"Ministerstwo Zdrowia ustawiło pod konkretnego oferenta przetarg warty 24 miliony złotych - wynika z najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli, do którego dotarło Radio ZET. Chodzi o zakup 16 dentobusów, czyli mobilnych gabinetów stomatologicznych. Według kontrolerów NIK w zamówieniu znalazł się warunek, który wyeliminował z przetargu większość producentów pojazdów bazowych."
Więcej: https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Raport-NIK-o-Ministerstwie-Zdrowia

Wygląda na to, ze to nie jedyny wałek w tym resorcie. Ostatnio wymusza się na pracownikach podpisywanie lojalek:
"Ministerstwo Zdrowia wymaga od wszystkich pracowników podpisywania specjalnych oświadczeń. Chodzi o zachowanie w tajemnicy wszelkich informacji, których resort nie ujawnił opinii publicznej. Również po rozwiązaniu lub wygaśnięciu umowy.

Oświadczenie nie zawiera żadnej podstawy prawnej. Resort przypomina w nim pracownikom, że niewywiązanie się z zaleceń może skutkować postępowaniem sądowym i rozwiązaniem umowy z winy pracownika.
(...)
Ministerstwo ma w ten sposób ograniczać możliwość "przecieków" do mediów. Chodzi o nagłaśnianie możliwych nieprawidłowości, np. przy wpisywaniu leków na listę refundacyjną czy słynnej narady resortu w hotelu należącym do właścicieli firmy farmaceutycznej.

Ministerstwo Zdrowia po pierwszych tekstach na ten temat miało zawiadomić ABW. Potem sprawa została przekazana prokuraturze, która sprawdza, czy nie doszło do ujawnienia tajemnicy służbowej. Nieoficjalnie wiadomo, że przesłuchiwani są przede wszystkim byli i obecni pracownicy departamentu polityki lekowej."
https://wiadomosci.wp.pl/ministerstwo-zdrowia-pracownicy-musza-podpisywac-lojalki-6455838830139521a

Ciekawe kiedy się pojawi projekt ustawy pozwalającej usunąć dowolnego obywatela za krytykę demokratycznie wybranej władzy.

--
Bruno