Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Umowa ustna - konsekwencje

Umowa ustna - konsekwencje

Data: 2013-10-29 22:20:56
Autor: Gotfryd Smolik news
Umowa ustna - konsekwencje
On Tue, 29 Oct 2013, Budzik wrote:

Innymi słowy na ile taka rozmowa o stanie samochodu + umówienie sie na
zakup niesie za sobia jakąkolwiek odpowiedzialność po stronie oferenta?

  Na tyle, na ile kary umownej podpisał reklamodawca :>
  Najlepiej na wekslu gwarancyjnym ;) (dobrze brzmi, chyba)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-10-29 22:49:56
Autor: Budzik
Umowa ustna - konsekwencje
Użytkownik Gotfryd Smolik news smolik@stanpol.com.pl ...

Innymi słowy na ile taka rozmowa o stanie samochodu + umówienie sie na
zakup niesie za sobia jakąkolwiek odpowiedzialność po stronie oferenta?

  Na tyle, na ile kary umownej podpisał reklamodawca :>
  Najlepiej na wekslu gwarancyjnym ;) (dobrze brzmi, chyba)

Poszedłes ad absurdum...
Innej możliwóści nie ma?

W koncu umawiamy sie telefocznie. Przyjade i kupie samochód w takim i takim stanie.
Przyjezdzam i sprzedajacy nie dopłenił swojej czesci umowy.
I co? Jest bezkarny?

Data: 2013-10-31 08:35:20
Autor: Gotfryd Smolik news
Umowa ustna - konsekwencje
On Tue, 29 Oct 2013, Budzik wrote:

Użytkownik Gotfryd Smolik news smolik@stanpol.com.pl ...

  Na tyle, na ile kary umownej podpisał reklamodawca :>
  Najlepiej na wekslu gwarancyjnym ;) (dobrze brzmi, chyba)

Poszedłes ad absurdum...
Innej możliwóści nie ma?

  SKUTECZNEJ, czyli że idziesz do sądu i to on musi włożyć więcej
niż Ty? Marnie widzę.
  Jakieś korzystne dla kupujących wyroki, bazujące na ofertach
np. z allegro (sławne licytowanie "od złotówki" tudzież cena
z wartością o 2 znaki w prawo) wymuszające doprowadzenia transakcji
do stanu zgodnego z umową były, ale wszystkie mają jeden element
wspólny: twardy dowód w postaci oferty, z której nie można się
wyłgać że to było "zaproszenie do negocjacji".

W koncu umawiamy sie telefocznie.

  Czyli jest element pierwszy - problem dowodowy.

Przyjade i kupie samochód w takim i takim stanie.

  No i tu lista uwag wymieniona w poście J.F. :)
("klima jest? - jest", co z tego że nie działa)

Przyjezdzam i sprzedajacy nie dopłenił swojej czesci umowy.
I co? Jest bezkarny?

  Formalnie można się domagać "doprowadzenia do stanu zgodnego
z umową", jak ktoś napisał.
  Pytanie jakimi środkami - bo jak sprzedający oferuje, że zwróci
pieniądze, to zaczyna wychodzić że kupujący nie poniósł szkody :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-10-31 09:00:02
Autor: Budzik
Umowa ustna - konsekwencje
Osobnik posiadający mail smolik@stanpol.com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

W koncu umawiamy sie telefocznie.

  Czyli jest element pierwszy - problem dowodowy.

Nagranie rozmowy.
Rozumiem, ze mówisz o udowodnieniu ze on to on?

Przyjade i kupie samochód w takim i takim stanie.

  No i tu lista uwag wymieniona w poście J.F. :)
("klima jest? - jest", co z tego że nie działa)

Czytałem. Wiadomo, ze wypytać trzeba bardzo dokładnie.
Do tego oferta jest - dzwonie bo znajduje ofertę w necie na jakims allegro czy otomoto.

Przyjezdzam i sprzedajacy nie dopłenił swojej czesci umowy.
I co? Jest bezkarny?

  Formalnie można się domagać "doprowadzenia do stanu zgodnego
z umową", jak ktoś napisał.
  Pytanie jakimi środkami - bo jak sprzedający oferuje, że zwróci
pieniądze, to zaczyna wychodzić że kupujący nie poniósł szkody :>

Szkodą jest czas i koszt dojazdu i wynajęcie mechanika do oględzin.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Łatwiej poznać ludzkość niż pojedynczego człowieka"
Francois La Rochefoucauld

Umowa ustna - konsekwencje

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona