Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Umowa Cyrograf Szkolenie Kara

Umowa Cyrograf Szkolenie Kara

Data: 2012-10-03 01:04:02
Autor: nkab
Umowa Cyrograf Szkolenie Kara
W dniu wtorek, 2 października 2012 21:31:30 UTC+2 użytkownik Tomasz napisał:

przez 2 miesiace pracowalem w firmie

w ktorej przez miesiac pracowalem wraz z doswiadczonym

pracownikiem jako uczen wdrazajac sie w fach...




Czyli ćwok dostawał za ucznia jakieś ulgi czy to z PUPu
czy skarbowe i to jest jego rekompensata za szkolenie.

Jeśli nie, no to nie byłes uczniem ale nowym pracownikiem,
którego ktoś w firmie w sposób naturalny musiał
wporwadzić i dlatego miałeś 60% wynagrodzenia.

To nie był żaden kurs opłacany przez pracodawcę!

Teraz do ciebie należy decyzja czy chcesz tam pracować
czy nie. Ja bym zrezygnował bo już widać po zapowiedzi
takiej umowy, że to zwykły kumunistyczny ćwok, wielki pon
łode wsi, co to chce mieć parobków a nie poważnych partnerów
do realizacji wspólnych celów.

Andrzej.

Data: 2012-10-04 09:01:14
Autor: Piotrek
Umowa Cyrograf Szkolenie Kara
Podczepię się pod temat, bo sytuacja jest prawie taka sama jak moja.
Od września pracuję na podstawie umowy o pracę na okres próbny
(obowiązuje do końca listopada). Już wiem, że następna umowa, jeśli
zdecyduję się ją podpisać, będzie zawierała klauzulę, zgodnie z którą
w razie
odejścia z pracy przed pewnym ustalonym terminem będę obciążony
karą w pewnej wysokości (konkretów jeszcze nie znam). O co tutaj
chodzi?
Czy to jakaś nowa moda? Słyszałem o różnych umowach lojalnościowych
z klauzulami poufności, o zakazie konkurencji itp., ale pierwszy raz
słyszę,
że można być ukaranym za samo odejście z pracy. Różnica między mną
a założycielem wątku polega na tym, że nie uczestniczyłem ani nie będę
uczestniczył w żadnych szkoleniach. Owszem, przez pierwsze 2 tygodnie
praktycznie nie pracowałem, tylko kazano mi czytać dokumentację
nieznanego
mi wcześniej frameworku (zajmuję się programowaniem),
ale nie było to de facto żadne szkolenie - uczyłem się sam.
Czy definicję "szkolenia" można rozciągnąć również na taki przypadek,
a następnie stwierdzić, że należy się za nie opłata pod postacią kary
za zbyt
wczesne odejście z pracy?

Data: 2012-10-04 12:35:48
Autor: Adam Klobukowski
Umowa Cyrograf Szkolenie Kara
On Thursday, 4 October 2012 18:01:17 UTC+2, Piotrek  wrote:
Podczepię się pod temat, bo sytuacja jest prawie taka sama jak moja.
Od września pracuję na podstawie umowy o pracę na okres próbny
(obowiązuje do końca listopada). Już wiem, że następna umowa, jeśli
zdecyduję się ją podpisać, będzie zawierała klauzulę, zgodnie z którą
w razie
odejścia z pracy przed pewnym ustalonym terminem będę obciążony
karą w pewnej wysokości (konkretów jeszcze nie znam). O co tutaj
chodzi?
Czy to jakaś nowa moda? Słyszałem o różnych umowach lojalnościowych
z klauzulami poufności, o zakazie konkurencji itp., ale pierwszy raz
słyszę,
że można być ukaranym za samo odejście z pracy. Różnica między mną
a założycielem wątku polega na tym, że nie uczestniczyłem ani nie będę
uczestniczył w żadnych szkoleniach. Owszem, przez pierwsze 2 tygodnie
praktycznie nie pracowałem, tylko kazano mi czytać dokumentację
nieznanego
mi wcześniej frameworku (zajmuję się programowaniem),
ale nie było to de facto żadne szkolenie - uczyłem się sam.
Czy definicję "szkolenia" można rozciągnąć również na taki przypadek,
a następnie stwierdzić, że należy się za nie opłata pod postacią kary
za zbyt
wczesne odejście z pracy?

Zgodnie z Art. 29 kodeksu pracy umowa o pracę nie może nic takiego zawierać. Artykuł ten określa dokładnie co w umowie może się znaleźć. Nawet jak już zawiera - to te punkty są nieważne - w sądzie pracy wygrasz bez problemu.

Takie coś powinno być w dodatkowej umowie (czyli cyrografie). O tym jak powinien wyglądać pisałem w innym poście w tym wątku. Zasada jest też że cyrograf jest coś za coś - czyli powinno być w nim zawarte dokładnie jaką inwestycję pracodawcy w pracownika zabezpiecza.

Data: 2012-10-04 14:12:27
Autor: witek
Umowa Cyrograf Szkolenie Kara
Piotrek wrote:
Podczepię się pod temat, bo sytuacja jest prawie taka sama jak moja.
Od września pracuję na podstawie umowy o pracę na okres próbny
(obowiązuje do końca listopada). Już wiem, że następna umowa, jeśli
zdecyduję się ją podpisać, będzie zawierała klauzulę, zgodnie z którą
w razie
odejścia z pracy przed pewnym ustalonym terminem będę obciążony
karą w pewnej wysokości (konkretów jeszcze nie znam). O co tutaj
chodzi?
Czy to jakaś nowa moda?

Z punktu widzenia pracodawcy ciężko jest wpakować kasę w szkolenie pracownika, który sobie pojdzie na nastepny dzien gdzie indziej bo mu zaoferowali 5 zl wiecej.

Jest to jakis sposób na przywiazanie pracownika w zamian za benefity ktore sie dostaje.

  Słyszałem o różnych umowach lojalnościowych
z klauzulami poufności, o zakazie konkurencji itp., ale pierwszy raz
słyszę,
że można być ukaranym za samo odejście z pracy.

jak wyzej.
to nie jest kara za odejscie z pracy

  Różnica między mną
a założycielem wątku polega na tym, że nie uczestniczyłem ani nie będę
uczestniczył w żadnych szkoleniach.

Skąd wiesz, że nie bedziesz?

  Owszem, przez pierwsze 2 tygodnie
praktycznie nie pracowałem, tylko kazano mi czytać dokumentację
nieznanego
mi wcześniej frameworku (zajmuję się programowaniem),
ale nie było to de facto żadne szkolenie - uczyłem się sam.

Ale zapewne ci placili za ten czas z punktu widzenia pracodawcy bezproduktywny.


Czy definicję "szkolenia" można rozciągnąć również na taki przypadek,
a następnie stwierdzić, że należy się za nie opłata pod postacią kary
za zbyt
wczesne odejście z pracy?


Wiec przed podpisaniem negocjuj.
Albo jesli nie oferują ci żadnych szkolen ktore uwazasz ze sa dla ciebie warte kasy, ktore oni chca, to negocjuj aby klauzli nie bylo,

albo jesli ma byc to wpisz w umowe jakie kursy i do kiedy masz ukonczyc z warunkiem, ze jesli kursow nie bedzie to nie jestes zobowiazany do placenia czegokolwiek.

Jak sie nie dogadacie to pracodawcy przyjdzie od poczatku szukac kogos nowego na twoje miejsce.

Data: 2012-10-09 20:33:45
Autor: Shrek
Umowa Cyrograf Szkolenie Kara
On 2012-10-04 21:12, witek wrote:

Z punktu widzenia pracodawcy ciężko jest wpakować kasę w szkolenie
pracownika, który sobie pojdzie na nastepny dzien gdzie indziej bo mu
zaoferowali 5 zl wiecej.

To niech zapłaci o 10 PLN więcej. W czym problem?

Jest to jakis sposób na przywiazanie pracownika w zamian za benefity
ktore sie dostaje.

Pensja jest benefitem?

Shrek.

Data: 2012-10-09 15:34:21
Autor: witek
Umowa Cyrograf Szkolenie Kara
Shrek wrote:
On 2012-10-04 21:12, witek wrote:

Z punktu widzenia pracodawcy ciężko jest wpakować kasę w szkolenie
pracownika, który sobie pojdzie na nastepny dzien gdzie indziej bo mu
zaoferowali 5 zl wiecej.

To niech zapłaci o 10 PLN więcej. W czym problem?


Problem w tym, ze pracownik musi przyjsc i powiedziec:
sluchaj daja mi 5 zlotych wiecej tu i tu i chyba sie zdecyduje.

Zwykle to wyglada tak, ze pracownik po prostu sklada wymowienie, albo po prostu nie przychodzi juz do pracy i nie bardzo jest z kim  rozmawiac o podwyzce (ewentualnej).



Jest to jakis sposób na przywiazanie pracownika w zamian za benefity
ktore sie dostaje.

Pensja jest benefitem?


szkolenia, nie pensja.

Data: 2012-10-10 00:06:23
Autor: Shrek
Umowa Cyrograf Szkolenie Kara
On 2012-10-09 22:34, witek wrote:

Problem w tym, ze pracownik musi przyjsc i powiedziec:
sluchaj daja mi 5 zlotych wiecej tu i tu i chyba sie zdecyduje.

Zwykle to wyglada tak, ze pracownik po prostu sklada wymowienie, albo po
prostu nie przychodzi juz do pracy i nie bardzo jest z kim  rozmawiac o
podwyzce (ewentualnej).

W kadrach telefon do pracownika zgubili? Zresztą bez jaj. Jak pracownik przechodzi dla przysłowiowych 5PLN, to znaczy że albo nic dal was nie jest wart i nie ma o co płakać, albo jest wart, tylko firma źle wyceniła 5 PLN.

Jest to jakis sposób na przywiazanie pracownika w zamian za benefity
ktore sie dostaje.

Pensja jest benefitem?

szkolenia, nie pensja.

"Różnica między mną
a założycielem wątku polega na tym, że nie uczestniczyłem ani nie będę
uczestniczył w żadnych szkoleniach."

Shrek.

Data: 2012-10-09 17:19:29
Autor: witek
Umowa Cyrograf Szkolenie Kara
Shrek wrote:
On 2012-10-09 22:34, witek wrote:

Problem w tym, ze pracownik musi przyjsc i powiedziec:
sluchaj daja mi 5 zlotych wiecej tu i tu i chyba sie zdecyduje.

Zwykle to wyglada tak, ze pracownik po prostu sklada wymowienie, albo po
prostu nie przychodzi juz do pracy i nie bardzo jest z kim  rozmawiac o
podwyzce (ewentualnej).

W kadrach telefon do pracownika zgubili?

A po co mają do niego dzownic, skoro on juz odszedl i nie chce wracac. Przynajmniej na razie. A potem? A potem to sie juz innego znalazło na jego miejsce.

  Zresztą bez jaj. Jak pracownik
przechodzi dla przysłowiowych 5PLN, to znaczy że albo nic dal was nie
jest wart i nie ma o co płakać, albo jest wart, tylko firma źle wyceniła
5 PLN.

jak to sie na grupie mowi wyszla ironia i kopnęłą cię w dupę.
Naprawde nie jesteś w stanie pojąć, że nie 5 zł tutaj chodzi.


Jest to jakis sposób na przywiazanie pracownika w zamian za benefity
ktore sie dostaje.

Pensja jest benefitem?

szkolenia, nie pensja.

"Różnica między mną
a założycielem wątku polega na tym, że nie uczestniczyłem ani nie będę
uczestniczył w żadnych szkoleniach."


jak wyzej.
nie mowie o tym szczególnym przypadku tylko ogolnie dlaczego pracodawcy chca przywiazac pracownika.

Nie potrafisz myslec bardziej abstrakcyjnie?

Data: 2012-10-10 07:19:22
Autor: Shrek
Umowa Cyrograf Szkolenie Kara
On 2012-10-10 00:19, witek wrote:

Zwykle to wyglada tak, ze pracownik po prostu sklada wymowienie, albo po
prostu nie przychodzi juz do pracy i nie bardzo jest z kim  rozmawiac o
podwyzce (ewentualnej).

W kadrach telefon do pracownika zgubili?

A po co mają do niego dzownic,

Jak chcecie go zatrzymać bo jest dla was cenny, to telefon wydaje się najprostszym sposobem komunikacji.

  Zresztą bez jaj. Jak pracownik
przechodzi dla przysłowiowych 5PLN, to znaczy że albo nic dal was nie
jest wart i nie ma o co płakać, albo jest wart, tylko firma źle wyceniła
5 PLN.

jak to sie na grupie mowi wyszla ironia i kopnęłą cię w dupę.
Naprawde nie jesteś w stanie pojąć, że nie 5 zł tutaj chodzi.

No straszne - proponują mu więcej i się zgadza. Wilki normalnie, nie ludzie.

"Różnica między mną
a założycielem wątku polega na tym, że nie uczestniczyłem ani nie będę
uczestniczył w żadnych szkoleniach."


jak wyzej.
nie mowie o tym szczególnym przypadku tylko ogolnie dlaczego pracodawcy
chca przywiazac pracownika.

Nie potrafisz myslec bardziej abstrakcyjnie?

Potrafie, ale odpisywałeś na konkretny post.

Shrek.

Data: 2012-10-10 04:36:24
Autor: witek
Umowa Cyrograf Szkolenie Kara
Shrek wrote:
On 2012-10-10 00:19, witek wrote:

Zwykle to wyglada tak, ze pracownik po prostu sklada wymowienie,
albo po
prostu nie przychodzi juz do pracy i nie bardzo jest z kim  rozmawiac o
podwyzce (ewentualnej).

W kadrach telefon do pracownika zgubili?

A po co mają do niego dzownic,

Jak chcecie go zatrzymać bo jest dla was cenny, to telefon wydaje się
najprostszym sposobem komunikacji.


Ale jest juz za pozno.
Nie ma kogo juz zatrzymywac, bo pracownik juz sobie poszedl.
Pracownika mozna zatrzymywac jak wiesz, ze on chce odejsc, a nie jak juz poszedl.

  Zresztą bez jaj. Jak pracownik
przechodzi dla przysłowiowych 5PLN, to znaczy że albo nic dal was nie
jest wart i nie ma o co płakać, albo jest wart, tylko firma źle wyceniła
5 PLN.

jak to sie na grupie mowi wyszla ironia i kopnęłą cię w dupę.
Naprawde nie jesteś w stanie pojąć, że nie 5 zł tutaj chodzi.

No straszne - proponują mu więcej i się zgadza. Wilki normalnie, nie
ludzie.


pensja nie jest jedynym kryterium.
Nawet gdyby mi ktos zaproponowal 1.5 raza tyle ile mam teraz to bym pracy nie zmienił.
Takiego komfortu pracy jak mam teraz nie znajde nigdzie indziej.
Chyba że w google.


"Różnica między mną
a założycielem wątku polega na tym, że nie uczestniczyłem ani nie będę
uczestniczył w żadnych szkoleniach."


jak wyzej.
nie mowie o tym szczególnym przypadku tylko ogolnie dlaczego pracodawcy
chca przywiazac pracownika.

Nie potrafisz myslec bardziej abstrakcyjnie?

Potrafie, ale odpisywałeś na konkretny post.

tylko tyle? Nie stac cie na nic wiecej.

Data: 2012-10-10 19:02:44
Autor: Shrek
Umowa Cyrograf Szkolenie Kara
On 2012-10-10 11:36, witek wrote:

Jak chcecie go zatrzymać bo jest dla was cenny, to telefon wydaje się
najprostszym sposobem komunikacji.


Ale jest juz za pozno.
Nie ma kogo juz zatrzymywac, bo pracownik juz sobie poszedl.
Pracownika mozna zatrzymywac jak wiesz, ze on chce odejsc, a nie jak juz
poszedl.

Powiedz, że żartujesz.

No straszne - proponują mu więcej i się zgadza. Wilki normalnie, nie
ludzie.


pensja nie jest jedynym kryterium.

A kto powiedział, że jest - jeśli zmienił, to widocznie uznał, ze mu się opłaca. Jego prawo. NIe rozumiem twojego rozgoryczenia. Pracodawcy zawierają umowy cywilno prawne z pracownikami i w połączeniu z prawem pracy reguluje to ich wzajemne stosunki. A ty zachowujesz się jak panna, która zaim pójdzie na randkę z kolesiem żąda weksla, na wypadek jakby ją miał rzucić (choć jeszcze się nie umówili;).

Nawet gdyby mi ktos zaproponowal 1.5 raza tyle ile mam teraz to bym
pracy nie zmienił.
Takiego komfortu pracy jak mam teraz nie znajde nigdzie indziej.
Chyba że w google.


"Różnica między mną
a założycielem wątku polega na tym, że nie uczestniczyłem ani nie będę
uczestniczył w żadnych szkoleniach."


jak wyzej.
nie mowie o tym szczególnym przypadku tylko ogolnie dlaczego pracodawcy
chca przywiazac pracownika.

LOL. Może niech mu łańcuch założą, żeby się więcej jak na trzy metry od biurka nie oddalał:P

Shrek.

Data: 2012-10-10 12:24:15
Autor: witek
Umowa Cyrograf Szkolenie Kara
Shrek wrote:
On 2012-10-10 11:36, witek wrote:

Jak chcecie go zatrzymać bo jest dla was cenny, to telefon wydaje się
najprostszym sposobem komunikacji.


Ale jest juz za pozno.
Nie ma kogo juz zatrzymywac, bo pracownik juz sobie poszedl.
Pracownika mozna zatrzymywac jak wiesz, ze on chce odejsc, a nie jak juz
poszedl.

Powiedz, że żartujesz.


Nie zartuje.



No straszne - proponują mu więcej i się zgadza. Wilki normalnie, nie
ludzie.


pensja nie jest jedynym kryterium.

A kto powiedział, że jest - jeśli zmienił, to widocznie uznał, ze mu się
opłaca.

I tak i nie.
Gdyby podszedł od obecnego pracodawcy z informacją, ze chce zmienic prace to mozlwie, ze dostałby propozycje podwyzki taką, ktora by go satysfakcjonowała.
Pracownicy czesto nie mówią o chęci odejscia, tylko informują po fakcie, że własnie podpisali nową umowę o pracę i odchodzą.
I z taką osobą często gęsto nie ma już co negocjować bo oni już zdecydowali i decyzji nie chcą lub nie mogą już zmienić.


Jego prawo.

Oczywiscie. Ja tego nie neguję.
Szkoda tylko, że o swoich decyzjach nie informują wcześniej.

NIe rozumiem twojego rozgoryczenia.

Nie czuję się w żaden sposób rozgoryczony.

Pracodawcy
zawierają umowy cywilno prawne z pracownikami i w połączeniu z prawem
pracy reguluje to ich wzajemne stosunki.

no i ...

A ty zachowujesz się jak panna,
która zaim pójdzie na randkę z kolesiem żąda weksla, na wypadek jakby ją
miał rzucić (choć jeszcze się nie umówili;).


A to juz twój wymysł.

Jesli pracownik przychodzi z ulicy na dzien dobry dostaje szkolenie warte czasami kilkanascie czy kilkadziesiat tysiecy zł to chciałbym w jakiś sposób uzyskać zabezpieczenie, że nie jestem dojną krową, którą sie wykorzystuje do uzyskania certyfikatow i idzie dalej, tylko, że jako pracodawca też coś z tego będę miał. Czyli taki pracownik trochę popracuje i coś też z pożytkiem dla firmy zrobi.

Oczywiscie nie popieram wymuszania podpisywania weksli w zamian za nic.


LOL. Może niech mu łańcuch założą, żeby się więcej jak na trzy metry od
biurka nie oddalał:P

Skoczyly ci sie rzeczowy argumenty i zaczynasz sie czepiac słówek.
jak chcesz w ten sposb dyskutowac to z lustrem.

Data: 2012-10-05 02:44:34
Autor: nkab
Umowa Cyrograf Szkolenie Kara

W dniu czwartek, 4 października 2012 18:01:17 UTC+2 użytkownik Piotrek napisał:

Czy to jakaś nowa moda? Słyszałem o różnych umowach lojalnościowych z klauzulami poufności, o zakazie konkurencji itp., ale pierwszy raz słyszę, że można być ukaranym za samo odejście z pracy.

To nie nowa moda.
Ten system stosowany jest od zarania przez alfonsów w burdelach,
którzy na słowa "odchodzę" odpowiadają "Nic z tego - wisisz mi kasę".

Jeszcze raz powtarzam.
Zatrudniasz się aby zarabiać a nie płacić pracodawcy!

Kursy możesz opłacić sam, ale może też opłacić pracodawca
na uczciwych warunkach. Na kursy nie wysyła się nowych
ale sprawdzonych pracowników.

Z dobrego zakładu ludzie nie odchodzą!
Chcą odchodzić wyłącznie z burdelu.

Andrzej.

Data: 2012-10-05 08:03:54
Autor: witek
Umowa Cyrograf Szkolenie Kara
nkab@toya.net.pl wrote:

W dniu czwartek, 4 października 2012 18:01:17 UTC+2 użytkownik Piotrek napisał:

Czy to jakaś nowa moda? Słyszałem o różnych umowach lojalnościowych
z klauzulami poufności, o zakazie konkurencji itp., ale pierwszy raz
słyszę, że można być ukaranym za samo odejście z pracy.

To nie nowa moda.
Ten system stosowany jest od zarania przez alfonsów w burdelach,
którzy na słowa "odchodzę" odpowiadają "Nic z tego - wisisz mi kasę".

Jeszcze raz powtarzam.
Zatrudniasz się aby zarabiać a nie płacić pracodawcy!

Kursy możesz opłacić sam, ale może też opłacić pracodawca
na uczciwych warunkach. Na kursy nie wysyła się nowych
ale sprawdzonych pracowników.

Z dobrego zakładu ludzie nie odchodzą!
Chcą odchodzić wyłącznie z burdelu.

Andrzej.



pierdoły

Data: 2012-10-10 00:17:37
Autor: nkab
Umowa Cyrograf Szkolenie Kara
W dniu piątek, 5 października 2012 15:03:55 UTC+2 użytkownik witek napisał:
nkab@toya.net.pl wrote:


pierdoły

No to płać i płacz.

Andrzej.

Data: 2012-10-10 07:26:29
Autor: PJ
Umowa Cyrograf Szkolenie Kara
//O co tutaj chodzi?

o kase oczywiscie ...

//Czy to jakaś nowa moda? Słyszałem o różnych umowach lojalnościowych
z klauzulami poufności, o zakazie konkurencji itp., ale pierwszy raz
słyszę, że można być ukaranym za samo odejście z pracy.

zdarza sie coraz czesciej w firmach, ktore nie potrafia utrzymac
pracownika zarobkami/warunkami, to sie nazywa desperacja menagosa :-)

//Różnica między mną a założycielem wątku polega na tym, że nie
uczestniczyłem ani nie będę uczestniczył w żadnych szkoleniach.

znaczy sie znasz przyszlosc ? to dawaj numery Lotto na nastepne
losowanie :-)

//Owszem, przez pierwsze 2 tygodnie praktycznie nie pracowałem, tylko
kazano mi czytać dokumentację nieznanego mi wcześniej frameworku
(zajmuję się programowaniem), ale nie było to de facto żadne szkolenie
- uczyłem się sam.

podsumujmy:
a) nie pracowales
b) pracodawca zapewnil pomoce szkoleniowe - nauczyles sie nowych
rzeczy
c) otrzymales za to wynagrodzenie
jak dla mnie spelnia definicje szkolenia, nigdzie nie jest napisane ze
ta dokumentacje musi Ci ktos czytac na glos :-)

//Czy definicję "szkolenia" można rozciągnąć również na taki
przypadek, a następnie stwierdzić, że należy się za nie opłata pod
postacią kary za zbyt wczesne odejście z pracy?

to nie jest kara tylko zwrot inwestycji :-) firma zainwestowala w
Ciebie a Ty bezczelnie idziesz tam gdzie daja wiecej ... ja to
obszedlem w ten sposob ze wywalczylem w nowej firmie extra podwyzke na
koszta "kary" po pol roku wyszedlem na zero pozniej juz tylko na
plus ...

P.

Umowa Cyrograf Szkolenie Kara

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona