Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Umowa i casting

Umowa i casting

Data: 2011-10-23 14:31:33
Autor: Vince
Umowa i casting
Podpisałem z pewną firmą umowę o statystowanie w pewnej produkcji. Umowa zawarta była na dwa dni zdjęciowe. Realizacja zlecenia miała się odbyć w określonym terminie, na który wziąłem sobie w pracy wolne (urlop okolicznościowy bezpłatny), w efekcie czego straciłem wynagrodzenie za te dwa dni. Realizacja zlecenia nie doszła do skutku z bliżej nie określonych względów z winy zleceniodawcy, nie powiadamiając mnie o tym (podobnie zresztą jak innych zleceniobiorców z którymi firma podpisała umowę). Innymi słowy niczym w piosence Kazika firma dała nam do zrozumienia, że podpisana z nią umowa jest mniej więcej tyle warta ile papier na którym została podpisana. Czy w takiej sytuaqcjii mogę się zwrócić i dochodzić swoich roszczeń (np. odswzkodowania z tytułu niewywiązania się z umowy przez tą firmę) doi sądu pracy i rządać z tego tytułu od tejże firmy rekompensaty? Próbowałem spraswę załatwić polubownie dzwoniąc do firmy, aczkolwiek poza oburzeniem z ich strony, że śmiem wogóle występować z takimi pretensjami wobec tejże potężnej firmy produkcyjnej nie załatwiłem nic konkretnego i zostałem jak to się mawia "spławiony"

Pozdrawiam, M.

Data: 2011-10-23 09:17:34
Autor: witek
Umowa i casting
On 10/23/2011 7:31 AM, Vince wrote:
Podpisałem z pewną firmą umowę o statystowanie w pewnej produkcji. Umowa
zawarta była na dwa dni zdjęciowe. Realizacja zlecenia miała się odbyć w
określonym terminie, na który wziąłem sobie w pracy wolne (urlop
okolicznościowy bezpłatny), w efekcie czego straciłem wynagrodzenie za
te dwa dni. Realizacja zlecenia nie doszła do skutku z bliżej nie
określonych względów z winy zleceniodawcy, nie powiadamiając mnie o tym
(podobnie zresztą jak innych zleceniobiorców z którymi firma podpisała
umowę). Innymi słowy niczym w piosence Kazika firma dała nam do
zrozumienia, że podpisana z nią umowa jest mniej więcej tyle warta ile
papier na którym została podpisana. Czy w takiej sytuaqcjii mogę się
zwrócić i dochodzić swoich roszczeń (np. odswzkodowania z tytułu
niewywiązania się z umowy przez tą firmę) doi sądu pracy i rządać z tego
tytułu od tejże firmy rekompensaty? Próbowałem spraswę załatwić
polubownie dzwoniąc do firmy, aczkolwiek poza oburzeniem z ich strony,
że śmiem wogóle występować z takimi pretensjami wobec tejże potężnej
firmy produkcyjnej nie załatwiłem nic konkretnego i zostałem jak to się
mawia "spławiony"

Pozdrawiam, M.

fajnie byloby wkleic tresc tej umowy.
wrozki wyjechaly do cieplych krajow.

Data: 2011-10-24 01:34:28
Autor: Robert Tomasik
Umowa i casting
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:j817lv$89m$1inews.gazeta.pl...


fajnie byloby wkleic tresc tej umowy.
wrozki wyjechaly do cieplych krajow.


Popieram. Bez znajomości treści tej umowy, to trudno cokolwiek sensownego powiedzieć. To nie jest typowa umowa, której zapisy można przewidzieć.

Data: 2011-10-23 17:22:05
Autor: Olo
Umowa i casting
On 2011-10-23 14:31, Vince wrote:
Podpisałem z pewną firmą umowę o statystowanie w pewnej produkcji. Umowa
zawarta była na dwa dni zdjęciowe. Realizacja zlecenia miała się odbyć w
określonym terminie, na który wziąłem sobie w pracy wolne (urlop
okolicznościowy bezpłatny), w efekcie czego straciłem wynagrodzenie za
te dwa dni. Realizacja zlecenia nie doszła do skutku z bliżej nie
określonych względów z winy zleceniodawcy, nie powiadamiając mnie o tym
(podobnie zresztą jak innych zleceniobiorców z którymi firma podpisała
umowę). Innymi słowy niczym w piosence Kazika firma dała nam do
zrozumienia, że podpisana z nią umowa jest mniej więcej tyle warta ile
papier na którym została podpisana. Czy w takiej sytuaqcjii mogę się
zwrócić i dochodzić swoich roszczeń (np. odswzkodowania z tytułu
niewywiązania się z umowy przez tą firmę) doi sądu pracy i rządać z tego
tytułu od tejże firmy rekompensaty? Próbowałem spraswę załatwić
polubownie dzwoniąc do firmy, aczkolwiek poza oburzeniem z ich strony,
że śmiem wogóle występować z takimi pretensjami wobec tejże potężnej
firmy produkcyjnej nie załatwiłem nic konkretnego i zostałem jak to się
mawia "spławiony"

Pozdrawiam, M.

a co mówi stosowny zapis w umowie?

Umowa i casting

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona