Ojciec planuje darowac mi mieszkanie. Ale chcialbym uniknac placenia zachowku w przyszlosci.
U notariusza uzyskalem informacje ze wystarczy zrobic zapis w umowie ze mieszkanie nie wchodzi w sklad schedy spadkowej.

Czy ten zapis wystarczy czy powinienem pomyslec o innym rodzaju umowy?
Co radzicie ?

MiSSieK wrote:

Ojciec planuje darowac mi mieszkanie. Ale chcialbym uniknac placenia zachowku w przyszlosci.

tylko wtedy jesli ojciec odpali pozostalym kwote rownowazna zachowkowi, wowczas ja bedzie mozna policzyc jako zachowek.

U notariusza uzyskalem informacje ze wystarczy zrobic zapis w umowie ze mieszkanie nie wchodzi w sklad schedy spadkowej.

notariusz jest glupi.

Czy ten zapis wystarczy czy powinienem pomyslec o innym rodzaju umowy?
Co radzicie ?

nie da sie ominac zachowku przy darowiznie.
Chyba, ze to mieszkanie kupisz od ojca.

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:hqn5j6$4bt$3inews.gazeta.pl...

MiSSieK wrote:

Ojciec planuje darowac mi mieszkanie. Ale chcialbym uniknac placenia zachowku w przyszlosci.

tylko wtedy jesli ojciec odpali pozostalym kwote rownowazna zachowkowi, wowczas ja bedzie mozna policzyc jako zachowek.

U notariusza uzyskalem informacje ze wystarczy zrobic zapis w umowie ze mieszkanie nie wchodzi w sklad schedy spadkowej.

notariusz jest glupi.

Czy ten zapis wystarczy czy powinienem pomyslec o innym rodzaju umowy?
Co radzicie ?

nie da sie ominac zachowku przy darowiznie.
Chyba, ze to mieszkanie kupisz od ojca.

Że się podepnę, ale sprawa mnie interesuje. Czy jeżeli sprzedam n. p. mieskanie za symboliczną złotówkę (albo faktyczną wartość, nie wiem jak to wygląda w praktyce sądowo-spadkowej) spadkobiercy, to takie coś nie wejdzie do rozliczeń zachowkowych? I co się stanie, jeżeli OBDAROWANA osoba przekaże/sprzeda darowiznę dalej?
Pozdrawiam
PawelT

PT wrote:

Że się podepnę, ale sprawa mnie interesuje. Czy jeżeli sprzedam n. p. mieskanie za symboliczną złotówkę (albo faktyczną wartość, nie wiem jak to wygląda w praktyce sądowo-spadkowej) spadkobiercy, to takie coś nie wejdzie do rozliczeń zachowkowych?

jak sprzeda za faktyczna wartosc to spadkiem bedzie kasa ktora dostanie, a nie mieszkanie. Tu sprawa jest czysta. Do podzialu bedzie kasa, ktora latwiej podzielic niz mieszkanie.

Co bedzie jak sprzeda ci za zlotowke? Nie wiem.


>I co się stanie, jeżeli OBDAROWANA osoba
> przekaże/sprzeda darowiznę dalej?
> Pozdrawiam
> PawelT
>

Jak nie ma darowizny to nie ma osoby obdarowanej.
Jest kupiec i sprzedawca. i nie ma mowy o zadnym zachowku.
Kupil, moze sprzedac. Ojciec w zamian za mieszkanie ma kase, wiec nic sie nie zmienilo.

witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote:

jak sprzeda za faktyczna wartosc to spadkiem bedzie kasa ktora dostanie, a nie mieszkanie. Tu sprawa jest czysta. Do podzialu bedzie kasa, ktora latwiej podzielic niz mieszkanie.

Co bedzie jak sprzeda ci za zlotowke? Nie wiem.

Pozorna czynność prawa?

Michał Stępień wrote:

witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote:

jak sprzeda za faktyczna wartosc to spadkiem bedzie kasa ktora dostanie, a nie mieszkanie. Tu sprawa jest czysta. Do podzialu bedzie kasa, ktora latwiej podzielic niz mieszkanie.

Co bedzie jak sprzeda ci za zlotowke? Nie wiem.

Pozorna czynność prawa?

przy złotówce można się czepiać, ale przy 2/3 juz bedzie trudno.
No bo ojciec zawsze może powiedzieć, że ze syna nie chciał zedrzeć.

nie da sie ominac zachowku przy darowiznie.
Chyba, ze to mieszkanie kupisz od ojca.

A czy zachówek nie jest należny tylko w sytuacji, gdy ojciec zapisze mieszkanie synowi w testamencie i w ten sposób stanie się on kiedyś właścicielem? Cyz nie jest tak, że przekazane mieszkanie w drodze darowizny (a więc za życia ofiarodawcy) powoduje, że to nie ma możliwosci wejśćdo masy spadkowej (w końcu nie było już własnością zmarłgo).

sympatyczna_poczta_a@amorki.pl wrote:

nie da sie ominac zachowku przy darowiznie.
Chyba, ze to mieszkanie kupisz od ojca.

A czy zachówek nie jest należny tylko w sytuacji, gdy ojciec zapisze mieszkanie synowi w testamencie i w ten sposób stanie się on kiedyś właścicielem? Cyz nie jest tak, że przekazane mieszkanie w drodze darowizny (a więc za życia ofiarodawcy) powoduje, że to nie ma możliwosci wejśćdo masy spadkowej (w końcu nie było już własnością zmarłgo).

Niestety darowizny tez wchodza do obliczen zachowku.

sympatyczna_poczta_a@amorki.pl pisze:

nie da sie ominac zachowku przy darowiznie.
Chyba, ze to mieszkanie kupisz od ojca.

A czy zachówek nie jest należny tylko w sytuacji, gdy ojciec zapisze mieszkanie synowi w testamencie i w ten sposób stanie się on kiedyś właścicielem? Cyz nie jest tak, że przekazane mieszkanie w drodze darowizny (a więc za życia ofiarodawcy) powoduje, że to nie ma możliwosci wejśćdo masy spadkowej (w końcu nie było już własnością zmarłgo).

nie wchodzi wtedy jezeli darowizna byla na osobe ktora nie jest zstepnym i uplynelo conajmniej 3 lata od darowizny, ale radze pogooglowac

ja z kolei mam nastpeujace pytanie
mieszkanie jest wlasnoscia tesciow, daruja je mojej zonie a ta zaplaci 50% tej wartosci swojej siostrze. Sa tylko dwie siostry. Czy taka sytuacja pozawala na unikniecie prawa siostrze do zachowku.

Wystarczy jak moja zona, jej siostra i ich rodzice spotkaja sie u notariusza i spisza te wartunki i przekaza pieniadze w obecnosci notariusza ? czy za przekazanie tej kwtoy nalezy odprowadzic podatek ?

thx

lukasz wrote:

sympatyczna_poczta_a@amorki.pl pisze:

nie da sie ominac zachowku przy darowiznie.
Chyba, ze to mieszkanie kupisz od ojca.

A czy zachówek nie jest należny tylko w sytuacji, gdy ojciec zapisze mieszkanie synowi w testamencie i w ten sposób stanie się on kiedyś właścicielem? Cyz nie jest tak, że przekazane mieszkanie w drodze darowizny (a więc za życia ofiarodawcy) powoduje, że to nie ma możliwosci wejśćdo masy spadkowej (w końcu nie było już własnością zmarłgo).

nie wchodzi wtedy jezeli darowizna byla na osobe ktora nie jest zstepnym i uplynelo conajmniej 3 lata od darowizny, ale radze pogooglowac

10 lat.

ja z kolei mam nastpeujace pytanie
mieszkanie jest wlasnoscia tesciow, daruja je mojej zonie a ta zaplaci 50% tej wartosci swojej siostrze. Sa tylko dwie siostry. Czy taka sytuacja pozawala na unikniecie prawa siostrze do zachowku.

tak,
z tym, ze  w sprawach technicznych, jak to zrobic, zeby zostalo to zaliczone tytulem zachowku to juz bym pytal fachowcow.

to wlasnie gdzies tu nalezaloby pogadac o schedzie spadkowej.

Wystarczy jak moja zona, jej siostra i ich rodzice spotkaja sie u notariusza i spisza te wartunki i przekaza pieniadze w obecnosci notariusza ?

tak, przy czym znowu, technicznie ustalic co kto komu przekazuje, zeby nie bylo jaj.

czy za przekazanie tej kwtoy nalezy odprowadzic podatek ?

a jest cos w polsce bez podatku?

Użytkownik "MiSSieK" <mm@mm.mm> napisał w wiadomości news:hqma47$cta$1news.onet.pl...

Ojciec planuje darowac mi mieszkanie. Ale chcialbym uniknac placenia zachowku w przyszlosci.

Hmmm - czyli kiedys chciales wyrolowac skarbowke, a teraz rodzenstwo.
Oj nieladnie, nieladnie :)

Pozdrawiam
SDD

Hmmm - czyli kiedys chciales wyrolowac skarbowke, a teraz rodzenstwo.
Oj nieladnie, nieladnie :)

Pozdrawiam
SDD

nikt mi niczego nie bedzie darowal
bo ten przyklad co opisalem mnie nie dotyczy