W dniu 2010-09-12 00:30, Adrian pisze:
ak widzicie jest to sytuacja być może dla wielu śmieszna bo zapewne 99%
polaków przy tego typu umowach z takich firm jak np. TP podpisuje w
obecności kuriera i nie przejmuje się niczym co ona zawiera. Zdaję sobie
sprawę, że gdyby każdy do tego podchodził w ten sam sposób wówczas
kurier więcej by przesiedział u osoby czytającej umowy niż będąc w
trasie i dostarczając przesyłki/umowy. Jak wspomniałem wyżej nauczony
pewnymi sytuacjami zawsze czytam to co podpisuję. Co sądzicie czy tego
typu zachowanie/czujność jest wskazana przy jakichkolwiek zawieranych
umowach?
Przy kurierze się czyta umowę. Nie ma tak, że podpisujesz nieprzeczytaną.
--
animka