Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Umowa dla banku

Umowa dla banku

Data: 2009-08-06 10:45:08
Autor: karol
Umowa dla banku
Witam!

Czy bank na prawo "żądać" umowy zawartej pomiędzy firmą A i B w przypadku gdy firma A ubiega się w tym banku o kredyt?
Firma B jest większościowym usługobiorcą dla firmy A i zapewnia jej około 85% dochodu.
Umowa zawarta między A i B ma klauzule obustronnej poufności.
Jak bronić sie przed takimi praktykami?

Data: 2009-08-06 01:49:51
Autor: BK
Umowa dla banku
On Aug 6, 10:45 am, karol <ka...@kot.pl> wrote:
Witam!

Czy bank na prawo "żądać" umowy zawartej pomiędzy firmą A i B w
przypadku gdy firma A ubiega się w tym banku o kredyt?
Firma B jest większościowym usługobiorcą dla firmy A i zapewnia jej
około 85% dochodu.
Umowa zawarta między A i B ma klauzule obustronnej poufności.
Jak bronić sie przed takimi praktykami?

Ma prawo prosic o co chce. Twoje prawo odmawiac, ale musisz liczyc sie
z ryzykiem, ze oni odmowia kredytu.

Data: 2009-08-06 10:54:31
Autor: SDD
Umowa dla banku

Użytkownik "karol" <karol@kot.pl> napisał w wiadomości news:h5dqq1$8ap$1node1.news.atman.pl...
Witam!

Czy bank na prawo "żądać" umowy zawartej pomiędzy firmą A i B w

A czy ma prawo 'zadac" zaswiadczenia Kowalskiego o dochodach z pracy?
A czy ma "obowiazek" udzielac firmei A kredytu? Przeciez jesli sie nie podoba, to mozna sobie isc do innego banku. Mozna takze isc do Wani lub Saszy. Oni udziela kredytu na piekne oczy (i jeszcze piekniejsze oprocentowanie) - gdyz maja duzo skuteczniejsza windykacje.

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-08-06 11:18:04
Autor: karol
Umowa dla banku

A czy ma prawo 'zadac" zaswiadczenia Kowalskiego o dochodach z pracy?

Oczywiście, że ma.
W przypadku firm odpowiednikiem tego jest deklaracja podatkowa roczna, KPiR z 3 ostatnich miesiecy i amortyzacyjna za osiągniete dochody.
Rozumiesz już sens pytania o zawartą umowę?

A czy ma "obowiazek" udzielac firmei A kredytu? Przeciez jesli sie nie podoba, to mozna sobie isc do innego banku. Mozna takze isc do Wani lub Saszy. Oni udziela kredytu na piekne oczy (i jeszcze piekniejsze oprocentowanie) - gdyz maja duzo skuteczniejsza windykacje.

Czy comiesięczne wpłaty z tytułu wystawiancyh FV nie są dowodem współpracy?
Pytanie kolejne; a co jesli w umowie znajduja sie zapisy, które mogą zostać wykorzystane jako poznanie know-how? Przecież tak naprawdę bank to ludzie.

Data: 2009-08-06 02:27:28
Autor: BK
Umowa dla banku
On Aug 6, 11:18 am, karol <ka...@kot.pl> wrote:
> A czy ma prawo 'zadac" zaswiadczenia Kowalskiego o dochodach z pracy?

Oczywiście, że ma.
W przypadku firm odpowiednikiem tego jest deklaracja podatkowa roczna,
KPiR z 3 ostatnich miesiecy i amortyzacyjna za osiągniete dochody.
Rozumiesz już sens pytania o zawartą umowę?

> A czy ma "obowiazek" udzielac firmei A kredytu? Przeciez jesli sie nie
> podoba, to mozna sobie isc do innego banku. Mozna takze isc do Wani lub
> Saszy. Oni udziela kredytu na piekne oczy (i jeszcze piekniejsze
> oprocentowanie) - gdyz maja duzo skuteczniejsza windykacje.

Czy comiesięczne wpłaty z tytułu wystawiancyh FV nie są dowodem współpracy?
Pytanie kolejne; a co jesli w umowie znajduja sie zapisy, które mogą
zostać wykorzystane jako poznanie know-how? Przecież tak naprawdę bank
to ludzie.

Dzizas.

Ludzie czy wy naprawde jestescie w stanie funkcjonowac w obrocie
gospodarczym jedynie na podstawie prostych biurokratycznych schematow?

Jeszcze troche i zacznie sie promowanie rozwiazania polegajacego na
traktowaniu przedsiebiorcow jak konsumentow bo sobie biedaki nie sa w
stanie poradzic z prowadzeniem biznesu.

Zrozum, ze i ty, i bank to przedsiebiorstwa, podmioty profesjonalne.
Bank moze Cie prosic o jakies papiery i ty mozesz bank prosic o jakies
papiery. Wasza sprawa jak sie dogadacie i nikt tu was w niczym
zasadniczo nie ogranicza.

Jakos ludzie biora kredyty np. na start-upy gdzie im cholernie zalezy
na zachowaniu poufnosci i jakos sa w stanie dogadac sie z bankiem
jakie papiery maja pokazac.

Z bankiem tez mozna podpisac umowe typu NDA.

Wszystko kwestia biznesowych negocjacji.

Jesli nie potrafisz negocjowac lub nie masz do tego warunkow - szukaj
innego banku lub zgodz sie na warunki tego banku.

Data: 2009-08-06 11:50:45
Autor: karol
Umowa dla banku

Jakos ludzie biora kredyty np. na start-upy gdzie im cholernie zalezy
na zachowaniu poufnosci i jakos sa w stanie dogadac sie z bankiem
jakie papiery maja pokazac.

Podaj chociaz jeden przyklad gdzie byl brany kredyt na start-up + branza wymagała poufności!

Z bankiem tez mozna podpisac umowe typu NDA.

Jasne. Nie chodzi o bank, bo ten spija smietanke z "tradycyjnych" instrumentow.
Chodzi o ludzi. Nie slyszales nigdy o sytuacjach gdzie podchwycony został pomysl lub dostawca?

Jesli nie potrafisz negocjowac lub nie masz do tego warunkow - szukaj
innego banku lub zgodz sie na warunki tego banku.

Negocjiuje, tylko potrzebne sa mi konstruktywne argumenty do rozmowy, ktorych tu szukam.
Generalnie poszedlem w kierunku: "pokaze umowe, ale w ten sposob bede bardziej wiarygodny, wiec dajcie mi mniejsze oprocentowanie".

Data: 2009-08-06 12:02:40
Autor: george
Umowa dla banku

"karol" <karol@kot.pl> wrote in message news:h5dul1$91n$1node1.news.atman.pl...

Jakos ludzie biora kredyty np. na start-upy gdzie im cholernie zalezy
na zachowaniu poufnosci i jakos sa w stanie dogadac sie z bankiem
jakie papiery maja pokazac.

Podaj chociaz jeden przyklad gdzie byl brany kredyt na start-up + branza wymagała poufności!

Z bankiem tez mozna podpisac umowe typu NDA.

Jasne. Nie chodzi o bank, bo ten spija smietanke z "tradycyjnych" instrumentow.
Chodzi o ludzi. Nie slyszales nigdy o sytuacjach gdzie podchwycony został pomysl lub dostawca?

Jesli nie potrafisz negocjowac lub nie masz do tego warunkow - szukaj
innego banku lub zgodz sie na warunki tego banku.

Negocjiuje, tylko potrzebne sa mi konstruktywne argumenty do rozmowy, ktorych tu szukam.
Generalnie poszedlem w kierunku: "pokaze umowe, ale w ten sposob bede bardziej wiarygodny, wiec dajcie mi mniejsze oprocentowanie".

Karol, postaw sie na ich miejscu...
Czy TY udzieliłbyś komuś z ulicy kredytu z pozyczonej przez innych tobie kasy na podstawie pliku faktur ktore ci koleś przyniósł i paru ciepłych słow o jego przyszłej współpracy z  firma X ?
(wolne żarty sobie stroisz chyba)

george

Data: 2009-08-06 12:08:24
Autor: karol
Umowa dla banku
George!

Od 10 lat jestem w tym banku, tylko tym banku.
Wszyskie przeplywy pieniazne znaja, widza kiedy place ZUS i US itd.
Sami pracownicy mnie juz znaja... i co? Jakas umowa - po prostu bzdury.
Generalnie przesadzaja z ta dokladnoscia...


Karol, postaw sie na ich miejscu...
Czy TY udzieliłbyś komuś z ulicy kredytu z pozyczonej przez innych tobie kasy na podstawie pliku faktur ktore ci koleś przyniósł i paru ciepłych słow o jego przyszłej współpracy z  firma X ?
(wolne żarty sobie stroisz chyba)

george



Data: 2009-08-06 13:52:19
Autor: george
Umowa dla banku

"karol" <karol@kot.pl> wrote in message news:h5e9sk$ojm$1node2.news.atman.pl...

George!

Od 10 lat jestem w tym banku, tylko tym banku.
Wszyskie przeplywy pieniazne znaja, widza kiedy place ZUS i US itd.
Sami pracownicy mnie juz znaja... i co? Jakas umowa - po prostu bzdury.
Generalnie przesadzaja z ta dokladnoscia...



rozumiem frustracje, ale tego chyba jednak nie przeskoczysz.
Ma to tez swoje plusy. Potraktuj to jak darmowe konsultacje dotyczące umowy z firma X i oólnego biznes planu.
Jak dadza kredyt bez jąkania tzn że biznes jest ok, umowa jest cacy  i mozna spokojnie sie rozwijać.
Jak będą kwękać to znaczy że umowa ma haczyki i biznes tez nie jest taki złoty na jaki wygląda...

george

Data: 2009-08-07 09:54:41
Autor: Jacek Osiecki
Umowa dla banku
Dnia Thu, 6 Aug 2009 02:27:28 -0700 (PDT), BK napisał(a):
On Aug 6, 11:18 am, karol <ka...@kot.pl> wrote:
> A czy ma prawo 'zadac" zaswiadczenia Kowalskiego o dochodach z pracy?
Oczywiście, że ma.
W przypadku firm odpowiednikiem tego jest deklaracja podatkowa roczna,
KPiR z 3 ostatnich miesiecy i amortyzacyjna za osiągniete dochody.
Rozumiesz już sens pytania o zawartą umowę?

[...]

Zrozum, ze i ty, i bank to przedsiebiorstwa, podmioty profesjonalne.
Bank moze Cie prosic o jakies papiery i ty mozesz bank prosic o jakies
papiery. Wasza sprawa jak sie dogadacie i nikt tu was w niczym
zasadniczo nie ogranicza.

Owszem, ogranicza ewentualne NDA podpisane z inną firmą.

Jakos ludzie biora kredyty np. na start-upy gdzie im cholernie zalezy
na zachowaniu poufnosci i jakos sa w stanie dogadac sie z bankiem
jakie papiery maja pokazac.
Z bankiem tez mozna podpisac umowe typu NDA.

Umowy NDA nie warunkują zapłaty odszkodowania od tego czy kontrahent
zdradził tajemnicę podpisując z kimś jakąś umowę czy nie ;)

Wszystko kwestia biznesowych negocjacji.
Jesli nie potrafisz negocjowac lub nie masz do tego warunkow - szukaj
innego banku lub zgodz sie na warunki tego banku.

Tu się zgadzam. Banku nikt nie zmusi do udzielenia kredytu. Można jedynie
im powiedzieć że nie zobaczą umowy ze względu na NDA - chyba że zgodzą się
na zapłatę przewidzianych kar z góry przed obejrzeniem tej umowy ;)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Data: 2009-08-07 12:08:17
Autor: Herald
Umowa dla banku
Dnia Thu, 6 Aug 2009 02:27:28 -0700 (PDT), BK napisał(a):

Dzizas.

Izi men ;)
Nie broń tak za bardzo banków, bo one mają swoje za uszami i to nie jedno
:)
Sięgnij choćby do historii i zerknij jakie dile robił KB wespół z syndykami
wyznaczanymi przez pewnego sędziego Sądu Gospodarczego w Warszawie. Bank (znając szczegóły umów swoich klientów) pod byle powodem żąda
natychmiastowej spłaty kredytu - czego kredytobiorca nie jest w stanie
zrobić. Wówczas składa wniosek o ogłoszenie upadłości. W ten czas wchodzi
syndyk, opyla co się da z majątku kredytobiorcy za grosze, albo przejmuje
to bank w ramach zajęcia. Następnie bank sprzedaje te fanty - wiadomo ze
nie byle komu, tylko znajomym królika, albo firmom w których radach
nadzorczych, zarządach zasiadają "odpowiedni osobnicy"  ;)
A przez co to wszystko?
Przez to że banki maja wgląd w m.in. umowy i strategię swoich
kredytobiorców.

Data: 2009-08-07 03:13:05
Autor: BK
Umowa dla banku
On Aug 7, 12:08 pm, Herald <her...@onet.eu> wrote:
Dnia Thu, 6 Aug 2009 02:27:28 -0700 (PDT), BK napisał(a):

> Dzizas.

Izi men ;)
Nie broń tak za bardzo banków, bo one mają swoje za uszami i to nie jedno
:)
Sięgnij choćby do historii i zerknij jakie dile robił KB wespół z syndykami
wyznaczanymi przez pewnego sędziego Sądu Gospodarczego w Warszawie.
Bank (znając szczegóły umów swoich klientów) pod byle powodem żąda
natychmiastowej spłaty kredytu - czego kredytobiorca nie jest w stanie
zrobić. Wówczas składa wniosek o ogłoszenie upadłości. W ten czas wchodzi
syndyk, opyla co się da z majątku kredytobiorcy za grosze, albo przejmuje
to bank w ramach zajęcia. Następnie bank sprzedaje te fanty - wiadomo ze
nie byle komu, tylko znajomym królika, albo firmom w których radach
nadzorczych, zarządach zasiadają "odpowiedni osobnicy"  ;)
A przez co to wszystko?
Przez to że banki maja wgląd w m.in. umowy i strategię swoich
kredytobiorców.

Nie bronie banko ale wglad w umowy i strategie kredytobiorcow to dla
mnie "czywista oczywistosc" alczyc trzeba z patologiami w bankach ale
nie z sama koncepcja badania zdolnosci kredytowej :)

Data: 2009-08-10 02:30:24
Autor: poreba
Umowa dla banku
Dnia Fri, 7 Aug 2009 03:13:05 -0700 (PDT), BK napisał(a):

Nie  broń  tak  za  bardzo  banków, bo one mają
swoje  za  uszami  i  to  nie  jedno :) Sięgnij
choćby  do  historii i zerknij jakie dile robił
KB  wespół  z  syndykami  /.../  A  przez co to
wszystko?  Przez to że banki maja wgląd w m.in.
umowy i strategię swoich kredytobiorców.
Nie  bronie  banko ale wglad w umowy i strategie
kredytobiorcow    to    dla    mnie    "czywista
oczywistosc"  alczyc  trzeba  z  patologiami   w
bankach   ale   nie  z  sama  koncepcja  badania
zdolnosci kredytowej :)

Ale  ta  koncepcja ma być realizowana w konkretnej
sytuacji   prawno-mentalnościowej.  Nie  dziw  się
zatem oporom i obiekcjom ew. kredytobiorcy. Bank w
tym  układzie jest w pozycji naduprzywilejowanej a
pomysł kodeksu bankowego nie ma szans (vide kodeks
pracy)

PS. futłorninga moglibyście ustawiać

--
pozdro
poreba

Data: 2009-08-10 00:38:12
Autor: BK
Umowa dla banku
On Aug 10, 2:30 am, poreba <dmi...@polboks.pl> wrote:
Dnia Fri, 7 Aug 2009 03:13:05 -0700 (PDT), BK napisał(a):

>> Nie  broń  tak  za  bardzo  banków, bo one mają
>> swoje  za  uszami  i  to  nie  jedno :) Sięgnij
>> choćby  do  historii i zerknij jakie dile robił
>> KB  wespół  z  syndykami  /.../  A  przez co to
>> wszystko?  Przez to że banki maja wgląd w m.in.
>> umowy i strategię swoich kredytobiorców.
> Nie  bronie  banko ale wglad w umowy i strategie
> kredytobiorcow    to    dla    mnie    "czywista
> oczywistosc"  alczyc  trzeba  z  patologiami   w
> bankach   ale   nie  z  sama  koncepcja  badania
> zdolnosci kredytowej :)

Ale  ta  koncepcja ma być realizowana w konkretnej
sytuacji   prawno-mentalnościowej.  Nie  dziw  się
zatem oporom i obiekcjom ew. kredytobiorcy. Bank w
tym  układzie jest w pozycji naduprzywilejowanej a
pomysł kodeksu bankowego nie ma szans (vide kodeks
pracy)

PS. futłorninga moglibyście ustawiać

--
pozdro
poreba

A po co "kodeks bankowy" skoro jest "prawo bankowe? :)

Data: 2009-08-10 16:44:58
Autor: poreba
Umowa dla banku
Dnia Mon, 10 Aug 2009 00:38:12 -0700 (PDT), BK napisał(a):

Bank w tym  układzie jest w pozycji naduprzywilejowanej a pomysł kodeksu bankowego nie ma szans (vide kodeks
pracy)
A po co "kodeks bankowy" skoro jest "prawo bankowe? :)
I klient banku ma w nim taką ochronę jaką mają pracownicy (jakkolwiek ciężko to porównywać)?

--
pozdro
poreba

Data: 2009-08-10 09:56:49
Autor: BK
Umowa dla banku
On 10 Sie, 16:44, poreba <dmi...@polboks.pl> wrote:
Dnia Mon, 10 Aug 2009 00:38:12 -0700 (PDT), BK napisał(a):

>> Bank w tym  układzie jest w pozycji
>> naduprzywilejowanej a pomysł kodeksu
>> bankowego nie ma szans (vide kodeks
>> pracy)
> A po co "kodeks bankowy" skoro jest "prawo bankowe? :)

I klient banku ma w nim taką ochronę jaką
mają pracownicy (jakkolwiek ciężko to porównywać)?

--
pozdro
poreba

1. A po co klientowi ochrona jak pracownikowi zapisana w prawie
bankowym? Malo to przywilejow ma konsument w tym kraju? Ochrona
konsumenta jest jeszcze wieksza niz pracownika. Ze ochorna nie dotyczy
przedsiebiorcow? Niekoniecznie [patrz MIFID cz PSD - czyli dyrektywy
regulujace kwestie uslug inwestycyjnych i platniczych - gdzie
przedsiebiorcy drobni maja taka sama ochorne jak konsument].

2. Zakladajac, ze na pierwsze pytanie odpowiadamy tak i w jakims
legislacyjnym idiotycznym szale nie chcemy ochrony konsumenckiej dla
klientow banku tylko tworzymy nowa inna kategorie "klient banku" i
dajemy mu ochrone analagiczna do ochrony pracownika w KP [chociaz
egzotyka tej analogi powala] to po jakiego wala "kodeks bankowy" a nie
jakas nowela prawa bankowego? To nie nazwa ustawy czyni jakies
przepisy czy ochrone, a tak jak Ty to napisales to wynika, ze trzeba
koniecznie cos nazwac kodeksem bankowym zeby klient byl chroniony. ;-)

Data: 2009-08-06 11:24:21
Autor: SDD
Umowa dla banku

Użytkownik "karol" <karol@kot.pl> napisał w wiadomości news:h5dsnp$8nv$1node1.news.atman.pl...

Czy comiesięczne wpłaty z tytułu wystawiancyh FV nie są dowodem współpracy?
Pytanie kolejne; a co jesli w umowie znajduja sie zapisy, które mogą zostać wykorzystane jako poznanie know-how? Przecież tak naprawdę bank to ludzie.

To tylko dowod na owocna *historie* wspolpracy.
Umowa rzuca swiatlo na potencjalna *przyszla* wspolprace. Plik faktur z lat 2008 - 2009 moze dotyczyc umowy wygasajacej z koncem 2009 roku a moze dotyczyc umowy wygasajacej z koncem 2019 roku.
Skoro zaproponowana przez bank forma udokumentowania zdolnosci kredytowej Ci nei odpowiada, to po prostu wynegocjuj inna (moze np. firma B poreczy kredyt, itp.) lub zmien bank. Nie ma przeciez innej mozliwosci.

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-08-06 11:46:46
Autor: karol
Umowa dla banku
Dokladnie, to dotyczy przeszłosci, a nie przyszlosci.
Czy zaswiadczenie o dochodach przy umowie o prace jest gwarancja przyszlości?
Umowa o prace moze byc rownie szybko rozwiazana jak i ta pomiedzy firmami A i B.
Zaleta firmy jest taka, ze moze sie przeorganizowac, ma do tego jescze innych odbiorcow.
Nie rozumiem zatem sensu checi obejrzenia umowy pomiedzy podmiotami.



Data: 2009-08-06 11:50:31
Autor: spp
Umowa dla banku
karol pisze:

Nie rozumiem zatem sensu checi obejrzenia umowy pomiedzy podmiotami.


A bankowcy nie rozumieją braku chęci pokazania tej umowy.

--
spp

Data: 2009-08-06 11:51:13
Autor: karol
Umowa dla banku
spp pisze:
karol pisze:

Nie rozumiem zatem sensu checi obejrzenia umowy pomiedzy podmiotami.


A bankowcy nie rozumieją braku chęci pokazania tej umowy.

Zone tez chca poznac?

Data: 2009-08-06 05:52:30
Autor: gr
Umowa dla banku
On 6 Sie, 11:51, karol <ka...@kot.pl> wrote:
spp pisze:> karol pisze:

>> Nie rozumiem zatem sensu checi obejrzenia umowy pomiedzy podmiotami.

> A bankowcy nie rozumieją braku chęci pokazania tej umowy.

Zone tez chca poznac?

W wielu przypadkach tak. I bynajmniej bie chodzi tu o poznanie
osobiste.

Data: 2009-08-06 11:53:11
Autor: SDD
Umowa dla banku

Użytkownik "karol" <karol@kot.pl> napisał w wiadomości news:h5dudj$903$1node1.news.atman.pl...

Nie rozumiem zatem sensu checi obejrzenia umowy pomiedzy podmiotami.

Ale jest tak, jak Ci BK napisal. Ty tez mozesz "zadac" okazania przez bank umow, atestow z inspektoratu nadzoru budowlanego, czy czego tam chcesz. Wszystko jest kwestia negocjacji.
Cos sie nie podoba, to albo negocjujesz inny wariant, albo szukasz innego banku albo zaciskasz zeby i sie godzisz.

To nie na tej grupie masz argumentowac nonsensownosc okazywania umowy, ale masz to zrobic podczas negocjacji z przedstawicielami banku.

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-08-06 02:56:47
Autor: BK
Umowa dla banku
Jeszcze warto wspomniec, ze w przypadku pracownikow bankow umowa o
poufnosci umowa o pufnosci [fajna jest bo mozna dac kary umowne] ale
jest jeszcze prawo bankowe i tajemnica bankowa.

A jej ujawnienie to juz sanki karne wchodza w gre.

Proste - wszystko kwestia negocjacji z bankiem i nie znajdziesz
argumentu natury prawnej w tym wypadku.

Data: 2009-08-06 11:55:30
Autor: karol
Umowa dla banku
Ale jest tak, jak Ci BK napisal. Ty tez mozesz "zadac" okazania przez bank umow, atestow z inspektoratu nadzoru budowlanego, czy czego tam chcesz. Wszystko jest kwestia negocjacji.
Cos sie nie podoba, to albo negocjujesz inny wariant, albo szukasz innego banku albo zaciskasz zeby i sie godzisz.

To wszystko jest wiadome.

To nie na tej grupie masz argumentowac nonsensownosc okazywania umowy, ale masz to zrobic podczas negocjacji z przedstawicielami banku.


Szukam argumentow na to, ze bank chyba jednak troche przesadza z dokladnoscia sprawdzenia kredytobiorcy.

Data: 2009-08-06 05:53:50
Autor: gr
Umowa dla banku
On 6 Sie, 11:55, karol <ka...@kot.pl> wrote:
> Ale jest tak, jak Ci BK napisal. Ty tez mozesz "zadac" okazania przez bank
> umow, atestow z inspektoratu nadzoru budowlanego, czy czego tam chcesz.
> Wszystko jest kwestia negocjacji.
> Cos sie nie podoba, to albo negocjujesz inny wariant, albo szukasz innego
> banku albo zaciskasz zeby i sie godzisz.

To wszystko jest wiadome.

> To nie na tej grupie masz argumentowac nonsensownosc okazywania umowy, ale
> masz to zrobic podczas negocjacji z przedstawicielami banku.

Szukam argumentow na to, ze bank chyba jednak troche przesadza z
dokladnoscia sprawdzenia kredytobiorcy.

To im to powiedz.

Data: 2009-08-06 11:58:11
Autor: george
Umowa dla banku

"karol" <karol@kot.pl> wrote in message news:h5dutu$91n$3node1.news.atman.pl...
Ale jest tak, jak Ci BK napisal. Ty tez mozesz "zadac" okazania przez bank umow, atestow z inspektoratu nadzoru budowlanego, czy czego tam chcesz. Wszystko jest kwestia negocjacji.
Cos sie nie podoba, to albo negocjujesz inny wariant, albo szukasz innego banku albo zaciskasz zeby i sie godzisz.

To wszystko jest wiadome.

To nie na tej grupie masz argumentowac nonsensownosc okazywania umowy, ale masz to zrobic podczas negocjacji z przedstawicielami banku.


Szukam argumentow na to, ze bank chyba jednak troche przesadza z dokladnoscia sprawdzenia kredytobiorcy.

sorry, ale widze ze mój depozyt jest zagrożony,
gdzie bierzesz ten kredyt ?

george

Data: 2009-08-06 12:02:11
Autor: karol
Umowa dla banku
depozyt? o rany
nie martw sie, na pewno nie w Twoim


sorry, ale widze ze mój depozyt jest zagrożony,
gdzie bierzesz ten kredyt ?

george


Data: 2009-08-06 12:04:43
Autor: george
Umowa dla banku

"karol" <karol@kot.pl> wrote in message news:h5e9gv$og3$1node2.news.atman.pl...
depozyt? o rany
nie martw sie, na pewno nie w Twoim


sorry, ale widze ze mój depozyt jest zagrożony,
gdzie bierzesz ten kredyt ?

george


Na szczęscie. uff odetchnałem z ulga.
A ten twój "poufny" pomysł pewne zna juz ze 20 osób,
skoro umowa powstała i została podpisana.

george.

Data: 2009-08-07 09:50:57
Autor: Jacek Osiecki
Umowa dla banku
Dnia Thu, 6 Aug 2009 12:04:43 +0200, george napisał(a):
"karol" <karol@kot.pl> wrote in message
depozyt? o rany
nie martw sie, na pewno nie w Twoim
sorry, ale widze ze mój depozyt jest zagrożony,
gdzie bierzesz ten kredyt ?
Na szczęscie. uff odetchnałem z ulga.
A ten twój "poufny" pomysł pewne zna juz ze 20 osób,
skoro umowa powstała i została podpisana.

I co to ma do rzeczy? Zapłacisz za niego ewentualną karę za naruszenie umowy
o poufności? Nie licz na tłumaczenia "bo bank mi kazał..."

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Data: 2009-08-06 12:12:37
Autor: spp
Umowa dla banku
karol pisze:

Szukam argumentow na to, ze bank chyba jednak troche przesadza z dokladnoscia sprawdzenia kredytobiorcy.

Nigdy za dużo tej dokładności.

--
spp

Umowa dla banku

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona