|
Data: 2011-08-26 21:00:53 |
Autor: boukun |
Upokażaj± Polaków na każdym kroku |
Do 10 wrze¶nia rodzice mog± składać wnioski o dofinansowanie wyprawki szkolnej dla dzieci. W tym roku Ministerstwo Edukacji Narodowej na program "Wyprawka Szkolna" przeznaczyła ¶rodki dla pół miliona dzieci.
Rzecznik Ministerstwa Edukacji Narodowej Grzegorz Żurawski powiedział, że z tej formy pomocy będ± mogły skorzystać dzieci nie tylko z rodzin najuboższych, gdzie dochód nie przekracza 351 złotych na osobę. Szansę na pomoc maj± też dzieci niepełnosprawne, dzieci z rodzin wielodzietnych lub dzieci, których rodziny ucierpiały w wyniku klęsk żywiołowych lub innych wydarzeń losowych
http://edukacja.wm.pl/65801,Dofinansowanie-na-wyprawki-szkolne.html#ixzz1WA8zQZuY
Skurwysyny reżimowe upokażaj± Polaków na każdym kroku, Polacy chc±c nie płacić bajońskich sum za ksi±żki i zeszyty w tym kapitalistycznym systemie, musz± się spowiadać przed dyrekcj± szkoły ze swoich dochodów i poniżać prosz±c o jałmużnę...
Tfu, bydło kapitalistyczne...
Co za chuje wymy¶lili, żeby ksi±żki do szkoły powszechnej były płatne i to w takich kwotach?
Ile biednych ludzi w tym zajebanym systemie nie da się upokożyć i poniżyć i pomimo, że ich nie stać na ksi±żki, nie będzie się ubiegać o te dotacje i spowiadać ze swojej mizernej sytuacji finansowej...
Do czego to doszło...
boukun
|
|
|
Data: 2011-08-26 21:08:06 |
Autor: Lorn |
Upokażaj± Polaków na każdym kroku |
W dniu 2011-08-26 21:00, boukun pisze:
Do czego to doszło...
Doszło do tego, że lecisz do KF`a.. :-p
--
Immortal silence gathers illusions inside...
|
|
|
Data: 2011-08-26 21:10:38 |
Autor: boukun |
Upokażaj± Polaków na każdym kroku |
Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał w wiadomo¶ci news:j38qus$2ah$1news.onet.pl...
W dniu 2011-08-26 21:00, boukun pisze:
Do czego to doszło...
Doszło do tego, że lecisz do KF`a.. :-p
I dobrze, debilu...
boukun
|
|
|
Data: 2011-08-26 21:12:51 |
Autor: Lorn |
Upokażaj± Polaków na każdym kroku |
W dniu 2011-08-26 21:10, boukun pisze:
Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał w wiadomo¶ci
news:j38qus$2ah$1news.onet.pl...
W dniu 2011-08-26 21:00, boukun pisze:
Do czego to doszło...
Doszło do tego, że lecisz do KF`a.. :-p
I dobrze, debilu...
Wstrzymam się jeszcze chwilę, jeste¶ lepszy niż nie jeden kabaret ;-p
--
Immortal silence gathers illusions inside...
|
|
|
Data: 2011-08-27 00:08:23 |
Autor: Kaczysta |
Upokażaj± Polaków na każdym kroku |
Specjalnie mnie to nie zwilża - dokładnie pamiętam z lat PRL (w szczególnie z lat 80-tych), że każdego roku wydatki wrze¶niowe na podręczniki i zeszyty dla dwójki dzieci to było ponad 50% zarobków moich i żony.
W 1970 roku komplet moich podręczników do klasy IV liceum (to był pierwszy rocznik ówczesnej reformy - a więc stare podręczniki było kompletnie nieprzydatne) wraz z zeszytami kosztował 450 zł (min. płaca wynosiła wówczas1050 zł).
Pół lira Żytniej kosztowało bodajże 90 zł, a 1 kg szynki 90 zł. Moi rodzice na mieszkanie M-4 w bloku spółdzielni mieszkaniowej (46 m kw.) płacili 400 zł miesięcznie, za żużycie energii elektrycznej ok. 100 zł/miesi±c).
AZ
|
|
Data: 2011-08-27 00:10:23 |
Autor: boukun |
Upokarzaj± Polaków na każdym kroku |
Użytkownik "Kaczysta" <mechanik@gmail.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4e58195d$0$2485$65785112news.neostrada.pl...
Specjalnie mnie to nie zwilża - dokładnie pamiętam z lat PRL (w szczególnie z lat 80-tych), że każdego roku wydatki wrze¶niowe na podręczniki i zeszyty dla dwójki dzieci to było ponad 50% zarobków moich i żony.
W 1970 roku komplet moich podręczników do klasy IV liceum (to był pierwszy rocznik ówczesnej reformy - a więc stare podręczniki było kompletnie nieprzydatne) wraz z zeszytami kosztował 450 zł (min. płaca wynosiła wówczas1050 zł).
Pół lira Żytniej kosztowało bodajże 90 zł, a 1 kg szynki 90 zł. Moi rodzice na mieszkanie M-4 w bloku spółdzielni mieszkaniowej (46 m kw.) płacili 400 zł miesięcznie, za żużycie energii elektrycznej ok. 100 zł/miesi±c).
AZ
Pierdolenie kotka, za pomoc± młotka...
W PRLu nie wymy¶lano co roku nowych ksi±żek i
nowych wydań i można było sobie taniutko kupić od poprzednich roczników. To była
prawdziwa frajda, gdzie my jako dzieci sami dokonywali¶my takich transakcji, a
rodziców to prawie nic nie obci±żało... No i nawet nowe podręczniki były
tanie...
boukun
|
|
|
Data: 2011-08-27 15:44:23 |
Autor: Kaczysta |
Upokarzaj± Polaków na każdym kroku |
Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomo¶ci news:j395or$pjg$1mx1.internetia.pl...
Użytkownik "Kaczysta" <mechanik@gmail.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4e58195d$0$2485$65785112news.neostrada.pl...
Specjalnie mnie to nie zwilża - dokładnie pamiętam z lat PRL (w szczególnie z lat 80-tych), że każdego roku wydatki wrze¶niowe na podręczniki i zeszyty dla dwójki dzieci to było ponad 50% zarobków moich i żony.
W 1970 roku komplet moich podręczników do klasy IV liceum (to był pierwszy rocznik ówczesnej reformy - a więc stare podręczniki było kompletnie nieprzydatne) wraz z zeszytami kosztował 450 zł (min. płaca wynosiła wówczas1050 zł).
Pół lira Żytniej kosztowało bodajże 90 zł, a 1 kg szynki 90 zł. Moi rodzice na mieszkanie M-4 w bloku spółdzielni mieszkaniowej (46 m kw.) płacili 400 zł miesięcznie, za żużycie energii elektrycznej ok. 100 zł/miesi±c).
AZ
Pierdolenie kotka, za pomoc± młotka...
Nie bluzgaj, tylko udowodnij, że to kłamstwo.
W PRLu nie wymy¶lano co roku nowych ksi±żek i
nowych wydań i można było sobie taniutko kupić od poprzednich roczników. To była
prawdziwa frajda, gdzie my jako dzieci sami dokonywali¶my takich transakcji, a
rodziców to prawie nic nie obci±żało... No i nawet nowe podręczniki były
tanie...
boukun
Jeden komplet podręczników dało się używać góra dwa lata - taka była tandetna ich jako¶ć - papier klasy V.
Co 3-4 lata jednak niektóre tytuły zmieniano - nie udawaj, że neiwiesz, że w latach 1970-1990 było ok. 8 poważnych zmian programowych języka polskiego, matematyki, fizyki itp. (wystarczy sobie zerkn±ć, jak się zmieniały nazwy przedmiotów - np. przez kilka lat osobny podręcznik był do algebry a osobny do geometrii. Potem był tylko jeden podręcznik o tytule Matematyka.). Wygl±da na o, że niezbyt pilnie uczestniczyłe¶ w ówczesnym systemie edukacyjnym...
AZ
|
|
|
Data: 2011-08-27 16:10:02 |
Autor: raff |
Upokarzaj± Polaków na każdym kroku |
"Kaczysta" <mechanik@gmail.pl> wrote in message news:4e58f4be$0$2448$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomo¶ci news:j395or$pjg$1mx1.internetia.pl...
Użytkownik "Kaczysta" <mechanik@gmail.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4e58195d$0$2485$65785112news.neostrada.pl...
Specjalnie mnie to nie zwilża - dokładnie pamiętam z lat PRL (w szczególnie z lat 80-tych), że każdego roku wydatki wrze¶niowe na podręczniki i zeszyty dla dwójki dzieci to było ponad 50% zarobków moich i żony.
W 1970 roku komplet moich podręczników do klasy IV liceum (to był pierwszy rocznik ówczesnej reformy - a więc stare podręczniki było kompletnie nieprzydatne) wraz z zeszytami kosztował 450 zł (min. płaca wynosiła wówczas1050 zł).
Pół lira Żytniej kosztowało bodajże 90 zł, a 1 kg szynki 90 zł. Moi rodzice na mieszkanie M-4 w bloku spółdzielni mieszkaniowej (46 m kw.) płacili 400 zł miesięcznie, za żużycie energii elektrycznej ok. 100 zł/miesi±c).
AZ
Pierdolenie kotka, za pomoc± młotka...
Nie bluzgaj, tylko udowodnij, że to kłamstwo.
W PRLu nie wymy¶lano co roku nowych ksi±żek i
nowych wydań i można było sobie taniutko kupić od poprzednich roczników. To była
prawdziwa frajda, gdzie my jako dzieci sami dokonywali¶my takich transakcji, a
rodziców to prawie nic nie obci±żało... No i nawet nowe podręczniki były
tanie...
boukun
Jeden komplet podręczników dało się używać góra dwa lata - taka była tandetna ich jako¶ć - papier klasy V.
Co 3-4 lata jednak niektóre tytuły zmieniano - nie udawaj, że neiwiesz, że w latach 1970-1990 było ok. 8 poważnych zmian programowych języka polskiego, matematyki, fizyki itp. (wystarczy sobie zerkn±ć, jak się zmieniały nazwy przedmiotów - np. przez kilka lat osobny podręcznik był do algebry a osobny do geometrii. Potem był tylko jeden podręcznik o tytule Matematyka.). Wygl±da na o, że niezbyt pilnie uczestniczyłe¶ w ówczesnym systemie edukacyjnym...
Gdyby pilnie uczestniczyl, to by nie wyladowal w rzezni...
R.
|
|
|
Data: 2011-08-28 00:25:30 |
Autor: boukun |
Upokarzaj± Polaków na każdym kroku |
Użytkownik "Kaczysta" <mechanik@gmail.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4e58f4be$0$2448$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomo¶ci news:j395or$pjg$1mx1.internetia.pl...
Użytkownik "Kaczysta" <mechanik@gmail.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4e58195d$0$2485$65785112news.neostrada.pl...
Specjalnie mnie to nie zwilża - dokładnie pamiętam z lat PRL (w szczególnie z lat 80-tych), że każdego roku wydatki wrze¶niowe na podręczniki i zeszyty dla dwójki dzieci to było ponad 50% zarobków moich i żony.
W 1970 roku komplet moich podręczników do klasy IV liceum (to był pierwszy rocznik ówczesnej reformy - a więc stare podręczniki było kompletnie nieprzydatne) wraz z zeszytami kosztował 450 zł (min. płaca wynosiła wówczas1050 zł).
Pół lira Żytniej kosztowało bodajże 90 zł, a 1 kg szynki 90 zł. Moi rodzice na mieszkanie M-4 w bloku spółdzielni mieszkaniowej (46 m kw.) płacili 400 zł miesięcznie, za żużycie energii elektrycznej ok. 100 zł/miesi±c).
AZ
Pierdolenie kotka, za pomoc± młotka...
Nie bluzgaj, tylko udowodnij, że to kłamstwo.
W PRLu nie wymy¶lano co roku nowych ksi±żek i
nowych wydań i można było sobie taniutko kupić od poprzednich roczników. To była
prawdziwa frajda, gdzie my jako dzieci sami dokonywali¶my takich transakcji, a
rodziców to prawie nic nie obci±żało... No i nawet nowe podręczniki były
tanie...
boukun
Jeden komplet podręczników dało się używać góra dwa lata - taka była tandetna ich jako¶ć - papier klasy V.
Co 3-4 lata jednak niektóre tytuły zmieniano - nie udawaj, że neiwiesz, że w latach 1970-1990 było ok. 8 poważnych zmian programowych języka polskiego, matematyki, fizyki itp. (wystarczy sobie zerkn±ć, jak się zmieniały nazwy przedmiotów - np. przez kilka lat osobny podręcznik był do algebry a osobny do geometrii. Potem był tylko jeden podręcznik o tytule Matematyka.). Wygl±da na o, że niezbyt pilnie uczestniczyłe¶ w ówczesnym systemie edukacyjnym...
AZ
Następna kompletna bzdura. Ja kupowałem używane od poprzednich roczników i potem sam odsprzedawałem za rok...
boukun
|
|
Data: 2011-08-28 14:15:09 |
Autor: Kaczysta |
Upokarzaj± Polaków na każdym kroku |
Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomo¶ci news:j3bquo$v7d$1mx1.internetia.pl...
Użytkownik "Kaczysta" <mechanik@gmail.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4e58f4be$0$2448$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomo¶ci news:j395or$pjg$1mx1.internetia.pl...
Użytkownik "Kaczysta" <mechanik@gmail.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4e58195d$0$2485$65785112news.neostrada.pl...
Specjalnie mnie to nie zwilża - dokładnie pamiętam z lat PRL (w szczególnie z lat 80-tych), że każdego roku wydatki wrze¶niowe na podręczniki i zeszyty dla dwójki dzieci to było ponad 50% zarobków moich i żony.
W 1970 roku komplet moich podręczników do klasy IV liceum (to był pierwszy rocznik ówczesnej reformy - a więc stare podręczniki było kompletnie nieprzydatne) wraz z zeszytami kosztował 450 zł (min. płaca wynosiła wówczas1050 zł).
Pół lira Żytniej kosztowało bodajże 90 zł, a 1 kg szynki 90 zł. Moi rodzice na mieszkanie M-4 w bloku spółdzielni mieszkaniowej (46 m kw.) płacili 400 zł miesięcznie, za żużycie energii elektrycznej ok. 100 zł/miesi±c).
AZ
Pierdolenie kotka, za pomoc± młotka...
Nie bluzgaj, tylko udowodnij, że to kłamstwo.
W PRLu nie wymy¶lano co roku nowych ksi±żek i
nowych wydań i można było sobie taniutko kupić od poprzednich roczników. To była
prawdziwa frajda, gdzie my jako dzieci sami dokonywali¶my takich transakcji, a
rodziców to prawie nic nie obci±żało... No i nawet nowe podręczniki były
tanie...
boukun
Jeden komplet podręczników dało się używać góra dwa lata - taka była tandetna ich jako¶ć - papier klasy V.
Co 3-4 lata jednak niektóre tytuły zmieniano - nie udawaj, że neiwiesz, że w latach 1970-1990 było ok. 8 poważnych zmian programowych języka polskiego, matematyki, fizyki itp. (wystarczy sobie zerkn±ć, jak się zmieniały nazwy przedmiotów - np. przez kilka lat osobny podręcznik był do algebry a osobny do geometrii. Potem był tylko jeden podręcznik o tytule Matematyka.). Wygl±da na o, że niezbyt pilnie uczestniczyłe¶ w ówczesnym systemie edukacyjnym...
AZ
Następna kompletna bzdura. Ja kupowałem używane od poprzednich roczników i potem sam odsprzedawałem za rok...
boukun
Skoro ich nie używałe¶ zbyt intensywnie, to faktycznie - mogłe¶ sprzedawać jako zdatne do użytku.
Ja pisałem o latach 1960-1975.
AZ
|
|
|
Data: 2011-08-27 07:25:54 |
Autor: =He®Sk= |
Upokażaj± Polaków na każdym kroku |
On Sat, 27 Aug 2011 00:08:23 +0200, "Kaczysta" <mechanik@gmail.pl>
wrote:
Specjalnie mnie to nie zwilża - dokładnie pamiętam z lat PRL (w szczególnie z lat 80-tych), że każdego roku wydatki wrze¶niowe na podręczniki i zeszyty dla dwójki dzieci to było ponad 50% zarobków moich i żony.
W 1970 roku komplet moich podręczników do klasy IV liceum (to był pierwszy rocznik ówczesnej reformy - a więc stare podręczniki było kompletnie nieprzydatne) wraz z zeszytami kosztował 450 zł (min. płaca wynosiła wówczas1050 zł).
Pół lira Żytniej kosztowało bodajże 90 zł, a 1 kg szynki 90 zł. Moi rodzice na mieszkanie M-4 w bloku spółdzielni mieszkaniowej (46 m kw.) płacili 400 zł miesięcznie, za żużycie energii elektrycznej ok. 100 zł/miesi±c).
AZ
nie bardzo rozumiem skad taki podrecznikowy placz w PiS? najwyrazniej autor tematu nie korzystal z podrecznikow albo
nie przykladal sie do nauki. gdyby korzystal wiedzialby, ze piszemy upokaRZAc. tak oto na najprostszym przykladzie widzimy, ze na temat szkolnictwa najczesciej wypowiadaja sie kompletne
niedouki by nie powiedziec debile. dziwnym trafem autor tematu
to zwolennik PiS. c.b.d.u.! ;o)))
--
Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam !
http://www.drogizaufania.pl/
http://dadrl.pl/
|
|
Data: 2011-08-27 20:09:38 |
Autor: jadrys |
UpokaĹĽajÄ… PolakĂłw na kaĹĽdym kroku |
W dniu 2011-08-27 00:08, Kaczysta pisze:
Specjalnie mnie to nie zwilża - dokładnie pamiętam z lat PRL (w szczególnie z lat 80-tych), że każdego roku wydatki wrześniowe na podręczniki i zeszyty dla dwójki dzieci to było ponad 50% zarobków moich i żony.
W 1970 roku komplet moich podręczników do klasy IV liceum (to był pierwszy rocznik ówczesnej reformy - a więc stare podręczniki było kompletnie nieprzydatne) wraz z zeszytami kosztował 450 zł (min. płaca wynosiła wówczas1050 zł).
Pół lira Żytniej kosztowało bodajże 90 zł, a 1 kg szynki 90 zł. Moi rodzice na mieszkanie M-4 w bloku spółdzielni mieszkaniowej (46 m kw.) płacili 400 zł miesięcznie, za żużycie energii elektrycznej ok. 100 zł/miesiąc).
AZ
Czyli zdradź tajemnicę jak ci się udało przetrwać?
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
|
|
Data: 2011-08-27 20:06:52 |
Autor: jadrys |
UpokaĹĽajÄ… PolakĂłw na kaĹĽdym kroku |
W dniu 2011-08-26 21:00, boukun pisze:
Do 10 września rodzice mogą składać wnioski o dofinansowanie wyprawki szkolnej dla dzieci. W tym roku Ministerstwo Edukacji Narodowej na program "Wyprawka Szkolna" przeznaczyła środki dla pół miliona dzieci.
Rzecznik Ministerstwa Edukacji Narodowej Grzegorz Żurawski powiedział, że z tej formy pomocy będą mogły skorzystać dzieci nie tylko z rodzin najuboższych, gdzie dochód nie przekracza 351 złotych na osobę. Szansę na pomoc mają też dzieci niepełnosprawne, dzieci z rodzin wielodzietnych lub dzieci, których rodziny ucierpiały w wyniku klęsk żywiołowych lub innych wydarzeń losowych
http://edukacja.wm.pl/65801,Dofinansowanie-na-wyprawki-szkolne.html#ixzz1WA8zQZuY Skurwysyny reżimowe upokażają Polaków na każdym kroku, Polacy chcąc nie płacić bajońskich sum za książki i zeszyty w tym kapitalistycznym systemie, muszą się spowiadać przed dyrekcją szkoły ze swoich dochodów i poniżać prosząc o jałmużnę...
Tfu, bydło kapitalistyczne...
Co za chuje wymyślili, żeby książki do szkoły powszechnej były płatne i to w takich kwotach?
Ile biednych ludzi w tym zajebanym systemie nie da się upokożyć i poniżyć i pomimo, że ich nie stać na książki, nie będzie się ubiegać o te dotacje i spowiadać ze swojej mizernej sytuacji finansowej...
Do czego to doszło...
boukun
W tym przypadku uważam akurat że to jest bardzo dobra inicjatywa. Nawet ci biedniejsi będą mieli takie same warunki do nauki.
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
|
|
Data: 2011-08-28 00:27:57 |
Autor: boukun |
UpokarzajÄ… PolakĂłw na kaĹĽdym kroku |
Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:j3bbrq$a06$2news.onet.pl...
W dniu 2011-08-26 21:00, boukun pisze:
Do 10 września rodzice mogą składać wnioski o dofinansowanie wyprawki szkolnej dla dzieci. W tym roku Ministerstwo Edukacji Narodowej na program "Wyprawka Szkolna" przeznaczyła środki dla pół miliona dzieci.
Rzecznik Ministerstwa Edukacji Narodowej Grzegorz Żurawski powiedział, że z tej formy pomocy będą mogły skorzystać dzieci nie tylko z rodzin najuboższych, gdzie dochód nie przekracza 351 złotych na osobę. Szansę na pomoc mają też dzieci niepełnosprawne, dzieci z rodzin wielodzietnych lub dzieci, których rodziny ucierpiały w wyniku klęsk żywiołowych lub innych wydarzeń losowych
http://edukacja.wm.pl/65801,Dofinansowanie-na-wyprawki-szkolne.html#ixzz1WA8zQZuY
Skurwysyny reżimowe upokażają Polaków na każdym kroku, Polacy chcąc nie płacić bajońskich sum za książki i zeszyty w tym kapitalistycznym systemie, muszą się spowiadać przed dyrekcją szkoły ze swoich dochodów i poniżać prosząc o jałmużnę...
Tfu, bydło kapitalistyczne...
Co za chuje wymyślili, żeby książki do szkoły powszechnej były płatne i to w takich kwotach?
Ile biednych ludzi w tym zajebanym systemie nie da się upokożyć i poniżyć i pomimo, że ich nie stać na książki, nie będzie się ubiegać o te dotacje i spowiadać ze swojej mizernej sytuacji finansowej...
Do czego to doszło...
boukun
W tym przypadku uważam akurat że to jest bardzo dobra inicjatywa. Nawet ci biedniejsi będą mieli takie same warunki do nauki.
Nigdy w życiu, wielu biednych ma też swoją godność i nie będą się przed dyrekcją wykładać ze swoją biedą...
boukun
|
|
|
Data: 2011-08-28 14:59:16 |
Autor: jadrys |
UpokarzajÄ… PolakĂłw na kaĹĽdym kroku |
W dniu 2011-08-28 00:27, boukun pisze:
W tym przypadku uważam akurat że to jest bardzo dobra inicjatywa. Nawet ci biedniejsi będą mieli takie same warunki do nauki.
Nigdy w życiu, wielu biednych ma też swoją godność i nie będą się przed dyrekcją wykładać ze swoją biedą...
boukun
Może to wydawać się nieprawdopodobne, ale ci biedni mają więcej dumy i godności niż ci wszyscy dorobkiewicze. Ale nie w tym rzecz, - gdy chodzi o naukę to nie żadna jałmużna ale państwo powinno z urzędu gwarantować równy start dla wszystkich uczniów.
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
|
|