Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Ukraina samochodem

Ukraina samochodem

Data: 2010-04-10 19:58:59
Autor: Wojtek M.
Ukraina samochodem
Na rynku we Lwowie piłem "gruźliczankę", obok było stoisko z PIRACKIMI
płytami cd i dvd, wszedzie ziły i inne kamazy, na targach mięso
sprzedawane z gazet rozłożonych na ziemi. Tego u nas już nie ma

Taaa, i właśnie z tego powodu dobrą godzinę chodziłem zaglądajać po
barach szukając takiego gdzie można coś zjeść.
Wszędzie tylko piwo pili - nikt nic nie jadł :-) - bałem się zaryzykować.

Co fajne - ceny :-) Nie tylko alkoholu...

 Po nocy spędzonej na kwaterze przy rynku, raniutko wybrałem się na zakupy po śniadanie. Stojąc w kolejce na przeciwko widziałem "restauracje" z dużym napisem "kawa napoje słabości" i mężczyzn wchodzacych tam i wychodzących po minucie. Była godzina około 7, pomyślałem że akurat dobra pora na kawusie no i zaintrygował mnie też czas w jakim Ukraińcy ją spożywali. Wszedłem i poprosiłem o kawę. Kelnerka właczyła czajnik bezprzewodowy, do PLASTYKOWEGO kubka wsypała 2 łyżeczki rozpuszczalnej i łyżeczkę cukry i po 2 minutach miałem już kawusię "po Ukraińsku". Popijając rozszyfrowałem ewenement minutowej wizyty innych gości. Wchodzili przedstawiciele róznych zawodów i klas społecznych, zamawiali sete wódki do reki brali kawałki wątróbki gotowanej która leżała na wielkim płaskim talerzu przy barze i tak zaczynali dzień :)
Jako jedyny piłem tam kawusie, a byłem w środku około 15 minut

Ceny genialne. Kupiłem wtedy 5 oryginalnych płyt Vangelis's za około 60zł na nasze :)

Pozdrawiam
Wojtek z Krakowa

Ukraina samochodem

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona