Znajomy pracuje na etat, pełen wymiar godzin. Na umowie aktualne minimum płacowe (1500zł?) natomiast wypłaty dostaje co miesiąc 2500zł (gotówką). Dobrze czy niedobrze tak pracował sobie kilka lat (kwoty, które wpisałem obowiązują go aktualnie a nie przez kilka lat :) ) aż ostatnio ktoś go postraszył, że w razie kontroli dostanie po zadku równo mocno co pracodawca.

Co grozi pracodawcy w takich sytuacjach a co pracownikowi?

W dniu 05.07.2012 22:30, PlaMa pisze:

Znajomy pracuje na etat, pełen wymiar godzin. Na umowie aktualne minimum
płacowe (1500zł?) natomiast wypłaty dostaje co miesiąc 2500zł (gotówką).
Dobrze czy niedobrze tak pracował sobie kilka lat (kwoty, które wpisałem
obowiązują go aktualnie a nie przez kilka lat :) ) aż ostatnio ktoś go
postraszył, że w razie kontroli dostanie po zadku równo mocno co
pracodawca.

Co grozi pracodawcy w takich sytuacjach a co pracownikowi?

Mój pracownik zarabia minimum krajowe. dostaje przelewem na konto. jak mam ochotę to mu daję kasę, np 1000zł co miesiąc. co mi za to grozi? Co jemu grozi za "branie" prezentów?

ToMasz

W dniu 2012-07-05 23:40, ToMasz pisze:

W dniu 05.07.2012 22:30, PlaMa pisze:

Znajomy pracuje na etat, pełen wymiar godzin. Na umowie aktualne minimum
płacowe (1500zł?) natomiast wypłaty dostaje co miesiąc 2500zł (gotówką).
Dobrze czy niedobrze tak pracował sobie kilka lat (kwoty, które wpisałem
obowiązują go aktualnie a nie przez kilka lat :) ) aż ostatnio ktoś go
postraszył, że w razie kontroli dostanie po zadku równo mocno co
pracodawca.

Co grozi pracodawcy w takich sytuacjach a co pracownikowi?

MĂłj pracownik zarabia minimum krajowe. dostaje przelewem na konto. jak
mam ochotę to mu daję kasę, np 1000zł co miesiąc. co mi za to grozi? Co
jemu grozi za "branie" prezentĂłw?

Teoretycznie coś grozi (pracodawcy: kara za brak płacenia podatków i ZUSów; pracownikowi: kara za składanie błędnych PITów), ale w praktyce jest lepiej jak przy łapówkach - jeśli żadna ze stron nie sypnie, to nikt się nie dowie.

--
Liwiusz

Użytkownik Liwiusz napisał:

W dniu 2012-07-05 23:40, ToMasz pisze:

Mój pracownik zarabia minimum krajowe. dostaje przelewem na konto. jak
mam ochotę to mu daję kasę, np 1000zł co miesiąc. co mi za to grozi? Co
jemu grozi za "branie" prezentów?

Teoretycznie coś grozi (pracodawcy: kara za brak płacenia podatków i
ZUSów; pracownikowi: kara za składanie błędnych PITów), ale w praktyce
jest lepiej jak przy łapówkach - jeśli żadna ze stron nie sypnie, to
nikt się nie dowie.

Jednak jak sypnie to 75% podatku od nieujawnionych dochodów?

W dniu 2012-07-06 08:12, cyklista pisze:

Użytkownik Liwiusz napisał:

W dniu 2012-07-05 23:40, ToMasz pisze:

Mój pracownik zarabia minimum krajowe. dostaje przelewem na konto. jak
mam ochotę to mu daję kasę, np 1000zł co miesiąc. co mi za to grozi? Co
jemu grozi za "branie" prezentów?

Teoretycznie coś grozi (pracodawcy: kara za brak płacenia podatków i
ZUSów; pracownikowi: kara za składanie błędnych PITów), ale w praktyce
jest lepiej jak przy łapówkach - jeśli żadna ze stron nie sypnie, to
nikt się nie dowie.

Jednak jak sypnie to 75% podatku od nieujawnionych dochodów?

Nie, normalna stawka, przecież wiadomo skąd dochody.

--
Liwiusz

On 07/06/2012 09:30 AM, Liwiusz wrote:

Nie, normalna stawka, przecież wiadomo skąd dochody.

plus kodeks karno-skarbowy.
to sie moze do 75% zsumowac bez problemu

On Fri, 6 Jul 2012, cyklista wrote:

Jednak jak sypnie to 75% podatku od nieujawnionych dochodów?

  Przecież już będą ujawnione :)
  Z drugiej strony, po policzeniu składek ZUS, podatku *i odsetek*
za max. 7 lat (5 lat od konca roku z deklaracją "za poprzedni rok"),
to wiele od tych 75% może się nie urwać.

pzdr, Gotfryd

W dniu 06.07.2012 13:17, Gotfryd Smolik news pisze:

 Przecież już będą ujawnione :)

To taka skarbówka kwantowa?

No przecież każde, od których chcesz liczyć procent muszą zostać
ujawnione. Bo jak nie są ujawnione, to skarbówka o nich nie wie...

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Przemysław Adam Śmiejek wrote:

 Przecież już będą ujawnione :)

To taka skarbówka kwantowa?

No przecież każde, od których chcesz liczyć procent muszą zostać
ujawnione. Bo jak nie są ujawnione, to skarbówka o nich nie wie...

Chodzi przecież nie o sam fakt dochodu, tylko
o źródło. (dochody z nieujawnionych źródeł
 lub bez pokrycia w ujawnionych źródłach).
Czyli widać, że masz, ale nie umiesz wykazać skąd.
Dochód zawsze jest ujawniony jak już
 go widać na zewnątrz i skarbówka się interesuje.

W dniu 06.07.2012 16:05, cef pisze:

Czyli widać, że masz, ale nie umiesz wykazać skąd.

Czyli powiedzmy robię na czarno, przychodzi skarbówka, mówi ,skąd masz'
a ja odpowiadam, że mam z nierządu, bo się puściłem z bogatą Niemką na
plaży w Szczecinie i sprawa załatwiona? 18% podatku i na tym koniec?

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

W dniu 2012-07-06 19:54, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Czyli widać, że masz, ale nie umiesz wykazać skąd.

Czyli powiedzmy robię na czarno, przychodzi skarbówka, mówi ,skąd masz'
a ja odpowiadam, że mam z nierządu, bo się puściłem z bogatą Niemką na
plaży w Szczecinie i sprawa załatwiona? 18% podatku i na tym koniec?

Nie, musisz udowodnić że się puściłeś z bogatą Niemrą.

--
spp

W dniu 06.07.2012 19:57, spp pisze:

W dniu 2012-07-06 19:54, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Czyli widać, że masz, ale nie umiesz wykazać skąd.

Czyli powiedzmy robię na czarno, przychodzi skarbówka, mówi ,skąd masz'
a ja odpowiadam, że mam z nierządu, bo się puściłem z bogatą Niemką na
plaży w Szczecinie i sprawa załatwiona? 18% podatku i na tym koniec?

Nie, musisz udowodnić że się puściłeś z bogatą Niemrą.

No to jak on udowodni, że dostał ,,pod stołem'' od pracodawcy?


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

On Fri, 6 Jul 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

No to jak on udowodni, że dostał ,,pod stołem'' od pracodawcy?

  Przesłuchają innych pracowników.
  Jeszcze jeden zająknie się na temat "kopert pod
stołem" i uznają wyjaśnienia za "prawdopodobne".
  Inna sprawa, czy przesłuchiwani mają w takim układzie
prawo kłamać :> (w końcu chodzi również o *ICH* podatek,
a "legalne kłamanie" zaskutkuje tu całkiem skutecznym
oporem społecznym)

pzdr, Gotfryd

Użytkownik "spp"  napisał w wiadomości news:jt78um$s6o$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2012-07-06 19:54, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Czyli widać, że masz, ale nie umiesz wykazać skąd.

Czyli powiedzmy robię na czarno, przychodzi skarbówka, mówi ,skąd masz'
a ja odpowiadam, że mam z nierządu, bo się puściłem z bogatą Niemką na
plaży w Szczecinie i sprawa załatwiona? 18% podatku i na tym koniec?

Nie, musisz udowodnić że się puściłeś z bogatą Niemrą.

A to nie ONI muszą udowodnic, ze sie NIE  puscil?

W dniu 2012-07-06 20:13, Ajgor pisze:

Czyli wida�, �e masz, ale nie umiesz wykaza� sk�d.

Czyli powiedzmy robi� na czarno, przychodzi skarb�wka, m�wi ,sk�d masz'
a ja odpowiadam, �e mam z nierz�du, bo si� pu�ci�em z bogat� Niemk� na
pla�y w Szczecinie i sprawa za�atwiona? 18% podatku i na tym koniec?

Nie, musisz udowodni� �e si� pu�ci�e� z bogat� Niemr�.

A to nie ONI muszďż˝ udowodnic, ze sie NIE  puscil?

Nie, w końcu to on chce zapłacić jak najmniejszy podatek.

--
spp

Użytkownik "spp"  napisał w wiadomości news:jt7c0g$n5a$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2012-07-06 20:13, Ajgor pisze:

Czyli wida?, ?e masz, ale nie umiesz wykaza? sk?d.

Czyli powiedzmy robi? na czarno, przychodzi skarb?wka, m?wi ,sk?d masz'
a ja odpowiadam, ?e mam z nierz?du, bo si? pu?ci?em z bogat? Niemk? na
pla?y w Szczecinie i sprawa za?atwiona? 18% podatku i na tym koniec?

Nie, musisz udowodni? ?e si? pu?ci?e? z bogat? Niemr?.

A to nie ONI musz? udowodnic, ze sie NIE  puscil?

Nie, w końcu to on chce zapłacić jak najmniejszy podatek.

A oni chca wyludzic jak najwiekszy :)

W dniu 2012-07-06 19:54, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

W dniu 06.07.2012 16:05, cef pisze:

Czyli widać, że masz, ale nie umiesz wykazać skąd.

Czyli powiedzmy robię na czarno, przychodzi skarbówka, mówi ,skąd masz'
a ja odpowiadam, że mam z nierządu, bo się puściłem z bogatą Niemką na
plaży w Szczecinie i sprawa załatwiona? 18% podatku i na tym koniec?

Zależy od kwoty.
Był opisany przypadek pani, która podobnie zeznała, że z nierządu. Ale sąd przepytał sutenerów, taksówkarzy, portierów w hotelach i kogo-tam, po czym "nie dał wiary" i pani popłynęła.



--

Dziękuję i pozdrawiam.           Sqlwiel.

Przemysław Adam Śmiejek wrote:

Czyli widać, że masz, ale nie umiesz wykazać skąd.

Czyli powiedzmy robię na czarno, przychodzi skarbówka, mówi ,skąd
masz' a ja odpowiadam, że mam z nierządu, bo się puściłem z bogatą
Niemką na plaży w Szczecinie i sprawa załatwiona? 18% podatku i na
tym koniec?

A Ty też myślisz, że w skarbówce sami idioci pracują?
Odpowiesz na kilka dodatkowych pytań i sam udowodnisz, że kłamiesz.

Użytkownik "cef" <cezfar@interia.pl> napisał w wiadomości news:4ff734b4$0$1228$65785112news.neostrada.pl...

A Ty też myślisz, że w skarbówce sami idioci pracują?
Odpowiesz na kilka dodatkowych pytań i sam udowodnisz, że kłamiesz.

 - Jakie miala wlosy?
 - Rude
 - A na glowie?
 - Czarne
 - Pan klamie!!!
 - To mi to udowodnijcie

I po rozmowie :)

Użytkownik "cyklista" napisał w wiadomości news:4ff681ee$0$1220$65785112news.neostrada.pl...

Jednak jak sypnie to 75% podatku od nieujawnionych dochodów?

Sąd: To ile bylo tych nieujawnionych dochodow?
Oskarzony: Wysoki sadzie. Nie bede sciemnial. Bylo tego jakies 10zl
Sad: OK. Placi pan 7,50 karnych odsetek :)

Bo niby jak sad ma ustalic, ile bylo tych nieujawnionych, skoro byly nieujawnione?

On Fri, 6 Jul 2012, Ajgor wrote:

Użytkownik "cyklista" napisał w wiadomości

Jednak jak sypnie to 75% podatku od nieujawnionych dochodów?

Sąd: To ile bylo tych nieujawnionych dochodow?

  Nieporozumienie wzięło się z pomieszania nieujawnionych dochodów
z dochodami nieopodatkowanymi, lecz już ujawnionymi :)
  Te pierwsze "atakuje" się inaczej.

Oskarzony: Wysoki sadzie. Nie bede sciemnial. Bylo tego jakies 10zl

  Skarbówka:
"wykazaliśmy, że oskarżony nie może wykazać skąd wziął pieniądze
na dobudowanie połowy domu i dwa kolejne samochody".
  Przecież zarzut bierze się właśnie z "braku ujawnionych źródeł".

Bo niby jak sad ma ustalic, ile bylo tych nieujawnionych, skoro byly
nieujawnione?

  To jest właśnie w zarzutach postawionych przez skarbówkę: "biorąc
pod uwagę wykazane i opodatkowane przychody oskarżonego, dające
się wykazać oszczędności oraz licząc wydatki na życie, brakuje
jakieś 650 000 zł na to, żeby mógł dobudować część domu i kupić
wskazane samochody".

  Przyroda zna przypadki, kiedy skarbówka usiłowała doprowadzić
podatnika do samooskarżenia, każąc mu sporządzać listy własnych
wydatków. Idzie właśnie o mniejsze kwoty, kiedy w odróżnieniu
od przykładowego pół miliona "dom i dwa auta", trudniej doliczyć
się ile to pieniędzy podatnik mógł ukryć przed fiskusem.
  Wykazanie że podatnik miał "nadmiarowe" 5000 zł jest raczej trudne,
szczególnie jeśli trzyma je w gotówce i wydaje głównie na używki
i usługi "na paragon" (niefakturowane) :>

pzdr, Gotfryd

On Fri, 6 Jul 2012, Liwiusz wrote:

Teoretycznie coś grozi (pracodawcy: kara za brak płacenia podatków i ZUSów;

  Plus kara za brak deklaracji i plus kara za nierzetelną księgowość.
  W odróżnieniu od "innych kosztów", zakup towarów oraz wypłata robocizny
podlega ścisłemu obowiązkowi ewidencyjnemu.

pzdr, Gotfryd