Data: 2011-06-13 11:19:46 | |
Autor: dydiowaWYTNIJTO | |
Urlop w Gorcach | |
> Szukam aktualnie miejsca na spędzenie urlopu, pomyślałem o Gorcach, jako > że nigdy tam nie byłem. W zawiązku z powyższym proszę o garść porad:
> - czy jest tam gdzie pochodzić przez tydzień - 10 dni? Wydaje mi się że jest > - możecie polecić jakiś konkretny przewodnik po tym rejonie? Co do noclegów się nie wypowiadam, ale w Koninkach i okolicach trochę tego jest. Mają nawet stronę www.koninki.pl. Co do pozostałych pytań: 1) jeżeli chodzi o możliwości wycieczkowe to trochę zależy, jak z kondycją i czy macie samochód (zakładam, ze tak). Jeżeli nie jesteście specjalnie nastawieni na wielogodzinne łojenie, to będzie tam co robić przez jakieś 7 - 8 dni, zwlaszcza jezeli nie wykluczasz zagladania w sasiednie rejony (Pieniny, Spisz - jezeli bedziesz na poludniu, czy Beskid Wyspowy - jezeli na polnocy). Z podjezdzaniem samochodem mozna sobie wyobrazic np. wycieczki w rejon: 1) Turbacza, 2) Kudlonia, 3) Gorca, 4) Starych Wierchow, 5) Lubania, 6) Lubonia, 7) Mogielicy. Gdybyscie byli w Lopusznej, to raczej odpada Wam Kudłon, Loboń i Mogielica, ale za o dochodzi K3, jakiś Spisz, moze Małe Pieniny, moze jakies zawłóczenie sie koło Targu lub coś z bliskiego Sądeckiego. Natomiast jezeli jesteście raczej makserami i chcecie się ograniczyć do samych Gorców, to właściwie nierozdrabniając się możne je objeść w 3 - 4 dni. Przewodniki - w ostatnim okresie ukazały się dwa, które można polecić = "Gorce" St. Figla wydane przez Wydawnictwo PTTK "Kraj" (tyle, że ostatnie wydanie chyba 2002 r.), oraz "Gorce" wydawnictwa Rewasz (jest to praca zbiorowa, w dużej częsci osób związanych z GPNem), ta ostatnia też wydana była chyba w 2004 r., ale dzisiaj widziałem ją jeszcze w empiku. Pozdrawiam, Grzegorz -- |
|
Data: 2011-06-13 22:38:14 | |
Autor: Amig0 | |
Urlop w Gorcach | |
Raczej nastawiam się na spokojne zwiedzanie, auto jest więc pewnie obskoczę dookoła, ale zawsze szukam czegoś blisko węzła szlaków żeby nie być ciągle uwiązany koniecznością powrotu na konkretny parking. Pieniny i tak pewnie zahaczę na 4-5 dni, zawsze się staram jak jestem tym rejonie :-)
Dziękuję i pozdrawiam -- Pozdrawiam, A.C. |
|