistości?
Nie byłeś, nie wiesz - to po co zabierasz głos?
Znasz tylko opowieści - które często bywały przekoloryzowane.
Ale co tu dużo oczekiwać - trafiały na podatny grunt - ot i cały efekt :)

Data: 2011-03-25 13:44:17
Autor: Andrzej Ława
Udział w komisji wojskowej
W dniu 25.03.2011 13:34, Kamil pisze:

Dobra, streściłeś "Kroll`a" - i co to ma wspólnego do rzeczywistości?

Kogo/co?

Nie byłeś, nie wiesz - to po co zabierasz głos?

W Paryżu też nigdy nie byłem... Mówisz, że wobec tego wieża Eiffla nie
istnieje?

Data: 2011-03-25 13:53:53
Autor: Kamil
Udział w komisji wojskowej
Dnia Fri, 25 Mar 2011 13:44:17 +0100, Andrzej Ława napisał(a):


Dobra, streściłeś "Kroll`a" - i co to ma wspólnego do rzeczywistości?

Kogo/co?

Nie udawaj greka lawa -:)
http://www.filmweb.pl/Kroll
 
Nie byłeś, nie wiesz - to po co zabierasz głos?

W Paryżu też nigdy nie byłem...

Co mnie to obchodzi?

Mówisz, że wobec tego wieża Eiffla nie istnieje?

Ja nic takiego nie powiedziałem.
Poproś kogoś kto skończył chociaż z 4 klasy podstawówki by pomógł ci
sformułować sensowne zdanie lub zapytanie :)

Data: 2011-03-25 14:16:00
Autor: Andrzej Ława
Udział w komisji wojskowej
W dniu 25.03.2011 13:53, Kamil pisze:

Dobra, streściłeś "Kroll`a" - i co to ma wspólnego do rzeczywistości?

Kogo/co?

Nie udawaj greka lawa -:)
http://www.filmweb.pl/Kroll

W odróżnieniu od ciebie mój świat nie kończy się na TV.

Nie byłeś, nie wiesz - to po co zabierasz głos?

W Paryżu też nigdy nie byłem...

Co mnie to obchodzi?

A co ciebie obchodzi, czy dałem się zapakować w mundurek?

Mówisz, że wobec tego wieża Eiffla nie istnieje?

Ja nic takiego nie powiedziałem.

Sugerowałeś, że skoro osobiście nie doświadczyłem "rozkoszy" poboru, to
nie mogę nic wiedzieć na ten temat.

Może komunikacja międzyludzka jest dla ciebie nowością, ale ja mam ją
opanowaną od bardzo dawna. I potrafię wykorzystywać ten niezwykły dla
ciebie talent do komunikacji z ludźmi, którzy ZSW przeszli, ale - w
przeciwieństwie do ciebie - nie mają przez to wygładzonej kory mózgowej.

Data: 2011-03-26 13:48:25
Autor: KRZYZAK
Udział w komisji wojskowej
Dnia Fri, 25 Mar 2011 13:34:04 +0100, Kamil napisał(a):

Dobra, streściłeś "Kroll`a" - i co to ma wspólnego do rzeczywistości?

Masz racje - Kroll nie pokazywal analfabetow nie potrafiacych sie podpisac,
narkomanii i pijanstwa. Szkola zycia dla prawdziwego mezczyzny, hehehe:)))

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

Data: 2011-03-26 13:36:54
Autor: KRZYZAK
Udział w komisji wojskowej
Dnia Thu, 24 Mar 2011 23:42:39 -0700 (PDT), Marcin Kiciński napisał(a):

W czasach, gdy jeszcze był pobór zawsze bawiły mnie takie pizdy, które
swój ewidentny brak jaj próbowały maskować cwaniactwem, że to niby
tylko frajerzy idą do woja.

Niby? Szli frajerzy, analfabeci i niedorozwinieci umyslowo. Oczywiscie
mogli sie pocieszac, ze ci co nie poszli to pizdy:)

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

Data: 2011-03-25 11:20:45
Autor: Andrzej Ława
Udział w komisji wojskowej
W dniu 24.03.2011 20:22, Robert Tomasik pisze:

Na pomniku w jednostce była taka myśl: "Ojczyna, to nasz wielki zbiorowy
obowiązek". Istnieje pewna różnica pomiędzy obowiązkiem, a niewolnictwem.

Weź mnie nie osłabiaj... Jeśli chciałbyś zadbać o dobro ojczyzny, to
musiałbyś wytępić 99% obecnej kasty politycznej. A to nie dość, że
nielegalne, to jakby ktoś spróbował to zrobić, to zaraz by nasi
przyjaciele zaczęli nas wyzwalać bombami, jak to robią w innych krajach.

Data: 2011-03-26 15:29:58
Autor: zly
Udział w komisji wojskowej
Dnia Thu, 24 Mar 2011 20:22:45 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

Istnieje pewna różnica pomiędzy obowiązkiem, a niewolnictwem.

Rozwiniesz?
--
marcin

Udział w komisji wojskowej

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona