Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   [foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i woÅ‚yÅ„skiego

[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wołyńskiego

Data: 2015-10-19 20:28:55
Autor: ppontek
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wołyńskiego
Cześć!

W weekend pokręciliśmy się na Ukrainie po pograniczu obwodów lwowskiego i wołyńskiego.

Tereny, na których z pozoru "nie ma nic ciekawego", ale w rzeczywistości to inny świat, tuż za miedzą. Wsie jak z naszego (jakże już odległego) dzieciństwa. Zapach prawdziwej wsi, wszechobecna chudoba (w kilka znaczeniach tego słowa jednocześnie), klimatyczne sklepy i malownicze krajobrazy. Ludzie bardzo przyjaźni. Weekend odpoczynku.

Do ostatniej chwili trudno było się zdecydować gdzie pojedziemy. Prognozy pogody zmieniały się i generalnie nie wróżyły niczego dobrego. Na szczęście prognozy sprawdziły się i główne opady przeszły w nocy - chwała im za to. W sobotę od ok. południa upierdliwa mżawka, w nocy zlewa, od niedzielnego poranka coraz ładniej - wiele chwil ze słońcem. Było ciepło, może trochę doskwierał wiatr.

ParÄ™ fot:
https://picasaweb.google.com/klubik.karpacki/JesiennySpacerWCzasieIPrzestrzeni

PABLO

Data: 2015-10-19 22:50:21
Autor: jg
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wołyńskiego
Dnia Mon, 19 Oct 2015 20:28:55 +0200, ppontek napisa³(a):

Parê fot:
https://picasaweb.google.com/klubik.karpacki/JesiennySpacerWCzasieIPrzestrzeni

jak zwykle fajniacko. dzieki...

ciekawe, czy do klubiku kolejke chetnych macie dluga?


--
jg

Data: 2015-10-20 20:29:24
Autor: ppontek
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wo³yñskiego
W dniu 2015-10-19 o 22:50, jg pisze:

ciekawe, czy do klubiku kolejke chetnych macie dluga?


Niestety jest wrêcz przeciwnie. Trudno jest znale¼æ towarzystwo na wspólne wycieczki. Szkoda - tym bardziej, ¿e wielu ludzi, dawniej czêsto wyje¿d¿aj±cych, odk±d w ich rodzinach pojawiaj± siê dzieci, w tajemniczy sposób staje siê domatorami.

Towarzystwo innych dzieci na wycieczkach dzieciêcych to dla dzieci wa¿na sprawa, w grupie dzieci lepiej siê bawi± i maj± o wiele wiêcej rado¶ci z czasu spêdzonego na wycieczce.

A przecie¿ wspólne wycieczkowanie z dzieæmi to przyjemne z po¿ytecznym - dzieci poznaj± ¶wiat, uwra¿liwiaj± siê, uodparniaj± na trudne warunki, ucz± siê wytrwa³o¶ci i co wa¿ne, spêdzaj± dobry czas z rodzicami i wzmacniaj±c przy okazji rodzinne relacje.

PABLO

Data: 2015-10-22 09:52:51
Autor: Maciek
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wołyńskiego
W dniu 2015-10-20 o 20:29, ppontek pisze:
Niestety jest wrêcz przeciwnie. Trudno jest znale¼æ towarzystwo na wspólne wycieczki. Szkoda - tym bardziej, ¿e wielu ludzi, dawniej czêsto wyje¿d¿aj±cych, odk±d w ich rodzinach pojawiaj± siê dzieci, w tajemniczy sposób staje siê domatorami.
Ja te¿ lubiê takie ekstremalne wycieczki, dlatego regularnie ogl±dam
relacje Klubiku. Kiedy¶ nawet po takim ogl±daniu chcia³em wyj¶æ na
rower, ale by³o pochmurno, wiêc wola³em nie ryzykowaæ ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2015-10-23 07:48:15
Autor: Micha³G
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wo³yñskiego
Maciek pisze:
W dniu 2015-10-20 o 20:29, ppontek pisze:
Niestety jest wrêcz przeciwnie. Trudno jest znale¼æ towarzystwo na wspólne wycieczki. Szkoda - tym bardziej, ¿e wielu ludzi, dawniej czêsto wyje¿d¿aj±cych, odk±d w ich rodzinach pojawiaj± siê dzieci, w tajemniczy sposób staje siê domatorami.
Ja te¿ lubiê takie ekstremalne wycieczki, dlatego regularnie ogl±dam
relacje Klubiku. Kiedy¶ nawet po takim ogl±daniu chcia³em wyj¶æ na
rower, ale by³o pochmurno, wiêc wola³em nie ryzykowaæ ;-)

:-)
i tak mniej wiecej wyglada.... :-)

M

Data: 2015-10-23 09:07:26
Autor: Maciek
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wołyńskiego
W dniu 2015-10-23 o 07:48, Micha³G pisze:
Ja te¿ lubiê takie ekstremalne wycieczki, dlatego regularnie ogl±dam
relacje Klubiku. Kiedy¶ nawet po takim ogl±daniu chcia³em wyj¶æ na
rower, ale by³o pochmurno, wiêc wola³em nie ryzykowaæ ;-)
:-)
i tak mniej wiecej wyglada.... :-)
Niestety. To mniej wiêcej tak jak z tysi±cami mi³o¶ników podró¿y,
ograniczaj±cych siê do internetowego wydania National Geographic ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2015-10-23 18:18:34
Autor: ppontek
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wo³yñskiego
W dniu 2015-10-23 o 09:07, Maciek pisze:
W dniu 2015-10-23 o 07:48, Micha³G pisze:
Ja te¿ lubiê takie ekstremalne wycieczki

Jaja sobie robicie. Gdzie tu jakakolwiek ekstrema - to s± spacery z dzieæmi.

PABLO

Data: 2015-10-23 19:39:25
Autor: Maciek
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wołyńskiego
W dniu 2015-10-23 o 18:18, ppontek pisze:
Ja te¿ lubiê takie ekstremalne wycieczki
Jaja sobie robicie. Gdzie tu jakakolwiek ekstrema - to s± spacery z dzieæmi.
Spacer z dzieckiem to siê teraz robi do najbli¿szego McDonalda.
Obowi±zkowo od strony McDrive ;-)

PS: A powa¿nie, to jest gdzie¶ jaki¶ plan wycieczek Klubiku? Mo¿na siê
tak po prostu do³±czyæ?

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2015-10-23 20:06:59
Autor: ppontek
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wo³yñskiego
W dniu 2015-10-23 o 19:39, Maciek pisze:

jest gdzie¶ jaki¶ plan wycieczek Klubiku? Mo¿na siê
tak po prostu do³±czyæ?


Planu nie ma w my¶l powiedzenia (Woody Allen):
"Je¶li chcesz roz¶mieszyæ Boga, opowiedz mu o twoich planach na przysz³o¶æ." :-)

A tak bardziej na powa¿nie - plany krystalizuj± siê na bie¿±co w zale¿no¶ci od prognoz pogody, potencjalnej ekipy i aktualnych mo¿liwo¶ci (np. szko³a potrafi nawet w ostatniej chwili skutecznie zabiæ ka¿dy plan).

Do³±czyæ siê oczywi¶cie mo¿na. Zreszt± bardzo mi zale¿y na sta³ej ekipie na wspólne wyjazdy z dzieæmi. Je¿eli komu¶ pasuje taki rodzaj turystyki to to jest w zasadzie wystarczaj±cy warunek. Reszta jest do dogadania, a po 1-2 wspólnych wyjazdach, jak siê jest w kontakcie, to umówiæ na wyjazd mo¿na siê nawet dos³ownie w ostatniej chwili.

Kontakt jest na klubowej stronie WWW:

http://www.klub-karpacki.org/klub.html#KlubKontakt

PABLO

Data: 2015-10-20 13:39:05
Autor: twistedme
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wołyńskiego
W dniu 2015-10-19 o 20:28, ppontek pisze:
Cześć!

W weekend pokręciliśmy się na Ukrainie po pograniczu obwodów lwowskiego
i wołyńskiego.

Tereny, na których z pozoru "nie ma nic ciekawego", ale w rzeczywistości
to inny świat, tuż za miedzą. Wsie jak z naszego (jakże już odległego)
dzieciństwa. Zapach prawdziwej wsi, wszechobecna chudoba (w kilka
znaczeniach tego słowa jednocześnie), klimatyczne sklepy i malownicze
krajobrazy. Ludzie bardzo przyjaźni. Weekend odpoczynku.

Do ostatniej chwili trudno było się zdecydować gdzie pojedziemy.
Prognozy pogody zmieniały się i generalnie nie wróżyły niczego dobrego.
Na szczęście prognozy sprawdziły się i główne opady przeszły w nocy -
chwała im za to. W sobotę od ok. południa upierdliwa mżawka, w nocy
zlewa, od niedzielnego poranka coraz ładniej - wiele chwil ze słońcem.
Było ciepło, może trochę doskwierał wiatr.

ParÄ™ fot:
https://picasaweb.google.com/klubik.karpacki/JesiennySpacerWCzasieIPrzestrzeni


PABLO
Fajnie, pozazdrościć, już widzę jak namawiam żonę i dzieciaki na taką wyprawę hahaha.

Pytanie zupełnie poboczne: Zabezpieczacie się jakoś specjalnie przed kleszczami?

Data: 2015-10-20 20:31:41
Autor: ppontek
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskie go i wołyńskiego
W dniu 2015-10-20 o 13:39, twistedme pisze:

Fajnie, pozazdrościć, już widzę jak namawiam żonę i dzieciaki na taką
wyprawÄ™ hahaha.

Spróbuj!


Pytanie zupełnie poboczne: Zabezpieczacie się jakoś specjalnie przed
kleszczami?

Specjalnie - nie. Przy okazji - po trosze tak, ja np. z kilku powodów, niezależnie od warunków (czyli także jak jest upał) wędruję w długich spodniach, solidnych butach, koszuli z długim rękawem i w czapeczce.

Pewnie przy okazji zabezpiecza to trochÄ™ i przed kleszczami.

PABLO

Data: 2015-10-21 10:57:55
Autor: kawoN
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wołyńskiego
W dniu 20.10.2015 o 20:31, ppontek pisze:

Specjalnie - nie. Przy okazji - po trosze tak, ja np. z kilku powodów,
niezależnie od warunków (czyli także jak jest upał) wędruję w długich
spodniach, solidnych butach, koszuli z długim rękawem i w czapeczce.

Pewnie przy okazji zabezpiecza to trochÄ™ i przed kleszczami.

Zawsze jestem pełen podziwu dla Twojego długiego ubioru.
Widzę, że chłopaki też zawsze w długich spodniach.

Jesteście prawdziwymi twardzielami :-)

pozdr.
kawoN

Data: 2015-10-21 20:05:03
Autor: ppontek
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskie go i wołyńskiego
W dniu 2015-10-21 o 10:57, kawoN pisze:

Zawsze jestem pełen podziwu dla Twojego długiego ubioru.
Widzę, że chłopaki też zawsze w długich spodniach.


Biorę przykład z mieszkańców gorących krajów - oni są zwykle opatuleni na ile się tylko da.

A tak bardziej na poważnie to po prostu nie lubię jak słońce spali skórę i potem wszystko człowieka "pali", nie lubię jak mnie jedzą robale, nie lubię jak krzal kaleczy/parzy mi nogi/ręce, nie lubię mieć brudu/kurzu/pyłu przyklejonego do spoconego ciała, itp. Długie ubranie (spodnie, koszula, czapeczka) doskonale przed tym chronią - także przed upałem.

PABLO

Data: 2015-10-22 09:40:08
Autor: kawoN
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wołyńskiego
W dniu 21.10.2015 o 20:05, ppontek pisze:

A tak bardziej na poważnie to po prostu nie lubię jak słońce spali skórę
i potem wszystko człowieka "pali", nie lubię jak mnie jedzą robale, nie
lubię jak krzal kaleczy/parzy mi nogi/ręce, nie lubię mieć
brudu/kurzu/pyłu przyklejonego do spoconego ciała, itp. Długie ubranie
(spodnie, koszula, czapeczka) doskonale przed tym chronią - także przed
upałem.

No właśnie, ja też nie lubię tego co Ty
ale w długim jest mi zdecydowanie za gorąco :-)
Jedyne co akceptuje to coś na głowie - zbyt
cenna żeby ją przegrzać ;-)

pozdr.
kawoN

Data: 2015-10-22 19:38:28
Autor: ppontek
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskie go i wołyńskiego
W dniu 2015-10-22 o 09:40, kawoN pisze:
W dniu 21.10.2015 o 20:05, ppontek pisze:


No właśnie, ja też nie lubię tego co Ty
ale w długim jest mi zdecydowanie za gorąco :-)

Szczerze mówiąc, na słońcu to mi jest mniej gorąco w długich, przewiewnych spodniach niż w krótkich, kiedy słońce operuje wprost na skórę.

Jeszcze bardziej różnicę odczuwa się wieczorem, po upalnym dniu. Ci, którzy byli ubrani w krótkie rękawy/nogawki stękają obolali i poparzeni (pomimo używania kremów wszelakich oczywiście, które moim zdaniem jedyne co robią, to zbierają wszelki kurz i brud), a ja sobie spokojnie siedzę przy ognisku.

PABLO

Data: 2015-10-22 09:41:30
Autor: Andrzej Ozieblo
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wołyńskiego
W dniu 2015-10-21 o 20:05, ppontek pisze:

A tak bardziej na poważnie to po prostu nie lubię jak słońce spali skórę
i potem wszystko człowieka "pali", nie lubię jak mnie jedzą robale, nie
lubię jak krzal kaleczy/parzy mi nogi/ręce, nie lubię mieć

Zbierając tego lata borówki (te dziko rosnące w polskich lasach, nie amerykańskie, zwane z nieznanych powodów jagodami w niektórych częściach Polski :)), w długich spodniach, wysokich butach, zostałem zaatakowany przez kleszcza, który docelowo usadowił się na moim... tyłku. Przeżył do pierwszego usiadu na krześle. Widać nawet pełna uchrona ubraniowa nie chroni przed robactwem.

Z drugiej strony jadąc na rowerze w krótkich spodniach przez nadmorskie krzaczory zostałem smagnięty po nodze Barszczem Sosnowskiego. Swędziało przez dobrych kilka tygodni. Nawet po 2 miesiącach odezwało się w Grecji po solidniejszej kąpieli słonecznej.

Data: 2015-10-22 09:53:08
Autor: m
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskie go i wołyńskiego
W dniu 22.10.2015 o 09:41, Andrzej Ozieblo pisze:
W dniu 2015-10-21 o 20:05, ppontek pisze:

> A tak bardziej na poważnie to po prostu nie lubię jak słońce spali skórę
> i potem wszystko człowieka "pali", nie lubię jak mnie jedzą robale, nie
> lubię jak krzal kaleczy/parzy mi nogi/ręce, nie lubię mieć
Zbierając tego lata borówki (te dziko rosnące w polskich lasach, nie amerykańskie, zwane z nieznanych powodów jagodami w niektórych częściach Polski :)),

Bo są jagodami. Tak jak też jabłka, pomidory i śliwki.

p. m.

Data: 2015-10-22 10:20:07
Autor: Andrzej Ozieblo
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wołyńskiego
W dniu 2015-10-22 o 09:53, m pisze:

Zbierając tego lata borówki (te dziko rosnące w polskich lasach, nie
amerykańskie, zwane z nieznanych powodów jagodami w niektórych częściach
Polski :)),

  > Bo sÄ… jagodami. Tak jak też jabÅ‚ka, pomidory i Å›liwki.

Znaczy się jagodami borówki czarnej, taki skrót myślowy. :)

Data: 2015-10-22 10:36:08
Autor: bans
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wołyńskiego
W dniu 2015-10-22 o 09:53, m pisze:

Bo są jagodami. Tak jak też jabłka, pomidory i śliwki.

Åšliwka nie.

--
bans

Data: 2015-10-22 14:37:40
Autor: cytawa
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wołyńskiego
  m pisze:


Bo są jagodami. Tak jak też jabłka, pomidory i śliwki.

Sliwki to nie jagody tylko pestkowce, jabłka tez nie jagody tylko owoce szupinkowe, bardziej juz truskawki ale to jagody zbiorowe.

Jan Cytawa

Data: 2015-10-20 22:05:42
Autor: Jacek G.
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskie go i wołyńskiego
W dniu 2015-10-19 20:28, ppontek napisał(a)::
Cześć!

W weekend pokręciliśmy się na Ukrainie po pograniczu obwodów lwowskiego
i wołyńskiego.

Tereny, na których z pozoru "nie ma nic ciekawego", ale w rzeczywistości
to inny świat, tuż za miedzą. Wsie jak z naszego (jakże już odległego)
dzieciństwa. Zapach prawdziwej wsi, wszechobecna chudoba (w kilka
znaczeniach tego słowa jednocześnie), klimatyczne sklepy i malownicze
krajobrazy. Ludzie bardzo przyjaźni. Weekend odpoczynku.
Pawle, wiem, że te wschodnie tereny cię fascynują i patrzysz na nie przez pryzmat tej fascynacji, ale czy ta siermiężność i zacofanie cywilizacyjne nie robią jednak trochę smutnego i przygnębiającego wrażenia? Ja dostrzegam to szczególnie na zdjęciach z ostatniej relacji, w tej jesiennej, szaro-mglistej aurze. Wiosną i latem wygląda to bardziej sielsko, choć dla ludzi, którzy tam żyją, być może wcale tak sielsko nie jest.
Byłem parę razy na Ukrainie, głównie w górach i podobało mi się i czuję ten klimat, ale mam jednak w takich miejscach mieszane uczucia. I nie wiem, czy nie bardziej pasuje mi klimat polskiej (ewentualnie słowackiej czy czeskiej) prowincji, która potrafi być też malownicza, a nawet sielska, ale nie tak siermiężna jak "wschód" i nie tak obrzydliwie uporządkowana jak "zachód".
I chyba bardziej cieszy mnie widok zadbanych i odnowionych zabytków, czy domostw niż może romantycznych i klimatycznych ruin, których za chwilę w ogóle nie będzie, bo same się rozpadną.
--
Jacek G.

Data: 2015-10-20 22:59:28
Autor: ppontek
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskie go i wołyńskiego
W dniu 2015-10-20 o 22:05, Jacek G. pisze:
Pawle, wiem, że te wschodnie tereny cię fascynują i patrzysz na nie
przez pryzmat tej fascynacji, ale czy ta siermiężność i zacofanie
cywilizacyjne nie robią jednak trochę smutnego i przygnębiającego
wrażenia? Ja dostrzegam to szczególnie na zdjęciach z ostatniej relacji,
w tej jesiennej, szaro-mglistej aurze. WiosnÄ… i latem wyglÄ…da to
bardziej sielsko, choć dla ludzi, którzy tam żyją, być może wcale tak
sielsko nie jest.

Też zwróciłem na to uwagę po wyborze zdjęć. Na miejscu nie miałem takiego wrażenia. Ale tam rzeczywiście tak jest. Aura tylko podkreśliła ten obraz niczym selektywny filtr. Ludziom na pewno żyje się tam nielekko, ale co ciekawe spotykaliśmy po drodze wielu ludzi miłych, życzliwych i nie emanujących smutkiem i beznadzieją, jak to ma niemal powszechnie miejsce w Polsce na terenach poPeGeeRowskich, itp.

Pewnie to dlatego, że ludzie żyją tam tak od lat i że są na swoim, w rodzinie, w społeczności.


Byłem parę razy na Ukrainie, głównie w górach i podobało mi się i czuję
ten klimat, ale mam jednak w takich miejscach mieszane uczucia.

Karpaty i Podkarpacie to inny świat. Przez lata przewędrowałem te tereny i odkąd zaczęły się przeobrażać zacząłem zapuszczać się w inne miejsca. Na początku było to Polesie Wołyńskie, potem inne - Podole, Ziemia Lwowska, Wołyń, itp.

W Karpatach czy na Polesiu Wołyńskim ludzie żyją "po staremu", ale tutaj .... to sieroctwo postsowieckiej rzeczywistości, niczym u nas w poPeGeeRowskich miejscowościach. U nas jest niemal tak samo.

I nie
wiem, czy nie bardziej pasuje mi klimat polskiej (ewentualnie słowackiej
czy czeskiej) prowincji, która potrafi być też malownicza, a nawet
sielska, ale nie tak siermiężna jak "wschód" i nie tak obrzydliwie
uporządkowana jak "zachód".

Lubię CK prowincję. Niestety to jak się zmienia i w jakim kierunku idą te zmiany skutecznie mnie zniechęca. Najbardziej brzydzi mnie wszechobecna kiczowatość która nadaje ton "upiększania" na wzór ślepo pojętego wzoru piękna i bogactwa :-)

I chyba bardziej cieszy mnie widok zadbanych i odnowionych zabytków, czy
domostw niż może romantycznych i klimatycznych ruin, których za chwilę w
ogóle nie będzie, bo same się rozpadną.

W Polsce bardzo lubię tereny dawnych Prus Wschodnich, Pomorza, Dolnego Śląska. Tam wiele miejsc jest w podobnym stanie - rozpadające się pałace, zdewastowane zabytkowe kościoły ewangelickie, zapuszczone niemieckie cmentarze, pozarastane lub zaorane przepiękne przydrożne aleje, rozpadające się dawne siedliska, itp.


Na Wschód jeżdżę bo lubię ten klimat. Nie traktuję tego jak skansenu, nie walczę o zachowanie status quo - raczej staram się przeżyć to co jeszcze zostało. Wiem, że zmiany są nieuchronne i niestety pewnie pójdą nie tak jak by się chciało. Przy okazji zniszczone zostanie bezpowrotnie to, co kaprysem historii przetrwało do naszych czasów. Znowu - jak np. w Bieszczadach - aktualne będzie powiedzenie "miałeś chamie złoty róg".

PABLO

Data: 2015-10-22 10:33:48
Autor: Wojtas
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wołyńskiego
W dniu 2015-10-20 o 22:05, Jacek G. pisze:

Pawle, wiem, że te wschodnie tereny cię fascynują i patrzysz na nie
przez pryzmat tej fascynacji, ale czy ta siermiężność i zacofanie
cywilizacyjne nie robią jednak trochę smutnego i przygnębiającego
wrażenia? Ja dostrzegam to szczególnie na zdjęciach z ostatniej relacji,
w tej jesiennej, szaro-mglistej aurze. WiosnÄ… i latem wyglÄ…da to
bardziej sielsko, choć dla ludzi, którzy tam żyją, być może wcale tak
sielsko nie jest.

Jeśli się tobie wydaje, że w Polsce takie widoki nie są nagminne, to mało znasz polską prowincję.
I wreszcie nie przesadzajmy z tym zacofaniem cywilizacyjnym. Przed zalewem unijnych pieniędzy wyglądaliśmy identycznie.

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

Data: 2015-10-22 02:08:48
Autor: Jacek G.
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wo³yñskiego
W dniu czwartek, 22 pa¼dziernika 2015 10:33:52 UTC+2 u¿ytkownik Wojtas napisa³:
W dniu 2015-10-20 o 22:05, Jacek G. pisze:


Je¶li siê tobie wydaje, ¿e w Polsce takie widoki nie s± nagminne, to ma³o znasz polsk± prowincjê.
I wreszcie nie przesadzajmy z tym zacofaniem cywilizacyjnym. Przed zalewem unijnych pieniêdzy wygl±dali¶my identycznie.
Nie twierdzê, ¿e znam polsk± prowincjê, je¶li ju¿, to raczej po³udniowe rejony, a jest zapewne ró¿nica miêdzy po³udniem czy zachodem Polski, a np. ¶cian± wschodni±.
Trudno te¿ ustrzec siê pewnych uogólnieñ w krótkim po¶cie. Mo¿na by o tym d³ugo dyskutowaæ, ale chyba nie w tym miejscu. Mia³em raczej na celu zwrócenie uwagi na ambiwalencjê uczuæ przy kontakcie z takimi miejscami - z jednej strony fascynacja ¶wiatem z innej epoki, z drugiej smutek, ¿e mamy do czynienia z czym¶ beznadziejnym i rozpadaj±cym siê.
--
Jacek G.

Data: 2015-10-22 19:42:21
Autor: ppontek
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wo³yñskiego
W dniu 2015-10-22 o 11:08, Jacek G. pisze:
Nie twierdzê, ¿e znam polsk± prowincjê, je¶li ju¿, to raczej po³udniowe rejony, a jest zapewne ró¿nica miêdzy po³udniem czy zachodem Polski, a np. ¶cian± wschodni±.

Zarówno po³udnie jak i ¶ciana wschodnia s± w ca³kiem dobrym stanie - tam ludzie gospodarz± z dziada-pradziada, istniej± te¿ spo³eczno¶ci.

Najgorzej jest na mylnie tak zwanych "Ziemiach Odzyskanych".

Co ciekawe, pomimo biedy na Ukrainie podczas ostatniej wycieczki spotykali¶my raczej pogodnych ludzi. Takiego wyrazu beznadziei i rozpadu jaki widuje siê np. w dawnych osiedlach post PEGeeRowskich w Polsce praktycznie nie spotka³em.

PABLO

Data: 2015-10-23 10:03:08
Autor: kawoN
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wołyńskiego
Zarówno po³udnie jak i ¶ciana wschodnia s± w ca³kiem dobrym stanie - tam
ludzie gospodarz± z dziada-pradziada, istniej± te¿ spo³eczno¶ci.

¦wiêta prawda - i ¶miejê siê z tych co twierdz± ¿e
to ciemnogród i zacofanie.

Najgorzej jest na mylnie tak zwanych "Ziemiach Odzyskanych".

Takiego wyrazu beznadziei i rozpadu
jaki widuje siê np. w dawnych osiedlach post PEGeeRowskich w Polsce
praktycznie nie spotka³em.

Ano - te¿ prawda. Je¿d¿±c po takich okolicach zadziwia
mnie ilo¶æ osób o twarzach bez wyrazu siedz±cych lub wa³êsaj±cych
siê bez celu ludzi po okolicy podczas gdy przy cha³upach ba³agan,
"syf, ki³a i mogi³a".
Zupe³nie inaczej w Polsce "B" - szczególnie na tygodniu
poza wakacjami przy bezwietrznej pogodzie - zewsz±d s³ychaæ
odg³osy pracy: tutaj co¶ buduj±, tutaj remontuj± - chocia¿
wcale nie widaæ bogactwa - np. na takim Roztoczu.

pozdr.
kawoN

Data: 2015-10-23 02:06:24
Autor: Ignac
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wo³yñskiego
W dniu pi±tek, 23 pa¼dziernika 2015 10:03:10 UTC+2 u¿ytkownik kawoN napisa³:
 
Ano - te¿ prawda. Je¿d¿±c po takich okolicach zadziwia
mnie ilo¶æ osób o twarzach bez wyrazu siedz±cych lub wa³êsaj±cych
siê bez celu ludzi po okolicy podczas gdy przy cha³upach ba³agan,
"syf, ki³a i mogi³a".

Najwyra¼niej maj± inne priorytety- byæ, a nie mieæ.
Ponadto, je¶li s± wyrazicielami idei, ¿e prêdzej
wielb³±d przejdzie przez ucho igielne, ni¿ bogaty wejdzie do Królestwa Niebieskiego, to wszystko w
ich postawach staje siê jasne.

Data: 2015-10-23 12:20:09
Autor: Andrzej Ozieblo
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wołyńskiego
W dniu 2015-10-23 o 11:06, Ignac pisze:

Najwyra¼niej maj± inne priorytety- byæ, a nie mieæ.
Ponadto, je¶li s± wyrazicielami idei, ¿e prêdzej
wielb³±d przejdzie przez ucho igielne, ni¿ bogaty
wejdzie do Królestwa Niebieskiego, to wszystko w
ich postawach staje siê jasne.

Ignac, jak ja lubie czytac Twoje posty. :)

Data: 2015-10-23 13:49:40
Autor: kawoN
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wołyńskiego
W dniu 23.10.2015 o 12:20, Andrzej Ozieblo pisze:
W dniu 2015-10-23 o 11:06, Ignac pisze:

Najwyra¼niej maj± inne priorytety- byæ, a nie mieæ.
Ponadto, je¶li s± wyrazicielami idei, ¿e prêdzej
wielb³±d przejdzie przez ucho igielne, ni¿ bogaty
wejdzie do Królestwa Niebieskiego, to wszystko w
ich postawach staje siê jasne.

Ignac, jak ja lubie czytac Twoje posty. :)

Hehe ja te¿.

Jak bêdê mia³ okazjê nastêpnym razem przemieszczaæ
siê po tych terenach to skupiê siê na szukaniu
na tych twarzach tego "byæ" :-)
Na razie to raczej widzia³em co¶ ko³o tego:
" co ja tutaj robiê ? "

pozdr.
kawoN

Data: 2015-10-23 12:10:11
Autor: Ignac
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wo³yñskiego
W dniu pi±tek, 23 pa¼dziernika 2015 13:49:43 UTC+2 u¿ytkownik kawoN napisa³:
W dniu 23.10.2015 o 12:20, Andrzej Ozieblo pisze:

> Ignac, jak ja lubie czytac Twoje posty. Hehe ja te¿.

Ze wzajemno¶ci±, dla mnie s± one bardzo inspiruj±ce.

Data: 2015-10-23 18:21:11
Autor: ppontek
[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wo³yñskiego
W dniu 2015-10-23 o 10:03, kawoN pisze:


Takiego wyrazu beznadziei i rozpadu
jaki widuje siê np. w dawnych osiedlach post PEGeeRowskich w Polsce
praktycznie nie spotka³em.

Ano - te¿ prawda. Je¿d¿±c po takich okolicach zadziwia
mnie ilo¶æ osób o twarzach bez wyrazu siedz±cych lub wa³êsaj±cych
siê bez celu ludzi po okolicy podczas gdy przy cha³upach ba³agan,
"syf, ki³a i mogi³a".

Ostatnio by³ w DF przygnêbiaj±cy reporta¿ o jednym z takich miejsc i o tym jak tam siê ¿yje:

"Miasteczko na zachodzie Polski, otoczone wymieraj±cymi wsiami i koloniami. Ludzie z okolicy przyje¿d¿aj± tu do pracy w fabryce kostki brukowej i na dziewczyny ... "

http://wyborcza.pl/duzyformat/1,148345,19057338,nierzad-w-bardzo-malym-miescie.html

PABLO

[foto] Ukraina - pogranicze obwodów lwowskiego i wołyńskiego

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona