Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Umyślne potrącenie - co dalej?

Umyślne potrącenie - co dalej?

Data: 2009-06-02 11:47:30
Autor: Tristan
Umyślne potrącenie - co dalej?
W odpowiedzi na pismo z wtorek 02 czerwiec 2009 10:10 (autor "Mikołaj \"Miki\" Menke" publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <7c3ff6-hnp.ln1@menek.one.pl>):

Jechałem rowerem kulturalnie i zgodnie z przepisami ulicą gdzie jest
torowisko i separator, tak z 30 km/h, za mną kierowca dojechał mi do
koła i zatrąbił. Zbliżaliśmy się do skrzyżowania to zwolniłem, facet za
mną przyhamował z piskiem opon,


         USTAWA
 z dnia 20 czerwca 1997 r.
Prawo o ruchu drogowym1)

Art. 24.
6. Kierującemu pojazdem wyprzedzanym zabrania się w czasie wyprzedzania i
   bezpośrednio po nim zwiększania prędkości. Kierujący pojazdem wolnobież-
   nym, ciągnikiem rolniczym lub pojazdem bez silnika jest obowiązany
zjechać
   jak najbardziej na prawo i ? w razie potrzeby ? zatrzymać się w celu
ułatwienia
   wyprzedzania.


--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-06-02 11:53:25
Autor: Herald
Umyślne potrącenie - co dalej?
Dnia Tue, 02 Jun 2009 11:47:30 +0200, Tristan napisał(a):


Art. 24.
6. Kierującemu pojazdem wyprzedzanym zabrania się w czasie wyprzedzania i
   bezpośrednio po nim zwiększania prędkości.

Oczywiście wiesz kiedy jest dopuszczalne wyprzedzanie z prawej strony?

Data: 2009-06-02 11:58:40
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
Umyślne potrącenie - co dalej?
Dnia 02.06.2009 11:47 użytkownik Tristan napisał :
W odpowiedzi na pismo z wtorek 02 czerwiec 2009 10:10 (autor "Mikołaj \"Miki\" Menke" publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <7c3ff6-hnp.ln1@menek.one.pl>):

Jechałem rowerem kulturalnie i zgodnie z przepisami ulicą gdzie jest
torowisko i separator, tak z 30 km/h, za mną kierowca dojechał mi do
koła i zatrąbił. Zbliżaliśmy się do skrzyżowania to zwolniłem, facet za
mną przyhamował z piskiem opon,


         USTAWA
 z dnia 20 czerwca 1997 r.
Prawo o ruchu drogowym1)

Art. 24.
6. Kierującemu pojazdem wyprzedzanym zabrania się w czasie wyprzedzania i
   bezpośrednio po nim zwiększania prędkości. Kierujący pojazdem wolnobież-
   nym, ciągnikiem rolniczym lub pojazdem bez silnika jest obowiązany
zjechać
   jak najbardziej na prawo i ? w razie potrzeby ? zatrzymać się w celu
ułatwienia
   wyprzedzania.

Po pierwsze ten przepis to typowy polski koszmarek z PoRD, który najprawdopodobniej za jakiś czas zniknie. No ale niech będzie, skoro istnieje, to się odniosę rzeczowo. Jeśli bym się tam zatrzymał to nie byłoby już wyprzedzanie lecz omijanie. Poza tym tam nie wolno się zatrzymywać. Zatrzymując się skutecznie zatamowałbym ruch. Zjechanie na prawo też nie wchodzi w grę, bo nie ma miejsca i już jechałem możliwie blisko prawej krawędzi jezdni i nawet zakładając, że z jakiegoś powodu jestem nierozsądny i mam ciągoty samobójcze i autodestrukcyjne zjechałbym tak, że szorowałbym oponą o krawężnik, to nadal nie ma miejsca na bezpieczne i zgodne z przepisami wyprzedzanie.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-06-02 12:14:27
Autor: Icek
Umyślne potrącenie - co dalej?
Po pierwsze ten przepis to typowy polski koszmarek z PoRD, który

czy to, ze nie podoba Ci sie przepis oznacza, ze mozna go olac ??

najprawdopodobniej za jakiś czas zniknie. No ale niech będzie, skoro
istnieje, to się odniosę rzeczowo. Jeśli bym się tam zatrzymał to nie
byłoby już wyprzedzanie lecz omijanie. Poza tym tam nie wolno się
zatrzymywać. Zatrzymując się skutecznie zatamowałbym ruch. Zjechanie na

gdybys trzymal sie prawej strony to nie. Gdzie byles na tej jezdni, ze
wyprzedzal cie z prawej ???

prawo też nie wchodzi w grę, bo nie ma miejsca i już jechałem możliwie
blisko prawej krawędzi jezdni i nawet zakładając, że z jakiegoś powodu

to jak mozliwie blisko prawej to jak auto potracilo Cie lewa przednia
czescia zderzaka a ty obijales sie o drzwi kierowcy ???

jestem nierozsądny i mam ciągoty samobójcze i autodestrukcyjne
zjechałbym tak, że szorowałbym oponą o krawężnik, to nadal nie ma
miejsca na bezpieczne i zgodne z przepisami wyprzedzanie.

to ile ja jezdnia ma miejsca?? Nie instaluje sie sygnalizacji na jezdniach o
szerokosci 2m



Icek

Data: 2009-06-02 12:23:31
Autor: Piotrek
UmyÂślne potrÂącenie - co dalej?
Icek wrote:
gdybys trzymal sie prawej strony to nie. Gdzie byles na tej jezdni, ze
wyprzedzal cie z prawej ???

WeĹş moĹźe przeczytaj *ze zrozumieniem* jego post.

Napisał przecież, że kierowca "wjechał na chodnik i zaczął mnie wyprzedzać prawą stroną po czym zepchnął mnie na lewo i uderzył w kierownicę".

Piotrek

Data: 2009-06-02 12:42:46
Autor: Icek
Umy?lne potr?cenie - co dalej?
> gdybys trzymal sie prawej strony to nie. Gdzie byles na tej jezdni, ze
> wyprzedzal cie z prawej ???

Weź może przeczytaj *ze zrozumieniem* jego post.

Napisał przecież, że kierowca "wjechał na chodnik i zaczął mnie
wyprzedzać prawą stroną po czym zepchnął mnie na lewo i uderzył w
kierownicę".

eh. To co bylo po lewej stronie rowerzysty ze nie wyprzedzil go lewa strona
?

Bo chyba kierowca nie jedzie po chodniku jak moze po jezdni ??


Icek

Data: 2009-06-04 00:15:47
Autor: Michał Pysz
Umy?lne potr?cenie - co dalej?
Icek pisze:
gdybys trzymal sie prawej strony to nie. Gdzie byles na tej jezdni, ze
wyprzedzal cie z prawej ???
Weź może przeczytaj *ze zrozumieniem* jego post.

Napisał przecież, że kierowca "wjechał na chodnik i zaczął mnie
wyprzedzać prawą stroną po czym zepchnął mnie na lewo i uderzył w
kierownicę".

eh. To co bylo po lewej stronie rowerzysty ze nie wyprzedzil go lewa strona

Po lewej jest: najpierw separator.
Jak kończy się separator pojawia się różnica poziomów, torowisko jest Niżej niż jezdnia po prawej, też nie da sie wyprzedzić.

Znam to miejsce i fizycznie nie da się wyprzedzić jadacego prawdiłowo (przy prawej krawędzi) rowerzysty.

mp.

Data: 2009-06-02 12:53:40
Autor: Tristan
Umy?lne potr?cenie - co dalej?
W odpowiedzi na pismo z wtorek 02 czerwiec 2009 12:23 (autor Piotrek publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h02v51$e19$1@nemesis.news.neostrada.pl>):

Napisał przecież, że kierowca "wjechał na chodnik i zaczął mnie
wyprzedzać prawą stroną po czym zepchnął mnie na lewo i uderzył w
kierownicę".

Czyli był chodnik, na którym się miał zatrzymać umożliwiając wyprzedzenie. Oczywiście to, co zrobił dres w samochodzie nie podlega żadnej dyskusji i
powinien zostać za to pozbawiony prawa jazdy na wiele lat. Zwracam tylko
uwagę na niewłaściwe zachowanie rowerzysty. Niestety brak karty rowerowej i
powszechność rowerów sprawiają, że rowerzyści jeżdżą skandalicznie. Stąd
mój cytat z PoRD, w ramach misji edukowania kierowców i zredukowania
błogostanu Miśka wyrażonego zdaniem ,,Jechałem rowerem kulturalnie i
zgodnie z przepisami''. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-06-02 12:37:28
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
Umyślne potrącenie - co dalej?
Dnia 02.06.2009 12:14 użytkownik Icek napisał :
Po pierwsze ten przepis to typowy polski koszmarek z PoRD, który

czy to, ze nie podoba Ci sie przepis oznacza, ze mozna go olac ??

Ty to napisałeś.

najprawdopodobniej za jakiś czas zniknie. No ale niech będzie, skoro
istnieje, to się odniosę rzeczowo. Jeśli bym się tam zatrzymał to nie
byłoby już wyprzedzanie lecz omijanie. Poza tym tam nie wolno się
zatrzymywać. Zatrzymując się skutecznie zatamowałbym ruch. Zjechanie na

gdybys trzymal sie prawej strony to nie. Gdzie byles na tej jezdni, ze
wyprzedzal cie z prawej ???

Kolejny już raz pokazałeś, że nie czytasz w ogóle tego, na co odpisujesz. Ja byłem na jezdni, kierowca wyprzedzał mnie prawą stroną jadąc _po_chodniku_.

prawo też nie wchodzi w grę, bo nie ma miejsca i już jechałem możliwie
blisko prawej krawędzi jezdni i nawet zakładając, że z jakiegoś powodu

to jak mozliwie blisko prawej to jak auto potracilo Cie lewa przednia
czescia zderzaka a ty obijales sie o drzwi kierowcy ???

Jeszcze raz - kierowca wyprzedzał mnie prawą stroną jadąc _po_chodniku_.

jestem nierozsądny i mam ciągoty samobójcze i autodestrukcyjne
zjechałbym tak, że szorowałbym oponą o krawężnik, to nadal nie ma
miejsca na bezpieczne i zgodne z przepisami wyprzedzanie.

to ile ja jezdnia ma miejsca?? Nie instaluje sie sygnalizacji na jezdniach o
szerokosci 2m

Na tyle mało, że nie da się wyprzedzić bezpiecznie i zgodnie z przepisami.
Z mojej strony z Tobą EOT, bo widzę, że nie ogarnąłeś nawet umiejętności czytania, więc trudno wymagać żebyś sensownie pisał.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-06-02 13:02:51
Autor: Icek
Umyślne potrącenie - co dalej?
Jeszcze raz - kierowca wyprzedzał mnie prawą stroną jadąc _po_chodniku_.


co bylo po lewej ze nie pojechal jezdnia ?



Icek

Data: 2009-06-02 04:05:00
Autor: Matt
Umyślne potrącenie - co dalej?
On 2 Cze, 13:02, "Icek" <i...@do.pl> wrote:
> Jeszcze raz - kierowca wyprzedzał mnie prawą stroną jadąc _po_chodniku_.

co bylo po lewej ze nie pojechal jezdnia ?

Umiesz w ogóle czytać? Przecież wyraźnie napisał: "ulicą gdzie jest
torowisko i separator".

--
Regards
Matt

Data: 2009-06-02 13:16:40
Autor: Icek
Umyślne potrącenie - co dalej?
> Jeszcze raz - kierowca wyprzedzał mnie prawą stroną jadąc
_po_chodniku_.

co bylo po lewej ze nie pojechal jezdnia ?

Umiesz w ogóle czytać? Przecież wyraźnie napisał: "ulicą gdzie jest
torowisko i separator".

bez jaj. W takim razie ulica wyglada od lewej tak:

torowisko - separator - jezdnia - kraweznik - chodnik

i teraz rowerzysta jest przy prawym krawezniku przy chodniku. Auto wyprzedza
go po chodniku.

Co znajduje sie na jezdni, ze rowerzysta nie mogl byc wyprzedzony po jezdni
???


Icek

Data: 2009-06-02 04:53:55
Autor: Matt
Umyślne potrącenie - co dalej?
On 2 Cze, 13:16, "Icek" <i...@do.pl> wrote:
bez jaj. W takim razie ulica wyglada od lewej tak:

Na razie to albo Ty sobie jaja robisz albo nie myślisz.

torowisko - separator - jezdnia - kraweznik - chodnik

i teraz rowerzysta jest przy prawym krawezniku przy chodniku. Auto wyprzedza
go po chodniku.

Co znajduje sie na jezdni, ze rowerzysta nie mogl byc wyprzedzony po jezdni
???

Nawet sam napisałeś co. Separator! Coś takiego jak na zdjęciu:

http://www.strona.krakow.pl/archiwum/grafika_tematy/drogi/grzegorzecka.jpg

--
Regards
Matt

Data: 2009-06-02 14:18:27
Autor: Icek
Umyślne potrącenie - co dalej?

Nawet sam napisałeś co. Separator! Coś takiego jak na zdjęciu:

http://www.strona.krakow.pl/archiwum/grafika_tematy/drogi/grzegorzecka.jpg

to ile ta jezdnia ma szerokosci, ze rowerzysta przy krawezniku i nie ma
miejsca dla samochodu ???




Icek

Data: 2009-06-02 12:26:31
Autor: Jan Srzednicki
Umyślne potrącenie - co dalej?
On 2009-06-02, Icek wrote:

Nawet sam napisałeś co. Separator! Coś takiego jak na zdjęciu:

http://www.strona.krakow.pl/archiwum/grafika_tematy/drogi/grzegorzecka.jpg

to ile ta jezdnia ma szerokosci, ze rowerzysta przy krawezniku i nie ma
miejsca dla samochodu ???

A wiesz, ile jezdnia musi mieć szerokości, żeby rowerzysta mógł zostać
bezpiecznie wyprzedzony?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-06-02 15:06:25
Autor: Icek
Umyślne potrącenie - co dalej?
>>Nawet sam napisałeś co. Separator! Coś takiego jak na zdjęciu:
>

http://www.strona.krakow.pl/archiwum/grafika_tematy/drogi/grzegorzecka.jpg
>
> to ile ta jezdnia ma szerokosci, ze rowerzysta przy krawezniku i nie ma
> miejsca dla samochodu ???

A wiesz, ile jezdnia musi mieć szerokości, żeby rowerzysta mógł zostać
bezpiecznie wyprzedzony?

niech zgadne. 5m ?



Icek

Data: 2009-06-02 13:05:30
Autor: Jan Srzednicki
Umyślne potrącenie - co dalej?
On 2009-06-02, Icek wrote:
>>Nawet sam napisałeś co. Separator! Coś takiego jak na zdjęciu:
>

http://www.strona.krakow.pl/archiwum/grafika_tematy/drogi/grzegorzecka.jpg
>
> to ile ta jezdnia ma szerokosci, ze rowerzysta przy krawezniku i nie ma
> miejsca dla samochodu ???

A wiesz, ile jezdnia musi mieć szerokości, żeby rowerzysta mógł zostać
bezpiecznie wyprzedzony?

niech zgadne. 5m ?

Skoro musisz zgadywać, to może nie pieprz już głupot w tym wątku?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-06-02 15:09:31
Autor: Icek
Umyślne potrącenie - co dalej?

http://www.strona.krakow.pl/archiwum/grafika_tematy/drogi/grzegorzecka.jp
g
>> >
>> > to ile ta jezdnia ma szerokosci, ze rowerzysta przy krawezniku i nie
ma
>> > miejsca dla samochodu ???
>>
>> A wiesz, ile jezdnia musi mieć szerokości, żeby rowerzysta mógł zostać
>> bezpiecznie wyprzedzony?
>
> niech zgadne. 5m ?

Skoro musisz zgadywać, to może nie pieprz już głupot w tym wątku?

no to poucz mnie, zacytuj atrykul PoRD ktory mowi o tym, ile przy predkosci
bliskiej 0km/h trzeba zachowac odleglosci od rowerzysty aby bezpiecznie go
wyprzedzic ??



Icek

Data: 2009-06-02 13:14:39
Autor: Jan Srzednicki
Umyślne potrącenie - co dalej?
On 2009-06-02, Icek wrote:

>>
>> A wiesz, ile jezdnia musi mieć szerokości, żeby rowerzysta mógł zostać
>> bezpiecznie wyprzedzony?
>
> niech zgadne. 5m ?

Skoro musisz zgadywać, to może nie pieprz już głupot w tym wątku?

no to poucz mnie, zacytuj atrykul PoRD ktory mowi o tym, ile przy predkosci
bliskiej 0km/h trzeba zachowac odleglosci od rowerzysty aby bezpiecznie go
wyprzedzic ??

Rusz tyłek i pogooglaj, te informacje są w sieci (i nie według PoRD, bo
PoRD samo w sobie nie określa zasad projektowania dróg). Zresztą, i tak
masz ewidentne problemy z czytaniem tekstu. Idź już sobie po prostu, co?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-06-02 15:15:19
Autor: Rafał Wawrzycki
Umyślne potrącenie - co dalej?
Dnia 02 cze 2009 w liście [news:h02uu8$6id$1node1.news.atman.pl]
Icek [icek@do.pl] napisał(a):
no to poucz mnie, zacytuj atrykul PoRD ktory mowi o tym, ile przy
predkosci bliskiej 0km/h trzeba zachowac odleglosci od rowerzysty
aby bezpiecznie go wyprzedzic ??

Jeden metr. Człowieku nie kompromituj się już.

--
Pozdrawiam,
Rafał Wawrzycki

http://prw.terror404.net/rwawrzycki/
Odpowiadając na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO.

Data: 2009-06-02 15:15:50
Autor: live_evil
Umyślne potrącenie - co dalej?
Icek pisze:
http://www.strona.krakow.pl/archiwum/grafika_tematy/drogi/grzegorzecka.jp
g
to ile ta jezdnia ma szerokosci, ze rowerzysta przy krawezniku i nie
ma
miejsca dla samochodu ???
A wiesz, ile jezdnia musi mieć szerokości, żeby rowerzysta mógł zostać
bezpiecznie wyprzedzony?
niech zgadne. 5m ?
Skoro musisz zgadywać, to może nie pieprz już głupot w tym wątku?

no to poucz mnie, zacytuj atrykul PoRD ktory mowi o tym, ile przy predkosci
bliskiej 0km/h trzeba zachowac odleglosci od rowerzysty aby bezpiecznie go
wyprzedzic ??


No to pouczam, ale wątpie, żeby coś do twojego pustego łba dotarło.



Art. 24.
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu. W razie wyprzedzania pojazdu jednośladowego lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m.


--

  My homebuilt FWD recumbent, a welder's prank :-)
   -- > http://piotrowiak.info/poziom
    jid:live_evil[]jabber.ru  gg:6373907

Data: 2009-06-02 15:27:01
Autor: Icek
Umyślne potrącenie - co dalej?
No to pouczam, ale wątpie, żeby coś do twojego pustego łba dotarło.

do mojego pustego lba dotarlo, ze:

- kierujacy rowerem jedzie jezdnia o nieznanej szerokosci przy prawym
krawezniku. Jechal 30km/h ale hamuje przed czerwonym.

- pojazd silnikowy wyprzedza go z prawej po chodniku

- oboje znajduja sie na jezdni gdzie tramwaj ma swoje tory oddzielone od
jezdni na lewo separatorem

zakladam, ze:
- gdy sa zainstalowane swiatla i tory to jezdnia nie ma mniej niz 4-5m
szerokosci (przed chwila zbadalem w okolicy pas osiedlowej drogi, ma rowno
5m)

jezeli rower zajmuje 1m i jest przy prawym krawezniku + 1m odstepu to sa 2.
Zostaja 3 metry dla samochodu. I co glupi kierowca jedzie chodnikiem bo mu
nie starcza 3m ???? Nawet gdyby to byly 2m to i tak wystarczy zeby go
wyprzedzic.

Niech watkotworca poda adres to zaraz zbadamy ile jest. Wniosek moze byc
tylko jeden: klamie na temat okolicznosci. Jechal srodkiem blokujac
przejazd.

Zakladam tez, ze do Twojego pustego lba dotrze, ze rowerzysta to nie swieta
krowa i ma trzymac sie prawego pasa a nie jezdzic srodkiem czy zygzakiem bo
tak latwiej. A jak juz cos sie wydarzy to kierowca auta winny.



Icek

Data: 2009-06-02 15:28:36
Autor: Icek
Umyślne potrącenie - co dalej?
- pojazd silnikowy wyprzedza go z prawej po chodniku

bym zapomnial. Widziales skrzyzowanie z sygnalizacja i torowiskiem przed
ktorym po chodniku da sie wyprzedzic ?? Zwyczajowo na chodniku sa
sygnalizatory

Jak zatem ten samochod wjechal na chodnik ?


Icek

Data: 2009-06-02 13:28:47
Autor: Jan Srzednicki
Umyślne potrącenie - co dalej?
On 2009-06-02, Icek wrote:
- pojazd silnikowy wyprzedza go z prawej po chodniku

bym zapomnial. Widziales skrzyzowanie z sygnalizacja i torowiskiem przed
ktorym po chodniku da sie wyprzedzic ?? Zwyczajowo na chodniku sa
sygnalizatory

Jak zatem ten samochod wjechal na chodnik ?

Czy przestałeś już uprawiać miłość francuską ze swoim psem?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-06-02 15:43:02
Autor: Tristan
Umyślne potrącenie - co dalej?
W odpowiedzi na pismo z wtorek 02 czerwiec 2009 15:09 (autor Icek publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h02uu8$6id$1@node1.news.atman.pl>):

no to poucz mnie, zacytuj atrykul PoRD ktory mowi o tym, ile przy
predkosci bliskiej 0km/h trzeba zachowac odleglosci od rowerzysty aby
bezpiecznie go wyprzedzic ??

żeby go wyprzedzić 1m. Natomiast jak się zatrzyma, to będzie omijanie i
wtedy już nie jest określone ile, byleby bezpiecznie. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-06-02 15:32:43
Autor: Tristan
Umyślne potrącenie - co dalej?
W odpowiedzi na pismo z wtorek 02 czerwiec 2009 14:26 (autor Jan Srzednicki publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <slrnh2a6jo.11ja.w_at_wrzask_dot_pl@oak.pl>):

A wiesz, ile jezdnia musi mieć szerokości, żeby rowerzysta mógł zostać
bezpiecznie wyprzedzony?

Uważasz, że gość wyprzedzający po chodniku od prawej zrobił to dlatego, że z
lewej nie było miejsca na zachowanie przepisowego metra? :D

--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-06-02 14:07:18
Autor: Jan Srzednicki
Umyślne potrącenie - co dalej?
On 2009-06-02, Tristan wrote:
W odpowiedzi na pismo z wtorek 02 czerwiec 2009 14:26 (autor Jan Srzednicki publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <slrnh2a6jo.11ja.w_at_wrzask_dot_pl@oak.pl>):

A wiesz, ile jezdnia musi mieć szerokości, żeby rowerzysta mógł zostać
bezpiecznie wyprzedzony?

Uważasz, że gość wyprzedzający po chodniku od prawej zrobił to dlatego, że z
lewej nie było miejsca na zachowanie przepisowego metra? :D

Ja tak nie uważam, ale kolega Icek najwyraźniej..

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-06-02 16:20:47
Autor: Icek
Umyślne potrącenie - co dalej?
> Uważasz, że gość wyprzedzający po chodniku od prawej zrobił to dlatego,
że z
> lewej nie było miejsca na zachowanie przepisowego metra? :D

Ja tak nie uważam, ale kolega Icek najwyraźniej..

hy hy, niezle. Czyli debil kierowca ma miejsce po  lewej na normalnej
nawierzchni do normalnego wyprzedzania i pcha sie po chodniku ?????




Icek

Data: 2009-06-02 14:20:39
Autor: live_evil
Umyślne potrącenie - co dalej?
Icek pisze:
Nawet sam napisałeś co. Separator! Coś takiego jak na zdjęciu:

http://www.strona.krakow.pl/archiwum/grafika_tematy/drogi/grzegorzecka.jpg

to ile ta jezdnia ma szerokosci, ze rowerzysta przy krawezniku i nie ma
miejsca dla samochodu ???


Co za debil.

--

  My homebuilt FWD recumbent, a welder's prank :-)
   -- > http://piotrowiak.info/poziom
    jid:live_evil[]jabber.ru  gg:6373907

Data: 2009-06-02 15:08:25
Autor: Icek
Umyślne potrącenie - co dalej?
>> Nawet sam napisałeś co. Separator! Coś takiego jak na zdjęciu:
>
>>
http://www.strona.krakow.pl/archiwum/grafika_tematy/drogi/grzegorzecka.jpg
>
> to ile ta jezdnia ma szerokosci, ze rowerzysta przy krawezniku i nie ma
> miejsca dla samochodu ???
>

Co za debil.

ale slowa samokrytyki zawsze sa tu mile widziane. Ale w temacie masz cos do
dodania ?


Icek

Data: 2009-06-02 13:34:25
Autor: Tristan
Umyślne potrącenie - co dalej?
W odpowiedzi na pismo z wtorek 02 czerwiec 2009 13:16 (autor Icek publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h031d6$k0o$1@node2.news.atman.pl>):

Co znajduje sie na jezdni, ze rowerzysta nie mogl byc wyprzedzony po
jezdni ???

Za wąsko pewnikiem. A separator uniemożliwiał wskoczenie na tory. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-06-02 19:52:26
Autor: Nostradamus
Umyślne potrącenie - co dalej?

Użytkownik ""Mikołaj \"Miki\" Menke"" <miki@menek.one.pl> napisał w wiadomości news:90cff6-se9.ln1menek.one.pl...

Na tyle mało, że nie da się wyprzedzić bezpiecznie

Tzn. ile? Mniej niż 2 metry? Kłamiesz.

Pzdr
Leszek

Data: 2009-06-02 21:01:01
Autor: mocniak
Umyślne potrącenie - co dalej?
Użytkownik Nostradamus napisał:

Użytkownik ""Mikołaj \"Miki\" Menke"" <miki@menek.one.pl> napisał w wiadomości news:90cff6-se9.ln1menek.one.pl...

Na tyle mało, że nie da się wyprzedzić bezpiecznie

Tzn. ile? Mniej niż 2 metry? Kłamiesz.

Rower 60cm, odstęp 1m i zostaje 40cm na samochód. Jesteś idiotą.

--
Mocniak

Data: 2009-06-02 21:23:37
Autor: Nostradamus
Umyślne potrącenie - co dalej?

Użytkownik "mocniak" <mocniak.wytnij@to.tlen.pl> napisał w wiadomości news:h03so7$59m$1inews.gazeta.pl...

Rower 60cm, odstęp 1m i zostaje 40cm na samochód. Jesteś idiotą.

Plonk chamski kmiocie.

Data: 2009-06-02 12:50:44
Autor: Tristan
Umyślne potrącenie - co dalej?
W odpowiedzi na pismo z wtorek 02 czerwiec 2009 11:58 (autor "Mikołaj \"Miki\" Menke" publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <gn9ff6-vh4.ln1@menek.one.pl>):

Po pierwsze ten przepis to typowy polski koszmarek z PoRD, który
najprawdopodobniej za jakiś czas zniknie. No ale niech będzie, skoro
istnieje, to się odniosę rzeczowo. Jeśli bym się tam zatrzymał to nie
byłoby już wyprzedzanie lecz omijanie.

No i? Gościowi wyraźnie blokowałeś drogę, a tego ci nie wolno.
Poza tym tam nie wolno się zatrzymywać. Zatrzymując się skutecznie zatamowałbym ruch. Zjechanie na
prawo też nie wchodzi w grę, bo nie ma miejsca i już jechałem możliwie
blisko prawej krawędzi jezdni


A tam dalej była ściana? Nie było chodnika np. albo czegoś takiego, gdzie
mógłbyś zejść i ustąpić zgodnie z tym przepisem.
i nawet zakładając, że z jakiegoś powodu jestem nierozsądny i mam ciągoty samobójcze i autodestrukcyjne
zjechałbym tak, że szorowałbym oponą o krawężnik, to nadal nie ma
miejsca na bezpieczne i zgodne z przepisami wyprzedzanie.

Dlatego przepis nakazuje również zatrzymanie się. Jeżeli był tam chodnik i
widziałeś, że blokujesz kierowcy przejazd, miałeś się zatrzymać i wejść na
chodnik. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-06-02 11:37:31
Autor: Jan Srzednicki
Umyślne potrącenie - co dalej?
On 2009-06-02, Tristan wrote:
W odpowiedzi na pismo z wtorek 02 czerwiec 2009 11:58 (autor "Mikołaj \"Miki\" Menke" publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <gn9ff6-vh4.ln1@menek.one.pl>):

Po pierwsze ten przepis to typowy polski koszmarek z PoRD, który
najprawdopodobniej za jakiś czas zniknie. No ale niech będzie, skoro
istnieje, to się odniosę rzeczowo. Jeśli bym się tam zatrzymał to nie
byłoby już wyprzedzanie lecz omijanie.

No i? Gościowi wyraźnie blokowałeś drogę, a tego ci nie wolno.

Przepis nie mówi o blokowaniu drogi. Przepis mówi o ułatwianiu
wyprzedzania. Jeżeli wyprzedzanie nie jest możliwe z przyczyn
bezpieczeństwa (stosowny odstęp, brak miejsca, cokolwiek) to przepis się
nie stosuje.

Poza tym tam nie wolno się zatrzymywać. Zatrzymując się skutecznie zatamowałbym ruch. Zjechanie na
prawo też nie wchodzi w grę, bo nie ma miejsca i już jechałem możliwie
blisko prawej krawędzi jezdni


A tam dalej była ściana? Nie było chodnika np. albo czegoś takiego, gdzie
mógłbyś zejść i ustąpić zgodnie z tym przepisem.

Rower zgodnie z przepisami nie może wjeżdżać na chodnik - z wyjątkiem
wyjątków, ale tam tenże wyjątek nie zachodzi.

Przepis nie mówi, że rower ma zniknąć z drogi w krzakach. Nie mówi
również nic o obowiązkowym spieszaniu rowerzysty.

i nawet zakładając, że z jakiegoś powodu jestem nierozsądny i mam ciągoty samobójcze i autodestrukcyjne
zjechałbym tak, że szorowałbym oponą o krawężnik, to nadal nie ma
miejsca na bezpieczne i zgodne z przepisami wyprzedzanie.

Dlatego przepis nakazuje również zatrzymanie się. Jeżeli był tam chodnik i
widziałeś, że blokujesz kierowcy przejazd, miałeś się zatrzymać i wejść na
chodnik.

Przepis nic nie mówi o wchodzeniu na chodnik. Za to zatrzymywanie się na
takiej drodze jedynie pogorszyłoby sprawę, dodatkowo jest zakazane przed
skrzyżowaniem.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-06-02 11:42:20
Autor: Jan Srzednicki
Umyślne potrącenie - co dalej?
On 2009-06-02, Jan Srzednicki wrote:
On 2009-06-02, Tristan wrote:
W odpowiedzi na pismo z wtorek 02 czerwiec 2009 11:58 (autor "Mikołaj \"Miki\" Menke" publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <gn9ff6-vh4.ln1@menek.one.pl>):

Po pierwsze ten przepis to typowy polski koszmarek z PoRD, który
najprawdopodobniej za jakiś czas zniknie. No ale niech będzie, skoro
istnieje, to się odniosę rzeczowo. Jeśli bym się tam zatrzymał to nie
byłoby już wyprzedzanie lecz omijanie.

No i? Gościowi wyraźnie blokowałeś drogę, a tego ci nie wolno.

Przepis nie mówi o blokowaniu drogi. Przepis mówi o ułatwianiu
wyprzedzania. Jeżeli wyprzedzanie nie jest możliwe z przyczyn
bezpieczeństwa (stosowny odstęp, brak miejsca, cokolwiek) to przepis się
nie stosuje.

Dodatkowo, gdyby Twoja interpretacja była poprawna, to w praktyce
niemożliwym byłoby poruszanie się po jakichkolwiek drogach bez poboczy
rowerem - czyli w szczególności po całym mieście. Pomyśl, zanim palniesz
podobną bzdurę.

Jeśli jednak dalej uważasz, że tak ma być, to przytocz proszę przykłady
orzecznictwa, które podzielają Twoją wersję interpretacji przepisów.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-06-02 15:42:19
Autor: Tristan
Umyślne potrącenie - co dalej?
W odpowiedzi na pismo z wtorek 02 czerwiec 2009 13:37 (autor Jan Srzednicki publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <slrnh2a3nr.11ja.w_at_wrzask_dot_pl@oak.pl>):

No i? Gościowi wyraźnie blokowałeś drogę, a tego ci nie wolno.
Przepis nie mówi o blokowaniu drogi.


Kodeks wykroczeń
Art. 90. Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej lub w strefie
zamieszkania,podlega karze grzywny albo karze nagany.


Przepis mówi o ułatwianiu wyprzedzania.

Owszem, a on nie ułatwił.
Jeżeli wyprzedzanie nie jest możliwe z przyczyn bezpieczeństwa (stosowny odstęp, brak miejsca, cokolwiek) to przepis się
nie stosuje.


To kiedy się go stosuje? Bo jeśli są warunki do wyprzedzania, to nie ma
potrzeby stosowania zjeżdżania czy zatrzymywania się. Potrzeba taka jest
właśnie jak nie ma warunków do wyprzedzania i zachodzi zjawisko tamowania
ruchu.
Dodatkowo, gdyby Twoja interpretacja była poprawna, to w praktyce
niemożliwym byłoby poruszanie się po jakichkolwiek drogach bez poboczy
rowerem - czyli w szczególności po całym mieście.

To ciekawe, bo w Zabrzu takich miejsc jest bardzo niewiele, biorąc pod uwagę
natężenie ruchu, to nawet wcale.
A tam dalej była ściana? Nie było chodnika np. albo czegoś takiego, gdzie
mógłbyś zejść i ustąpić zgodnie z tym przepisem.
Rower zgodnie z przepisami nie może wjeżdżać na chodnik - z wyjątkiem
wyjątków, ale tam tenże wyjątek nie zachodzi.

a) Samochód może, a rower nie może? Sądzisz, ze jest tak szeroki, iż braknie
1,5 metra? b) nawet jak braknie, to rowerzysta staje się pieszym po zatrzymaniu, więc
jak najbardziej może na chodnik, nawet jak nie ma 1,5 metra.
Przepis nie mówi, że rower ma zniknąć z drogi w krzakach. Nie mówi
również nic o obowiązkowym spieszaniu rowerzysty.

Ale mówi o ZATRZYMYWANIU SIĘ nawet (wtedy wyprzedzanie zamienia się w
omijanie i nie zachodzi potrzeba zachowania 1m). Poza tym, ten przepis z
PoRD jest uzupełnieniem do art. 90 KW.
Przepis nic nie mówi o wchodzeniu na chodnik.

Ależ mówi. Rowerzysta po zatrzymaniu się staje się pieszym. A pieszy:                                       Art. 11.
1. Pieszy jest obowiązany korzystać z chodnika lub drogi dla pieszych, a w
razie
   ich braku ? z pobocza. Jeżeli nie ma pobocza lub czasowo nie można z
niego
   korzystać, pieszy może korzystać z jezdni, pod warunkiem zajmowania
miejsca
   jak najbliżej jej krawędzi i ustępowania miejsca nadjeżdżającemu
pojazdowi.


Za to zatrzymywanie się na takiej drodze jedynie pogorszyłoby sprawę,

A) nie, bo staje się pieszym i ma spadać na chodnik

B) nie, bo odległość bezpieczna się zmniejsza i można go ominąć prawie na
styk, zachowując oczywiście prędkość bezpieczną.
dodatkowo jest zakazane przed skrzyżowaniem.

Zatrzymywanie wynikające z warunków ruchu drogowego nie podlega zakazom. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-06-02 14:06:59
Autor: Jan Srzednicki
Umyślne potrącenie - co dalej?
On 2009-06-02, Tristan wrote:
W odpowiedzi na pismo z wtorek 02 czerwiec 2009 13:37 (autor Jan Srzednicki publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <slrnh2a3nr.11ja.w_at_wrzask_dot_pl@oak.pl>):

No i? Gościowi wyraźnie blokowałeś drogę, a tego ci nie wolno.
Przepis nie mówi o blokowaniu drogi.


Kodeks wykroczeń
Art. 90. Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej lub w strefie
zamieszkania,podlega karze grzywny albo karze nagany.

To teraz wykaż się i wskaż jakiekolwiek przykłady orzecznictwa w oparciu
o tenże paragraf dla rowerzysty jadącego drogą bez pobocza.

Przepis mówi o ułatwianiu wyprzedzania.

Owszem, a on nie ułatwił.

Bo nie miał takiej możliwości.

Jeżeli wyprzedzanie nie jest możliwe z przyczyn bezpieczeństwa (stosowny odstęp, brak miejsca, cokolwiek) to przepis się
nie stosuje.

To kiedy się go stosuje? Bo jeśli są warunki do wyprzedzania, to nie ma
potrzeby stosowania zjeżdżania czy zatrzymywania się. Potrzeba taka jest
właśnie jak nie ma warunków do wyprzedzania i zachodzi zjawisko tamowania
ruchu.

Stosuje się go, jeżeli można np. zatrzymać furmankę na poboczu.

Dodatkowo, gdyby Twoja interpretacja była poprawna, to w praktyce
niemożliwym byłoby poruszanie się po jakichkolwiek drogach bez poboczy
rowerem - czyli w szczególności po całym mieście.

To ciekawe, bo w Zabrzu takich miejsc jest bardzo niewiele, biorąc pod uwagę
natężenie ruchu, to nawet wcale.

Mówiłem o mieście.

A tam dalej była ściana? Nie było chodnika np. albo czegoś takiego, gdzie
mógłbyś zejść i ustąpić zgodnie z tym przepisem.
Rower zgodnie z przepisami nie może wjeżdżać na chodnik - z wyjątkiem
wyjątków, ale tam tenże wyjątek nie zachodzi.

a) Samochód może, a rower nie może? Sądzisz, ze jest tak szeroki, iż braknie
1,5 metra?

Nie pisałem o fizycznej możności, ale o stronie prawnej.

b) nawet jak braknie, to rowerzysta staje się pieszym po zatrzymaniu, więc
jak najbardziej może na chodnik, nawet jak nie ma 1,5 metra.

Podaj paragraf mówiący o tym, że rowerzysta "staje się pieszym".

takiej drodze jedynie pogorszyłoby sprawę,

A) nie, bo staje się pieszym i ma spadać na chodnik

Nie staje się. Wymyśliłes sobie idiotyczną teorię i do niej dorabiasz
całą argumentację.

B) nie, bo odległość bezpieczna się zmniejsza i można go ominąć prawie na
styk, zachowując oczywiście prędkość bezpieczną.

Tia. Bardzo życiowy przepis.

Rozumiem, że do obowiązku meldunkowego również stosujesz się dosłownie z
literą prawa?

dodatkowo jest zakazane przed skrzyżowaniem.

Zatrzymywanie wynikające z warunków ruchu drogowego nie podlega zakazom.

Czyli na środku skrzyżowania też mam się wedle tego zatrzymać, jak jakiś
samochód chce mnie wyprzedzić?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-06-02 16:44:50
Autor: Tristan
Umyślne potrącenie - co dalej?
W odpowiedzi na pismo z wtorek 02 czerwiec 2009 16:06 (autor Jan Srzednicki publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <slrnh2acg3.11ja.w_at_wrzask_dot_pl@oak.pl>):

To ciekawe, bo w Zabrzu takich miejsc jest bardzo niewiele, biorąc pod
uwagę natężenie ruchu, to nawet wcale.
Mówiłem o mieście.

Zabrze ma prawa miejskie, więc nie plumkaj. Zresztą, skoro zacząłeś
zachowywać się jak typowy cham usenetowy, PLONK na miesiąc.
a) Samochód może, a rower nie może? Sądzisz, ze jest tak szeroki, iż
braknie 1,5 metra?
Nie pisałem o fizycznej możności, ale o stronie prawnej.

ja również. Prawnie można zatrzymać na chodniku nawet samochód. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-06-02 13:48:14
Autor: live_evil
Umyślne potrącenie - co dalej?
Tristan pisze:

No i? Gościowi wyraźnie blokowałeś drogę, a tego ci nie wolno.

Nie ma obowiązku spieszyć się.


A tam dalej była ściana? Nie było chodnika np. albo czegoś takiego, gdzie
mógłbyś zejść i ustąpić zgodnie z tym przepisem. Dlatego przepis nakazuje również zatrzymanie się. Jeżeli był tam chodnik i
widziałeś, że blokujesz kierowcy przejazd, miałeś się zatrzymać i wejść na
chodnik.

I tak 80 razy dziennie, żeby kerowcy mogli bezstresowo wyprzedzać? Jak jedzie traktor, albo inny pojazd wolnobieżny, to też ma uciekać na chodnik, żeby jaśnie pan kierowca mógł wyprzedzić? Nie ma możliwości wyprzedzania, to czekamy cierpliwie, aż się taka pojawi.

--

  My homebuilt FWD recumbent, a welder's prank :-)
   -- > http://piotrowiak.info/poziom
    jid:live_evil[]jabber.ru  gg:6373907

Data: 2009-06-02 15:44:28
Autor: Tristan
Umyślne potrącenie - co dalej?
W odpowiedzi na pismo z wtorek 02 czerwiec 2009 13:48 (autor live_evil publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h033hu$5lv$1@inews.gazeta.pl>):
No i? Gościowi wyraźnie blokowałeś drogę, a tego ci nie wolno.
Nie ma obowiązku spieszyć się.


Art. 90. Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej lub w strefie
zamieszkania,podlega karze grzywny albo karze nagany.
A tam dalej była ściana? Nie było chodnika np. albo czegoś takiego, gdzie
mógłbyś zejść i ustąpić zgodnie z tym przepisem.
Dlatego przepis nakazuje również zatrzymanie się. Jeżeli był tam chodnik
i widziałeś, że blokujesz kierowcy przejazd, miałeś się zatrzymać i wejść
na chodnik.
I tak 80 razy dziennie, żeby kerowcy mogli bezstresowo wyprzedzać?

Jeżeli jeździ takimi drogami, to owszem. takie drogi to rzadkość i
najwyraźniej ruch rowerowy tam jest dość sporym utrudnieniem.
Jak jedzie traktor, albo inny pojazd wolnobieżny, to też ma uciekać na
chodnik, żeby jaśnie pan kierowca mógł wyprzedzić? Nie ma możliwości
wyprzedzania, to czekamy cierpliwie, aż się taka pojawi.

Wtedy jednak nie ma innego wyjścia. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-06-02 15:49:54
Autor: live_evil
Umyślne potrącenie - co dalej?
Tristan pisze:
W odpowiedzi na pismo z wtorek 02 czerwiec 2009 13:48 (autor live_evil publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h033hu$5lv$1@inews.gazeta.pl>):
No i? Gościowi wyraźnie blokowałeś drogę, a tego ci nie wolno.
Nie ma obowiązku spieszyć się.


Art. 90. Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej lub w strefie
zamieszkania,podlega karze grzywny albo karze nagany.

Jak udowodnisz, że prawidłowo jadący rowerzysta utrudniał ruch?

--

  My homebuilt FWD recumbent, a welder's prank :-)
   -- > http://piotrowiak.info/poziom
    jid:live_evil[]jabber.ru  gg:6373907

Data: 2009-06-02 15:54:18
Autor: Tristan
Umyślne potrącenie - co dalej?
W odpowiedzi na pismo z wtorek 02 czerwiec 2009 15:49 (autor live_evil publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h03am2$8ad$1@inews.gazeta.pl>):

Art. 90. Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej lub w strefie
zamieszkania,podlega karze grzywny albo karze nagany.
Jak udowodnisz, że prawidłowo jadący rowerzysta utrudniał ruch?

A osiągał 50km/h? Było lato, ciepło. Jadąc prędkością roweru na 100% tamował
ruch. Myślisz po co jest Art. 24 PoRD, który cytowałem? Dla jaj? Rowerzyści są niestety zmorą polskich dróg. Sam sporo jeżdżę na rowerze,
lubię i cenię te pojazdy. Wkurza mnie, że po upadku PRL upadły rowery.
Uważam, że powinno być ich jak najwięcej, powinno się inwestować i promować
te środki transportu. ALE! nie na takim poziomie kultury, jak obecnie, gdy
rowerzysta na drodze odznacza się negatywnie. Ja jeżdżę tak, że autom nie
przeszkadzam. Więc da się. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-06-02 08:19:50
Autor: MadMan
Umyślne potrącenie - co dalej?
On 2 Cze, 15:54, Tristan <niec...@spamu.pl> wrote:

A osiągał 50km/h? Było lato, ciepło. Jadąc prędkością roweru na 100% tamował
ruch.

No to lepiej już nie wyjeżdżaj na drogę samochodem, przyczyniasz się
do powstawania zatorów na drogach, zatem tamujesz ruch.

Data: 2009-06-02 14:08:50
Autor: Jan Srzednicki
Umyślne potrącenie - co dalej?
On 2009-06-02, Tristan wrote:
W odpowiedzi na pismo z wtorek 02 czerwiec 2009 15:49 (autor live_evil publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h03am2$8ad$1@inews.gazeta.pl>):

Art. 90. Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej lub w strefie
zamieszkania,podlega karze grzywny albo karze nagany.
Jak udowodnisz, że prawidłowo jadący rowerzysta utrudniał ruch?

A osiągał 50km/h? Było lato, ciepło. Jadąc prędkością roweru na 100% tamował
ruch. Myślisz po co jest Art. 24 PoRD, który cytowałem? Dla jaj?

50km/h w centrum miasta? To chyba tylko w Zabrzu. :P

Rowerzyści są niestety zmorą polskich dróg. Sam sporo jeżdżę na rowerze,
lubię i cenię te pojazdy. Wkurza mnie, że po upadku PRL upadły rowery.
Uważam, że powinno być ich jak najwięcej, powinno się inwestować i promować
te środki transportu. ALE! nie na takim poziomie kultury, jak obecnie, gdy
rowerzysta na drodze odznacza się negatywnie. Ja jeżdżę tak, że autom nie
przeszkadzam. Więc da się.

No, jak, jak? Napisz, jak jeździsz!

Zatrzymujesz się za każdym razem, jak masz samochód za sobą i widzisz,
że będzie chciał wyprzedzić?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-06-03 09:51:52
Autor: szerszen
Umyślne potrącenie - co dalej?

Użytkownik "Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> napisał w wiadomości news:slrnh2acji.11ja.w_at_wrzask_dot_ploak.pl...

Zatrzymujesz się za każdym razem, jak masz samochód za sobą i widzisz,
że będzie chciał wyprzedzić?

nie, on jezdzi po chodniku :)

Data: 2009-06-02 16:05:38
Autor: live_evil
Umyślne potrącenie - co dalej?
Tristan pisze:
W odpowiedzi na pismo z wtorek 02 czerwiec 2009 15:49 (autor live_evil publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h03am2$8ad$1@inews.gazeta.pl>):

Art. 90. Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej lub w strefie
zamieszkania,podlega karze grzywny albo karze nagany.
Jak udowodnisz, że prawidłowo jadący rowerzysta utrudniał ruch?

A osiągał 50km/h? Było lato, ciepło. Jadąc prędkością roweru na 100% tamował
ruch. Myślisz po co jest Art. 24 PoRD, który cytowałem? Dla jaj?

Do wyelinowania z ruchu na określonym odcinku pojazdów wolnobieżnych są odpowiednie znaki. Byl znak B9? Jeśli nie, top miał (rowerzysta) pełne prawo tam jechać. I nie zmienią tego twoje bajania.

--

  My homebuilt FWD recumbent, a welder's prank :-)
   -- > http://piotrowiak.info/poziom
    jid:live_evil[]jabber.ru  gg:6373907

Data: 2009-06-02 16:46:05
Autor: Tristan
Umyślne potrącenie - co dalej?
W odpowiedzi na pismo z wtorek 02 czerwiec 2009 16:05 (autor live_evil publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h03bjj$f0u$1@inews.gazeta.pl>):

A osiągał 50km/h? Było lato, ciepło. Jadąc prędkością roweru na 100%
tamował ruch. Myślisz po co jest Art. 24 PoRD, który cytowałem? Dla jaj?
Do wyelinowania z ruchu na określonym odcinku pojazdów wolnobieżnych są
odpowiednie znaki. Byl znak B9? Jeśli nie, top miał (rowerzysta) pełne
prawo tam jechać. I nie zmienią tego twoje bajania.

A nikt nie mówi, że nie miał tam prawa jechać. Skoro jednak tamował ruch, to
miał obowiązek zachować się jak piszę. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-06-02 17:41:29
Autor: zly
Umyślne potrącenie - co dalej?
Dnia Tue, 02 Jun 2009 15:54:18 +0200, Tristan napisał(a):


A osiągał 50km/h?

a to teraz mamy w polsce obowiazek jazdy conajmniej 50km/h? :) zdaje sie, ze cos przespalem


--
marcin

Data: 2009-06-03 11:48:55
Autor: SHP
Umyślne potrącenie - co dalej?
Tristan <niechce@spamu.pl> napisał(a):
A osiągał 50km/h?

A z jaką minimalną prędkością należy poruszać się w terenie zabudowanym? 50 i ani trochę mniej? 
Było lato, ciepło. Jadąc prędkością roweru na 100% tamował
ruch.

Bardzo ciekawa teoria, zwłaszcza, że średnie prędkości przejazdu samochodem przez centrum dużego miasta wahają się w okolicach 20km/h, choćbyś i momentami cisnął setką. To, że rower przez chwilę jedzie wolniej, nie oznacza, że twoja średnia będzie duża większa, niż jego, jeśli w ogóle.
Gdyby stosować się do twej teroii, to kierowcy, częściej nież rowerzyści, powinni zostać pociągnięci z artykułu o blokowaniu ruchu.

Rowerzyści są niestety zmorą polskich dróg. Sam sporo jeżdżę na rowerze,

A łyżka na to..

ALE! nie na takim poziomie kultury, jak obecnie, gdy
rowerzysta na drodze odznacza się negatywnie. Ja jeżdżę tak, że autom nie
przeszkadzam. Więc da się.

Czyli albo nie jeździsz albo jeździsz bardzo niebezpiecznie dla siebie. Wielokrotnie miałem okazję widzieć rowerzystów, którzy jadąc za blisko krawężnika wręcz prosili się o wypadek. I mówię to również, jako kierowca. --


Data: 2009-06-03 14:13:54
Autor: Tristan
Umyślne potrącenie - co dalej?
W odpowiedzi na pismo z środa 03 czerwiec 2009 13:48 (autor SHP publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h05nv7$lt$1@inews.gazeta.pl>):

A osiągał 50km/h?
A z jaką minimalną prędkością należy poruszać się w terenie zabudowanym?
50 i ani trochę mniej?


Nie tamującą ruchu, dostosowaną do warunków. Jeżeli są warunki sensowne i
pojedziesz na egzaminie 40, to zdasz, ale jak pojedziesz 30, to oblejesz.
Było lato, ciepło. Jadąc prędkością roweru na 100% tamował
ruch.
Bardzo ciekawa teoria, zwłaszcza, że średnie prędkości przejazdu
samochodem przez centrum dużego miasta wahają się w okolicach 20km/h,
choćbyś i momentami cisnął setką. To, że rower przez chwilę jedzie
wolniej, nie oznacza, że twoja średnia będzie duża większa, niż jego,
jeśli w ogóle.


Owszem. Dlatego zupełnie nie popieram bandyty w aucie. Jednak rowerzysta tam
ewidentnie tamował ruch.
ALE! nie na takim poziomie kultury, jak obecnie, gdy
rowerzysta na drodze odznacza się negatywnie. Ja jeżdżę tak, że autom nie
przeszkadzam. Więc da się.
Czyli albo nie jeździsz albo jeździsz bardzo niebezpiecznie dla siebie.

Pacz pan. Jeżdżę i jakoś jestem bezpieczny. Generalnie jeżdżę po trasach
nieprzeszkadzających.
Wielokrotnie miałem okazję widzieć rowerzystów, którzy jadąc za blisko
krawężnika wręcz prosili się o wypadek. I mówię to również, jako kierowca.

Albowiem? --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-06-03 16:40:38
Autor: Icek
Umyślne potrącenie - co dalej?

Owszem. Dlatego zupełnie nie popieram bandyty w aucie. Jednak rowerzysta
tam
ewidentnie tamował ruch.

ale zaraz zaraz. Teraz wyszlo, ze konstrukcja drogi byla inna

od lewej:

tory-separator-jezdnia-wysepka/przystane/peron/cokolwiek - kraweznik -
chodnik

Ile ten rowerzysta zajmowal miejsca, ze auto nie moglo go wyprzedzic ??
Zajmowal pas i peron ??


Mi to wyglada na rasowa sytuacje w ktorej rowerzysta poczul sie oburzony
tym, ze ktos z samochodu na niego trabi i poprostu jechal zygzakiem nie
dajac sie wyprzedzic



Icek

Data: 2009-06-03 17:52:59
Autor: mocniak
Umyślne potrącenie - co dalej?
Użytkownik Icek napisał:
od lewej:

tory-separator-jezdnia-wysepka/przystane/peron/cokolwiek - kraweznik -
chodnik

Ile ten rowerzysta zajmowal miejsca, ze auto nie moglo go wyprzedzic ??
Zajmowal pas i peron ??


Mi to wyglada na rasowa sytuacje w ktorej rowerzysta poczul sie oburzony
tym, ze ktos z samochodu na niego trabi i poprostu jechal zygzakiem nie
dajac sie wyprzedzic

To był przystanek autobusowy bez zatoki. Tak, takie też istnieją. Ja nie wiem jak ty nie możesz zrozumieć, że był do dyspozycji pas o szerokości ~3,5m ograniczony po jednej strony separatorem, a z drugiej niskim krawężnikiem, a kierowca wybrał wyprzedzenie rowerzysty chodnikiem. Pisali ci to już 10 razy, a ty nadal robisz z siebie idiotę.

--
Mocniak

Data: 2009-06-03 17:55:16
Autor: Icek
Umyślne potrącenie - co dalej?
To był przystanek autobusowy bez zatoki. Tak, takie też istnieją. Ja nie
wiem jak ty nie możesz zrozumieć, że był do dyspozycji pas o szerokości
~3,5m ograniczony po jednej strony separatorem, a z drugiej niskim
krawężnikiem, a kierowca wybrał wyprzedzenie rowerzysty chodnikiem.
Pisali ci to już 10 razy, a ty nadal robisz z siebie idiotę.

daj fote tego miejsca ;) albo link do googli



Icek

Data: 2009-06-03 17:58:58
Autor: mocniak
Umyślne potrącenie - co dalej?
Użytkownik Icek napisał:
To był przystanek autobusowy bez zatoki. Tak, takie też istnieją. Ja nie
wiem jak ty nie możesz zrozumieć, że był do dyspozycji pas o szerokości
~3,5m ograniczony po jednej strony separatorem, a z drugiej niskim
krawężnikiem, a kierowca wybrał wyprzedzenie rowerzysty chodnikiem.
Pisali ci to już 10 razy, a ty nadal robisz z siebie idiotę.

daj fote tego miejsca ;) albo link do googli

http://www.mmkrakow.pl/rep/newsph/827/3108.3.jpg
http://www.psmkms.krakow.pl/galeria/1112008/foto64.jpg

--
Mocniak

Data: 2009-06-03 18:39:01
Autor: Icek
Umyślne potrącenie - co dalej?
>> To był przystanek autobusowy bez zatoki. Tak, takie też istnieją. Ja
nie
>> wiem jak ty nie możesz zrozumieć, że był do dyspozycji pas o szerokości
>> ~3,5m ograniczony po jednej strony separatorem, a z drugiej niskim
>> krawężnikiem, a kierowca wybrał wyprzedzenie rowerzysty chodnikiem.
>> Pisali ci to już 10 razy, a ty nadal robisz z siebie idiotę.
>
> daj fote tego miejsca ;) albo link do googli

http://www.mmkrakow.pl/rep/newsph/827/3108.3.jpg
http://www.psmkms.krakow.pl/galeria/1112008/foto64.jpg

1. u mnie w miescie nie ma takich wynalazkow ;) U nas zakupili tramwaje
niskopodlogowe. U was podnosza asfalt ;)

2. malo miejsca jest ale pare "ale" pozostaje

3. trudno mi sobie wyobrazic Ciebie stojacego na tym wybrzuszeniu i kierowce
auta jadacego po chodniku bo jak sie spodziewalem stoja tam slupy. Jak nie
oswietleniowe to do tramwaju.

biorac pod uwage ile jest miejsca to kierowca auta mogl co najwyzej wjechac
prawym kolem na chodnik. Co znowu sugeruje, ze nie jechales mozliwie blisko
kraweznika.

Wez tez pod uwage, ze na pierwszym zdjeciu widac wyraznie, ze nie ma zadnych
dziur czy nierownosci uniemozliwiajacych jazde blisko prawej krawedzi


Podsumowujac:

- rowery sa uciazliwe

- rowerzystow nie nalezy potracac i takie zachowanie trzeba mocno tepic. Wez
jednak pod uwage, ze kierowca mogl Cie nie widziec zwlaszcza jak byles
pierwotnie w okolicach  lewego slupka (a masz tam martwy kat)

- kierowca auta pewnie poniesie jakas odpowiedzialnosc tylko jak bedziesz
zeznawal nie krec i nie dawaj pomyslec drugiej osobie, ze cos krecisz lub
zachowujesz tylko dla siebie. Jak wniosek dla kierowcy zostanie skierowany
do SG to zostanie ukarany. Jak policja odmowi takiego dzialania to nie
zostanie ukarany ;)

Wracajac do glownego watku co moze grozic kierowcy auta ? Sadze, ze malo
choc z niecierpliowscia bede czekal na wiadomosci jaki bedzie final sprawy.
Jestem pesymista i wiem, ze wymiar niesprawiedliwosci dziala kulawo. Nie
licz na jakikolwiek areszt, wiezienie czy inna kare jak grzywna.

W swojej osobie prezentuje stanowisko, ze nie powinno sie skazywac osob
tylko na podstawie zeznan swiadkow bo te sa malo wiarygodne.

Ja bym skladal wniosek dowodowy i mozliwie szybkie ogledziny jego pojazdu.
Jak bedzie mial slady to jest ugotowany.

Na nastepny raz uwazaj tez jak jedziesz i licz sie z tym, ze samochody moga
jechac szybciej i czasami zawadzasz.

Pozdr

Icek

Data: 2009-06-02 14:31:18
Autor: szerszen
Umyślne potrącenie - co dalej?

Użytkownik "Tristan" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości news:h02v5a$cso$1news.interia.pl...

pozostan przy nauczaniu malolatow informatyki, moze to ci lepiej wychodzi, bo z interpretacja prawa masz problemy

Data: 2009-06-02 14:55:53
Autor: zly
Umyślne potrącenie - co dalej?
Dnia Tue, 02 Jun 2009 12:50:44 +0200, Tristan napisał(a):

Dlatego przepis nakazuje również zatrzymanie się.

i jakby sie zatrzymal to by automagicznie zajal mniej miejsca i kierowcy
latwiej byloby wyprzedzic? :) pocieszne

Jeżeli był tam chodnik i
widziałeś, że blokujesz kierowcy przejazd, miałeś się zatrzymać i wejść na
chodnik.

a wiesz, ze rowerzyscie nie wolno jezdzic rowerem po chodniku? absurdalnie
interpretujesz absurdalne przepisy
--
marcin

Data: 2009-06-02 15:49:13
Autor: Tristan
Umyślne potrącenie - co dalej?
W odpowiedzi na pismo z wtorek 02 czerwiec 2009 14:55 (autor zly publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <153b6ho9tu9gy$.dlg@piki.fixed>):

a wiesz, ze rowerzyscie nie wolno jezdzic rowerem po chodniku? absurdalnie
interpretujesz absurdalne przepisy

Wiesz, że po zatrzymaniu się rowerzysta staje się pieszym i nie dość, że
może, to wręcz musi wejść na chodnik?

--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-06-02 08:16:26
Autor: MadMan
Umyślne potrącenie - co dalej?
On 2 Cze, 15:49, Tristan <niec...@spamu.pl> wrote:

Wiesz, że po zatrzymaniu się rowerzysta staje się pieszym i nie dość, że
może, to wręcz musi wejść na chodnik?

Czy analogicznie kierowca samochodu po zatrzymaniu się podlega
przepisom o parkowaniu?

Data: 2009-06-02 13:56:31
Autor: Jan Srzednicki
Umyślne potrącenie - co dalej?
On 2009-06-02, Tristan wrote:
W odpowiedzi na pismo z wtorek 02 czerwiec 2009 14:55 (autor zly publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <153b6ho9tu9gy$.dlg@piki.fixed>):

a wiesz, ze rowerzyscie nie wolno jezdzic rowerem po chodniku? absurdalnie
interpretujesz absurdalne przepisy

Wiesz, że po zatrzymaniu się rowerzysta staje się pieszym i nie dość, że
może, to wręcz musi wejść na chodnik?

Gdyż i bo tak Ci się wydaje? Podaj paragraf.

Chyba, że uważasz, że rowerzysta po zatrzymaniu automatycznie staje się
"prowadzącym rower pieszym", w myśl definicji PoRD. Ale znów pomyśl nad
pisaniem takich rzeczy na alt.pl.fantastyka.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-06-02 16:04:59
Autor: Tristan
Umyślne potrącenie - co dalej?
W odpowiedzi na pismo z wtorek 02 czerwiec 2009 15:56 (autor Jan Srzednicki publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <slrnh2absf.11ja.w_at_wrzask_dot_pl@oak.pl>):

Wiesz, że po zatrzymaniu się rowerzysta staje się pieszym i nie dość, że
może, to wręcz musi wejść na chodnik?
Gdyż i bo tak Ci się wydaje? Podaj paragraf.

==========
18) pieszy ? osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą na
    niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; ==========

Znajduje się poza pojazdem, jak z niego zsiadł? Znajduje. A jakby tego było
mało, masz dalej:


==========
za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower
==========



--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-06-02 14:11:56
Autor: Jan Srzednicki
Umyślne potrącenie - co dalej?
On 2009-06-02, Tristan wrote:
W odpowiedzi na pismo z wtorek 02 czerwiec 2009 15:56 (autor Jan Srzednicki publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <slrnh2absf.11ja.w_at_wrzask_dot_pl@oak.pl>):

Wiesz, że po zatrzymaniu się rowerzysta staje się pieszym i nie dość, że
może, to wręcz musi wejść na chodnik?
Gdyż i bo tak Ci się wydaje? Podaj paragraf.

==========
18) pieszy ? osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą na
    niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; ==========

Znajduje się poza pojazdem, jak z niego zsiadł? Znajduje. A jakby tego było
mało, masz dalej:

==========
za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower
==========

Niezłe.

Powiedz mi zatem mój znawco, czy jestem pieszym, czy rowerzystą, gdy:

1. Robię stójkę nie dotykając nogami drogi.

2. Siedzę na rowerze, podpierając się ręką słupa, nie dotykając nogami
drogi.

3. Siedzę na rowerze, podpierając się jedną nogą, drugą mam w powietrzu.

4. Stoję oboma nogami na drodze, mam rower między nogami, trzymam
kierownicę.

5. Stoję oboma nogami na drodze, mam rower między nogami, nie trzymam
kierownicy.

Nie zapomnij uzasadnić.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-06-02 17:32:26
Autor: zly
Umyślne potrącenie - co dalej?
Dnia Tue, 02 Jun 2009 15:49:13 +0200, Tristan napisał(a):

Wiesz, że po zatrzymaniu się rowerzysta staje się pieszym i nie dość, że
może, to wręcz musi wejść na chodnik?

czyli, ze na kaprys kierowcy rowerzysta musi sie zmienic w piszego :) no
ladne masz fantazje.
--
marcin

Data: 2009-06-03 11:38:09
Autor: SHP
Umyślne potrącenie - co dalej?
Tristan <niechce@spamu.pl> napisał(a):
No i? Gościowi wyraźnie blokowałeś drogę, a tego ci nie wolno.

Czy jak trafię rowerem na korek, to mam kasować wszystkim kierowcom lusterka, bo blokują mi drogę? Co mnie obchodzi, że oni nie mogą jechać? Ja mogę..

A tam dalej była ściana? Nie było chodnika np. albo czegoś takiego, gdzie
mógłbyś zejść i ustąpić zgodnie z tym przepisem.

Tak.. Genialne podejście. Rowerzysta ma impetem wpierdolić się na chodnik i wypieprzyć się na krawężniku, bo jakiś siur nie może przez chwilę pojechać z wcale niemałą prędkością rowerzysty w warunkach miejskich.. A ten sam siur będzie potem blokował najbliższe skrzyżowanie..

Uprzedzam - jestem uczulony na takich kretynów, bo sam miałem podobną akcję: stałem na środku lewego pasa przed czerwonym światłem, chcąc wykonać manewr skrętu w lewo, a ch.. jadący z tyłu puknął mnie w tylne koło, bo mu rzekomo blokowałem przejazd. To nic, że zanim by ruszył, to ja byłbym już bliżej lewej osi jezdni nikogo nie blokując. Pojawił się rowerzysta, więc trzeba go dupnąć.. Stałem na środku lewego pasa, by móc bezpiecznie, po minięciu skrzyżowania, zjechać na prawą stronę, by nie wpierdolił się tam żaden samochód.

Dlatego przepis nakazuje również zatrzymanie się. Jeżeli był tam chodnik i
widziałeś, że blokujesz kierowcy przejazd, miałeś się zatrzymać i wejść na
chodnik.

Podstawa prawna? Kierujący pojazdem bez silnika, w razie potrzeby powinien zjechać jak najbardziej na prawo, ale nie ma mowy o tym, by jeździł po chodniku, bo jakiś ciotas nie umie jeździć samochodem i nie może wytrwać kilku sekund (jakby w ogóle coś mu dało wyprzedzanie roweru w ruchu miejskim).

--


Data: 2009-06-03 14:17:12
Autor: Tristan
Umyślne potrącenie - co dalej?
W odpowiedzi na pismo z środa 03 czerwiec 2009 13:38 (autor SHP publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h05nb1$r2p$1@inews.gazeta.pl>):

No i? Gościowi wyraźnie blokowałeś drogę, a tego ci nie wolno.
Czy jak trafię rowerem na korek, to mam kasować wszystkim kierowcom
lusterka, bo blokują mi drogę? Co mnie obchodzi, że oni nie mogą jechać?
Ja mogę..

a) Nie masz prawa do samosądu. b) Jeżeli jest korek, to jest to uzasadnione. Jeżeli blokują, bo tak, to im
nie wolno.
A tam dalej była ściana? Nie było chodnika np. albo czegoś takiego, gdzie
mógłbyś zejść i ustąpić zgodnie z tym przepisem.
Tak.. Genialne podejście. Rowerzysta ma impetem wpierdolić się na chodnik

Nie, ma się zatrzymać, zgodnie z cytowanym przeze mnie artykułem.
i wypieprzyć się na krawężniku, bo jakiś siur nie może przez chwilę
pojechać z wcale niemałą prędkością rowerzysty w warunkach miejskich..


Z opisu wynika, że nie tak chwilę, bo jechał za nim i jechał i dojeżdżali do
skrzyżowania i rowerzysta zwalniał....

Uprzedzam - jestem uczulony na takich kretynów, bo sam miałem podobną
akcję: stałem na środku lewego pasa przed czerwonym światłem, chcąc
wykonać manewr skrętu w lewo, a ch.. jadący z tyłu puknął mnie w tylne
koło, bo mu rzekomo blokowałem przejazd.


a czy ja gdziekolwiek pochwaliłem działanie bandyty za kierownicą? Wskaż
msgid. Zwróciłem tylko uwagę na ignorowanie przez rowerzystów przepisów
oraz na ich szkodliwy wpływ na ruch. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-06-03 14:44:49
Autor: live_evil
Umyślne potrącenie - co dalej?
Tristan pisze:
A tam dalej była ściana? Nie było chodnika np. albo czegoś takiego, gdzie
mógłbyś zejść i ustąpić zgodnie z tym przepisem.
Tak.. Genialne podejście. Rowerzysta ma impetem wpierdolić się na chodnik

Nie, ma się zatrzymać, zgodnie z cytowanym przeze mnie artykułem.

A ty nadal swoje imaginacje na papier przelewasz.
Proszono cię o przykładu orzecznictwa, ale nie doczekaliśmy się.
Nie spierdalam w popłochu na chodnik, jak jaśnie pan kierwoca nadjeżdża, a warunki nie pozwolą mu wyprzedzać, i prawa nie łamię.

--

  My homebuilt FWD recumbent, a welder's prank :-)
   -- > http://piotrowiak.info/poziom
    jid:live_evil[]jabber.ru  gg:6373907

Data: 2009-06-03 16:25:40
Autor: zly
Umyślne potrącenie - co dalej?
Dnia Wed, 03 Jun 2009 14:44:49 +0200, live_evil napisał(a):

Proszono cię o przykładu orzecznictwa, ale nie doczekaliśmy się.

ja poprosilem tez o info dlaczego rowerzysta stojacy zajmuje mniej miejsca
od jadacego :)

--
marcin

Data: 2009-06-03 16:42:41
Autor: Icek
Umyślne potrącenie - co dalej?
> Proszono cię o przykładu orzecznictwa, ale nie doczekaliśmy się.

ja poprosilem tez o info dlaczego rowerzysta stojacy zajmuje mniej miejsca
od jadacego :)

a ja prosilem o info gdzie to bylo. Bo wyszlo ze byl pas i przystanek i na
wyprzedzenie rowerzysty to bylo za malo i auto wjechalo na chodnik zamiast
jechac swoim pasem.




Icek

Data: 2009-06-03 15:00:23
Autor: mirekm
Umyślne potrącenie - co dalej?
Tristan pisze:
....

Dlatego przepis nakazuje również zatrzymanie się. Jeżeli był tam chodnik i
widziałeś, że blokujesz kierowcy przejazd, miałeś się zatrzymać i wejść na
chodnik.

Doczytaj. Przepis nakazuje zatrzymanie się  w razie potrzeby. W opisanej sytuacji ten warunek na pewno nie był spełniony.

pozdrawiam,

mirek

Data: 2009-06-03 16:04:11
Autor: Mirosław Habarta
Umyślne potrącenie - co dalej?
mirekm pisze:
Tristan pisze:
...

Dlatego przepis nakazuje również zatrzymanie się. Jeżeli był tam chodnik i
widziałeś, że blokujesz kierowcy przejazd, miałeś się zatrzymać i wejść na
chodnik.

Doczytaj. Przepis nakazuje zatrzymanie się  w razie potrzeby. W opisanej sytuacji ten warunek na pewno nie był spełniony.

pozdrawiam,

mirek

A kto ocenia, czy taka potrzeba zachodzi ? Kierowca, czy rowerzysta ?
A tak na poważnie, to przestańcie już z tym zatrzymywaniem się. Gdyby to
traktować poważnie, to rowerzysta po prostu musiałby prowadzić rower.
Taka interpretacja tego przepisu jest całkowicie absurdalna, ztcw, rower
jest normalnym uczestnikiem ruchu. Ja osobiście często olewam przepisy
jeżdżąc zarówno samochodem jak i rowerem - w jeździe rowerem sprowadza się
to do nagminnej jazdy chodnikami, jeżeli tylko taja możliwość istnieje i
jest sensowna. Ale prawo jest prawo - generalnie miejscem dla roweru jest
jezdnia, albo  ścieżka rowerowa. I jeżeli już rower porusza się jezdnią, to
nie musi co chwila wjeżdżać na chodnik, aby mógł go wyprzedzić samochód.

P.S.

Tak, niestety macie rację, rowery tamują ruch samochodowy, czasem dotkliwie.
Jedynym prawdziwym rozwiązaniem jest budowa sieci osobnych dróg dla samochodów
i dla rowerów. Póki jednak jest jak jest, to rower jest równoprawnym uczestnikiem ruchu.

Data: 2009-06-03 16:43:44
Autor: Icek
Umyślne potrącenie - co dalej?

Tak, niestety macie rację, rowery tamują ruch samochodowy, czasem
dotkliwie.
Jedynym prawdziwym rozwiązaniem jest budowa sieci osobnych dróg dla
samochodów
i dla rowerów. Póki jednak jest jak jest, to rower jest równoprawnym
uczestnikiem ruchu.

ale rower jadacy zygzakiem nie pozwalajacy sie wyprzedzic popelnia
wykroczenie i takiego zachowania tez nic nie tlumaczy. A ze trafil swoj na
swojego to teraz jest problem.



Icek

Data: 2009-06-03 18:23:43
Autor: Mirosław Habarta
Umyślne potrącenie - co dalej?
Icek pisze:
Tak, niestety macie rację, rowery tamują ruch samochodowy, czasem
dotkliwie.
Jedynym prawdziwym rozwiązaniem jest budowa sieci osobnych dróg dla
samochodów
i dla rowerów. Póki jednak jest jak jest, to rower jest równoprawnym
uczestnikiem ruchu.

ale rower jadacy zygzakiem nie pozwalajacy sie wyprzedzic popelnia
wykroczenie i takiego zachowania tez nic nie tlumaczy. A ze trafil swoj na
swojego to teraz jest problem.

Oczywiście, zygzakiem nie wolno. Nie wolno też po pijaku, nie wolno bez trzymanki...
Ale, wątkotwórca pisze :
....
Jechałem rowerem kulturalnie i zgodnie z przepisami ulicą gdzie jest torowisko i separator,
.....
Nic nie jest o tym, że nie dał się wyprzedzić, że był agresywny, pijany, itp..
Jechał kulturalnie i zgodnie z przepisami. A jeżeli nawet jakimś tam przepisom
by uchybił, to nie ma to żadnego związku z *celowym potrąceniem* przez samochód.
To znaczy może związek może i ma, ale nie wpływający na stopień winy kierownika
samochodu.

Data: 2009-06-03 18:42:02
Autor: Icek
Umyślne potrącenie - co dalej?
Oczywiście, zygzakiem nie wolno. Nie wolno też po pijaku, nie wolno bez
trzymanki...
Ale, wątkotwórca pisze :
...
Jechałem rowerem kulturalnie i zgodnie z przepisami ulicą gdzie jest
torowisko i separator,
....
Nic nie jest o tym, że nie dał się wyprzedzić, że był agresywny, pijany,
itp..
Jechał kulturalnie i zgodnie z przepisami. A jeżeli nawet jakimś tam
przepisom
by uchybił, to nie ma to żadnego związku z *celowym potrąceniem* przez
samochód.
To znaczy może związek może i ma, ale nie wpływający na stopień winy
kierownika
samochodu.

ale na fotce widac, ze droga byla rowna a na chodnik auto nie wjedzie. Zatem
jezeli watkotworca mial na mysli, ze auto prawym kolem wjechalo na chodnik
to oznacza, ze rower byl z lewej strony jezdni a to stoi w sprzecznosci z
"zgodnie z przepisami" bo mial trzymac sie prawej strony



Icek

Data: 2009-06-02 13:42:44
Autor: Sebcio
Umyślne potrącenie - co dalej?
Tristan pisze:

jak najbardziej na prawo i ? w razie potrzeby ? zatrzymać się w celu
ułatwienia wyprzedzania.

Przy czym należy zauważyć, że owo "wyprzedzanie" odbywało się na skrzyżowaniu, które było zamknięte dla ruchu (paliło się czerwone światło). Należy sobie więc odpowiedzieć na pytanie - czy można wyprzedzać na czerwonym świetle ? :)


--
Pozdrawiam,
Sebcio

Data: 2009-06-02 15:50:00
Autor: Tristan
Umyślne potrącenie - co dalej?
W odpowiedzi na pismo z wtorek 02 czerwiec 2009 13:42 (autor Sebcio publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h02q05$5kc$2@node1.news.atman.pl>):
jak najbardziej na prawo i ? w razie potrzeby ? zatrzymać się w celu
ułatwienia wyprzedzania.

Przy czym należy zauważyć, że owo "wyprzedzanie" odbywało się na
skrzyżowaniu, które było zamknięte dla ruchu (paliło się czerwone
światło). Należy sobie więc odpowiedzieć na pytanie - czy można
wyprzedzać na czerwonym świetle ? :)

W dalszej fazie, gdy bandytę za kierownicą już poniosło. Ja omawiam fazę
pierwotną, gdy Pan Rowerzysta przyblokował Dresiarza i się zaczęęęęęęło. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-06-02 17:41:55
Autor: zly
Umyślne potrącenie - co dalej?
Dnia Tue, 02 Jun 2009 15:50:00 +0200, Tristan napisał(a):


W dalszej fazie, gdy bandytę za kierownicą już poniosło. Ja omawiam fazę
pierwotną, gdy Pan Rowerzysta przyblokował Dresiarza i się zaczęęęęęęło.

a co jakby jechal skuterem 30km/h? albo maluchem?
--
marcin

Data: 2009-06-02 15:43:23
Autor: Jan Srzednicki
Umyślne potrącenie - co dalej?
On 2009-06-02, zly wrote:
Dnia Tue, 02 Jun 2009 15:50:00 +0200, Tristan napisał(a):


W dalszej fazie, gdy bandytę za kierownicą już poniosło. Ja omawiam fazę
pierwotną, gdy Pan Rowerzysta przyblokował Dresiarza i się zaczęęęęęęło.

a co jakby jechal skuterem 30km/h? albo maluchem?

Albo dźwigiem? Te najcięższe mają ograniczenie do 30km/h właśnie. ;)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-06-02 18:12:38
Autor: Icek
Umyślne potrącenie - co dalej?
>> W dalszej fazie, gdy bandytę za kierownicą już poniosło. Ja omawiam
fazę
>> pierwotną, gdy Pan Rowerzysta przyblokował Dresiarza i się
zaczęęęęęęło.
>
> a co jakby jechal skuterem 30km/h? albo maluchem?

Albo dźwigiem? Te najcięższe mają ograniczenie do 30km/h właśnie. ;)

to by jechal po chodniku bo po jezdni by sie nie zmiescil ;P

Chetnie uslyszalbym gdzie mialo miejsce to zdarzenie


Icek

Data: 2009-06-02 10:12:30
Autor: zombie32167
Umyślne potrącenie - co dalej?
Zalozmy alternatywna wersje historii ze icek kierwowal tym samochodem
a teraz pierdzieli na preclu

Data: 2009-06-02 19:23:23
Autor: mocniak
Umyślne potrącenie - co dalej?
Użytkownik zombie32167@gmail.com napisał:
Zalozmy alternatywna wersje historii ze icek kierwowal tym samochodem
a teraz pierdzieli na preclu

To nie precl ;-)

A akcja działa się na ulicy z _jednym_ pasem dla samochodów oddzielonym od torowiska separatorami.

--
Mocniak

Data: 2009-06-02 14:53:46
Autor: zly
Umyślne potrącenie - co dalej?
Dnia Tue, 02 Jun 2009 11:47:30 +0200, Tristan napisał(a):

   jak najbardziej na prawo i ? w razie potrzeby ? zatrzymać się w celu
ułatwienia   wyprzedzania.

kaprys kierowcy nie jest dla mnie potrzeba. Potrzeba jest np przejazd
karetki
--
marcin

Umyślne potrącenie - co dalej?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona