Data: 2012-10-08 06:59:22 | |
Autor: qwerty | |
Uniknięcie kary za viatoll | |
Użytkownik "TeeP" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:6t5rhn5eur5$.fivw086t2dzh.dlg@40tude.net...
Chodzi o to że zdałem sobie po fakcie sprawę z popełnionego błędu, Gdyby kara była taka sama jak "zbrodnia" to nikt nie przestrzegałby prawa. |
|
Data: 2012-10-10 16:24:42 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Uniknięcie kary za viatoll | |
On Mon, 8 Oct 2012, qwerty wrote:
Użytkownik "TeeP" napisał Poprostestuję sobie. Na razie nie ma mowy o "karze". Mamy przekroczenie terminu zapłacenia należności :> Mowa jest o "czynnym żalu", w wersji istniejącej w KKS (nie w KK!) (znaczy pytanie Teep do tego zmierza). Gość zdał sobie sprawę z niedopełnienia obowiazku i ma zamiar naprawić szkody. Jednocześnie nie jest kierownikiem grupy przestępczej, która z tego procederu korzystała materialnie lub naruszała czyjeś prawa osobiste (wolność, nietykalność itede). Pasuje? Jakby chodziło o podatki, to właśnie tak powinien zrobić - wziąć, złożyć deklarację z wyjaśnieniem i zapłacić (najlepiej "niezwłocznie", co w efekcie najczęściej powoduje że sprawca nie ma do czynienia z kolejnymi krokami postępowania, bo nie zostaje wszczęte lub zostaje zamknięte z urzędu). Jeszcze raz - to, że ktoś zgłasza się do US "bo nie nabiłem na kasę fiskalną dwu piw razem 6 zł choć powinienem" to jest INNY przypadek, niż kiedy US łapie go na nienabiciu tych dwu piw! Pierwszy kosztuje właśnie VAT od dwu piw (plus koszt wypełnienia dwu papierków), drugi kilkaset złotych więcej. Nie wiem czy przekonująco wyjaśniłem ;) Mało - również w przypadku "cywilnym" tak by to wyglądało: gość przed procesem płaci należność (plus odsetki, grosz sztuk jedna) i na takie dictum nikt nie próbuje go ścigać. Nie ma o co. Ale obawiam się, że to trudniejszy przypadek (czy w .pl coś może być proste? - tak, ZBYT proste może, to wiem :]) Zakładając, że osłabiłem co nieco siłę Twojego argumentu - czy sprawca (TeeP) w omawianym przypadku ma ścieżkę dla takiego "czynnego żalu"? pzdr, Gotfryd |
|