Czy nasze polskie banki naprawdę odliczają te obecne -0,12% (Libor 3M CHF) od umówionej marży dla wyliczenia wypadkowego oprocentowania kredytu?
Jakie były najniższe marże na rynku?
Znam kogoś z 1,05% + Libor (początek 2007 r.?), a nawet 0,9% + Libor (końcówka 2005 r.?), pewnie bywały i niższe (było 0,5% + Libor? może dla pracowników instytucji finansowych czy innych)
W sumie to się fajnie nazywa kredyt na 0,5%-Libor 3M CHF
;-)

W dniu 16.01.2015 11:04,  666 pisze:

Czy nasze polskie banki naprawdę odliczają te obecne -0,12% (Libor 3M
CHF) od umówionej marży dla wyliczenia wypadkowego oprocentowania kredytu?

Zależy od umowy. Mi odliczają.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

A co takiego musi być napisane w umowie, żeby pokonać I. klasę podstawówki (dodawanie liczb ujemnych)?


-- -- -

Zależy od umowy.

W dniu piątek, 16 stycznia 2015 13:28:28 UTC+1 użytkownik  666 napisał:

A co takiego musi być napisane w umowie, żeby pokonać I. klasę podstawówki (dodawanie liczb ujemnych)?

"w przypadku gdy wartość libor osiągnie poziom niższy od 0% do obliczeń przyjmuje się 0%"

A co takiego musi być napisane w umowie, żeby pokonać I. klasę podstawówki
(dodawanie liczb ujemnych)?

"w przypadku gdy wartość libor osiągnie poziom niższy od 0% do obliczeń przyjmuje się 0%"

wszystko zależy od banku, ja mam już oprocentowanie niższe niż marżę więc bank uwzględnia ujemny libor przy wyliczaniu oprocentowania

--
pozdrawiam
RobertS

W dniu 16.01.2015 13:28,  666 pisze:

A co takiego musi być napisane w umowie, żeby pokonać I. klasę
podstawówki (dodawanie liczb ujemnych)?

Coś zbyt trudnego dla ciebie - skoro prawidłowe cytowanie nadal ciebie przerasta.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

W dniu 2015-01-16 o 13:28,  666 pisze:

A co takiego musi być napisane w umowie, żeby pokonać I. klasę
podstawĂłwki (dodawanie liczb ujemnych)?

If LIBOR <0 then LIBOR = 0

--
Pete

Czy nasze polskie banki naprawdę odliczają te obecne -0,12% (Libor 3M
CHF) od umówionej marży dla wyliczenia wypadkowego oprocentowania kredytu?

Zależy od umowy. Mi odliczają.

Mi też odliczają, acz zastrzegli że gdy marża + libor będzie ujemne to cwaniaki nie zejdą poniżej 0.
a ten moment jest tuż tuż...

W dniu wtorek, 20 stycznia 2015 14:11:32 UTC+1 użytkownik kor_nick napisał:

Mi też odliczają, acz zastrzegli że gdy marża + libor będzie ujemne to cwaniaki nie zejdą poniżej 0.
a ten moment jest tuż tuż...

Zastrzeżenie jednostronnego limitu oprocentowania to klasyczna klauzula abuzywna. Do podważenia przed UOKIK lub sądem, można też poinformować KNF. Spór pewny, ale spokojnie do wygrania. UOKIK w takich przypadkach zawsze zwraca na symetrię, a tutaj jej brak. Czyli innymi słowy: jeżeli bank odmawia zejścia z oprocentowaniem poniżej zera, to symetrycznie klient powinien mieć prawo np. odmowy płacenia oprocentowania ("wyjścia") ponad np. 4%. Jakoś sobie tego rodzaju limitów górnych nie przypominam...

Użytkownik  napisał w wiadomości
W dniu wtorek, 20 stycznia 2015 14:11:32 UTC+1 użytkownik kor_nick napisał:

Mi też odliczają, acz zastrzegli że gdy marża + libor będzie ujemne to
cwaniaki nie zejdą poniżej 0.
a ten moment jest tuż tuż...

Zastrzeżenie jednostronnego limitu oprocentowania to klasyczna klauzula abuzywna. Do podważenia przed UOKIK lub sądem, można też poinformować KNF. Spór pewny, ale spokojnie do wygrania. UOKIK w takich przypadkach zawsze zwraca na symetrię, a tutaj jej brak.

Czy tak spokojnie do wygrania ... nie bylbym pewny.
Nawiasem mowiac te formuly zakazane sa abuzywne i niesymetryczne, ciekaw jestem kiedy jakis przedsiebiorca to zaskarzy i czy nie wygra :-)

Na razie odezwala sie pani premier i zapowiedziala ze nakaze urzedowi sprawdzic banki.
Jak ktory nie ma w umowie stosownego zastrzezenia, to musi przyjac ujemny LIBOR, zgodnie z umowa :-)

Czyli innymi słowy: jeżeli bank odmawia zejścia z oprocentowaniem poniżej zera, to symetrycznie klient powinien mieć prawo np. odmowy płacenia oprocentowania ("wyjścia") ponad np. 4%. Jakoś sobie tego rodzaju limitów górnych nie przypominam...

Ustawowe 12% na lichwe w koncu jest czy nie ?

J.

W dniu wtorek, 20 stycznia 2015 17:25:11 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

Czy tak spokojnie do wygrania ... nie bylbym pewny.

Do wygrania. Gdybym robił inne sprawy niż podatki, chętnie bym wziął na success fee :-)

P.S. Świeże potwierdzenie empiryczne sprzed chwili (wygląda na to, że nawet bank nie będzie się spierać): "Banki mają stosować przy obliczaniu oprocentowania kredytów ujemny LIBOR - to wynik obrad Komitetu Stabilności Finansowej. W Ministerstwie Finansów zakończyło się spotkanie z udziałem ministra Mateusza Szczurka, przedstawicieli UOKiK-u, KNF, NBP i szefów banków. Jego tematem była sytuacja kredytobiorców, którzy mają kredyty we frankach szwajcarskich. Jak powiedział po spotkaniu Mateusz Szczurek - zamrożenia kursu franka nie będzie. Banki mają natomiast obniżać koszt kredytów uwzględniając to, że LIBOR jest obecnie poniżej zera (-0,75 proc.). - Niezależnie ile będzie wynosił LIBOR, to powinien być uwzględniony przez banki. Klient bierze na siebie ryzyko kursowe, a bank stopy procentowej. To układ uczciwy. Symetria ryzyk zostaje zachowana. Komitet Stabilności Finansowej do takiego modelu zachęca - mówił w TVN24 Biznes i Świat minister finansów. Dodał, że takie rozwiązanie nie zagrozi stabilności systemu bankowego. Premier Ewa Kopacz zaleciła Komisji Nadzoru Finansowego oraz Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów zbadanie działań banków w kontekście wzrostu kursu franka. Chodzi o zmienianie przez banki ogólnych warunków kredytów denominowanych w walutach obcych. Część instytucji finansowych jednostronnie postanowiła, że ujemny wskaźnik LIBOR, wynikający z ujemnych stóp procentowych we frankach, będą traktowały jako wynoszący zero. KNF poinformował, że analizuje wybrane umowy i możliwie najszybciej udzieli odpowiedzi premier Kopacz. Także UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. "

W dniu 2015-01-20 o 21:38, cthreeepio@gmail.com pisze:

W dniu wtorek, 20 stycznia 2015 17:25:11 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

Czy tak spokojnie do wygrania ... nie bylbym pewny.

Do wygrania. Gdybym robił inne sprawy niż podatki, chętnie bym wziął na success fee :-)

P.S. Świeże potwierdzenie empiryczne sprzed chwili (wygląda na to, że nawet bank nie będzie się spierać): "Banki mają stosować przy obliczaniu oprocentowania kredytów ujemny LIBOR - to wynik obrad Komitetu Stabilności Finansowej. W Ministerstwie Finansów zakończyło się spotkanie z udziałem ministra Mateusza Szczurka, przedstawicieli UOKiK-u, KNF, NBP i szefów banków. Jego tematem była sytuacja kredytobiorców, którzy mają kredyty we frankach szwajcarskich. Jak powiedział po spotkaniu Mateusz Szczurek - zamrożenia kursu franka nie będzie. Banki mają natomiast obniżać koszt kredytów uwzględniając to, że LIBOR jest obecnie poniżej zera (-0,75 proc.). - Niezależnie ile będzie wynosił LIBOR, to powinien być uwzględniony przez banki. Klient bierze na siebie ryzyko kursowe, a bank stopy procentowej. To układ uczciwy. Symetria ryzyk zostaje zachowana. Komitet Stabilności Finansowej do takiego modelu zachęca - mówił w TVN24 Biznes i Świat minister finansów. Dodał, że takie rozwiązanie nie z

agrozi stabilności systemu bankowego. Premier Ewa Kopacz zaleciła Komisji Nadzoru Finansowego oraz Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów zbadanie działań banków w kontekście wzrostu kursu franka. Chodzi o zmienianie przez banki ogólnych warunków kredytów denominowanych w walutach obcych. Część instytucji finansowych jednostronnie postanowiła, że ujemny wskaźnik LIBOR, wynikający z ujemnych stóp procentowych we frankach, będą traktowały jako wynoszący zero. KNF poinformował, że analizuje wybrane umowy i możliwie najszybciej udzieli odpowiedzi premier Kopacz. Także UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. "

ale nie wszystkie banki chcą ujemny libor stosować...

http://www.biztok.pl/waluty/wiekszosc-bankow-pomoze-frankowiczom-czesc-woli-z-nimi-i-politykami-walczyc_a19882

--
pozdrawiam
RobertS

W dniu 2015-01-20 o 22:57, RobertS pisze:

W dniu 2015-01-20 o 21:38, cthreeepio@gmail.com pisze:

W dniu wtorek, 20 stycznia 2015 17:25:11 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

Czy tak spokojnie do wygrania ... nie bylbym pewny.

Do wygrania. Gdybym robił inne sprawy niż podatki, chętnie bym wziął
na success fee :-)

P.S. Świeże potwierdzenie empiryczne sprzed chwili (wygląda na to, że
nawet bank nie będzie się spierać): "Banki mają stosować przy
obliczaniu oprocentowania kredytĂłw ujemny LIBOR - to wynik obrad
Komitetu Stabilności Finansowej. W Ministerstwie Finansów zakończyło
się spotkanie z udziałem ministra Mateusza Szczurka, przedstawicieli
UOKiK-u, KNF, NBP i szefów banków. Jego tematem była sytuacja
kredytobiorców, którzy mają kredyty we frankach szwajcarskich. Jak
powiedział po spotkaniu Mateusz Szczurek - zamrożenia kursu franka nie
będzie. Banki mają natomiast obniżać koszt kredytów uwzględniając to,
Ĺźe LIBOR jest obecnie poniĹźej zera (-0,75 proc.). - NiezaleĹźnie ile
będzie wynosił LIBOR, to powinien być uwzględniony przez banki. Klient
bierze na siebie ryzyko kursowe, a bank stopy procentowej. To układ
uczciwy. Symetria ryzyk zostaje zachowana. Komitet Stabilności
Finansowej do takiego modelu zachęca - mówił w TVN24 Biznes i Świat
minister finansów. Dodał, że takie rozwiązanie nie z

agrozi stabilności systemu bankowego. Premier Ewa Kopacz zaleciła
Komisji Nadzoru Finansowego oraz Urzędowi Ochrony Konkurencji i
Konsumentów zbadanie działań banków w kontekście wzrostu kursu franka.
Chodzi o zmienianie przez banki ogĂłlnych warunkĂłw kredytĂłw
denominowanych w walutach obcych. Część instytucji finansowych
jednostronnie postanowiła, że ujemny wskaźnik LIBOR, wynikający z
ujemnych stóp procentowych we frankach, będą traktowały jako wynoszący
zero. KNF poinformował, że analizuje wybrane umowy i możliwie
najszybciej udzieli odpowiedzi premier Kopacz. Także UOKiK wszczął
postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. "

ale nie wszystkie banki chcą ujemny libor stosować...

http://www.biztok.pl/waluty/wiekszosc-bankow-pomoze-frankowiczom-czesc-woli-z-nimi-i-politykami-walczyc_a19882

Po dzisiejszym spotkaniu pewnie zaczną chcieć. Tu IMHO mają baaardzo małe szanse na obronę takich praktyk przed UOKiK.

--
Pete

wydaje mi się że ujemny Libor a ujemna marża to dwie rózne sprawy.
przykład: marża 0,85% + (-1,25% libor) = marża -0,40%

na to banki się nie zgodzą.

To nie ma znaczenia, bank i tak zarabia (na marĹźy tego kredytu) niezaleĹźnie od stopy Liboru.


-- -- -

przykład: marża 0,85% + (-1,25% libor) = marża -0,40%
na to banki się nie zgodzą.

W dniu 2015-01-21 o 00:51,  666 pisze:

To nie ma znaczenia, bank i tak zarabia (na marĹźy tego kredytu)
niezaleĹźnie od stopy Liboru.

w jaki sposĂłb?


--
Pete

On 21/01/15 13:27, Pete wrote:

bank i tak zarabia (na marĹźy tego kredytu)
niezaleĹźnie od stopy Liboru.

w jaki sposĂłb?

Taki, że jest tylko pośrednikiem. Pośrednik zarabia niezależnie na kierunku. A co powiesz na zjawisko, że właściciel kantoru zarabia jak sprzedaje, i zarabia jak kupuje, i to niezależnie czy od wczoraj wzrosło, czy spadło?

--
Alf/red/

UĹźytkownik "Alf/red/"  napisał w wiadomości
On 21/01/15 13:27, Pete wrote:

bank i tak zarabia (na marĹźy tego kredytu)
niezaleĹźnie od stopy Liboru.

w jaki sposĂłb?

Taki, że jest tylko pośrednikiem. Pośrednik zarabia niezależnie na kierunku. A co powiesz na zjawisko, że właściciel kantoru zarabia jak sprzedaje, i zarabia jak kupuje, i to niezależnie czy od wczoraj wzrosło, czy spadło?

Nie calkiem - troche tych roznych pieniedzy musi miec, wiec jak zmienily sie kursy, to i wartosc sie zmienila, przeliczona na jedna walute wzrosla, na druga spadla  ...

J.

W dniu 2015-01-21 o 16:38, Alf/red/ pisze:

On 21/01/15 13:27, Pete wrote:

bank i tak zarabia (na marĹźy tego kredytu)
niezaleĹźnie od stopy Liboru.

w jaki sposĂłb?

Taki, że jest tylko pośrednikiem. Pośrednik zarabia niezależnie na
kierunku.

Ale w takim wypadku nie zarabia na marży (jak napisałeś) tylko na innym produkcie zabezpieczającym (o ile go ma).

--
Pete

On 21/01/15 17:48, Pete wrote:

Ale

czyli nie zgadzasz się

tylko na innym produkcie zabezpieczającym (o ile go ma).

czy zgadzasz?

--
Alf/red/

W dniu 2015-01-22 o 20:30, Alf/red/ pisze:

On 21/01/15 17:48, Pete wrote:

Ale

czyli nie zgadzasz się

tylko na innym produkcie zabezpieczającym (o ile go ma).

czy zgadzasz?

'bank i tak zarabia (na marĹźy tego kredytu) niezaleĹźnie od stopy Liboru. '

Jeśli dla przypadku, gdy marża + libor < 0 uważasz, że bank dalej zarabia na marży, to tak - masz rację.

Ja stwierdziłem tylko, że zarabiać można kwoty dodatnie, ale jak widzę, można zarabiać też kwoty ujemne.


--
Pete

UĹźytkownik "Pete"  napisał w wiadomości

'bank i tak zarabia (na marĹźy tego kredytu) niezaleĹźnie od stopy Liboru. '
Jeśli dla przypadku, gdy marża + libor < 0 uważasz, że bank dalej zarabia na marży, to tak - masz rację.

No wiesz, jesli na depozytach ma jeszcze mniej niz libor, to nadal zarabia.
A taka niby rola liboru.

J.

W dniu 2015-01-23 o 21:08, J.F. pisze:

UĹźytkownik "Pete"  napisał w wiadomości

'bank i tak zarabia (na marĹźy tego kredytu) niezaleĹźnie od stopy
Liboru. '
Jeśli dla przypadku, gdy marża + libor < 0 uważasz, że bank dalej
zarabia na marży, to tak - masz rację.

No wiesz, jesli na depozytach ma jeszcze mniej niz libor, to nadal zarabia.
A taka niby rola liboru.

Za SJP:
zarobić — zarabiać
1. «otrzymać zapłatę za wykonaną pracę; też: osiągnąć zysk z transakcji handlowej»

No to jeśli bank dopłaca, to jednak nie zarabia :)

--
Pete

W dniu 2015-01-24 o 09:16, Pete pisze:

W dniu 2015-01-23 o 21:08, J.F. pisze:

UĹźytkownik "Pete"  napisał w wiadomości

'bank i tak zarabia (na marĹźy tego kredytu) niezaleĹźnie od stopy
Liboru. '
Jeśli dla przypadku, gdy marża + libor < 0 uważasz, że bank dalej
zarabia na marży, to tak - masz rację.

No wiesz, jesli na depozytach ma jeszcze mniej niz libor, to nadal
zarabia.
A taka niby rola liboru.

Za SJP:
zarobić — zarabiać
1. «otrzymać zapłatę za wykonaną pracę; też: osiągnąć zysk z transakcji
handlowejÂť

No to jeśli bank dopłaca, to jednak nie zarabia :)

Mniejsza strata jest zyskiem/zapłatą.

--
Liwiusz

W dniu 2015-01-24 o 14:45, Liwiusz pisze:

W dniu 2015-01-24 o 09:16, Pete pisze:

W dniu 2015-01-23 o 21:08, J.F. pisze:

UĹźytkownik "Pete"  napisał w wiadomości

'bank i tak zarabia (na marĹźy tego kredytu) niezaleĹźnie od stopy
Liboru. '
Jeśli dla przypadku, gdy marża + libor < 0 uważasz, że bank dalej
zarabia na marży, to tak - masz rację.

No wiesz, jesli na depozytach ma jeszcze mniej niz libor, to nadal
zarabia.
A taka niby rola liboru.

Za SJP:
zarobić — zarabiać
1. «otrzymać zapłatę za wykonaną pracę; też: osiągnąć zysk z transakcji
handlowejÂť

No to jeśli bank dopłaca, to jednak nie zarabia :)

Mniejsza strata jest zyskiem/zapłatą.

Nie popadaj w paranoje.
Nawet nasz fiskus, który opodatkowuje wszystko co się rusza, nie ma zapędów opodatkowania zysków z mniejszej straty :P

--
Pete

Dnia Sat, 24 Jan 2015 09:16:39 +0100, Pete napisał(a):

W dniu 2015-01-23 o 21:08, J.F. pisze:

UĹźytkownik "Pete"  napisał w wiadomości

'bank i tak zarabia (na marĹźy tego kredytu) niezaleĹźnie od stopy
Liboru. '
Jeśli dla przypadku, gdy marża + libor < 0 uważasz, że bank dalej
zarabia na marży, to tak - masz rację.

No wiesz, jesli na depozytach ma jeszcze mniej niz libor, to nadal zarabia.
A taka niby rola liboru.

Za SJP:
zarobić — zarabiać
1. «otrzymać zapłatę za wykonaną pracę; też: osiągnąć zysk z transakcji handlowej»
No to jeśli bank dopłaca, to jednak nie zarabia :)

Wydaje Ci sie. Jesli bank przyjmuje depozyt na -2% i pozycza go dalej
na -1%, to z tej transakcji zarobek jest :-)

J.

W dniu 2015-01-25 o 02:37, J.F. pisze:

Dnia Sat, 24 Jan 2015 09:16:39 +0100, Pete napisał(a):

W dniu 2015-01-23 o 21:08, J.F. pisze:

UĹźytkownik "Pete"  napisał w wiadomości

'bank i tak zarabia (na marĹźy tego kredytu) niezaleĹźnie od stopy
Liboru. '
Jeśli dla przypadku, gdy marża + libor < 0 uważasz, że bank dalej
zarabia na marży, to tak - masz rację.

No wiesz, jesli na depozytach ma jeszcze mniej niz libor, to nadal zarabia.
A taka niby rola liboru.

Za SJP:
zarobić — zarabiać
1. «otrzymać zapłatę za wykonaną pracę; też: osiągnąć zysk z transakcji
handlowejÂť
No to jeśli bank dopłaca, to jednak nie zarabia :)

Wydaje Ci sie. Jesli bank przyjmuje depozyt na -2% i pozycza go dalej
na -1%, to z tej transakcji zarobek jest :-)

J.

  Hola hola.
Tu rozwaĹźamy kredyt z ujemnym Libor + marĹźa.


--
Pete

W dniu 2015-01-20 o 17:25, J.F. pisze:

UĹźytkownik  napisał w wiadomości
W dniu wtorek, 20 stycznia 2015 14:11:32 UTC+1 użytkownik kor_nick napisał:

Mi też odliczają, acz zastrzegli że gdy marża + libor będzie ujemne to
cwaniaki nie zejdą poniżej 0.
a ten moment jest tuĹź tuĹź...

ZastrzeĹźenie jednostronnego limitu oprocentowania to klasyczna
klauzula abuzywna. Do podważenia przed UOKIK lub sądem, można też
poinformować KNF. Spór pewny, ale spokojnie do wygrania. UOKIK w
takich przypadkach zawsze zwraca na symetrię, a tutaj jej brak.

Czy tak spokojnie do wygrania ... nie bylbym pewny.
Nawiasem mowiac te formuly zakazane sa abuzywne i niesymetryczne, ciekaw
jestem kiedy jakis przedsiebiorca to zaskarzy i czy nie wygra :-)

Na razie odezwala sie pani premier i zapowiedziala ze nakaze urzedowi
sprawdzic banki.
Jak ktory nie ma w umowie stosownego zastrzezenia, to musi przyjac
ujemny LIBOR, zgodnie z umowa :-)

Problem w tym, że banki zaczynają jednostronnie zmieniać umowy w tym punkcie.
I de facto stawiają kredytobiorców pod ścianą.

Czyli innymi słowy: jeżeli bank odmawia zejścia z oprocentowaniem
poniżej zera, to symetrycznie klient powinien mieć prawo np. odmowy
płacenia oprocentowania ("wyjścia") ponad np. 4%. Jakoś sobie tego
rodzaju limitĂłw gĂłrnych nie przypominam...

Ustawowe 12% na lichwe w koncu jest czy nie ?

Lichwa jest ograniczona przez stopę lombardową, jak lombard poleci w górę to i limit też.


--
Pete

Użytkownik " 666"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:m9anmt$htj$1@news.supermedia.pl...

Znam kogoś z 1,05% + Libor (początek 2007 r.?), a nawet 0,9% + Libor (końcówka 2005 r.?), pewnie bywały i niższe (było 0,5% + Libor? może dla pracowników instytucji finansowych czy innych)
W sumie to się fajnie nazywa kredyt na 0,5%-Libor 3M CHF
;-)

-jak ma byc 0.5%, to na pewno sa jeszcze inne skladniki, aby bank zarobil. Duza prowizja poczatkowa ?
-moze i fajnie sie nazywa, ale jak ma drozec o 20% co pol roku, to przestaje byc fajne nawet jak wyplacaja procenty za regularne splaty :-)

J.