Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   Ulga "technologiczna"

Ulga "technologiczna"

Data: 2010-02-11 12:48:42
Autor: Tomek
Ulga "technologiczna"
Dnia 11-02-2010 o 12:38:21 Piotrek <piotrek@pisz.na.berdyczow.info>  napisaĹ‚(a):

Witam,

Czy ktoĹ› prĂłbowaĹ‚ "przepchnąć" przez US ulgÄ™ "technologicznÄ…" (PDOF art.  26c ustÄ™p 1)?

Moje pytanie dotyczy kilku aspektĂłw:

1) Jak szerokie (Waszym zdaniem, a jeszcze lepiej zdaniem US) jest  pojÄ™cie "nabycia praw do wiedzy technologicznej"?
W szczegĂłlnoĹ›ci, czy udzielenie licencji niewyĹ‚Ä…cznej jest nabyciem praw  do wiedzy technologicznej?


Mam gdzieĹ› w szufladzie opiniÄ™ doradcy (aczkolwiek odnoĹ›nie innego  fragmentu ustawy),
odnoĹ›nie tego ĹĽe 'technologia' ma zwiÄ…zek ze Ĺ›wiatem materialnym (cytat  niedosĹ‚owny),
wiÄ™c software czy usĹ‚uga jej nie wypeĹ‚niajÄ… - przynajmniej w naszym krÄ™gu  kulturowym.
Zresztą gdzieś na sip-ie też chyba coś w tem gust kiedyś znalazłem.

--
Tomek

Data: 2010-02-11 12:58:47
Autor: Piotrek
Ulga "technologiczna"
On 2010-02-11 12:48, Tomek wrote:
Mam gdzieś w szufladzie opinię doradcy (aczkolwiek odnośnie innego
fragmentu ustawy),
odnośnie tego że 'technologia' ma związek ze światem materialnym (cytat
niedosłowny),
więc software czy usługa jej nie wypełniają - przynajmniej w naszym
kręgu kulturowym.

W art. 26c ustęp 2 stoi między innymi "Za nowe technologie, w rozumieniu ust. 1,uważa się wiedzę technologiczną w postaci wartości niematerialnych i prawnych, w szczególności wyniki badań i prac rozwojowych [...]"

Tak więc ewentualnym związkiem lub jego brakiem ze światem materialnym raczej bym się nie przejmował. To znaczy IMHO wiedza technologiczna wyszeptana do ucha jest bez wątpienia niematerialna i jednak spełnia definicję.

Moje pytanie bardziej drążyło w kierunku wyjaśnienia pojęcia *nabycia* praw.

Piotrek

Data: 2010-02-11 23:55:08
Autor: Gotfryd Smolik news
Ulga "technologiczna"
On Thu, 11 Feb 2010, Piotrek wrote:

Moje pytanie bardziej dr±żyło w kierunku wyja¶nienia pojęcia *nabycia* praw.

IMO (prawninikiem nie jestem), wygl±da to tak:
- bez licencji *nie masz* prawa
- z licencj± *masz* prawo
....to je *nabyłe¶*.

"Nabycie praw" nie jest przecież tożsame z "przekazaniem na wył±czno¶ć".

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-02-12 00:14:26
Autor: Tomek
Ulga "technologiczna"
Dnia 11-02-2010 o 23:55:08 Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl>  napisaĹ‚(a):

On Thu, 11 Feb 2010, Piotrek wrote:

Moje pytanie bardziej drÄ…ĹĽyĹ‚o w kierunku wyjaĹ›nienia pojÄ™cia *nabycia*  praw.

IMO (prawninikiem nie jestem), wyglÄ…da to tak:

To widać. Prawnik nie napisał by IMO, tylko: "wydaje się że (...)"
(hint: komu się wydaje? I czemu to "wydawanie się" kosztuje 1220zł?)

--
Tomek

Data: 2010-02-12 01:59:06
Autor: Gotfryd Smolik news
Ulga "technologiczna"
On Fri, 12 Feb 2010, Tomek wrote:

To widać. Prawnik nie napisał by IMO, tylko: "wydaje się że (...)"
(hint: komu się wydaje? I czemu to "wydawanie się" kosztuje 1220zł?)

  Bo kwota okr±gła, za¶ VAT widać 22% ;)

pzdr, Gotfryd

Ulga "technologiczna"

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona