Data: 2013-10-14 21:26:09 | |
Autor: Rentier | |
Umiecie palic papier? | |
W dniu 2013-10-14 11:23, Majka pisze:
Czy możecie mi podpowiedzieć, jak spalić papier? Ja mam taki patent:plik jakich¶ zadrukowanych kartek A4, czyli około 15-20 zwijam w rulon wzdłuż dłuższej krawędzi.Kto ma większy moment skręcaj±cy w łapskach, może pobrać kartek więcej.Rulon następnie próbujesz "złamać" na pół. W efekcie uzyskujesz rulon na kształt bumerangu."Łamanie" w 100% gwarantuje nie rozwinięcie się kartek. Produkujesz tak kilka- kilkana¶cie sztuk i układasz jak polana, na stosie.Pakujesz jak±¶ podpałkę pod spód i wioo. Gazetki na błyszcz±cym papierze s± b. oporne na palenie- pali się cienka warstwa papieru, otoczona niepaln±, gasn±c± farb± i czym¶ tam jeszcze z obu stron. Ale jak już sie pal± rulony z klasycznego papieru- to i te pójd± z dymem. Zaleta: zero odrywania kartek, spalanie stabilne i całkowite. Owszem popiołu od cholery, ale to papier... |
|
Data: 2013-10-24 22:40:50 | |
Autor: Borys Pogoreło | |
Umiecie palic papier? | |
Dnia Mon, 14 Oct 2013 21:26:09 +0200, Rentier napisał(a):
Ja mam taki patent:plik jakich¶ zadrukowanych kartek A4, czyli około 15-20 zwijam w rulon wzdłuż dłuższej krawędzi.Kto ma większy moment skręcaj±cy w łapskach, może pobrać kartek więcej.Rulon następnie próbujesz "złamać" na pół. W efekcie uzyskujesz rulon na kształt bumerangu."Łamanie" w 100% gwarantuje nie rozwinięcie się kartek. Produkujesz tak kilka- kilkana¶cie sztuk i układasz jak polana, na stosie.Pakujesz jak±¶ podpałkę pod spód i wioo. Można wsadzić zwinięt± gazetę w metalow± obręcz lub dwie, nie trzeba się siłować i więcej paliwa uzyskasz w jednym "wsadzie". -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl |
|