Data: 2013-07-04 00:07:48 | |
Autor: nkab | |
Ustawa śmieciowa, współwłasność, ale nie mieszka | |
Po lekturze ustawy śmieciowej mogę stwierdzić jedno:
problem śmieci spadł na gminy. A więc właściciele mogą osobiście lub za pośrednictwem swojego zarządcy przekazać deklaracje gminie, które są wypełniane zgodnie z ze stanem faktycznym. Gmina kontroluje sobie ten stan faktyczny (takie uprawnienia ma policja). A więc problem śmieci to nie problem zarządców i właścicieli a tylko i wyłącznie problem gmin i niech sobie robią z tym co chcą. Nie interesują nas pojemniki bo to już dot. gmin. Moja uwaga do ustawy. Te wszystkie zapisy w ustawie dot. podmiotów zajmujących się odpadami skróciłbym do jednego krótkiego zapisu: wybór przedsiębiorców należy do gminy (czyli blablabla o przetargach można sobie w dupę wsadzić) Wybrane przedsiębiorstwa muszą być zobowiązane do publikacji na stronie internetowej na bieżąco całej księgowości (kontrola obywatelska rzeczywistych nakładów firmy, bo jest to działalność ze środków publicznych). -- -- -- -- - Zastanawia mnie jedno - skąd oni wzięli te stawki, które są podobne w niemal we wszystkich gminach, nie 12zł tylko 12,03zł No i dlaczego nie ma pozycji zwrotu za odpady zdatne do przetworzenia, które właściciel może oddawać za opłatą do punktów skupu. Nie zdziwiłbym się gdyby po jakimś czasie powstała niemiecko-polska spółka, która od początku stoi za tą ustawą i taki właściciel niemiec nie dosyć, że teraz musi płacić polakom za makulaturę lub złom po ustawie będzie miał za darmo a i jeszcze może wołać opłaty za to że bierze od nas ten złom. Andrzej. |
|
Data: 2013-07-04 09:58:13 | |
Autor: witek | |
Ustawa śmieciowa, współwłasność, ale nie mieszka | |
nkab@toya.net.pl wrote:
Po lekturze ustawy śmieciowej mogę stwierdzić jedno: to juz wiemy. tylko rozwiazania nie ma.
no moge, ale od samych papierkow nic sie nie urodzi. które są wypełniane zgodnie z ze stanem faktycznym. no zalozmy, albo napiszmy powinny byc. 90% nie bedzie. Gmina kontroluje sobie ten stan faktyczny (takie uprawnienia ciekawe jak sobie kontroluje i na podstawie jakiego przepisu prawa. A więc problem śmieci to nie problem zarządców i właścicieli a tos napisał mądrość.
ee, nawet nie ma co komentowac, tak odstajesz od rzeczywistosci. |
|
Data: 2013-07-05 00:12:51 | |
Autor: nkab | |
Ustawa śmieciowa, współwłasność, ale nie mieszka | |
ee, nawet nie ma co komentowac, tak odstajesz od rzeczywistosci. Toteż napisałem, że się nie zdziwię, ale coś w tym jest, poczekajmy. Lubię pisać różne scenariusze. Jak chcą załatwić sprawę śmieci to niestety ale państwo ma duże możliwości realizacji każdego dobrego pomysłu. Moje rozwiązanie: Wszystkie sprawy związane ze śmieciami finansuje skarb państwa nie z podatków ale z normalnych inwestycji w państwo. I wtedy jak jakiś wiejski ciul wywiezie śmieci do lasu to wszyscy będziemy go gonić bez litości a i segregowanie dla nas będzie przyjemniejsze. To jedyne sensowne i praktyczne w naszej rzeczywistości rozwiązanie. W Niemczech dla segregujących w wielu miejscowościach wywóz śmieci jest darmowy. Andrzej. |
|
Data: 2013-07-05 03:45:41 | |
Autor: witek | |
Ustawa śmieciowa, współwłasność, ale nie mieszka | |
nkab@toya.net.pl wrote:
ee, nawet nie ma co komentowac, tak odstajesz od rzeczywistosci. gadasz o politycznych ogolach a nie o szczegolach. |
|
Data: 2013-07-04 10:49:42 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Ustawa śmieciowa, współwłasność, ale nie mieszka | |
On Thu, 4 Jul 2013, nkab@toya.net.pl wrote:
Po lekturze ustawy śmieciowej mogę stwierdzić jedno: Na pewno czytałeś tę samą ustawę co ja? +++ Art. 5. 1. Właciciele nieruchomoci zapewniajš utrzymanie czystoci i porzšdku przez: 1) wyposażenie nieruchomoci w pojemniki służšce do zbierania odpadów komunalnych oraz utrzymywanie tych pojemników w odpowiednim stanie sanitarnym, porzšdkowym i technicznym, chyba że na mocy uchwały rady gminy, o której mowa w art. 6r ust. 3, obowišzki te przejmie gmina -- - Ale przyznać trzeba, że przeszłe dywagacje (nim ustawę przeczytałem) co do ew. uznania nieodpłatności świadczenia były bezzasadne: skoro ustawa pozwala na dostarczenie pojemnika przez gminę, to nie ma "wykonania moich obowiązków", więc nie odkładam zapasu na przysły podatek ;> Zastanawia mnie jedno - skąd oni wzięli te stawki, Może, acz "u mnie" jest 12,85zł Pytanie intrygujące, jak ktoś zna powód, to również poproszę :) (pewnie wchodzi w rachubę jakiś narzut, tyle że nie pasuje do stawek VAT). No i dlaczego nie ma pozycji zwrotu za odpady zdatne do przetworzenia, Chyba zakazu nie ma? No to może (oddawać może, jak mu się chce iść do punktu skupu). Akurat to ostatnie było już powodem niejednego flejma na niniejszej grupie, właśnie z powodu niezrozumienia konstrukcji "opakowaniowej", obowiązującej od lat: - przedsiębiorca sprzedający towar w opakowaniu zwrotnym (napoje na przykład, piwo też może być) ma *bezwzględny* obowiązek odbierania takich opakowań, w jakich towar sprzedaje - przedsiębiorca jak wyżej na ogół ustalał "rozsądną" kaucję, bo jemu tych opakowań za darmo nie dawali - klientom (niektórym) wydawało się, że mają prawo do żądania zwrotu kaucji od dowolnego sprzedawcy, znaczy kiedy zaniosą te butelki do sklepiku za rogiem "bo najbliżej", a to grube nieporozumienie. Zwrot kaucji przysługuje po spełnieniu konkretnych wymagań sprzedawcy. Jeśli dobrze rozumiem, tu (ze śmieciami) też tak jest. Masz złom, możesz go wystawić do kubła i za darmo Ci go odbiorą. Ale możesz go pomieszany dostarczyć do p. skupu, zapłacą Ci "za żelazo". A jak go jeszcze rozsortujesz wydłubując osobno aluminium, osobno miedź i jej stopy itede, to w onymże punkcie dostaniesz jeszcze wiecej. pzdr, Gotfryd |