Data: 2011-03-29 13:48:45 | |
Autor: Przemysław W | |
Uratował życie Kaczyńskiemu | |
Użytkownik "Grzegorz Z." <jacksparrow@noname.com> napisał
Była tylko argumentacja polityczna, że musimy wylądować przed prezydentem Sarkozym - mówi Pietruczuk. Dodał, że 10 kwietnia nie można było się spóźnić na uroczystości, z których miał powstać film na potrzeby kampanii w wyborach prezydnckich. Trzeba jeszcze wyjaśnień? Tylko tuman picowskiej proweniencji nie zauważy analogii w postępowaniu Kaczyńskiego. Na Wawel mam 4 - 5 minut piechotą, jakiś majzel w piwnicy się znajdzie.... Przemek -- "Lider PiS miewał kłopoty z ortografią. Gdy w 1980 roku złożył podanie o pracę do Ośrodka Badań Społecznych Regionu Mazowsze "Solidarności", napisał: "Uprzejmnie proszę o przyjęcie do pracy". |
|