Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.dom   »   Umowa ? Przed obejrzeniem domu ?

Umowa ? Przed obejrzeniem domu ?

Data: 2010-03-20 21:45:14
Autor: Lukasz
Umowa ? Przed obejrzeniem domu ?

Użytkownik "/// Kaszpir ///" <brak@adresu.pl> napisał w wiadomości news:hnrka7$3r3$1inews.gazeta.pl...
Witam

Dzis spotkała mnie nie miała niespodzianka ...

Umówiłem sie a agentem pośrednictwa nieruchomości , bo w ich ofercie znalazłem ciekawą ofertę (dom).

Jako że na "zdjeciu" byl tylko wirtualny , komputerowy projekt , a opis mało szczegółowy , a sam pośrrednik nie potrafił udzielić mi informacji to umówiliśmy się w tej miejscowości gdzie położony jest dom i mieliśmy obejrzeć dom z developerem a developer miał mi odpowiedzieć na moje pytania.

Domu nie zobaczylem , developera nie było.

Pośrednik chcial abym podpisał mu umowę , gdzie musiałem podac mnóstwo swoich szczegółowych danch osobowych. Sama umowa była dziwna bo była to jakby umowa o "obejrzenie" obiektu a zarazem umowa wstepna z prowizją biura , karami i itd

Oczywiście nie podpisalem , bo ciężko nie widząc nic podpisywac coś i "dzielić" się z obcą osobą danymi osobowymi , z którymi nie wiadomo co ona zrobi ...

Umowa była jak dla mnie dziwna i bałem sie aby potem się nie okazało że mimo że nie kupiłem domu musiałbym zapłacić "koszty" obslugi ...

Pośrednik powiedzial że to "dla mojego bezpieczestwa" i abym nie kupil poza nimi i itd ..

Ale jak tego nie rozumię.
Chyba prowizję placi sprzedający i umowa pomiędzy sprzedajacym a biurem powinna być tak napisana , że np. klienci których przyprowadzi pośrednik byli by spisywani (imie i nazwisko) i gdyby tym osobom dom sprzedał właśiciel nieruchomości bezpośrednio - wtedy płacil by karę ...

I to uważam za normalnośc , anie jakieś dziwne umowy z osoba która na razie chce zobaczyć dom i wcale nie wiadomo czy go kupi ...

ja mam pewne wymagania co do domu (ocieplenie , lokalizacja i itd) i zupełnie nie wiem czy byłbym zainteresowany , ale też nie uśmiecha mi sie podpisywac z każdym biurem pośrednictwa umowy i dzielić się wszystiki moimi danymi aby zobaczyć jakis dom ...

Jakies to chore ....

Autorze wątku, sprecyzuj co tak na prawdę dostałeś. Czy formularz umowy do zapoznania się z treścią przed podpisaniem, czy pusty druk do podpisania.

Ja miałem coś takiego. Pośrednik do którego poszedłem, przed pokazaniem mieszkania dał mi do zapoznania się formularz z pustymi miejscami, było pole na adres, wielkość prowizji (w % od wartości transakcji) itd... Po przeczytaniu i _słownym_ potwierdzeniu, że treść umowy jest dla mnie ok pośrednik wypełnił ją i dał mi do podpisu. A potem poszliśmy oglądać nieruchomość wskazaną w umowie.

W umowie nie było nic nadzwyczajnego, po prostu że jeżeli zakupię daną nieruchomość to robię to za jego pośrednictwem, a od ceny transakcji zapłacę pośrednikowi odpwowiedni procent prowizji. To, czy równolegle pośrednik brał prowizję od sprzedającego za wykonanie dla niego czynności związanych ze znalezieniem kupującego guzik mnie obchodziło. To było w umowie między pośrednikiem a sprzedającym i mi nic do tego.

Powiem więcej, jako że  przedstawiona oferta nie odpowiadała mi, poprosiłem o dopisanie na umowie adnotacji, że w związku z brakiem transakcji umowa traci ważność (pośrednik przestaje szukać dla mnie) - i to dostałem.

Ponadto poszedłem do znajomego, który też jest pośrednikiem w nieruchomosciach. Potwierdził, że tego typu umowy nie są niczym szczególnym i do momentu gdy nie podpiszesz umowy kupna sprzedaży do niczego cię nie zobowiązują.

A co do danych osobowych - obowiązuje w RP odpowiednia ustawa, na mocy której w tego typu umowie powinien się znaleźć zapis, że ten któremu udostępniasz dane osobowe użyje ich tylko do celu wykonania tej umowy.

--
lukasz

Umowa ? Przed obejrzeniem domu ?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona