Data: 2009-04-04 21:55:36 | |
Autor: Iluminat | |
Umowa ze szkołą językową | |
Zapisałem dzieci do szkoły językowej. Dzisiaj zaprowadziła je małżonka i
pojawiła się z powrotem w domu z podpisanym przez nią Regulaminem kursów ("Zapoznałem/am się z powyższym regulaminem i akceptuję jego warunki"). Jeden z punktów brzmi tak: "Podpisanie regulaminu oznacza zgodę na filmowanie zajęć, w których bierze udział dziecko i umieszczenie materiału filmowego lub zdjęciowego na stronie internetowej szkoły (tu nazwa) lub jego wykorzystanie w reklamach szkoły.". Nie podoba mi się ten punkt i ja - jako rodzic - się na to nie zgadzam. Żona de facto też nie. Powiedziała, że podpisała, bo chciała, żeby dzieciaki chodziły do szkoły językowej. Najprościej oczywiście zrezygnować z zajęć, ale akurat zajęcia są fajne, dzieci sobie je chwalą, więc mi się to nie uśmiecha. Czy w regulaminie może być taki punkt, który de facto zmusza rodzica i dziecko do wystąpienia w reklamie szkoły? Następny punkt, który niezbyt mi się podoba brzmi: "Rezygnacja z kursu: w przypadku rezygnacji obowiązuje miesięczny termin wypowiedzenia, przy czym szkoła (tu nazwa) musi zostać poinformowana pisemnie o planowanej rezygnacji.". Wygląda to tak, że jeżeli zrezygnuję z kursu to będę za niego płacił i płacił i płacić dopóki nie złożę pisemnego wypowiedzenia. No i trzeci i ostatni (choć tak naprawdę pierwszy): "Szkoła języków obcych (tu nazwa) zobowiązuje się zorganizować kurs w grupie liczącej 5-12 osób. Jeżeli liczba słuchaczy w grupie spadnie poniżej podanego minimum (tu nazwa szkoły) ma prawo podnieść stawkę za 1 godzinę lekcyjną bądź też rozwiązać grupę.". Jeżeli teraz zrezygnuje większość dzieci i podniosą sobie stawkę do np. 100zł za godzinę (teraz jest 20zł) to na podstawie punktu o miesięcznym wypowiedzeniu będę musiał tak czy inaczej zapłacić za miesiąc nauki w kwocie w takim przypadku pięciokrotnie wyższej. Jest tam jeszcze kilka innych punktów, które są logiczne (płatności itp.) i co do których nie mam żadnych "ale". Czy takie zapisy (te trzy, które opisałem) są w ogóle zgodne z prawem? -- Pozdrawiam, Iluminat /To, czemu być nie wolno, być nie może/ |
|
Data: 2009-04-06 09:58:03 | |
Autor: Mariano Italiano | |
Umowa ze szkołą językową | |
Iluminat napisał(a):
Jeden z punktów brzmi tak: "Podpisanie regulaminu oznacza zgodę na Więc rozwiązanie jest proste - nie podpisuj i tyle. Następny punkt, który niezbyt mi się podoba brzmi: "Rezygnacja z A jak inaczej to sobie wyobrażasz? Dziecko nie przychodzi na 2-3 kolejne zajęcia (np. z powodu wyjazdu, choroby itp.) i automatycznie zostaje rozwiązana umowa?
Patrz odp. nr 1. Dlaczego podpisaliście ten regulamin? Dlaczego nie wniesliście uwag przed? Każdy podpisze, część potem przeczyta, jeszcze mniejsza część zrozumie, a odsetek się pożali... A szkoła nadal będzie stosowała swoje zapisy bo nie ma sensownej informacji zwrotnej... -- -- Mariano Italiano |
|
Data: 2009-04-06 20:23:02 | |
Autor: Iluminat | |
Umowa ze szkołą językową | |
Dnia Mon, 6 Apr 2009 09:58:03 +0200, Mariano Italiano napisał(a):
Jeden z punktów brzmi tak: "Podpisanie regulaminu oznacza zgodę naWięc rozwiązanie jest proste - nie podpisuj i tyle. Czytaj uważniej. Następny punkt, który niezbyt mi się podoba brzmi: "Rezygnacja zA jak inaczej to sobie wyobrażasz? Że idę, mówię, że dziękuję i tyle. Nawet podpisuję i tyle. Miesięczne wypowiedzenie z dziećmi 5-letnimi jest bez sensu - takiemu może się odwidzieć chodzenie na zajęcia z dnia na dzień (bo np. prowadząca miała okres i była niemiła) a zmuszanie w tym wieku do tego typu rzeczy jest bez sensu. No i trzeci i ostatni (choć tak naprawdę pierwszy): "Szkoła językówPatrz odp. nr 1. Czytaj uważniej. W pierwszym i drugim akapicie napisałem. Każdy podpisze, część potem przeczyta, jeszcze mniejsza część zrozumie, a Nie chodzi teraz o informację. Chodzi o to, czy takie zapisy nie łamią jakiś innych przepisów, praw czy czego tam. Dzięki za odpowiedź. -- Pozdrawiam, Iluminat /To, czemu być nie wolno, być nie może/ |
|
Data: 2009-04-06 21:46:21 | |
Autor: Mariano Italiano | |
Umowa ze szkołą językową | |
Iluminat napisał(a):
Nawet jeśli łamia jakieś przepisy, to i tak najlepszym sposobem weryfikacji będzie tzw. "głosowanie nogami". Niech kilku rodziców zastanowi się, zanim cokolwiek podpisze (a w zasadzie nie podpisze) i już będzie to wyglądało inaczej. -- -- Mariano Italiano |
|