Data: 2010-11-22 18:04:56 | |
Autor: qwerty | |
Umowa zlecenie | |
Witajcie.
Mam do was pytanie. Jaki ma sens pisanie terminu obowiązywania umowy zlecenie, skoro pracownik, jak i pracodawca może zerwać ją praktycznie bez konsekwencji? |
|
Data: 2010-11-22 18:11:12 | |
Autor: Liwiusz | |
Umowa zlecenie | |
W dniu 2010-11-22 18:04, qwerty pisze:
Witajcie. Teoretycznie konsekwencje są. -- Liwiusz |
|
Data: 2010-11-22 18:17:56 | |
Autor: .B:artek. | |
Umowa zlecenie | |
W dniu 22-11-2010 18:04, qwerty pisze:
Witajcie. Jak umowa zlecenie, to nie pracodawca i pracownik. Chyba, że masz na myśli patologię. A po drugie, dlaczego twierdzisz, że bez konsekwencji? Konsekwencje mogą być, choćby odszkodowawcze. -- ..B:artek. |
|
Data: 2010-11-22 18:49:18 | |
Autor: mvoicem | |
Umowa zlecenie | |
(11/22/2010 06:04 PM), qwerty wrote:
Witajcie. Przede wszystkim po to, żeby nie musieć jej zrywać kiedy jej termin upłynie. A poza tym, żeby ewentualnie wyciągnąć konsekwencje, te co to ich podobno nie ma. p. m. |
|
Data: 2010-11-23 15:18:55 | |
Autor: Maddy | |
Umowa zlecenie | |
W dniu 22-11-2010 18:04, qwerty pisze:
Witajcie. Jak siÄ w umowie zapisze konsekwencje, to bÄdÄ . -- *** Stosujesz sie do powyĹźszych teorii na wĹasnÄ odpowiedzialnoĹÄ *** Magdalena "Maddy" WoĹoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |