Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Ultimo niesp?acany kredyt zmar?ego

Ultimo niesp?acany kredyt zmar?ego

Data: 2011-02-06 20:56:26
Autor: pamiwak
Ultimo niesp?acany kredyt zmar?ego
Witam, okolo 3 lata temu zmarł moj ojciec. Miał rachunek ROR w PKO BP. Po śmierci okazało się że jest tam 11 tys na minusie. Dostarczyłem akt zgonu i zacząłem to spłacać, z bankiem dogadałem się że będę płacić po 400 zł, i tak płaciłem do czerwca 2010 roku. W styczniu przyszło pismo z ULTIMO że zadłużenie wynosi 3 tyś a odsetki 7 tyś. Przyszło to zwykłym listem, poleconych nikt nie odbierał gdyż były na ojca. Zadzwoniłem do ULTIMO i powiedziałem jaka jest sprawa. Kazali wysłać akt zgonu. Tak zrobiłem. Przysłali umowę ugody, z harmonogramem spłat. Umowa jest na nieżyjącego ojca. Mam to podpisać i odesłać? Jest to normalne?
Umowa jest z datą 6 styczeń, harmonogram zaczyna się od 20 stycznia, a ja odebrałem to dopiero dziś. Co w związku z tym? Mam odesłać i wpłacić pieniądze? Czy nadal będzie obowiązywać ta ugoda gdy nie zdążyłem wpłacić pierwszej raty?

dzieki z góry

Data: 2011-02-06 20:36:20
Autor: Samotnik
Ultimo niesp??acany kredyt zmar??ego
Dnia 06.02.2011 pamiwak <pamiwak@gazeta.pl> napisał/a:
Witam, okolo 3 lata temu zmarł moj ojciec. Miał rachunek ROR w PKO BP. Po śmierci okazało się że jest tam 11 tys na minusie. Dostarczyłem akt zgonu i zacząłem to spłacać, z bankiem dogadałem się że będę płacić po 400 zł, i tak płaciłem do czerwca 2010 roku. W styczniu przyszło pismo z ULTIMO że zadłużenie wynosi 3 tyś a odsetki 7 tyś. Przyszło to zwykłym listem, poleconych nikt nie odbierał gdyż były na ojca. Zadzwoniłem do ULTIMO i powiedziałem jaka jest sprawa. Kazali wysłać akt zgonu. Tak zrobiłem. Przysłali umowę ugody, z harmonogramem spłat. Umowa jest na nieżyjącego ojca. Mam to podpisać i odesłać? Jest to normalne?
Umowa jest z datą 6 styczeń, harmonogram zaczyna się od 20 stycznia, a ja odebrałem to dopiero dziś. Co w związku z tym? Mam odesłać i wpłacić pieniądze? Czy nadal będzie obowiązywać ta ugoda gdy nie zdążyłem wpłacić pierwszej raty?

Jak wyglądały sprawy spadkowe? Podstawowe pytanie.
--
Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

Data: 2011-02-06 21:17:04
Autor: Andrzej Lawa
Ultimo niesp?acany kredyt zmar?ego
W dniu 06.02.2011 20:56, pamiwak pisze:
Witam, okolo 3 lata temu zmarł moj ojciec. Miał rachunek ROR w PKO BP.
Po śmierci okazało się że jest tam 11 tys na minusie. Dostarczyłem akt

Jak był przyjęty spadek, dlaczego i czy było cokolwiek innego wartościowego?

zgonu i zacząłem to spłacać, z bankiem dogadałem się że będę płacić po
400 zł, i tak płaciłem do czerwca 2010 roku. W styczniu przyszło pismo z

Dogadałeś się na piśmie?

ULTIMO że zadłużenie wynosi 3 tyś a odsetki 7 tyś. Przyszło to zwykłym
listem, poleconych nikt nie odbierał gdyż były na ojca. Zadzwoniłem do

To nie przyszło. Podstawowa zasada: z windykatorkami się nie rozmawia.
Tylko z ewentualnym wierzycielem.

ULTIMO i powiedziałem jaka jest sprawa. Kazali wysłać akt zgonu. Tak
zrobiłem. Przysłali umowę ugody, z harmonogramem spłat. Umowa jest na
nieżyjącego ojca. Mam to podpisać i odesłać? Jest to normalne?

Chyba oszalałeś... Chcesz fałszować podpis nieboszczyka?

Umowa jest z datą 6 styczeń, harmonogram zaczyna się od 20 stycznia, a
ja odebrałem to dopiero dziś. Co w związku z tym? Mam odesłać i wpłacić
pieniądze? Czy nadal będzie obowiązywać ta ugoda gdy nie zdążyłem
wpłacić pierwszej raty?

Obowiązuje umowa z wierzycielem, o ile jesteś w stanie ją udowodnić.

Data: 2011-02-06 23:19:08
Autor: pamiwak
Ultimo niesp?acany kredyt zmar?ego
W dniu 2011-02-06 21:17, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 06.02.2011 20:56, pamiwak pisze:
Witam, okolo 3 lata temu zmarł moj ojciec. Miał rachunek ROR w PKO BP.
Po śmierci okazało się że jest tam 11 tys na minusie. Dostarczyłem akt

Jak był przyjęty spadek, dlaczego i czy było cokolwiek innego wartościowego?

zgonu i zacząłem to spłacać, z bankiem dogadałem się że będę płacić po
400 zł, i tak płaciłem do czerwca 2010 roku. W styczniu przyszło pismo z

Dogadałeś się na piśmie?


Nie, słownie, z babką z banku. Ogólnie dziwna sprawa bo bank nie chciał nawet dać do wglądu kopii umowy o ten cały ROR. W domu tego nie znalazłem. Po prostu po śmierci wysłałem akty zgonu do różnych banków, cześć kredytów została umorzona, a część nie ,tak jak np ten. No i na "gębe" rozłożono to nam na raty.

ULTIMO że zadłużenie wynosi 3 tyś a odsetki 7 tyś. Przyszło to zwykłym
listem, poleconych nikt nie odbierał gdyż były na ojca. Zadzwoniłem do

To nie przyszło. Podstawowa zasada: z windykatorkami się nie rozmawia.
Tylko z ewentualnym wierzycielem.

ULTIMO i powiedziałem jaka jest sprawa. Kazali wysłać akt zgonu. Tak
zrobiłem. Przysłali umowę ugody, z harmonogramem spłat. Umowa jest na
nieżyjącego ojca. Mam to podpisać i odesłać? Jest to normalne?

Chyba oszalałeś... Chcesz fałszować podpis nieboszczyka?

No tak myślałem...

Umowa jest z datą 6 styczeń, harmonogram zaczyna się od 20 stycznia, a
ja odebrałem to dopiero dziś. Co w związku z tym? Mam odesłać i wpłacić
pieniądze? Czy nadal będzie obowiązywać ta ugoda gdy nie zdążyłem
wpłacić pierwszej raty?


Obowiązuje umowa z wierzycielem, o ile jesteś w stanie ją udowodnić.

Chyba nie jestem w stanie.

W dniu 2011-02-06 21:36, Samotnik pisze:
>
> Jak wyglądały sprawy spadkowe? Podstawowe pytanie.

Hmm, nijak, po prostu, ojciec umarł, generalnie nic nie miał poza mieszkaniem wspólnie z matką oraz kredytami. Nic nie robiliśmy ze spadkiem, myślałem że to jakoś z automatu przechodzi na matkę;)

Ok, więc co powinienem zrobić, wpłacić resztę zadłużenia do banku czy jak? Z banku też nic nie przyszło, od razu z ULTIMO. Dziwne jest właśnie to że na tych papierach figuruje ojciec

Data: 2011-02-06 23:51:22
Autor: pamiwak
Ultimo niesp?acany kredyt zmar?ego
W dniu 2011-02-06 23:38, Rysio pisze:
Nastepny przyglup i frajer ktory lubi byc dymany w dupsko.


Panie Rysio, nie każdy jest wszechwiedzący;) Dlatego pytam co mam z tym zrobić, właśnie tu

pozdr

Data: 2011-02-07 08:05:49
Autor: Andrzej Ława
Ultimo niesp?acany kredyt zmar?ego
W dniu 06.02.2011 23:19, pamiwak pisze:

Dogadałeś się na piśmie?


Nie, słownie, z babką z banku. Ogólnie dziwna sprawa bo bank nie chciał
nawet dać do wglądu kopii umowy o ten cały ROR. W domu tego nie
znalazłem. Po prostu po śmierci wysłałem akty zgonu do różnych banków,
cześć kredytów została umorzona, a część nie ,tak jak np ten. No i na
"gębe" rozłożono to nam na raty.

Jak nie masz umowy ani salda rachunku, to na jakiej podstawie uważasz,
że był jakikolwiek dług?

[ciach]

Obowiązuje umowa z wierzycielem, o ile jesteś w stanie ją udowodnić.

Chyba nie jestem w stanie.

No to będzie problem. Spróbuj dogadać się z wierzycielem. Na piśmie a
przynajmniej włącz sobie dyktafon.

Ewentualnie można iść w zaparte i twierdzić, że umowa była zawarta,
powołać się na rozmowę i mieć nadzieję, że była nagrywana po stronie banku.

Tylko błagam: powiedz, że to ty sam dzwoniłeś na ich (dez)infolinię, a
nie że ktoś zadzwonił do ciebie i podał numer konta do spłat, bo w
takiej sytuacji sugerowałbym spróbować się ubezwłasnowolnić powołując
się na inwalidztwo umysłowe.

W dniu 2011-02-06 21:36, Samotnik pisze:

Jak wyglądały sprawy spadkowe? Podstawowe pytanie.

Hmm, nijak, po prostu, ojciec umarł, generalnie nic nie miał poza
mieszkaniem wspólnie z matką oraz kredytami. Nic nie robiliśmy ze
spadkiem, myślałem że to jakoś z automatu przechodzi na matkę;)

Bez urazy, ale w tym co napisał Rysio jest dużo prawdy. Brutalnej i
wulgarnej, ale prawdy.

Jak nie ma co dziedziczyć - spadek się odrzuca. Jak jest co dziedziczyć,
ale nie wiadomo, czy nie były narobione jakieś długi - to lepiej się
wykosztować na inwentaryzację majątku i przyjąć z dobrodziejstwem
inwentarza.

Poza tym: skoro uważałeś, że spadek przechodzi na matkę, to dlaczego ty
spłacałeś? Inna sprawa, że ustawowo dzieci i wdowa dziedziczą po równo
(z zastrzeżeniem, że wdowa dostaje nie mniej niż 25%).

Ok, więc co powinienem zrobić, wpłacić resztę zadłużenia do banku czy
jak?

Najpierw to się upewnij, czy zadłużenie faktycznie istnieje, a nie jest
czyimś urojeniem - to pierwsza rzecz. No druga, ale na pierwszą (sprawy
spadkowe) już ciut za późno.

Z banku też nic nie przyszło, od razu z ULTIMO. Dziwne jest właśnie
to że na tych papierach figuruje ojciec

Bo windykatorki to najczęściej szuje mające klapki na oczach i tylko
jeden cel: kasę. Nieważne, czy legalnie, czy należnie.

Data: 2011-02-07 09:21:39
Autor: pamiwak
Ultimo niesp?acany kredyt zmar?ego
W dniu 2011-02-07 08:05, Andrzej Ława pisze:
W dniu 06.02.2011 23:19, pamiwak pisze:

Dogadałeś się na piśmie?


Nie, słownie, z babką z banku. Ogólnie dziwna sprawa bo bank nie chciał
nawet dać do wglądu kopii umowy o ten cały ROR. W domu tego nie
znalazłem. Po prostu po śmierci wysłałem akty zgonu do różnych banków,
cześć kredytów została umorzona, a część nie ,tak jak np ten. No i na
"gębe" rozłożono to nam na raty.

Jak nie masz umowy ani salda rachunku, to na jakiej podstawie uważasz,
że był jakikolwiek dług?

[ciach]




saldo mam, sorrki ze nie wspomnialem. Saldo dostalem z tego banku

Data: 2011-02-07 13:33:00
Autor: Gotfryd Smolik news
Ultimo niesp?acany kredyt zmar?ego
On Mon, 7 Feb 2011, Andrzej Ława wrote:

Spróbuj dogadać się z wierzycielem. Na piśmie

....i przy okazji mamy nauczkę - w takim wypadku obowiązkowo negocjować
zakaz cesji wierzytelności.

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-02-07 14:20:20
Autor: Liwiusz
Ultimo niesp?acany kredyt zmar?ego
W dniu 2011-02-07 13:33, Gotfryd Smolik news pisze:
On Mon, 7 Feb 2011, Andrzej Ława wrote:

Spróbuj dogadać się z wierzycielem. Na piśmie

...i przy okazji mamy nauczkę - w takim wypadku obowiązkowo negocjować
zakaz cesji wierzytelności.

Od razu prezesa banku wymieńmy, a co tam!

--
Liwiusz

Data: 2011-02-08 18:01:44
Autor: Gotfryd Smolik news
Ultimo niesp?acany kredyt zmar?ego
On Mon, 7 Feb 2011, Liwiusz wrote:

W dniu 2011-02-07 13:33, Gotfryd Smolik news pisze:
On Mon, 7 Feb 2011, Andrzej Ława wrote:

Spróbuj dogadać się z wierzycielem. Na piśmie

...i przy okazji mamy nauczkę - w takim wypadku obowiązkowo negocjować
zakaz cesji wierzytelności.

Od razu prezesa banku wymieńmy, a co tam!

  E tam.
  Dopóki bank pieniędzy nie dostał a widzi taką realną szansę, ma
interes w pójściu na pewne ustępstwa ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-02-06 21:28:33
Autor: Robert Tomasik
Ultimo niesp?acany kredyt zmar?ego
Użytkownik "pamiwak" <pamiwak@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iimude$4dt$1inews.gazeta.pl...

Na pewno nie podpisywać niczego w imieniu nieboszczyka. Odpisać im, że zawarłeś ugodę z bankiem i z nimi ewentualnie możesz rozmawiać, jeśli przedstawią cesję wierzytelności. Inaczej nei są wierzycielami.

Data: 2011-02-07 13:07:07
Autor: Adam Wysocki
Ultimo niesp?acany kredyt zmar?ego
pamiwak <pamiwak@gazeta.pl> wrote:

ULTIMO i powiedziałem jaka jest sprawa. Kazali wysłać akt zgonu. Tak zrobiłem. Przysłali umowę ugody, z harmonogramem spłat. Umowa jest na nieżyjącego ojca.

Podstawowa zasada - z windykatorami się nie rozmawia.

Przeczytaj:

http://interia360.pl/artykul/procedury-postepowania-z-firmami-windykacyjnymi,42668
http://zbiorowepozwy.pl/artykuly/7-jak-skutecznie-bronic-sie-przed-firma-windykacyjna.html

--
gof

Data: 2011-02-07 15:07:37
Autor: pamiwak
Ultimo niesp?acany kredyt zmar?ego
W dniu 2011-02-07 14:07, Adam Wysocki pisze:
pamiwak<pamiwak@gazeta.pl>  wrote:

ULTIMO i powiedziałem jaka jest sprawa. Kazali wysłać akt zgonu. Tak
zrobiłem. Przysłali umowę ugody, z harmonogramem spłat. Umowa jest na
nieżyjącego ojca.

Podstawowa zasada - z windykatorami się nie rozmawia.

Przeczytaj:

http://interia360.pl/artykul/procedury-postepowania-z-firmami-windykacyjnymi,42668
http://zbiorowepozwy.pl/artykuly/7-jak-skutecznie-bronic-sie-przed-firma-windykacyjna.html


Ok, więc komu mam wpłącić pieniądze? Bo cholera chcę je wpłacić, nie chcę tego unikac:)

Boję się tylko tego że jak wpłacę temu całemu ultimo to po spłacie wyjadą mi z tymi odsetkami, lub coś tam wymyślą.

Data: 2011-02-07 16:15:10
Autor: Rysio
Ultimo niesp?acany kredyt zmar?ego
W dniu 2011-02-07 15:07, pamiwak pisze:
W dniu 2011-02-07 14:07, Adam Wysocki pisze:
pamiwak<pamiwak@gazeta.pl> wrote:

ULTIMO i powiedziałem jaka jest sprawa. Kazali wysłać akt zgonu. Tak
zrobiłem. Przysłali umowę ugody, z harmonogramem spłat. Umowa jest na
nieżyjącego ojca.

Podstawowa zasada - z windykatorami się nie rozmawia.

Przeczytaj:

http://interia360.pl/artykul/procedury-postepowania-z-firmami-windykacyjnymi,42668

http://zbiorowepozwy.pl/artykuly/7-jak-skutecznie-bronic-sie-przed-firma-windykacyjna.html



Ok, więc komu mam wpłącić pieniądze? Bo cholera chcę je wpłacić, nie
chcę tego unikac:)

Boję się tylko tego że jak wpłacę temu całemu ultimo to po spłacie
wyjadą mi z tymi odsetkami, lub coś tam wymyślą.



Przeczytaj jeszcze raz (a najlepiej kilka razy)  te 2 odnosniki ze zrozumieniem.

Pewnie i tak nic nie skumasz wiec napisze ci w prostych slowach dales sie wydymac i wyglada na to ze zrobisz to znow.  W twoim wypadku wyglada to tak ze trafili na jelenia ktory splacil dlug ojca choc nie musial. Dlug poszedl w jakies koszta bo PKO sprzedalo go firmie windykacyjnej czyli ich juz to nie interesuje. A firma windykacyjna moze cie cmoknac w dupe bez nakazu sadowego. Jesli takowego nie maja to mowisz im wypad z baru  i wszystko.

Data: 2011-02-07 16:20:55
Autor: pamiwak
Ultimo niesp?acany kredyt zmar?ego
W dniu 2011-02-07 16:15, Rysio pisze:
W dniu 2011-02-07 15:07, pamiwak pisze:
W dniu 2011-02-07 14:07, Adam Wysocki pisze:
pamiwak<pamiwak@gazeta.pl> wrote:

ULTIMO i powiedziałem jaka jest sprawa. Kazali wysłać akt zgonu. Tak
zrobiłem. Przysłali umowę ugody, z harmonogramem spłat. Umowa jest na
nieżyjącego ojca.

Podstawowa zasada - z windykatorami się nie rozmawia.

Przeczytaj:

http://interia360.pl/artykul/procedury-postepowania-z-firmami-windykacyjnymi,42668


http://zbiorowepozwy.pl/artykuly/7-jak-skutecznie-bronic-sie-przed-firma-windykacyjna.html




Ok, więc komu mam wpłącić pieniądze? Bo cholera chcę je wpłacić, nie
chcę tego unikac:)

Boję się tylko tego że jak wpłacę temu całemu ultimo to po spłacie
wyjadą mi z tymi odsetkami, lub coś tam wymyślą.



Przeczytaj jeszcze raz (a najlepiej kilka razy) te 2 odnosniki ze
zrozumieniem.

Pewnie i tak nic nie skumasz wiec napisze ci w prostych slowach dales
sie wydymac i wyglada na to ze zrobisz to znow. W twoim wypadku wyglada
to tak ze trafili na jelenia ktory splacil dlug ojca choc nie musial.
Dlug poszedl w jakies koszta bo PKO sprzedalo go firmie windykacyjnej
czyli ich juz to nie interesuje. A firma windykacyjna moze cie cmoknac w
dupe bez nakazu sadowego. Jesli takowego nie maja to mowisz im wypad z
baru i wszystko.







A gdzie te całe przejęcie spadku? Długi też przejmuje z automatu, część kredytów była ubezpieczona na wypadek śmierci, ten ROR w PKO BP nie. No i chyba muszę to spłacać tak czy nie?

Powalone to wszystko.

Data: 2011-02-07 16:26:23
Autor: Andrzej Lawa
Ultimo niesp?acany kredyt zmar?ego
W dniu 07.02.2011 16:20, pamiwak pisze:

A gdzie te całe przejęcie spadku? Długi też przejmuje z automatu, część
kredytów była ubezpieczona na wypadek śmierci, ten ROR w PKO BP nie. No
i chyba muszę to spłacać tak czy nie?

Powalone to wszystko.

Nie powalone, tylko trzeba dysponować pewną minimalną wiedzą i rozumiem.
A jak się tego nie ma, to się płaci prawnikowi, który to ma.

A jak nie, to się płaci, i płaci, i płaci, i płaci.................

Informacje dostałeś. Jak nie potrafisz z nich niczego wywnioskować -
zatrudnij prawnika albo płać każdemu, kto tego zażąda. Co wolisz.

Data: 2011-02-07 16:37:38
Autor: pamiwak
Ultimo niesp?acany kredyt zmar?ego
W dniu 2011-02-07 16:26, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 07.02.2011 16:20, pamiwak pisze:

A gdzie te całe przejęcie spadku? Długi też przejmuje z automatu, część
kredytów była ubezpieczona na wypadek śmierci, ten ROR w PKO BP nie. No
i chyba muszę to spłacać tak czy nie?

Powalone to wszystko.

Nie powalone, tylko trzeba dysponować pewną minimalną wiedzą i rozumiem.
A jak się tego nie ma, to się płaci prawnikowi, który to ma.

A jak nie, to się płaci, i płaci, i płaci, i płaci.................

Informacje dostałeś. Jak nie potrafisz z nich niczego wywnioskować -
zatrudnij prawnika albo płać każdemu, kto tego zażąda. Co wolisz.

Dobra dzieki wielkie wszystkim za pomoc
Jutro poszukam prawnika

pozdrawiam

Data: 2011-02-07 17:49:26
Autor: andrzej
Ultimo niesp?acany kredyt zmar?ego
Użytkownik "pamiwak" <pamiwak@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iip3k2$r6p$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2011-02-07 16:26, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 07.02.2011 16:20, pamiwak pisze:

A gdzie te całe przejęcie spadku? Długi też przejmuje z automatu, część
kredytów była ubezpieczona na wypadek śmierci, ten ROR w PKO BP nie. No
i chyba muszę to spłacać tak czy nie?

Powalone to wszystko.

Nie powalone, tylko trzeba dysponować pewną minimalną wiedzą i rozumiem.
A jak się tego nie ma, to się płaci prawnikowi, który to ma.

A jak nie, to się płaci, i płaci, i płaci, i płaci.................

Informacje dostałeś. Jak nie potrafisz z nich niczego wywnioskować -
zatrudnij prawnika albo płać każdemu, kto tego zażąda. Co wolisz.

Dobra dzieki wielkie wszystkim za pomoc
Jutro poszukam prawnika

Ale przynajmniej dałeś nam potwierdzenie, że biznes plan firm "windykacyjnych" ciągle jest skuteczny :)



--
andrzej

Zamień oszczędności na złoto! Raty! Dostawa do domu lub przechowanie w wiedeńskim skarbcu! Pełna dyskrecja! Ubezpieczenie! Gwarancja odkupienia z przelewem na konto w dowolnym banku świata! goldinwest@onet.pl

Data: 2011-02-07 17:57:01
Autor: Andrzej Lawa
Ultimo niesp?acany kredyt zmar?ego
W dniu 07.02.2011 17:49, andrzej pisze:

Dobra dzieki wielkie wszystkim za pomoc
Jutro poszukam prawnika

Ale przynajmniej dałeś nam potwierdzenie, że biznes plan firm
"windykacyjnych" ciągle jest skuteczny :)

Zasada Zaboru nr 231...

Data: 2011-02-08 00:36:04
Autor: Paweł U.
Ultimo niesp?acany kredyt zmar?ego

Użytkownik "pamiwak" <pamiwak@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iimude$4dt$1inews.gazeta.pl...
Witam, okolo 3 lata temu zmarł moj ojciec. Miał rachunek ROR w PKO BP. Po śmierci okazało się że jest tam 11 tys na minusie. Dostarczyłem akt zgonu i zacząłem to spłacać, z bankiem dogadałem się że będę płacić po 400 zł, i tak płaciłem do czerwca 2010 roku. W styczniu przyszło pismo z ULTIMO że zadłużenie wynosi 3 tyś a odsetki 7 tyś. Przyszło to zwykłym listem, poleconych nikt nie odbierał gdyż były na ojca. Zadzwoniłem do ULTIMO i powiedziałem jaka jest sprawa. Kazali wysłać akt zgonu. Tak zrobiłem. Przysłali umowę ugody, z harmonogramem spłat. Umowa jest na nieżyjącego ojca. Mam to podpisać i odesłać? Jest to normalne?
Umowa jest z datą 6 styczeń, harmonogram zaczyna się od 20 stycznia, a ja odebrałem to dopiero dziś. Co w związku z tym? Mam odesłać i wpłacić pieniądze? Czy nadal będzie obowiązywać ta ugoda gdy nie zdążyłem wpłacić pierwszej raty?

dzieki z góry


Obstawiam, że Ultimo namawia na spłatę wierzytelności uznanej przez bank za nieściągalną. PKO BP jak dobrze pamiętam wynajmowało firmy windykacyjne do takich wierzytelności. Firma dostaje prowizję za skuteczność.
Windykatorom przekazywano tylko podstawowe dane o wierzytelności, to powstają z inicjatywy firmy takie kwiatki jak umowa z nieżyjącym.

Paweł

Ultimo niesp?acany kredyt zmar?ego

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona