Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Umowa o dzie³o

Umowa o dzie³o

Data: 2012-04-12 09:30:58
Autor: Gejzero SQ3OGX
Umowa o dzie³o
Witam,

Mam tak± zagwózdkê.

Jako osoba prywatna podczas przygotowania budynku do dalszej budowy, potrzebuje wyburzyæ scianki dzia³owe.
Chcia³em zatrudniæ kilka osób na umowê o dzie³o i teraz jest pytanie czy burzenie ¶cian mo¿na uznaæ za dzie³o ?
Pytam poniewa¿ znajoma ksiêgowa twierdzi ¿e burzenie scianek to nie jest dzie³o.
Jak nale¿ to interpretowaæ ?

Pozdrawiam Gejzero.

Data: 2012-04-12 09:57:17
Autor: Nixe
Umowa o dzie³o

U¿ytkownik "Gejzero SQ3OGX" <gejzer_@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:jm60e1$unl$1mx1.internetia.pl...
Witam,

Mam tak± zagwózdkê.

Jako osoba prywatna podczas przygotowania budynku do dalszej budowy, potrzebuje wyburzyæ scianki dzia³owe.
Chcia³em zatrudniæ kilka osób na umowê o dzie³o i teraz jest pytanie czy burzenie ¶cian mo¿na uznaæ za dzie³o ?
Pytam poniewa¿ znajoma ksiêgowa twierdzi ¿e burzenie scianek to nie jest dzie³o.
Jak nale¿ to interpretowaæ ?

Umowa o dzie³o to umowa rezultatu, a umowa na zlecenie to umowa starannego dzia³ania, wiêc sam zdecyduj, co bardziej pasuje. Na mój gust du¿o mniej siê mo¿na przyczepiæ do umowy zlecenia.
W takich trudniejszych przypadkach zawsze mo¿na sobie zadaæ pytanie pomocnicze - czy wykonawca mo¿e zatrzymaæ prawa autorskiego do swego dzie³a. Tutaj, jak sam widzisz, raczej niekoniecznie :) Zatem ksiêgowa ma racjê.

N.

Data: 2012-04-12 10:30:52
Autor: Gotfryd Smolik news
Umowa o dzie³o
On Thu, 12 Apr 2012, Nixe wrote:

U¿ytkownik "Gejzero SQ3OGX" <gejzer_@poczta.onet.pl> napisa³
Jako osoba prywatna podczas przygotowania budynku do dalszej budowy, potrzebuje wyburzyæ scianki dzia³owe.
Chcia³em zatrudniæ kilka osób na umowê o dzie³o i teraz jest pytanie czy burzenie ¶cian mo¿na uznaæ za dzie³o ?
Pytam poniewa¿ znajoma ksiêgowa twierdzi ¿e burzenie scianek to nie jest dzie³o.
Jak nale¿ to interpretowaæ ?

Umowa o dzie³o to umowa rezultatu, a umowa na zlecenie to umowa starannego
dzia³ania, wiêc sam zdecyduj, co bardziej pasuje. Na mój gust du¿o mniej siê
mo¿na przyczepiæ do umowy zlecenia.

  Szkoda ¿e owa ksiêgowa nie wy³uszczy³a o co jej chodzi³o.
  Z jednej strony mowa jest o "burzeniu scian", wiêc literalnie mo¿na
by zgodzic siê z Twoim argumentem (bo umowa o dzie³o powinna mieæ
zapis o uzale¿nieniu zap³aty od zburzenia scian, a nie tego ¿e
ktos "robi³ przy zburzeniu"), z drugiej zawsze mam watpliwosci gdzie
przebiega granica dla robót budowlanych (czy takie scianki mo¿na tak
sobie wziac i zburzyc).

W takich trudniejszych przypadkach zawsze mo¿na sobie zadaæ pytanie pomocnicze - czy wykonawca mo¿e zatrzymaæ prawa autorskiego do swego dzie³a.

  A co ma prawo autorskie do "dzie³owosci" wykonania?
  Sugerujez, ¿e umowa zlecenia nie mo¿e skutkowaæ pojawieniem siê
praw autorskich, czy ¿e dzie³o w postaci pospawania pêkniêtego
kszta³townika skutkuje "autorskoscia" spawu?

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-04-12 11:18:45
Autor: Nixe
Umowa o dzie³o
"Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisa³ w wiadomo¶ci

 A co ma prawo autorskie do "dzie³owosci" wykonania?

Trudno mieæ prawa autorskie do wykonywanych czynno¶ci (sprz±tanie, kserowanie, prowadzenie biura itp).
Natomiast mo¿na (nie trzeba oczywi¶cie, bo to nie jest obowi±zek) je mieæ do wykonanego dzie³a.
To jest jedynie pytanie pomocnicze :)

Sugerujez, ¿e umowa zlecenia nie mo¿e skutkowaæ pojawieniem siê
praw autorskich,

Zale¿y jakiej jest tre¶ci.
Umowa zlecenie na "porz±dkowanie dokumentacji technicznej" czy "pilnowanie dziecka" si³± rzeczy nie mo¿e.
Z kolei ka¿da inna umowa zlecenie, której skutkiem bêdzie wykonanie_czego¶_konkretnego, to raczej umowa o dzie³o. Oczywi¶cie nikt nikomu g³owy nie urwie z powodu zawarcia umowy zlecenia zamiast umowy o dzie³o. W drug± stronê mo¿e byæ gorzej ;-)


N.

Data: 2012-04-12 12:45:27
Autor: Gotfryd Smolik news
Umowa o dzie³o
On Thu, 12 Apr 2012, Nixe wrote:

"Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisa³ w wiadomo¶ci

 A co ma prawo autorskie do "dzie³owosci" wykonania?

Trudno mieæ prawa autorskie do wykonywanych czynno¶ci (sprz±tanie, kserowanie, prowadzenie biura itp).

  Wybierasz sobie nietwórcze czynnosci i na tej podstawie wywodzisz
¿e ... sa nietwórcz? A czego siê mamy spodziewaæ?

  Nie umniejsza to powstania praw w wyniku np. pisania programu
(tak w³asnie - pisania, czyli "udzia³u", a nie "napisania", czyli
stworzenia skoñczonego dzie³a).
  Ba, nie umniejsza powstawania tych praw równie¿ umowa
o pracê, w której co do zasady zap³ata jest za "postawienie siê
do dyspozycji" (pracodawcy), a nie za stworzenie czegokolwiek.

Natomiast mo¿na (nie trzeba oczywi¶cie, bo to nie jest obowi±zek) je mieæ do wykonanego dzie³a.

  Nigdy ;)
  Ma siê je do utworu, bez wzglêdu na to, czy ten utwór jest
przypadkowo dzie³em.

To jest jedynie pytanie pomocnicze :)

  Wedle mnie nie ma nic do tematyki podzia³u dzie³o/zlecenie.
  Prostestujê stanowczo wobec mieszania PA do tego podzia³u :)
  To sa dwie ortogonalne sprawy, zupe³nie inne kryteria decyduja
o podziale dzie³o/zlecenie a zupe³nie inne autorskie/nieautorskie.

Sugerujez, ¿e umowa zlecenia nie mo¿e skutkowaæ pojawieniem siê
praw autorskich,

Zale¿y jakiej jest tre¶ci.

  Owszem.
  Zale¿y czego dotyczy.
  I to samo zastrze¿enie, w takim samym stopniu, dotyczy umowy o dzie³o.

Umowa zlecenie na "porz±dkowanie dokumentacji technicznej" czy "pilnowanie dziecka" si³± rzeczy nie mo¿e.

  Tak samo umowa na naprawienie buta.

  Jeszcze raz: IMO mieszanie PA do kryterium podzia³u zlecenie/dzie³o
jest nieporozumieniem.

Z kolei ka¿da inna umowa zlecenie, której skutkiem bêdzie wykonanie_czego¶_konkretnego,
to raczej umowa o dzie³o.

  Po pierwsze nie, o ile zap³ata nie zale¿y od skoñczenia tego czegos,
dotrzymania terminu i innych cech dzie³a.
  Ale od³ó¿my tê sprawê - bo jest bez znaczenia (za to w praktyce
wystêpuje "samoobrona finansowa" przed taka konstrukcja, bo ma³o
kto ma chêc p³acenia za samo "robienie", mo¿e z wyjatkiem
zarzadów firm do p³acenia sobie :>)

  Ad rem - co to ma do praw autorskich?
  Usi³ujesz zdyskredytowac powstawanie praw autorskich w wyniku *udzia³u*
w tworzeniu (domagajac siê, aby stwórca *s*tworzy³, do koñca, konkretny
utwór, samo tworzenie bez "s" Ci nie wystarcza) - i przeciwko temu
stanowczo protestujê!
  Po pierwsze, utwór mo¿e mieæ cechy "wykonania", które ¿adnej postaci
czy to rzeczy czy prawa moga nie przyjaæ, po drugie to ¿e dana osoba
"cos robi³a", w wyniku czego jeszcze *nie* powsta³ ostateczny
utwór, nie oznacza ¿e w razie jesliby ów utwór jednak powsta³ (kiedys)
nie bêdzie ona mia³a praw autorskich do niego - a kryterium jest twórczy
udzia³ w tym "czyms" co dana osoba robi³a, a nie to ¿e przyjê³a zlecenie
"pisania kawa³ka kodu przez dwa dni" (bez wzglêdu na to co i ile
napisze).

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-04-12 16:37:01
Autor: Nixe
Umowa o dzie³o
"Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisa³

Wybierasz sobie nietwórcze czynnosci i na tej podstawie wywodzisz
¿e ... sa nietwórcz? A czego siê mamy spodziewaæ?

A to ja mam co¶ wywodziæ? :)
To chyba Ty chcia³e¶ mnie przekonaæ, ¿e umowa zlecenie równie¿ podlega kwestii
prawa autorskiego.
Ja tylko napisa³am, ¿e to zale¿y od tre¶ci, bo te przyk³ady, które poda³am
rzecz jasna przecz± takiemu za³o¿eniu.

Nie umniejsza to powstania praw w wyniku np. pisania programu
(tak w³asnie - pisania, czyli "udzia³u", a nie "napisania", czyli
stworzenia skoñczonego dzie³a).

A czym to siê ró¿ni od_tworzenia_dzie³a? IMHO niczym.
Bo chyba nie masz na my¶li czynno¶ci polegaj±cej na ja³owym wklepywaniu*
danych przez klepacza w klawiaturê, lecz czynno¶ci, która sama w sobie
jest_tworzeniem_programu przez jego twórcê.

* tutaj si³± rzeczy nie bêdzie mowy o prawach autorskich, ale równolegle w
moim mniemaniu nie jest to te¿ umowa o dzie³o - klepacz niczego nie tworzy³
ani niczego nie stworzy³.

Ba, nie umniejsza powstawania tych praw równie¿ umowa
o pracê, w której co do zasady zap³ata jest za "postawienie siê
do dyspozycji" (pracodawcy), a nie za stworzenie czegokolwiek.

Przyznam szczerze, ¿e tutaj to ju¿ kompletnie nie wiem, o co Ci chodzi :)

Natomiast mo¿na (nie trzeba oczywi¶cie, bo to nie jest obowi±zek) je mieæ
do wykonanego dzie³a.

Nigdy ;)
Ma siê je do utworu, bez wzglêdu na to, czy ten utwór jest
przypadkowo dzie³em.

No dobrze, ale utwór to baaaardzo szerokie pojêcie.
Mo¿e nim byæ konstrukcja stalowa i piosenka, t³umaczenie tekstu i rze¼ba.

 Wedle mnie nie ma nic do tematyki podzia³u dzie³o/zlecenie.
 Prostestujê stanowczo wobec mieszania PA do tego podzia³u :)
 To sa dwie ortogonalne sprawy, zupe³nie inne kryteria decyduja
o podziale dzie³o/zlecenie a zupe³nie inne autorskie/nieautorskie.

Tote¿ dlatego napisa³am, ¿e mo¿na to traktowaæ pomocniczo, je¶li kto¶ ma
w±tpliwo¶ci.
Nie jest to ¿adna prawna podstawa.
Natomiast w umowach o dzie³o bardzo czêsto s± klauzule o przekazaniu praw
autorskich (i podwy¿szeniu KUP z tego tytu³u), st±d w³a¶nie powi±zanie z t±
tematyk±. W umowach zlecenie tego nie ma.

Z kolei ka¿da inna umowa zlecenie, której skutkiem bêdzie
wykonanie_czego¶_konkretnego, to raczej umowa o dzie³o.

 Po pierwsze nie, o ile zap³ata nie zale¿y od skoñczenia tego czegos,
 dotrzymania terminu i innych cech dzie³a.

A kiedy to umowa na wykonanie_czego¶_konkretnego NIE zawiera w sobie takich
warunków, jak termin wykonania?
To, ¿e_co¶_ma byæ wykonane do koñca jest chyba logiczne. Zamawiaj±c stó³ nie
oczekujê, ¿e dostanê jedynie blat.

 Ad rem - co to ma do praw autorskich?
 Usi³ujesz zdyskredytowac powstawanie praw autorskich w wyniku *udzia³u*
w tworzeniu (domagajac siê, aby stwórca *s*tworzy³, do koñca, konkretny
utwór, samo tworzenie bez "s" Ci nie wystarcza) - i przeciwko temu
stanowczo protestujê!

Gdzie napisa³am cokolwiek takiego?
Napisa³am jedynie, ¿e s± umowy, które si³± rzeczy okre¶laj± takie
wykon(yw)anie czynno¶ci, które nigdy nie bêd± mia³y nic wspólnego z
zachowaniem praw autorskich. Przewa¿nie (w du¿ej mierze) s± to w³a¶nie umowy
zlecenie. W odró¿nieniu od umów o dzie³o, które przewa¿nie (w du¿ej mierze)
zahaczaj± o tê kwestiê.

 Po pierwsze, utwór mo¿e mieæ cechy "wykonania", które ¿adnej postaci
czy to rzeczy czy prawa moga nie przyjaæ, po drugie to ¿e dana osoba
"cos robi³a", w wyniku czego jeszcze *nie* powsta³ ostateczny
utwór, nie oznacza ¿e w razie jesliby ów utwór jednak powsta³ (kiedys)
nie bêdzie ona mia³a praw autorskich do niego

A sugerowa³am co¶ takiego?

N.

Data: 2012-04-12 17:32:43
Autor: Gotfryd Smolik news
Umowa o dzie³o
On Thu, 12 Apr 2012, Nixe wrote:

"Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisa³

Wybierasz sobie nietwórcze czynnosci i na tej podstawie wywodzisz
¿e ... sa nietwórcz? A czego siê mamy spodziewaæ?

A to ja mam co¶ wywodziæ? :)
To chyba Ty chcia³e¶ mnie przekonaæ, ¿e umowa zlecenie równie¿ podlega kwestii prawa autorskiego.
Ja tylko napisa³am, ¿e to zale¿y od tre¶ci,

  No to ustalmy:
- w przypadku umowy o dzie³o mo¿emy miec umowê w której
  w rachubê wchodza PA oraz taka i¿ nie wchodza
- w przypadku umowy zlecenia jak wy¿ej

  Proste pytanie: po co zacza³es wyciagac PA w dyskusji nad tym,
czy dana umowa jest umowa zlecenia czy o dzie³o, skoro to
jest *bez znaczenia*?
  Po prostu usi³owa³em usunaæ zupe³nie zbêdne kryterium
z rozwa¿añ.

bo te przyk³ady, które poda³am
rzecz jasna przecz± takiemu za³o¿eniu.

  Ale niczego nie dowodza, tyle i tylko tyle!

(tak w³asnie - pisania, czyli "udzia³u", a nie "napisania", czyli
stworzenia skoñczonego dzie³a).

A czym to siê ró¿ni od_tworzenia_dzie³a? IMHO niczym.

  Ano tym, ¿e *umowa* w wyniku której ktos byæ mo¿e dopiero
w przysz³osci nabêdzie PA jest umowa zlecenia a nie jest
umowa o dzie³o.

Bo chyba nie masz na my¶li czynno¶ci polegaj±cej na ja³owym wklepywaniu*
danych przez klepacza w klawiaturê, lecz czynno¶ci, która sama w sobie
jest_tworzeniem_programu przez jego twórcê.

  Za to wklepywanie nie musia³o mieæ kryterium "celu", ba, nawet mog³o
byæ nieuswiadomione, twórczosc nie wymaga ¿adnego z kryteriów umowy
o dzie³a, nawet jesli przypadkiem do niego doprowadzi. Cos tak, jak
z gosciem co siê dowiedzia³ ¿e ca³e ¿ycie proza... ;)

  Na mysl mam, ¿e wyskoczy³es z kryterium "autorskosci" w miejscu,
w którym rozwazania dotyczy³y kryterium dzie³o/zlecenie.
  To jest *z³y* pomys³ i od tego zdania nie odstapiê.
  No dobra... ewentualnie to jest dobry pomys³ na wprowadzenie
kogos w b³ad ;)

Ba, nie umniejsza powstawania tych praw równie¿ umowa
o pracê, w której co do zasady zap³ata jest za "postawienie siê
do dyspozycji" (pracodawcy), a nie za stworzenie czegokolwiek.

Przyznam szczerze, ¿e tutaj to ju¿ kompletnie nie wiem, o co Ci chodzi :)

  O to samo co wyzej: prawa autorskie nie maja NIC DO RZECZY.
  Wyciagna³es sie niepotrzebnie komplikujac proste rozró¿nienie
miêdzy umowa zlecenia o dzie³em.

  Wywal z rozwa¿añ nad dzie³o/zlecenie sprawê praw autorskich
i ja sobie grzecznie pójdê ;)

  A Ty nie:

Tote¿ dlatego napisa³am, ¿e mo¿na to traktowaæ pomocniczo, je¶li kto¶ ma
w±tpliwo¶ci.

  To ja t³umaczê: NIE, NIE MO¯NA. Patrz na koñcu - wrêcz przeciwnie,
w³asnie dlatego ¿e ma watpliwosci.
  Istnienie PA (lub ich nieistnienie) nie stanowi ¯ADNEGO kryterium
przy ocenie, czy dana umowa to by³o dzie³o czy zlecenie.

 Ad rem - co to ma do praw autorskich?
 Usi³ujesz zdyskredytowac powstawanie praw autorskich w wyniku *udzia³u*
w tworzeniu (domagajac siê, aby stwórca *s*tworzy³, do koñca, konkretny
utwór, samo tworzenie bez "s" Ci nie wystarcza) - i przeciwko temu
stanowczo protestujê!

Gdzie napisa³am cokolwiek takiego?

  zaraz bêdzie:

Napisa³am jedynie, ¿e s± umowy, które si³± rzeczy okre¶laj± takie
wykon(yw)anie czynno¶ci, które nigdy nie bêd± mia³y nic wspólnego
z zachowaniem praw autorskich.

....i jest - tu:

Przewa¿nie (w du¿ej mierze) s± to w³a¶nie umowy zlecenie.

  I to jest bardzo z³e podejscie - proponujesz bazowanie
na statystyce jako podstawie oceny umowy?
  Przecie¿ to najprostsza droga do tego, ¿eby ktos siê nacia³
na standardowym "przecie¿ wszyscy tak robia"
  W przypadku watpliwosci, na odwrót - pierwsza rzecza do
sprawdzenia jest czy aby mój przypadek nie jest inny
od tych "wszystkich"!

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-04-12 10:39:37
Autor: Gejzero SQ3OGX
Umowa o dzie³o

U¿ytkownik "Nixe" <nixe@nixe.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:jm61i3$evt$1inews.gazeta.pl...

U¿ytkownik "Gejzero SQ3OGX" <gejzer_@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:jm60e1$unl$1mx1.internetia.pl...
Witam,

Mam tak± zagwózdkê.

Jako osoba prywatna podczas przygotowania budynku do dalszej budowy, potrzebuje wyburzyæ scianki dzia³owe.
Chcia³em zatrudniæ kilka osób na umowê o dzie³o i teraz jest pytanie czy burzenie ¶cian mo¿na uznaæ za dzie³o ?
Pytam poniewa¿ znajoma ksiêgowa twierdzi ¿e burzenie scianek to nie jest dzie³o.
Jak nale¿ to interpretowaæ ?

Umowa o dzie³o to umowa rezultatu, a umowa na zlecenie to umowa starannego dzia³ania, wiêc sam zdecyduj, co bardziej pasuje. Na mój gust du¿o mniej siê mo¿na przyczepiæ do umowy zlecenia.
W takich trudniejszych przypadkach zawsze mo¿na sobie zadaæ pytanie pomocnicze - czy wykonawca mo¿e zatrzymaæ prawa autorskiego do swego dzie³a. Tutaj, jak sam widzisz, raczej niekoniecznie :) Zatem ksiêgowa ma racjê.

A jak siê ma umowa zlecenie miêdzy dwoma osobami prywatnymi ?

Gejzero

Data: 2012-04-12 11:20:16
Autor: Nixe
Umowa o dzie³o
"Gejzero SQ3OGX" <gejzer_@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci

A jak siê ma umowa zlecenie miêdzy dwoma osobami prywatnymi ?

To jest umowa cywilno-prawna, wiêc nie ma ró¿nicy jakie strony j± zawieraj±.
Zasada jest taka sama.

N.

Data: 2012-04-12 16:11:39
Autor: .B:artek.
Umowa o dzie³o
W dniu 12-04-2012 09:30, Gejzero SQ3OGX pisze:
Witam,

Mam tak± zagwózdkê.

Jako osoba prywatna podczas przygotowania budynku do dalszej budowy,
potrzebuje wyburzyæ scianki dzia³owe.
Chcia³em zatrudniæ kilka osób na umowê o dzie³o i teraz jest pytanie czy
burzenie ¶cian mo¿na uznaæ za dzie³o ?
Pytam poniewa¿ znajoma ksiêgowa twierdzi ¿e burzenie scianek to nie jest
dzie³o.
Jak nale¿ to interpretowaæ ?

To jest umowa nienazwana, do której maj± zastosowanie przepisy umowy o roboty budowlane - art. 658 Kodeksu cywilnego. Na podstawie art. 656 KC czê¶ciowo, ale tylko czê¶ciowo, stosuje siê równie¿ przepisy dotycz±ce umowy o dzie³o. Z podatkowego punktu widzenia 50% kosztów uzyskania raczej nie uzasadnisz ;)

--
..B:artek.

Data: 2012-04-12 17:35:31
Autor: Gotfryd Smolik news
Umowa o dzie³o
On Thu, 12 Apr 2012, .B:artek. wrote:

W dniu 12-04-2012 09:30, Gejzero SQ3OGX pisze:
Witam,

Mam tak± zagwózdkê.

Jako osoba prywatna podczas przygotowania budynku do dalszej budowy,
potrzebuje wyburzyæ scianki dzia³owe.
Chcia³em zatrudniæ kilka osób na umowê o dzie³o i teraz jest pytanie czy
burzenie ¶cian mo¿na uznaæ za dzie³o ?
Pytam poniewa¿ znajoma ksiêgowa twierdzi ¿e burzenie scianek to nie jest
dzie³o.
Jak nale¿ to interpretowaæ ?

To jest umowa nienazwana, do której maj± zastosowanie przepisy umowy o roboty budowlane - art. 658 Kodeksu cywilnego. Na podstawie art. 656 KC czê¶ciowo, ale tylko czê¶ciowo, stosuje siê równie¿ przepisy dotycz±ce umowy o dzie³o.
Z podatkowego punktu widzenia 50% kosztów uzyskania raczej nie uzasadnisz ;)

  Obawiam siê, ¿e sprawê PA mo¿na uznaæ za wyjasniona, ale ksiegowa pewnie
bardziej uwiera sprawa ustalenia nale¿nego ZUSu :D

pzdr, Gotfryd

Umowa o dzie³o

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona