W dniu 2010-08-30 08:01, jadrys pisze:

I bardzo dobrze.. Nie ma chyba ani jednego zadowolonego narodu z swojej
obecności w tym sztucznym tworze:

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Unia-Europejska-umiera-powolna-smiercia,wid,12614254,wiadomosc.html?ticaid=1acb7

Moim zdaniem Unia ma swoje dobre strony, ma też swoje wady.

Do dobrych stron należy uznać otwarcie granic i swobodny przepływ ludzi
i kapitału.

Jak również dobra jest Unia jako przeciwwaga dla nacjonalizmów i
dyktatur takich jak w Rosji czy Chinach. Takie dziwolągi nie są
tolerowane w polskiej tradycji politycznej.

Do złych stron Unii należy oczywiście ograniczona suwerenność słabszych
krajów i stopniowe odchodzenie silniejszych państw od polityki
zrównoważonego rozwoju na rzecz Europy dwóch, a może i więcej prędkości ;)

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c7b7dfc$0$22811$65785112@news.neostrada.pl...

W dniu 2010-08-30 08:01, jadrys pisze:

I bardzo dobrze.. Nie ma chyba ani jednego zadowolonego narodu z swojej
obecności w tym sztucznym tworze:

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Unia-Europejska-umiera-powolna-smiercia,wid,12614254,wiadomosc.html?ticaid=1acb7

Moim zdaniem Unia ma swoje dobre strony, ma też swoje wady.

Do dobrych stron należy uznać otwarcie granic i swobodny przepływ ludzi
i kapitału.

Jak również dobra jest Unia jako przeciwwaga dla nacjonalizmów i
dyktatur takich jak w Rosji czy Chinach. Takie dziwolągi nie są
tolerowane w polskiej tradycji politycznej.

Do złych stron Unii należy oczywiście ograniczona suwerenność słabszych
krajów i stopniowe odchodzenie silniejszych państw od polityki
zrównoważonego rozwoju na rzecz Europy dwóch, a może i więcej prędkości ;)

Już się mówi oficjalnie o odejściu od euro- ale za to...utrzyma się obecne euro dla krajów: Francja, Niemcy i Dania (może ktoś jeszcze), i wprowadzi się drugą walutę- takie euro dla ubogich- czyli pozostałych.
Oczywiście- świetna sprawa ze wspólną strefą gospodarczą- ale to jest fikcja, tylko na papierze (vide uniemożliwianie nam utworzenia gazoportu w Świnoujściu, który byłby konkurencją dla niemiecko- ruskiej rury), a kolejna świetna sprawa: swobodny przepływ ludzi- jest fikcją- choćby sprawa Rumunów we Francji...
Pozostają więc same utopijne idee: idea superpaństwa choćby. Ja chcę tylko zwrócić uwagę, że propagowanie tych idei jeśli nie jest- to w końcu stanie się zbrodnicze- to naturalna konsekwencja wprowadzania utopii w życie. Choćby idea superpaństwa- jego twórcy muszą sobie zdawać sprawę z faktu, że nikt nie będzie umierał za Unię Europejską, więc zapewne w końcu wymyślą nam jakąś wojnę, zagrożenie- które będzie wspólne dla nas wszystkich i zmusi nas do walki. Tyle, że zginie wielu ludzi. Zginie w wojnie wymyślonej za brukselskimi biurkami.

--
Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.

W dniu 2010-08-30 15:05, Chiron pisze:

Pozostają więc same utopijne idee: idea superpaństwa choćby. Ja chcę
tylko zwrócić uwagę, że propagowanie tych idei jeśli nie jest- to w
końcu stanie się zbrodnicze- to naturalna konsekwencja wprowadzania
utopii w życie. Choćby idea superpaństwa- jego twórcy muszą sobie zdawać
sprawę z faktu, że nikt nie będzie umierał za Unię Europejską, więc
zapewne w końcu wymyślą nam jakąś wojnę, zagrożenie- które będzie
wspólne dla nas wszystkich i zmusi nas do walki. Tyle, że zginie wielu
ludzi. Zginie w wojnie wymyślonej za brukselskimi biurkami.

Oczywiście takie zagrożenie przy wspólnej armii zawsze istnieje, ale
wątpię aby Unia tworzyła konkurencję dla NATO, ale pewnie Francuzi by
tego chcieli.

Wtedy mogłoby to się skończyć tragicznie.

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c7c12e5$0$27036$65785112@news.neostrada.pl...

W dniu 2010-08-30 15:05, Chiron pisze:

Pozostają więc same utopijne idee: idea superpaństwa choćby. Ja chcę
tylko zwrócić uwagę, że propagowanie tych idei jeśli nie jest- to w
końcu stanie się zbrodnicze- to naturalna konsekwencja wprowadzania
utopii w życie. Choćby idea superpaństwa- jego twórcy muszą sobie zdawać
sprawę z faktu, że nikt nie będzie umierał za Unię Europejską, więc
zapewne w końcu wymyślą nam jakąś wojnę, zagrożenie- które będzie
wspólne dla nas wszystkich i zmusi nas do walki. Tyle, że zginie wielu
ludzi. Zginie w wojnie wymyślonej za brukselskimi biurkami.

Oczywiście takie zagrożenie przy wspólnej armii zawsze istnieje, ale
wątpię aby Unia tworzyła konkurencję dla NATO, ale pewnie Francuzi by
tego chcieli.

Wtedy mogłoby to się skończyć tragicznie.

Z niemieckiego punktu widzenia: USA to takie państwo, które niezaczepiane przyłączyło się pod koniec 2 wojen i przechyliło szalę zwycięstwa na rzecz ich wrogów. Uważasz, że nie chcieli by się zrewanżować? Poza tym- dla nich USA są przeszkodą realizacji ich polityki Miteleuropy. Już się mówi, że NATO właściwie stracił oswój sens dla europejczyków, że powinni poszukać swoich sposobów na wspólną obronę. Czyli: ogólnoeuropejskie wojsko, oddane de facto pod niemiecko- francuską komendę. No ale takie pozbawione wspólnych celów wojsko do niczego się nie przyda- trzeba wymyślić wroga i rozpocząć z nim wojnę. Oczywiście- wróg musi zagrażać równocześnie wszystkim. Stare, wiele razy już zastosowane w historii.

--
Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.

W dniu 2010-08-31 19:44, Chiron pisze:

Z niemieckiego punktu widzenia: USA to takie państwo, które
niezaczepiane przyłączyło się pod koniec 2 wojen i przechyliło szalę
zwycięstwa na rzecz ich wrogów. Uważasz, że nie chcieli by się
zrewanżować? Poza tym- dla nich USA są przeszkodą realizacji ich
polityki Miteleuropy. Już się mówi, że NATO właściwie stracił oswój sens
dla europejczyków, że powinni poszukać swoich sposobów na wspólną
obronę. Czyli: ogólnoeuropejskie wojsko, oddane de facto pod niemiecko-
francuską komendę. No ale takie pozbawione wspólnych celów wojsko do
niczego się nie przyda- trzeba wymyślić wroga i rozpocząć z nim wojnę.
Oczywiście- wróg musi zagrażać równocześnie wszystkim. Stare, wiele razy
już zastosowane w historii.

Problemem Niemców jest ich ujemny przyrost naturalny. Ratują ich
gastarbeiterzy w tym Polacy.

Wątpię, aby chcieli powtórzyć eksperyment Hitlera i wermachtu z 1939 :)

A już niedługo Rosja Putina ich ekonomicznie zaanektuje wykupując
wszelkie firmy dostarczające nośniki energii :)

  W dniu 2010-08-30 11:46, u2 pisze:

W dniu 2010-08-30 08:01, jadrys pisze:

I bardzo dobrze.. Nie ma chyba ani jednego zadowolonego narodu z swojej
obecności w tym sztucznym tworze:

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Unia-Europejska-umiera-powolna-smiercia,wid,12614254,wiadomosc.html?ticaid=1acb7

Moim zdaniem Unia ma swoje dobre strony, ma też swoje wady.

Do dobrych stron należy uznać otwarcie granic i swobodny przepływ ludzi
i kapitału.

Jak również dobra jest Unia jako przeciwwaga dla nacjonalizmów i
dyktatur takich jak w Rosji czy Chinach. Takie dziwolągi nie są
tolerowane w polskiej tradycji politycznej.

Do złych stron Unii należy oczywiście ograniczona suwerenność słabszych
krajów i stopniowe odchodzenie silniejszych państw od polityki
zrównoważonego rozwoju na rzecz Europy dwóch, a może i więcej prędkości ;)

Myślę ze złe strony jednak znacznie przeważają. Ja do plusów zaliczyłbym tylko i wyłącznie otwarcie granic. No i po trosze nadzór nad wydawaniem pieniędzy przez nasze kolejne  rządy.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2010-08-30 15:38, jadrys pisze:

Myślę ze złe strony jednak znacznie przeważają. Ja do plusów zaliczyłbym
tylko i wyłącznie otwarcie granic. No i po trosze nadzór nad wydawaniem
pieniędzy przez nasze kolejne  rządy.

Nadzór nad wydawaniem pieniędzy n.p. przez EBC lub KE to ewidentne
ograniczenie suwerenności państwa.

  W dniu 2010-08-30 22:22, u2 pisze:

W dniu 2010-08-30 15:38, jadrys pisze:

Myślę ze złe strony jednak znacznie przeważają. Ja do plusów zaliczyłbym
tylko i wyłącznie otwarcie granic. No i po trosze nadzór nad wydawaniem
pieniędzy przez nasze kolejne  rządy.

Nadzór nad wydawaniem pieniędzy n.p. przez EBC lub KE to ewidentne
ograniczenie suwerenności państwa.

No cóż, w przypadku Polski jest to tzw. mniejsze zło.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..