Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   [foto] Ustroń-Krynica rowerem po GSB

[foto] Ustroń-Krynica rowerem po GSB

Data: 2016-07-17 21:36:09
Autor: Piotr aka dracorp
[foto] Ustroń-Krynica rowerem po GSB
Dnia Sun, 17 Jul 2016 22:36:49 +0200, ppontek napisał(a):

Tak w ramach sprawdzania nowych form aktywności:

https://picasaweb.google.com/108370270110175325917/6308257584049829905

PABLO

Pogodę miałeś nieciekawą. Gratuluję wytrwałości.
A propos mózgów, ochraniacza by się nie przydały?
Reszta sprzętu nie przemokła? Bo z tego co widać to wisiało luzem na kierownicy. Swoją drogą jak przymocowałeś koszyki do widelca? Ciekawy pomysł.

--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr.r.public at gmail dot com

Data: 2016-07-18 00:53:17
Autor: ppontek
[foto] Ustroń-Krynica rowerem po GSB
W dniu 2016-07-17 o 23:36, Piotr aka dracorp pisze:

Pogodę miałeś nieciekawą. Gratuluję wytrwałości.

Dziękuję.

Już dawno tak nie dostałem po dupie, ale z drugiej strony czasem warto sobie przypomnieć jak to jest.

Poza tym dzięki takiej aurze na szlaku i w schroniskach było niemal zupełnie pusto. Zdziwiłem się - wakacje, Beskidy Zachodnie, a tu niemal zero ludzi.

Szczerze mówiąc ucieszyłem się z takiego obrotu sprawy, tym bardziej, że na widoczkach mi jakoś szczególnie nie zależało.


A propos mózgów, ochraniacza by się nie przydały?

W tych warunkach nic by nie dały. Może na zdjęciach tego nie widać (zdjęcia robi się częściej przy lepszej pogodzie niż kiedy leje, wieje i niewiele widać), ale było naprawdę mokro.

Testowo przyjąłem opcję butów w ogóle nie zabezpieczających przed wilgocią (siateczka), ale za to dających dostęp powietrza do stopy oraz szybko schnących w zestawie z cienkimi wełnianymi skarpetami. Jestem zadowolony. Myślę, że przy w miarę znośnych temperaturach to niezła opcja. Solidniejszy but niewiele dłużej będzie suchy (nie musi padać, wystarczy poranna rosa na trawie), za to będzie znacznie dłużej sechł, a stopa się zakisi przy braku dopływu świeżego powietrza.


Reszta sprzętu nie przemokła?

Przemokło wszystko. Nawet worki wodoszczelne (worki w worku) dobrej firmy puściły!!!

Bo z tego co widać to wisiało luzem na
kierownicy.

Siadło z wilgoci.

Swoją drogą jak przymocowałeś koszyki do widelca?

W tym rowerze akurat jest pojedynczy otwór montażowy na widle. Ale w innym rowerze nie ma takiego otworu i też zamocowałem. Dałem podkłądkę z taśmy dwustronnie klejącej 3M (dla unieruchomienia) oraz po dwie solidne opaski zaciskowe ("trytytki").

Ciekawy pomysł.

Podpatrzone. Bikepackingowcy na świecie tak wożą graty.

PABLO

[foto] Ustroń-Krynica rowerem po GSB

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona