# "W 1980 skazał na więzienie Andrzeja Czumę, Wojciecha Ziembińskiego, Bronisława Komorowskiego i Jana Józefa Janowskiego za zorganizowanie wWarszawie 11 listopada 1979obchodów Święta Niepodległościoraz "publiczne okazywanie lekceważenia Narodowi Polskiemu" poprzez wypowiadanie twierdzeń, że Polska nie jest niepodległa." /Wikipedia/
To fragment życiorysu Andrzeja Kryże, zastępcy Zbigniewa Ziobry, wiceministra sprawiedliwości w rządzie Jarosława Kaczyńskiego,
 Dziś, w przeddzień największego narodowego święta Polski, Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości w rządzie Jarosława Kaczyńskiego  nagrodził człowieka, który ludzi czczących to święto skazywał na więzienie, awansując go naprokuratora Prokuratury Krajowej, czymzapewniał  Andrzejowi Kryże dożywotnio nieusuwalność oraz doskonałą pensję i spokojny byt,.
W  przeddzień 11 Listopada wszyscy, którym tacy jak Andrzej Kryże zabierali szanse na spokojne życie, na możliwość  pracy stwarzającą zabezpieczenie sobie godziwej starości, wszyscy prawdziwi patrioci, którym ten dzień, ta data była i jest szczególnie droga - dostali w twarz.
Może dlatego, ze zarówno premier jak i mister i także jego awansowany dziś zastępca pochodzą z domów, w których ojcowie z mniejszą lub większą gorliwością wysługiwali się komunistycznej władzy - przy czym Roman Kryże, ojciec Andrzeja tak bardzo gorliwie, że orzekane przez niego wyroki śmierci na AKowców zostały uznane za mordy sądowe.
Nieprzyzwoitość tego gestu w ostatnich dniach urzędowania rządu Jarosława Kaczyńskiego trudno inaczej wytłumaczyć jak lekceważeniem polskich tradycji niepodległościowych, pogardą dla ludzi poświęcających życie i zdrowie ideii wolności Ojczyzny i aspiracji młodych działaczy podziemia solidarnościowego do  wolnej Polski.
Gdyby uznać, że takie tłumaczenie jest niewystarczające, że żaden polityk przy zdrowych zmysłach, nie odważa się tak ostentacyjnie, w takim właśnie dniu, zataczając koło historii i łącząc dwa charakterystyczne wydarzenia z życia Andrzeja Kryże - dawać dowodu swojego lekceważenia martyrologii Polaków i najszlachetniejszych zrywów niepodległościowych, prezentować całkowity brak patriotyzmu i poczucia polskości - należałoby zadać pytanie: W takim razie - dlaczego?
Kim jest i co i o kim wie Andrzej Kryże, że ludzie publicznie zapewniający o swoim oddaniu Ojczyźnie, podkreślający aż do przesady swój patriotyzm, którzy słowo polskość nieustannie odmieniają przez wszystkie przypadki, którzy przekonują Polaków o swoim nieustannym działaniu dla dobra Polski, którzy wykazują zdumiewającą skłonność do zarzucania innym niedostatecznego dbania o interes Polski, lub wręcz oskarżają innych w oparciu o swoją własną interpretację ich słów o działania na szkodę Polski - dziś, w ostatnim momencie sprawowania swojej władzy, w przeddzień Święta Niepodległości 11 Listopada - dokonując aktu obraźliwego dla społeczeństwa muszą sami sobie wystawić tak niegodne świadectwo?
A może właśnie  historia, zataczając koło pokazuje nam kto tym kołem wciąż kręci?

 A oto dalsze dowody jakim dbającym o Polskę politykiem jest niejaki Zbigniew Ziobro i jak odchodzący rząd Kaczyńskiego chapie z kasy państwowej ile się da!:
Ziobro przyznał nagrody za "aferę gruntową"
Zbigniew Ziobro tuż przed odejściem z urzędu wręczył nagrody prokuratorom prowadzącym śledztwo w sprawie afery gruntowej. Wśród nagrodzonych jest jego były asystent - informuje "Newsweek".
Paweł Wilkoszewski otrzymał 5 tys. zł za czynności, które wykonał w śledztwie w sprawie przecieku z akcji Centralnego Biura Antykorupcyjnego w ministerstwie rolnictwa.Były asystent ministra nie jest jeszcze prokuratorem, a asesorem, czyli prokuratorskim praktykantem.
Po 10 tys. złotych dostali prokuratorzy, którzy wraz z CBA prowadzili śledztwo w sprawie afery gruntowej i ci którzy przedstawili zarzuty Januszowi Kaczmarkowi, byłemu szefowi MSWiA za składanie fałszywych zeznań w sprawie ostrzeżenia Andrzeja Leppera, byłego ministra rolnictwa o grożącym mu zatrzymaniu przez CBA. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hx7dc

--
stevep