Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Umowa posrednictwa kupna-sprzedazy nieruchomosci

Umowa posrednictwa kupna-sprzedazy nieruchomosci

Data: 2009-05-20 19:25:16
Autor: ąćęłńóśźż
Umowa posrednictwa kupna-sprzedazy nieruchomosci
Czy ktoś pomoże zdobyć treść Wyroku SN z 23.11.2004 r., I CK 270/04 ?
JaC

Data: 2009-05-20 19:49:26
Autor: wombi
Umowa posrednictwa kupna-sprzedazy nieruchomosci
ąćęłńóśźż pisze:
Czy ktoś pomoże zdobyć treść Wyroku SN z 23.11.2004 r., I CK 270/04 ?
JaC

Wyrok

z dnia 23 listopada 2004 r.

Sąd Najwyższy

I CK 270/04

1. Umowa pośrednictwa kupna-sprzedaży nieruchomości jest umową nazwaną i uregulowaną w art. 179-183a ustawy z 1997 r. o gospodarce nieruchomościami. Regulacja ta nie jest wyczerpująca, a zatem w sprawach nieuregulowanych w u.g.n. do umowy pośrednictwa będą miały odpowiednie zastosowanie przepisy dotyczące umów podobnych, zawarte w Kodeksie cywilnym.
2. Pośrednictwo polega na dokonywaniu czynności faktycznych a nie prawnych, pośrednik działa samodzielnie i nie ma obowiązku stosowania się do zaleceń zlecającego, bezpośrednim celem działań pośrednika nie jest wywołanie określonego skutku prawnego, lecz stworzenie warunków, w których zawarcie głównej umowy jest możliwe, ale już tylko z udziałem samych zainteresowanych, pośrednik nabywa prawo do wynagrodzenia tylko wtedy, gdy stworzone przez niego warunki doprowadzą zainteresowanych do zawarcia głównej umowy, a zatem całe ryzyko gospodarcze spoczywa na pośredniku, który z reguły nie ma nawet prawa do zwrotu poniesionych wydatków. Wszystko to sprawia, że do umowy pośrednictwa w obrocie nieruchomościami trudno stosować, nawet odpowiednio, przepisy dotyczące umowy zlecenia.

Przewodniczący: Sędzia SN Gerard Bieniek.
Sędziowie SN: Teresa Bielska-Sobkowicz, Irena Gromska-Szuster (spr.).
Protokolant: Beata Rogalska.

Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa E. Spółki z o.o. przeciwko Marlenie W. o zapłatę, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 23 listopada 2004 r. kasacji pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 21 października 2003 r.,
oddala kasację i zasądza od pozwanej na rzecz strony powodowej kwotę 5.400 zł (pięć tysięcy czterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 21 października 2003 r. Sąd Apelacyjny oddalił apelację pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego z dnia 6 grudnia 2002 r. zasądzającego od Marleny W. na rzecz E. kwotę 50.462,28 zł z odsetkami tytułem prowizji od umowy pośrednictwa kupna nieruchomości.
Sądy ustaliły, iż strona powodowa zawarła z Adamem H., współwłaścicielem nieruchomości przy ul. K., umowę pośrednictwa sprzedaży tej nieruchomości. Adam H. posiadał upoważnienie pozostałych współwłaścicieli do zawarcia umowy pośrednictwa. W okresie od 14 kwietnia do 14 czerwca 1999 r. strona powodowa miała prawo wyłączności oferowania do sprzedaży powyższej nieruchomości. W dniu 14 lipca 1999 r. A.H., także z upoważnieniem pozostałych współwłaścicieli, zawarł umowę pośrednictwa sprzedaży tej nieruchomości również z agencją "U.". Przy obu umowach przedstawił tę samą dokumentację nieruchomości, obie agencje miały te same informacje dotyczące sytuacji prawnej nieruchomości.
Strona powodowa zamieściła w prasie ogólną informację o ofercie sprzedaży i w wyniku tego zgłosiła się pozwana, która poszukiwała tego rodzaju nieruchomości. W dniu 23 kwietnia 1999 r. strony zawarły umowę na czas nieoznaczony pośrednictwa kupna nieruchomości, w której strona powodowa, jako pośrednik, nie wymagała wyłączności, zobowiązała się do poszukiwania ofert na własny koszt i informowania na bieżąco o ofertach spełniających wymagania klienta. Zobowiązała się także do zapewnienia zleceniodawcy obsługi prawnej transakcji, jednak strony uzgodniły, że rezygnacja zleceniodawcy z tej usługi nie jest podstawą do zmniejszenia lub niezapłacenia prowizji, którą strony ustaliły na 2,9 % wartości nieruchomości wyszukanej przez stronę powodową. Pozwana zobowiązała się zapłacić prowizję w dwóch ratach: 50 % należności w chwili podpisania umowy przedwstępnej kupna-sprzedaży nieruchomości, resztę w chwili podpisania aktu notarialnego.
W dniu zawarcia umowy pośrednictwa prezes powodowej spółki pokazał pozwanej nieruchomość przy ul. K., poinformował ją o stanie prawnym nieruchomości, oprowadził po domu, w czym uczestniczyła synowa jednego ze współwłaścicieli. Pozwana nie obejrzała wówczas jedynie trzech pomieszczeń, ale nie zgłosiła z tego powodu żadnych zastrzeżeń. Strony ustaliły, że strona powodowa w ciągu tygodnia skontaktuje się z pozwaną, która chciała skonsultować się z mężem i jeśli nadal będzie zainteresowana kupnem nieruchomości, obejrzy ją ponownie. Gdy po tygodniu prezes strony powodowej zatelefonował do pozwanej, poinformowała go, że nie jest już zainteresowana przedstawioną jej propozycją.
W dniu 4 października 1999 r. pozwana zawarła umowę pośrednictwa kupna nieruchomości z agencją "U.", która przedstawiła jej propozycję kupna nieruchomości przy ul. K., przekazując tę samą dokumentację i te same informacje o nieruchomości, co powód. Pozwana miała świadomość, że chodzi o tę samą nieruchomość, nie poinformowała jednak o tym pracowników agencji. Obejrzała ponownie dom, który udostępniła jej żona jednego ze współwłaścicieli. W listopadzie 1999 r. pozwana zawarła umowę przedwstępną kupna-sprzedaży nieruchomości przy ul. K., a w dniu 15 lutego 2000 r. umowę ostateczną nabycia tej nieruchomości za kwotę 1.698.097 zł. Zapłaciła prowizję w wysokości 2 % ceny nieruchomości agencji "U.", odmówiła zapłaty prowizji stronie powodowej.
Sądy obu instancji nie dały wiary zeznaniom pozwanej i jej męża św. J.W. w zakresie ich zarzutów, że strona powodowa wprowadziła pozwaną w błąd oraz nie wywiązała się z umowy pośrednictwa, bowiem nie była upoważniona do oferowania nieruchomości do sprzedaży skoro umowę pośrednictwa zawarła tylko z jednym współwłaścicielem. Stwierdziły, że strona powodowa była upoważniona do oferowania do sprzedaży przedmiotowej nieruchomości, bowiem zawarła umowę pośrednictwa jej sprzedaży ze współwłaścicielem, który został przez pozostałych współwłaścicieli upoważniony do zawarcia takiej umowy. Nie wprowadziła zatem pozwanej w błąd co możliwości oferowania nieruchomości do sprzedaży. Sądy nie podzieliły też pozostałych zarzutów pozwanej odnoszących się do braku profesjonalizmu strony powodowej.
Wskazując, iż strony łączyła umowa pośrednictwa kupna nieruchomości, uregulowana w art. 180 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (tekst jedn. Dz. z 2000 r. Nr 46, poz. 543 ze zm.) Sądy stwierdziły, że uzgodniony w umowie zakres obowiązków pośrednika ograniczał się jedynie do poszukiwania odpowiednich ofert i informowania o nich pozwanej, a więc do stworzenia sposobności do zawarcia przez nią umowy kupna nieruchomości, co odpowiada wskazanej regulacji ustawowej. Uznały, że strona powodowa wywiązała się ze swoich zobowiązań umownych, bowiem pokazała pozwanej nieruchomość, udzieliła jej wszelkich niezbędnych informacji i stworzyła warunki umożliwiające jej zawarcie umowy kupna tej nieruchomości. Pozwana zatem ma obowiązek zapłaty powodowi prowizji, skoro kupiła przedmiotową nieruchomość. W ocenie Sądów nie ma znaczenia, że pozwana zdecydowała się na kupno już po rozwiązaniu umowy pośrednictwa z powodem i po przedstawieniu jej propozycji kupna tej nieruchomości przez drugiego pośrednika, bowiem powód przed rozwiązaniem umowy wywiązał się ze wszystkich zobowiązań umowy pośrednictwa i pozwana miała możliwość zawarcia umowy w wyniku jego czynności, a jeśli w takiej sytuacji uczyniła to już po rozwiązaniu z nim umowy, to nie może uchylić się od obowiązku zapłaty na jego rzecz prowizji.
W kasacji od powyższego wyroku, opartej na obu podstawach kasacyjnych określonych w art. 3931 k.p.c., pozwana w ramach zarzutów procesowych wskazała na naruszenie art. 233 k.p.c. w zw. z art. 229 k.p.c. polegające na ustaleniu, że powodowa spółka była upoważniona do oferowania nieruchomości do sprzedaży przez wszystkich jej współwłaścicieli, a w ramach zarzutów naruszenia prawa materialnego wskazała na naruszenie art. 180 i art. 181 u.g.n. w zw. z art. 746 § 1 k.c. przez przyjęcie, że umowa pośrednictwa została wykonana z chwilą okazania kontrahentowi przedmiotowej nieruchomości oraz naruszenie art. 734 k.c. w zw. z art. 180 ust. 3 u.g.n. przez przyjęcie, że pozwana zobowiązana była do zapłaty prowizji, mimo braku zlecenia sprzedaży udzielonego przez wszystkich współwłaścicieli nieruchomości.
W piśmie procesowym złożonym na rozprawie kasacyjnej, pełnomocnik pozwanej jako uzupełnienie podstaw kasacyjnych wskazał, iż w zakresie wynagrodzenia należnego w sytuacji, gdy zleceniodawca zawarł umowę pośrednictwa z dwoma pośrednikami, a umowę kupna nieruchomości zawarł już po rozwiązaniu pierwszej umowy pośrednictwa, mają zastosowanie, w drodze analogi, przepisy o umowie agencyjnej, w szczególności przepisy art. 7611 § 2 k.c., a nie przepisy o zleceniu. Jednakże wobec treści art. 7649 k.c. nie odnosi się to do rozpoznawanej sprawy, bowiem pozwana nie jest przedsiębiorcą, a zatem, w ocenie pełnomocnika skarżącej, stronie powodowej nie należy się prowizja ani w całości, ani w części, skoro do zawarcia umowy kupna nieruchomości doszło w wyniku zabiegów drugiego pośrednika a nie powoda.


Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Nieuzasadnione są zarzuty kasacji oparte na drugiej podstawie odnoszącej się do naruszenia przepisów postępowania. Pomijając to, że skarżąca nie wskazała, który z przepisów art. 233 k.p.c. został naruszony, a oba odnoszą się do zupełnie innej sytuacji procesowej i nie mogą być naruszone w taki sam, podany w kasacji, sposób, przede wszystkim trzeba stwierdzić, że jeśli przyjąć w oparciu o uzasadnienie, że przedmiotem zarzutu jest przepis art. 233 § 1 k.p.c., to trzeba uznać, że skarżąca nie wskazała, jakie zasady oceny dowodów określone w art. 233 § 1 k.p.c. naruszyły Sądy dokonując oceny powołanego w kasacji fragmentu zeznań prezesa strony powodowej M. Bezsporne jest w sprawie, że powód zawarł umowę pośrednictwa sprzedaży przedmiotowej nieruchomości tylko z jednym jej współwłaścicielem A.H. i to ustaliły także Sądy. Taki też wniosek wyprowadza skarżąca z przedstawionego w kasacji fragmentu zeznań M.S., choć niewątpliwie, wbrew jej stanowisku, ze stwierdzenia M.S., iż nie zawierał umowy pośrednictwa, jeżeli klient nie zapłacił prowizji, w żaden sposób nie da się wyprowadzić wniosku, że oznacza to, iż nie zawarł umowy pośrednictwa z pozostałymi współwłaścicielami nieruchomości. Nie zawarł z nimi umowy dlatego, że nie zgłosili się do niego w tym celu, bowiem powierzyli A.H. doprowadzenie do sprzedaży nieruchomości, w tym także zgłoszenie nieruchomości do agencji pośrednictwa i upoważnili go do zawarcie umowy pośrednictwa sprzedaży. Ten fakt ustaliły Sądy w oparciu o zeznania św. A.H., którego zeznań i ich oceny skarżąca nie zakwestionowała. Tę okoliczność potwierdza zresztą także dalszy przebieg zdarzeń. W taki sam sposób została bowiem zawarta umowa pośrednictwa sprzedaży pomiędzy A.H. a agencją "U.", a mimo to pozwana w tym przypadku nie miała żadnej wątpliwości, że agencja ta jest upoważniona do oferowania do sprzedaży całej nieruchomości. Było to także oczywiste dla wszystkich współwłaścicieli nieruchomości, którzy bez żadnych problemów sprzedali ją pozwanej, mimo że umowę pośrednictwa sprzedaży zawarł tylko A.H. W tych okolicznościach słusznie Sądy obu instancji uznały, że powód był upoważniony do oferowania do sprzedaży całej nieruchomości. Pozwana w toku postępowania ani w kasacji ustalenia tego nie zdołała skutecznie podważyć. Nie może też być uznany za skuteczny jej zarzut braku formy pisemnej tego upoważnienia, bowiem dopiero od dnia 15 lutego 2000 r., to jest od dnia wejścia w życie ustawy z dnia 7 stycznia 2000 r. o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami i niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 6, poz. 70), umowa pośrednictwa w obrocie nieruchomościami powinna być zawarta w formie pisemnej pod rygorem nieważności, więc i umowa upoważniająca do jej zawarcia powinna być dokonana w takiej samej formie (art. 99 § 1 k.c.). W dacie zawarcia umowy pośrednictwa sprzedaży przedmiotowej nieruchomości umowa pośrednictwa mogła być zawarta w dowolnej formie, podobnie jak umowa upoważniająca do jej zawarcia.
Słusznie także Sądy obu instancji uznały, że pozwana nie wykazała również, by powód dopuścił się innych uchybień, które sprawiły, że w czasie obowiązywania zawartej z nim umowy pośrednictwa nie kupiła przedmiotowej nieruchomości. Pozwana nie zakwestionowała także ustalenia Sądów, iż agencja "U." nie uczyniła niczego więcej, niż strona powodowa dla umożliwienia pozwanej zakupu przedmiotowej nieruchomości oraz że przekazane przez nią informacje i dokonane czynności były takie same.
Bezskuteczność zarzutów opartych na drugiej podstawie kasacyjnej sprawia, że Sąd Najwyższy jest związany ustaleniami faktycznymi przyjętymi przez Sąd Apelacyjny za podstawę rozstrzygnięcia, w tym także ustaleniami, o których mowa wyżej. Te ustalenia są zatem podstawą oceny poprawności zastosowania przez Sąd powołanych w kasacji przepisów prawa materialnego.
Na wstępie oceny zarzutów opartych na pierwszej podstawie kasacyjnej trzeba wskazać, że umowa pośrednictwa kupna-sprzedaży nieruchomości jest obecnie umową nazwaną i uregulowaną w art. 179-183a ustawy z dnia 31 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (tekst jedn. Dz. U. z 2000 r. Nr 46, poz. 543 ze zm.). Regulacja ta nie jest wyczerpująca, a zatem w sprawach nieuregulowanych w u.g.n. do umowy pośrednictwa będą miały odpowiednie zastosowanie przepisy dotyczące umów podobnych, zawarte w Kodeksie cywilnym. Zgodnie z art. 180 u.g.n. pośrednictwo w obrocie nieruchomościami polega na zawodowym wykonywaniu czynności zmierzających do zawarcia umów nabycia lub zbycia nieruchomości, spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu lub domu jednorodzinnego, prawa najmu lub dzierżawy nieruchomości, a przez umowę pośrednictwa pośrednik zobowiązuje się do dokonywania dla zamawiającego czynności zmierzających do zawarcia powyższych umów, zaś zamawiający zobowiązuje się do zapłaty pośrednikowi wynagrodzenia, przy czym zakres czynności pośrednictwa oraz sposób ustalenia i wysokość wynagrodzenia za czynności pośrednictwa określa umowa pośrednictwa. Jak przyjmuje większość przedstawicieli doktryny i jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 października 1999 r., II CKN 530/98 (OSP 2000/7-8/118), tak uregulowana umowa pośrednictwa najbardziej zbliżona jest do uregulowanej w art. 758-7649 k.c. umowy agencyjnej, nie zaś umowy zlecenia, która znacznie się od niej różni. Pośrednictwo polega na dokonywaniu czynności faktycznych a nie prawnych, pośrednik działa samodzielnie i nie ma obowiązku stosowania się do zaleceń zlecającego, bezpośrednim celem działań pośrednika nie jest wywołanie określonego skutku prawnego, lecz stworzenie warunków, w których zawarcie głównej umowy jest możliwe, ale już tylko z udziałem samych zainteresowanych, pośrednik nabywa prawo do wynagrodzenia tylko wtedy, gdy stworzone przez niego warunki doprowadzą zainteresowanych do zawarcia głównej umowy, a zatem całe ryzyko gospodarcze spoczywa na pośredniku, który z reguły nie ma nawet prawa do zwrotu poniesionych wydatków. Wszystko to sprawia, że do umowy pośrednictwa w obrocie nieruchomościami trudno stosować, nawet odpowiednio, przepisy dotyczące umowy zlecenia. Z tych względów kasacyjne zarzuty naruszenia art. 734 k.c. oraz art. 746 § 1 k.c. należy uznać za bezzasadne.
Nieuzasadnione są także zarzuty naruszenia art. 180 i 181 u.g.n. Jak wskazano wyżej, umowa pośrednictwa obrotu nieruchomościami, zgodnie ze swą ustawową definicją, zobowiązuje pośrednika jedynie do wykonywania czynności zmierzających do zawarcia przez kontrahenta umowy zbycia i nabycia nieruchomości, co nie oznacza, że strony nie mogą rozszerzyć obowiązków pośrednika na dalsze działania polegające na aktywnym uczestniczeniu pośrednika w kształtowaniu warunków umowy i jej zawarciu. W rozpoznawanej sprawie nie ulega wątpliwości, że strony określiły obowiązki pośrednika tylko jako stworzenie pozwanej możliwości zawarcia umowy kupna nieruchomości, przez wyszukanie przez powoda odpowiednich ofert i poinformowanie o nich pozwanej tak, by mogła zawrzeć umowę kupna nieruchomości. Przy tak określonych obowiązkach pośrednika, wynagrodzenie należało mu się, gdy skojarzeni przez niego kontrahenci zawarli umowę kupna-sprzedaży określonej nieruchomości. Nie ma przy tym znaczenia, czy do zawarcia takiej umowy doszło jeszcze w czasie trwania umowy pośrednictwa, czy już po jej wygaśnięciu, podobnie jak nie ma w tym przypadku znaczenia to, że zgodnie z umową pośrednik nie wymagał wyłączności. Wykładnia omawianych przepisów, przyjmująca, że zlecający zwolniony jest od obowiązku zapłaty prowizji w razie zawarcia umowy głównej już po wypowiedzeniu umowy pośrednictwa, prowadziłby do podważenia samej istoty i sensu umowy pośrednictwa. Decydujące dla powstania prawa pośrednika do wynagrodzenia jest stworzenie przez niego sposobności i możliwości zawarcia przez kontrahentów umowy kupna-sprzedaży nieruchomości, jeśli rzeczywiście w wyniku tego doszło do zawarcia takiej umowy. Dla powstanie prawa powoda do prowizji nie ma zatem znaczenia, że pozwana wypowiedziała umowę pośrednictwa i dopiero ponad pół roku po tym zawarła najpierw umowę przedwstępną a potem umowę kupna przedstawionej jej przez powoda nieruchomości. Jednakże zagadnienie to w rozpoznawanej sprawie jest o tyle bardziej skomplikowane, że po rozwiązaniu umowy z powodem pozwana zawarła umowę pośrednictwa z innym pośrednikiem, który przedstawił jej tę samą nieruchomość i pozwana nieruchomość tę ostatecznie kupiła w okresie, gdy łączyła ją umowa z drugim pośrednikiem. Trzeba podzielić przeważający w literaturze pogląd, że w sytuacji gdy pośrednictwo zobowiązuje jedynie do nastręczenia sposobności do zawarcia umowy przez skojarzenie obu kontrahentów, prowizja należy się temu pośrednikowi, który przedstawił nieruchomość i ujawnił jej właścicieli nabywcy i stworzył w ten sposób możliwość zawarcia umowy. W rozpoznawanej sprawie niewątpliwie uczynił to pierwszy powód, który w ten sposób, w wyniku swoich działań, stworzył pozwanej możliwość zawarcia umowy kupna przedmiotowej nieruchomości w taki sam sposób i na podobnych warunkach, na jakich pozwana ostatecznie umowę zawarła. Pozwana zatem, w wyniku działań powoda, miała możliwość zawarcia przedmiotowej umowy i ostatecznie ją zawarła. Nie wykazała, że nie zawarła umowy po przedstawieniu jej nieruchomości przez powoda, z przyczyn leżących po jego stronie: z powodu jego zaniedbań, niewłaściwego wykonania umowy pośrednictwa lub niestworzenia właściwych warunków do zawarcia umowy głównej. Nie wykazała też, że zawarcie umowy głównej możliwe było dopiero dzięki działaniom drugiego pośrednika ani że stworzył on warunki właściwsze do jej zawarcia. W tych okolicznościach nie ma podstaw do uchylenia się od obowiązku zapłaty prowizji na rzecz powoda. W sytuacji gdy działało dwóch pośredników i pierwszy z nich stworzył określone umową pośrednictwa warunki do zawarcia umowy kupna nieruchomości, mimo to zlecający umowy tej nie zawarł, a uczynił to dopiero w czasie trwania umowy pośrednictwa łączącej go z drugim pośrednikiem, zlecający obowiązany jest zapłacić prowizję pierwszemu pośrednikowi, chyba że wykaże, iż z przyczyn leżących po stronie tego pośrednika nie mógł zawrzeć transakcji w czasie trwania pierwszej umowy i dlatego zawarł ją dopiero w czasie trwania umowy z drugim pośrednikiem, który stworzył właściwe ku temu warunki. Z uwagi na to, że powód wykazał, że wywiązał się z umowy pośrednictwa i jako pierwszy stworzył pozwanej sposobność do zawarcia umowy kupna przedmiotowej nieruchomości, zaś pozwana nie wykazała, że nie zawarła tej umowy z przyczyn leżących po stronie powoda i że dopiero drugi pośrednik stworzył właściwe ku temu warunki, uwzględnienie powództwa o zasądzenie na rzecz powoda prowizji nie narusza wskazanych w kasacji przepisów.
Nie mogą być skuteczne, zawarte w uzupełnieniu uzasadnienia podstaw kasacyjnych, rozważania odnoszące się do zastosowania w sprawie w drodze analogii przepisów o umowie agencyjnej dotyczących wynagrodzenia agenta. Pomijając to, że w istocie nie chodzi o dopuszczalne, zgodnie z art. 39311 § 3 k.p.c., przytoczenie nowego uzasadnienia podstaw kasacyjnych, lecz o wskazanie nowych podstaw kasacyjnych, przede wszystkim należy stwierdzić, że przed Sądami meriti nie zostały podniesione zarzuty ani powołane fakty, które uzasadniałyby ewentualne zastosowanie w drodze analogii przepisów art. 761 1 i art. 7612 k.c. Podnoszenie tych okoliczności dopiero w postępowaniu kasacyjnym jest spóźnione. Dlatego poza rozważaniami Sądu Najwyższego musi znaleźć się także ocena, czy wobec unormowania zawartego w art. 764 9 k.c., wyłączającego możliwość stosowania do umowy agencyjnej zawartej z agentem przez osobę niebędącą przedsiębiorcą wskazanych wyżej przepisów art. 7611 i art. 761 2 k.c., przepisy te mogłyby być stosowane w drodze analogii do umowy pośrednictwa w obrocie nieruchomościami, zawartej z pośrednikiem przez osobę niebędącą przedsiębiorcą.
Biorąc wszystko to pod uwagę Sąd Najwyższy na podstawie art. 39312 oddalił kasację jako nieuzasadnioną, a na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. i art. 39319 k.p.c. orzekł o kosztach postępowania kasacyjnego.

Umowa posrednictwa kupna-sprzedazy nieruchomosci

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona