Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   [foto] Ustroń-Krynica rowerem po GSB

[foto] Ustroń-Krynica rowerem po GSB

Data: 2016-07-19 23:55:36
Autor: Wojtek Paszkowski
[foto] Ustroń-Krynica rowerem po GSB

"ppontek" <ppontek@interia.pl> wrote in message news:nmgq94$k4o$2usenet.news.interia.pl...
Tak w ramach sprawdzania nowych form aktywności:
https://picasaweb.google.com/108370270110175325917/6308257584049829905

szlak jak szlak, pogoda jak to pogoda, ale tak w lipcu, w dzień, z rowerem przez główne wejścia do BgPN - no, to jest wyczyn!

Oj, na Rysiance już nie serwują z kija produktów z Browaru Zamkowego w Cieszynie, że do zdjęcia pozujesz z butelką piwa z kombinatu?

Tyle bagażu na przodzie nie upośledza sterowania? Ja nawet z małym workiem pod kierownicą czuję dużą różnicę w sterowaniu, a ostatnio po dorzuceniu na przód doczepki, rower zrobił się kompletnie mułowaty i oporny na ruchy kierownicą (fakt - barankiem, choć dość szerokim). Chyba że szeroka kiera to niweluje? Dużo fajniej jednak bagaż się sprawuje doczepiony do goleni widelca, nie jest tak odczuwalny. Swoją drogą dziwne, że w tym Marinie nie dali potrójnych gwintów na widelcu, albo chociaż podwójnych na zwykły koszyk - to już staje się powoli standardem w rowerach "przygodowych", a chyba żadnego patentu sobie na to rozwiązanie nikt nie zastrzegł, skoro poza Salsą/Surly sporo innych producentów to stosuje.

Fajnie się musi jeździć na takich wielkich kapciach po mokrych kamieniach i korzonkach.

pzodr

Data: 2016-07-20 08:43:11
Autor: ppontek
[foto] Ustroń-Krynica rowerem po GSB
W dniu 2016-07-19 o 23:55, Wojtek Paszkowski pisze:



szlak jak szlak, pogoda jak to pogoda, ale tak w lipcu, w dzień, z
rowerem przez główne wejścia do BgPN - no, to jest wyczyn!


To był spory stres, ale na szczęście pogoda była taka, że ... w środku sezonu, o godzinie, kiedy nawet niedzielni turyści są już na szlaku, na szczycie byłem sam :-)


Oj, na Rysiance już nie serwują z kija produktów z Browaru Zamkowego w
Cieszynie, że do zdjęcia pozujesz z butelką piwa z kombinatu?


Nie liczyłem w ogóle na sensowne piwa w schroniskach. Wszędzie wyroby przemysłowe.

Nie ma mowy o pozowaniu. To raczej dokumentalny zapis przebiegu wyjazdu. Piwa nie traktuję "kultowo".


Tyle bagażu na przodzie nie upośledza sterowania? Ja nawet z małym
workiem pod kierownicą czuję dużą różnicę w sterowaniu, a ostatnio po
dorzuceniu na przód doczepki, rower zrobił się kompletnie mułowaty i
oporny na ruchy kierownicą (fakt - barankiem, choć dość szerokim).

Przy moich nikłych umiejętnościach jazdy MTB to nie ma znaczenia.

Jeździłem w różnej konfiguracji - ciężar tylko na tyle, na tyle i na przodzie, na przodzie nisko, itp. Tak jak teraz jest dla mnie najlepiej.

Kierunek jest jeden - brać jak najmniej sprzętu.

Chyba
że szeroka kiera to niweluje? Dużo fajniej jednak bagaż się sprawuje
doczepiony do goleni widelca, nie jest tak odczuwalny. Swoją drogą
dziwne, że w tym Marinie nie dali potrójnych gwintów na widelcu, albo
chociaż podwójnych na zwykły koszyk - to już staje się powoli standardem
w rowerach "przygodowych", a chyba żadnego patentu sobie na to
rozwiązanie nikt nie zastrzegł, skoro poza Salsą/Surly sporo innych
producentów to stosuje.

Mam taki widelec w innym rowerze:
http://garmin.bikestats.pl/1484636,20160702-12-Przewietrzenie-Samuraja.html

Czekam na koszyki - wciąż przesuwa się termin dostępności.



Fajnie się musi jeździć na takich wielkich kapciach po mokrych
kamieniach i korzonkach.


Jedzie się super! Kapcie 27.5+ nie są tak mułowate jak w klasycznych fatbike, a w terenie idą jak burza.

PABLO

Data: 2016-07-20 06:53:02
Autor: Ignac
[foto] Ustroń-Krynica rowerem po GSB
W dniu środa, 20 lipca 2016 08:43:21 UTC+2 użytkownik ppontek napisał:
W dniu 2016-07-19 o 23:55, Wojtek Paszkowski pisze:
 
Nie ma mowy o pozowaniu. To raczej dokumentalny zapis przebiegu wyjazdu. Piwa nie traktuję "kultowo".

Koledzy już wyrazili swoją opinie, ja dodam od siebie: nie upubliczniaj
zdjęć z "browarem", bo oglądają Cię tysiące, zwłaszcza młodzież! A co do relacji foto: skoro zamieszczasz, to coś chcesz przekazać,
jak oglądam z zainteresowaniem, wszystko jak leci. 
Jedzie się super! Kapcie 27.5+ nie są tak mułowate jak w klasycznych fatbike, a w terenie idą jak burza.

Bez wątpienia, a co do efektywności jazdy, to bym polemizował.
Bo gdyby takie rowery były efektywne, to zawodowcy ścigali by się na nich.
A kolega Bans, osiąga na swoim fulu zdecydowanie lepsze prędkości średnie.
Niemniej jako opcja roweru, podoba mi się.

Data: 2016-07-20 17:33:21
Autor: Titus Atomicus
[foto] Ustroń-Krynica rowerem po GS B
In article <8113ca36-7db3-41b7-b408-aa236064d1e7@googlegroups.com>,
 Ignac <smak870221@gmail.com> wrote:

W dniu środa, 20 lipca 2016 08:43:21 UTC+2 użytkownik ppontek napisał:
> W dniu 2016-07-19 o 23:55, Wojtek Paszkowski pisze:
 > Nie ma mowy o pozowaniu. To raczej dokumentalny zapis przebiegu wyjazdu. > Piwa nie traktuję "kultowo".

Koledzy już wyrazili swoją opinie, ja dodam od siebie: nie upubliczniaj
zdjęć z "browarem", bo oglądają Cię tysiące, zwłaszcza młodzież!

Bo ja wiem...?
Nie jestem milosnikiem piwa, ale w sumie piwo nie jest czyms nielegalnym.
Ba, nawet w przestrzeni publicznej reklamy piwa (na billboardach) nie sa niczym rzadkim. Myslisze ze dzieci i mlodziez tego nie widza?
Zreszta ten element relacji nawet mnie zaciekawil (a konkretnie roznorodnosc etykiet piwnych).

A co do relacji foto: skoro zamieszczasz, to coś chcesz przekazać,
jak oglądam z zainteresowaniem, wszystko jak leci.
  E, bo ty jakos malo wybredny jestes...

> Jedzie się super! Kapcie 27.5+ nie są tak mułowate jak w klasycznych > fatbike, a w terenie idą jak burza.

Bez wątpienia, a co do efektywności jazdy, to bym polemizował.
Bo gdyby takie rowery były efektywne, to zawodowcy ścigali by się na nich.

No, ale oni jada na bulce z bananami (czy jakos tak), a nie na deserach z piwem. Moze to jest jakies wyjasnienie?
--
TA

Data: 2016-07-20 18:38:52
Autor: Andrzej Ozieblo
[foto] Ustroń-Krynica rowerem po GSB
W dniu 2016-07-20 o 15:53, Ignac pisze:

Koledzy już wyrazili swoją opinie, ja dodam od siebie: nie upubliczniaj
zdjęć z "browarem", bo oglądają Cię tysiące, zwłaszcza młodzież!

Nie doceniasz młodzieży. :) Ona dobrze wyczuwa co jest niewinnym "browarkim" a co jest namawianiem do pijaństwa. Kultury picia alkoholu, czyli głównie picia z umiarem, powinno sie uczyć od dziecka, bo jej nam, Polakom, wyraźnie brakuje, choć obserwuję poprawę.

Data: 2016-07-20 18:48:52
Autor: ppontek
[foto] Ustroń-Krynica rowerem po GSB
W dniu 2016-07-20 o 15:53, Ignac pisze:

Jedzie się super! Kapcie 27.5+ nie są tak mułowate jak w klasycznych
fatbike, a w terenie idą jak burza.

Bez wątpienia, a co do efektywności jazdy, to bym polemizował.
Bo gdyby takie rowery były efektywne, to zawodowcy ścigali by się na nich.

Zawodowcy mają technikę i siłę. No i w zawodowstwie o co innego chodzi niż w turystyce.


A kolega Bans, osiąga na swoim fulu zdecydowanie lepsze prędkości średnie.

Nic dziwnego, abstynencja sprzyja osiąganiu dobrych wyników sportowych.

PABLO

Data: 2016-07-21 07:45:47
Autor: bans
[foto] Ustroń-Krynica rowerem po GSB
W dniu 2016-07-20 o 18:48, ppontek pisze:

A kolega Bans, osiąga na swoim fulu zdecydowanie lepsze prędkości
średnie.

Nic dziwnego, abstynencja sprzyja osiąganiu dobrych wyników sportowych.

Panowie, no bez jaj :)))

Przy okazji - nie jestem abstynentem - ja tylko nie przepadam za piwem :)


--
bans

Data: 2016-07-21 10:32:53
Autor: Ignac
[foto] Ustroń-Krynica rowerem po GSB
W dniu czwartek, 21 lipca 2016 07:45:48 UTC+2 użytkownik bans napisał:
W dniu 2016-07-20 o 18:48, ppontek pisze:

>> A kolega Bans, osiąga na swoim fulu zdecydowanie lepsze prędkości
>> średnie.

> Nic dziwnego, abstynencja sprzyja osiąganiu dobrych wyników sportowych.

Panowie, no bez jaj :)))

Twoja reakcja jest jak najbardziej słuszna i adekwatna!

Data: 2016-07-25 00:56:50
Autor: Marek
[foto] Ustroń-Krynica rowerem po GSB
ppontek napisał:

Jedzie się super! Kapcie 27.5+ nie są tak mułowate jak w klasycznych fatbike, a w terenie idą jak burza.

Zacząłem przyglądać się tej wycieczce "od dupy strony", czyli od pl.rec.gory. Tam posucha, a tu już jest masa informacji :).
Maszynę do nowej zabawy wybrałeś świetną(choć napęd 1x10 - jak czytam w reacji - nie wyrabiał na podjazdach), ale jak jej "kapcie" szły na szosowym odcinku pod Jordanowem?

--
Marek

Data: 2016-07-25 19:20:37
Autor: ppontek
[foto] Ustroń-Krynica rowerem po GSB
W dniu 2016-07-25 o 09:56, Marek pisze:

Maszynę do nowej zabawy wybrałeś świetną(choć napęd 1x10 - jak czytam w reacji - nie wyrabiał na podjazdach), ale jak jej "kapcie" szły na szosowym odcinku pod Jordanowem?

"Idą jak mogą". Traktuję taką jazdę jak wyciąganie ze mnie resztek sił.
No ale "daje się"! ... i to najważniejsze. W końcu jakoś podjechałem z Bielska do Ustronia.

Na dłuższych dystansach można by się pokusić o podpompowywanie kół. Normalnie jeździ się na bardzo miękkich kapciach (trochę jak na flaku).

Przy niskim ciśnieniu dobrze idzie w terenie i co ciekawe nie łapie "snejków".

Ta rama ma jeszcze tę zaletę, że wchodzą koła 29''. Na mniej terenowe trasy zamierzam stosować właśnie takie koła (np. 2.1'' i jakiś uniwersalny bieżnik - np. WTB "Nano").

BTW: a tego asfaltu pod Jordanowem to jest tyle co nic. Szlak od jakiegoś czasu ma zmieniony przebieg i leci krzalem (błotem).

PABLO

[foto] Ustroń-Krynica rowerem po GSB

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona