Data: 2013-11-24 13:56:48 | |
Autor: Prinzlaff Herrlich | |
Uśmiechy Tuska i Putina | |
Uśmiechy Tuska i Putina na miejscu katastrofy. Nowe zdjęcia z 10 kwietnia w w Smoleńsku To nie fotomontaż i zdjęcie wyrwane z kontekstu. Sekwencja fotografii jakie wyciekły z kancelarii premiera, a które ujawnił tygodnik "Do Rzeczy" nie pozostawia złudzeń. Władimir Putin z Donaldem Tuskiem dowcipkowali będąc 10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku na miejscu katastrofy. Co spowodowało rozbawienie na twarzach premierów? Nie wiadomo. Donald Tusk pytany o zdjęcia 8 listopada, zaatakował tygodnik "W Sieci", który miesiąc temu zaprezentował jedno z nich. - Na żadne pytania dotyczące tygodnika "w Sieci" nie będę odpowiadał, bo uważam się za człowieka przyzwoitego, staram się unikać ludzi nieprzyzwoitych i miejsc nieprzyzwoitych i wychodzi mi to w życiu. Nie będę komentował niczego, co prezentuje nieprzyzwoity tygodnik - stwierdził szef rządu. Wspierał go również Jacek Żakowski. - Premier Donald Tusk robi słusznie. Skala absurdalności zarzutu, który szedł za tym zdjęciem, nie nadaje się do komentowania. Nie można się wdawać w takie komentarze - mówił publicysta "Polityki" Również "Gazeta Wyborcza" w tekście Agnieszki Kublik postanowiła pomóc premierowi i 14 listopada opublikowała 30 zdjęć z tego miejsca. W zdjęciach, które "GW" dostała z KPRM oczywiście nie było ilustracji tego zdarzenia. Jak napisał w "Do Rzeczy" Cezary Gmyz - gdy sam dostał te 30 zdjęć z kancelarii - okazało się że "z opisu plików usunięto daty wykonania zdjęć, a pozostawiono jedynie datę ostatnich zmian. Dokonano ich 4 listopada 2013 r." Tygodnik w najnowszym wydaniu opublikował kilkuzdjęciową sekwencję, klatka po klatce. Jak można się przekonać, premierzy żartują, a przyczyną rozbawienia były słowa Władimira Putina. Najpierw uśmiecha się tłumaczka (prywatnie żona szefa WSI, gen. Marka Dukaczewskiego), następnie po usłyszeniu tłumaczenia sam Donald Tusk. Wtedy też pojawia się gest Tuska z zaciśniętymi rękami. Paweł Graś kłamał twierdząc, że w Smoleńsku 10 kwietnia nie było miejsca na takie gesty. Niestety, było, a on był ich świadkiem. W dodatku miał świadomość, że mija się z prawdą. Zdjęcia pochodzą bowiem z Centrum Informacyjnego Rządu. W moim przekonaniu musiał je znać - mówi portalowi niezalezna.pl Cezary Gmyz, autor publikacji. O sprawie zdjęć pisał również dziennikarz "Gazety Polskiej Codziennie" Samuel Pereira. "Sprawa nieznanych zdjęć Donalda Tuska z 10.04.2010 r. jeszcze wypłynie. Jestem tego pewien, bo je widziałem. Zarówno ujęcia przed, jak i po. Zdjęć przedstawiających tą sytuację jest przynajmniej kilkanaście" - pisał na Twitterze 12 listopada. - "CIR mnie obstawił (stanął pomiędzy) przy wychodzeniu PDT z konferencji. Pierwszy raz. Obawiali się jakiegoś pytania?" - pytał dwa dni później po konferencji prasowej premiera. http://niezalezna.pl/48681-usmiechy-tuska-i-putina-na-miejscu-katastrofy-nowe-zdjecia-z-10-kwietnia-w-smolensku |
|
Data: 2013-11-25 01:41:57 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Uśmiechy Tuska i Putina | |
Użytkownik "Prinzlaff Herrlich" <"scheißhaus\""@aoio.org> napisał w wiadomości news:pwvhcvl46dtp$.1d0kyysu3yn7g.dlg40tude.net...
Nic prostszego, jak zapytać tłumaczkę, która się także lekko się uśmiecha. Jest to Małgorzata Dukaczewska. Też jest wspólnikiem w zamachu? ubawiony jak cholera -- Dyskusja z wierzącym jest jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej. |
|