Data: 2010-03-21 18:10:19 | |
Autor: bans | |
Umieranie grupy | |
W dniu 2010-03-21 11:38, koks23 pisze:
Grupy dyskusyjne to wspaniała rzecz. Spędziłem na nich dużo latek. Ja wolę usenet - potrzeba skonfigurowania czytnika na dzień dobry odfiltrowuje 50% matołków, jakich na przeróżnych forach pełno :) Parę forów dotyczących różnych tematów czytuję - schemat zawsze ten sam: głaskanie się po główkach, moderatorzy z poczuciem władzy i średnie IQ użytkowników oscylujące w okolicach ich numerów butów. No i ulubione tematy typu "jaki macie sprzęt", "czego słuchacie" i "czy bieganie/pływanie/szydełkowanie powoduje raka?". Zanim człowiek dogrzebie się istotnych informacji to naczyta się takich idiotyzmów, że głowa boli. Usenet nawet w czasach ataków największych trolli to oaza spokoju w porównaniu z tamtym bagnem. -- bans |
|
Data: 2010-03-21 11:40:19 | |
Autor: Marek | |
Umieranie grupy | |
Ciekawe spojrzenie, bans. Ale chyba równie subiektywne jak moje.
Ja tutaj klikam okazjonalnie, a na górskim forum (e-gory) dużo, choć tam jestem przedstawicielem frakcji geriatrycznej. Doceniam rolę kompetentnej moderacji. Pl.rec.gory właściwie nie daje pojęcia o skutkach jej braku. To komplement dla użytkowników. Ale wystarczy zajrzeć na inne listy Usenetu, by zobaczyć ile tam przestrzeni zajmuje inwencja różnych popaprańców kryjących się pod maską anonima i jaką parszywą jakość prezentuje słowo pisane. Fora mają jednak dużą dynamikę zmian. Po kilku latach następuje stagnacja, bo wszystko zostało już powiedziane. Reszta jest podobna jak w Usenecie. Tu i tam o dynamice życia takiego wirtualnego środowiska decydują jednostki którym się chce pisać (i mają o czym). Poleciłbym e-gory,Ale... ....Przez długi czas forum skutecznie opierało się standardowi, jaki wniosły do sieci dzieci Neostrady, czy szerzej - generacja wychowana po upadku epistolografii.Teraz pańskie oko konia tam nie tuczy, moderatorzy mają najwyraźniej ciekawsze zajęcia, wirtualne relacje przeniosły się w real i zniknęło wiele ciekawych osobowości, więc przewaga wobec innych forów słabnie. A poza tym moja rekomendacja nie byłaby obiektywna, bo dla mnie tamto środowisko to w dużym stopniu także real ;). -- Marek |
|
Data: 2010-03-22 12:58:53 | |
Autor: Tomasz Sójka | |
Umieranie grupy | |
Dnia Sun, 21 Mar 2010 11:40:19 -0700 (PDT), Marek napisał(a):
...Przez długi czas forum skutecznie opierało się standardowi, jaki Witam! Ja również patrzę z pewnym obrzydzeniem na poziom kultury słowa w takich sytuacjach i miejscach, ale i jednocześnie zdaję sobie sprawę z nieuchronności tego procesu. Raczej brak jest środków przymusu. Pamiętam ten uśmiech politowania który towarzyszył "za socjalizmu" informacjom o np. klasie pracującej w GB operującej przebogatym słownictwem rzędu 600 słówek... A będziemy mieli przecież to samo wcześniej czy później... - Moderator nie będzie moderował słownictwa - może poza bluzgami. To jest raczej kwestia całej grupy - dopóki dane środowisko w większości utrzymuje pewne standardy i piętnuje bodaj choćby netykietę (jej brak), dopóty ta mniejszość czuje presję i albo się podciąga, albo zmienia miejsce. Im jest ich więcej, tym odważniej "atakują" ;) i wcześniej czy później biorą górę... Pozdrawiam Tomek |
|
Data: 2010-03-29 22:00:26 | |
Autor: Pawel Brzozowski | |
Umieranie grupy | |
W dniu 2010-03-21 19:40, Marek pisze:
PoleciĹbym e-gory,Ale... Oj Marek, jak jak bym chciaĹ aby toto ponownie ruszyĹo z przytupem jak dawniej.... :-) Tzn. dziaĹa co prawda caĹy czas, ale tak doĹÄ poĹowicznie... na starym skrypcie i niedopracowanej grafice. I bez wiÄkszych inicjatyw forumowiczĂłw. Mam jednak nadziejÄ Ĺźe wreszcie, na tzw. sezon letni zacznie siÄ to powoli zmieniaÄ ;) Pozdr. -- PaweĹ Brzozowski ___________________________________ twĂłrcza fotografia http://www.fotowarsztaty.com e-gory.pl najwyĹźszy poziom gĂłrski http://www.e-gory.pl |