Data: 2009-06-03 09:16:46 | |
Autor: kosik | |
Umyślne potrącenie | |
Użytkownik ""Mikołaj \"Miki\" Menke"" <miki@menek.one.pl> napisał w wiadomości news:pmfgf6-de8.ln1menek.one.pl... 1. Przede wszystkim czy to był wypadek czy kolizja? Przede wszystkim nie ma tutaj wypadku w rozumieniu art. 177kk. Jest za to art. 157 - czyli uszkodzenie ciała. Zdaje się też, że w przypadu użycia pojazdu do uszkodzenia ciała, sąd może zabrać prawo jazdy. Można się też rozejrzećw PoRD czy nie ma dodatkowych artykułów. 3. Co robić, żeby kolesiowi maksymalnie wszystkimi legalnymi drogami dać odczuć, że zrobił źle i żeby już więcej tego nie powtórzył? Wykazać obrażenia przekraczające 7 dni (oj panie doktorze jak mnie to kolano boli...), wtedy działa prokurator. 4. Czy jest szansa na jakiekolwiek odszkodowanie? Chodzi mi po pierwsze o sprzęt i ubrania, a te mają znikome uszkodzenia jak już pisałem, po drugie o coś więcej z tytułu jakichś strat na zdrowiu, za leczenie, strat moralnych itp. Jest jak najbardziej. Możesz zgłosić roszczenie o naprawienie szkody przed sądem w czasie sprawy karnej. Jeśli sąd orzeknie obowiązek naprawienia szkody i zawiasy (a to najbardziej prawdopodobne) to nie naprawienie szkody jest naruszeniem warunkowego zawieszenia kary i ... :) Pozdrawiam kosik |
|