Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Upadek mitu Tuska

Upadek mitu Tuska

Data: 2012-10-17 17:09:35
Autor: u2
Upadek mitu Tuska
.... czyli grillowanie w mediach. Uwielbiam grillowanie :-)

http://niezalezna.pl/33939-upadek-mitu-tuska

Tusk to wieczny zwycięzca, a do tego człowiek bardzo mściwy, przed
którym trzeba drżeć niczym osika – taki mit własnego lidera funkcjonował
wśród działaczy PO i był gwarancją trwania partyjnej dyscypliny. Padł on
w ostatnich tygodniach. Poczuli oni, iż ktoś silniejszy pozbawił Tuska
medialnej ochrony. I że z tym kimś lepiej żyje frakcja Grzegorza Schetyny.

„Grillowanie” to najważniejsze słowo jesiennego politycznego sezonu,
odmieniane przez wszystkie przypadki w sejmowych kuluarach. – O tym,
że we wrześniu Tusk będzie grillowany i że szykuje się zmiana w PO,
dowiedziałem się w sierpniu – opowiada nasz informator pracujący
na kierowniczym stanowisku w jednej ze spółek Skarbu Państwa. –
Powiedziała mi o tym osoba z górnej półki warszawskich salonów, znająca
się z mazowieckim baronem Andrzejem Halickim. Nie bardzo wierzyłem, ale
okazało się, że mówiła prawdę – dodaje.

Jak długo potrwa grillowanie premiera? Dziennikarz jednego z medialnych
koncernów mówi wprost: – Będzie grillowany tak długo, aż odda władzę
w partii. Premierem może pozostać, ale partię ma oddać.

Według plotki rozpowszechnianej przez wewnątrzpartyjną opozycję,
kolejnym sposobem przypiekania Tuska mają być „bardzo mocne kwity”
dotyczące jego syna.

TVN obciąża Tuska, Agora i „Wprost” bronią „Starucha”

Jeszcze parę miesięcy temu Tusk czuł się w miarę pewnie. Kompromisem,
jaki proponować miał Schetynie, było pierwsze miejsce na liście krajowej
w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Ale nagle w mediach zaczęły
dziać się rzeczy wcześniej niemożliwe.

Nie dość, że okazało się, iż można w nich mówić o Amber Gold, to TVN24
sam ujawnił film z trybuny VIP na gdańskim stadionie, gdzie Donald Tusk
„przybija piątkę” z sędzią Ryszardem Milewskim. W zrozumiały dla każdego
prostego obywatela sposób pokazał tym samym kłamstwo Tuska. Jeszcze
we wrześniu zapewniał on: „Pan prezes Milewski jest osobą względnie
publiczną, jako sędzia sądu okręgowego, więc mogę powiedzieć, że kojarzę
istnienie tej osoby, natomiast między nami nie ma żadnych relacji
o charakterze towarzyskim”.

Kompromitujące Tuska materiały ukazały się w TVN24 krótko po tym, jak
wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski powiedział o możliwości zamknięciu
stadionu Legii Warszawa, będącej własnością koncernu ITI (podobnie jak
wspomniana stacja). Jednak zdaniem naszych informatorów nie było
to głównym powodem tego, że prorządowa dotąd stacja zaczęła lawirować,
to sprzyjając Tuskowi, to puszczając niewygodne dla niego materiały.

W tygodniku „Wprost” ukazał się z kolei artykuł potwierdzający to,
o czym „Gazeta Polska” pisze od miesięcy: że prokuratura nie ma żadnych
wiarygodnych dowodów w sprawie aresztowanego lidera kibiców Legii Piotra
Staruchowicza. Niespodziewanie ta informacja z „Wprostu” stała się
newsem numer jeden na portalu Gazeta.pl, na co dzień prowadzącym świętą
wojnę z „kibolami”. Skąd to nagłe nawrócenie się na rzetelność redakcji,
która bez skrupułów popierała wcześniejsze traktowanie przez policję
kibiców jako pozbawionych praw podludzi?

Tak się składa, że sprawa „Starucha”, autora hasła „Donald, matole”,
kompromituje bezpośrednio Tuska i jego ludzi. W tym samym czasie
pojawiły się ugodowe wobec kibiców wypowiedzi ludzi Schetyny, w tym
posła Andrzeja Halickiego w programie Jana Pospieszalskiego.

Schetyna zostaje lewicowcem

Sejmowy wniosek o wotum zaufania był ze strony Tuska zagrywką przede
wszystkim w rozgrywce wewnątrzpartyjnej. Posłowie frakcji Schetyny
przechwalający się „na offie” przed dziennikarzami, że już są górą,
musieli pokornie zagłosować za wotum zaufania, bo wiedzieli,
że na frontalne uderzenie jest jeszcze za wcześnie. Wotum zaufania, choć
nie bez użycia karetki pogotowia dowożącej posła ze szpitala, udało się
uzyskać, jednak z exposé poszło o wiele gorzej.

Posłowie PiS szeroko komentowali fakt, że gdy Tusk zakończył exposé,
posłowie PO robili wrażenie przygnębionych, że szef – jak powtarzano
– „stracił nawet gadkę”. Na tym tle wyróżniał się uśmiechnięty od ucha
do ucha Grzegorz Schetyna.

Według zgodnej opinii naszych rozmówców, frakcja Schetyny dokonała
w ostatnim czasie zdecydowanego zwrotu na lewo, bardzo dobrze widzianego
przez „Gazetę Wyborczą” czy TVN. Ze strony Schetyny nie jest to wyraz
lewicowych poglądów, lecz przekonania, że po prawej stronie nie ma nic
do zyskania. Nasi rozmówcy zwracają uwagę, że zarówno on, jak i jego
prawa ręka poseł Andrzej Halicki zagłosowali przeciwko prawu
zakazującemu aborcji.

Frakcja Schetyny ma też znakomite relacje z ludźmi kojarzonymi z SLD,
z których wielu dzięki byłemu szefowi MSWiA trafiło do spółek Skarbu
Państwa.

Nielojalny Komorowski

Intrygi ludzi Schetyny mają związek z osłabieniem Tuska, jednak nie jest
to ani jedyne, ani najsilniejsze lobby, które bierze udział
w grillowaniu. Jak pisaliśmy, wiele wskazuje na fakt, że wyjście na jaw
afery Amber Gold było wynikiem konfliktu pomiędzy rosyjskim i niemieckim
lobby w Polsce.

Na trop rosyjski wskazuje nielojalność wobec Tuska ze strony Bronisława
Komorowskiego. Według naszego rozmówcy, sondaż dla „Wiadomości” TVP
zamówiony w ośrodku TNS Polska, w którym PiS miał 40 proc. poparcia,
a PO 35 proc., oddawał z grubsza prawdziwe nastroje Polaków. Jednak Tusk
i jego otoczenie są przekonani, że ze względu na duże wpływy Bronisława
Komorowskiego w telewizji publicznej sondaż ten nigdy nie ukazałby się
bez jego zgody.

Za skrajną nielojalność ze strony Komorowskiego uznano też wysłanie
na zorganizowaną przez PiS debatę o służbie zdrowia prezydenckiego
doradcy Macieja Piroga. Powiedział on podczas tego spotkania: „Potrzebna
jest dyskusja nad docelowym modelem, bo my cały czas dryfujemy (...),
pakiety ustaw po drodze regulują istotne rzeczy, ale w ostatnim czasie,
zwłaszcza w ciągu pięciu lat, system był psuty”.

– Komorowski otwarcie nie poprze Schetyny w tuskobójstwie. Kiedyś już
poparł Piskorskiego przeciw Tuskowi i długo potem cierpiał. Będzie
pozorował neutralność, a grillowanie Tuska będzie procesem trwającym
miesiącami. Chyba że wydarzy się kolejna afera w stylu hazardowej. Wtedy
może Tuska otwarcie dobić – mówi dawny kolega Komorowskiego z SKL.

Całość tekstu w tygodniku „Gazeta Polska”

Data: 2012-10-17 18:43:46
Autor: Przemysaw M.
Upadek mitu Tuska
Dnia Wed, 17 Oct 2012 17:09:35 +0200, u2 napisa(a):

... czyli grillowanie w mediach. Uwielbiam grillowanie :-)

To, e jest to marzenie PiS to kady wie. Zamy, e Tusk powie: "a niech
was wszyscy diabli!" i co wtedy wesokowie? Bedziecie modlitwami
powstrzymywa zjawiska atmosferyczne?

--
Jarosaw Kaczyski owiadczy, e z wasnej woli nie zrezygnuje ze stanowiska Prezesa PiS. - Mnie witaj okrzykami: "Jarosaw Polsk zbaw". http://tiny.pl/hlh7b

Data: 2012-10-17 20:52:37
Autor: Marek Woydak
Upadek mitu Tuska
Dnia Wed, 17 Oct 2012 17:09:35 +0200, u2 napisał(a):

... czyli grillowanie w mediach. Uwielbiam grillowanie :-)

http://niezalezna.pl/33939-upadek-mitu-tuska

Tusk to wieczny zwycięzca, a do tego człowiek bardzo mściwy, przed
którym trzeba drżeć niczym osika – taki mit własnego lidera funkcjonował
wśród działaczy PO i był gwarancją trwania partyjnej dyscypliny. Padł on
w ostatnich tygodniach. Poczuli oni, iż ktoś silniejszy pozbawił Tuska
medialnej ochrony. I że z tym kimś lepiej żyje frakcja Grzegorza Schetyny.

Grzegorz Schetyna jest podobny do J.Kaczyńskiego. Jest opętany żądzą
władzy. Historia zna takie przypadki.

MW

Data: 2012-10-20 21:17:19
Autor: Andrzej Zbierzchowski
Upadek mitu Tuska
W dniu 2012-10-17 17:09, u2 pisze:
... czyli grillowanie w mediach. Uwielbiam grillowanie :-)

http://niezalezna.pl/33939-upadek-mitu-tuska

Ni ezastanawia Ci, e grillowanei wycelowane jest nei w PO a PERSONALNIE w Tuska? A omija choby gajowego?

Schetyna zaciera apki. Bdzie nowym figurantem.

Upadek mitu Tuska

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona