Data: 2010-03-18 00:02:33 | |
Autor: HANA | |
Umowa ? Przed obejrzeniem domu ? | |
Użytkownik "/// Kaszpir ///" <brak@adresu.pl> napisał w wiadomości news:hnrka7$3r3$1inews.gazeta.pl... Witam Bo to jest chore, nic nie podpisuj a tym bardziej nie dawaj danych... potem gdzie indziej kupisz i przyleci ci posrednik ze to byl jego klient i ze macie umowe itd.... albo "extremalnie" kupisz a on powie ze prowizja mu sie nalezy bo umowe z Toba ma... -- pozdrawiam Andrzej www.hana.com.pl |
|
Data: 2010-03-17 23:33:46 | |
Autor: kaszpir | |
Umowa ? Przed obejrzeniem domu ? | |
albo "extremalnie" kupisz a on powie ze prowizja mu sie nalezy bo umowe z Dlatego nie podpisałem , bo nie rozumię dlaczego miałbym podpisać jakąs umowę w której jest miejsce na wpisanie prowizji (prowizja nie wpisana) , sa wpisane kary i "obowiązki" i itd ... Poza tym umowa nie zawierała dokładnej lokalizacji , więc można by pod tą umowę "wszystkie" nieruchomości przyjąć ;) Według mnie to sprzedający powinien umówić się z pośrednikiem i z nim zawrzeć umowę. Oczywiście pośrednik powinien się zabezpieczyć aby nie było tak że sprzedawca sprzeda poza biurem klientowi nieruchomość którą zaprezentował i zaoferował pośrednik ... Ale wtedy starczy do danej nieruchomości zrobić listę osób które "odwiedziły" daną nieruchomośc (imię,nazwisko,nr. dowodu i podpis) i jeśli by sprzedawca sprzedał komuś z listy to płacił by karę .... A tak nie wyobrażam sobie podpisywać z kilkunastoma (kilkudziesięcioma) agencjami jakiś dziwnych umów bo chce zobaczyć przed zakupem wszelkie możliwe interesujące mnie domy ... Po podpisaniu nagle by się okazało , że jeden dom był wystawiony w 10 agencjach i pojawiło by się u mnie 10 agentów abym zapłacił im prowizję ;) Jeśli tak działają biura pośrednictwa , to dam sobie spokój z takimi biurami. Naprawdę zapłaciłbym prowizje (1-1,5%) , bo rozumię że pośrednik też ma koszty i itd , ale na pewno nie podpisze jakiejś umowy jesli nie widzę interesującej mnie nieruchomości ... A "rozdawanie" na lewo i prawo tak szczegółowych danych osobowe jest po prostu idiotyczne , bo te dane osoba niepoważna może niezbyt uczciwie wykorzystać ... |
|
Data: 2010-03-18 10:02:29 | |
Autor: Cyb | |
Umowa ? Przed obejrzeniem domu ? | |
On Wed, 17 Mar 2010 23:33:46 -0700 (PDT), kaszpir <kaszpir@tlen.pl>
wrote: A "rozdawanie" na lewo i prawo tak szczegółowych danych osobowe jest skoro sa tacy posrednicy, to znaczy ze sa tez tacy klienci - a pozniej jest placz i zgrzytwanie zebami, bo sie nie przeczytalo co sie podpisalo, a placic teraz trzeba.. prawdopodobnie po podpisaniu takiej umowy, niezaleznie od tego gdzie bys kupil, to musialbys zaplacic temu posrednikowi prowizje - bo przeciez podpisales na to umowe, prawda? (sprzedajacy nie podpisywal, wiec pogoni posrednika "widlami"). firma lapie x klientow na taka umowe i nie musi nic pozniej robic - "skoro szuka, to znaczy ze potrzebuje i wczesniej czy pozniej kupi sam, a wtedy zglosimy sie po prowizje". sam rozumiem, ze posrednik tez musi zarobic, ale niech zarabia za swoja prace - jak mi developer posredniczy w umowie kredytowej z bankiem, to niech sie dziela prowizja jak chca - ja dostaje info nt calkowitej prowizji i czesc, wszyscy zarabiaja: - ja mam wygode obslugi papierologhicznej w jednym meijscu, -developer ma kase z banku na posrednictwo, - bank ma dodatkwoe iuro sprzedazy w postaci developera pozdarwiam, Cyb |
|