Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Usunięcie pojazdu

Usunięcie pojazdu

Data: 2012-12-10 09:13:47
Autor: tor
Usunięcie pojazdu
Jakie są czynniki decydujące o uznaniu, że pojazd nie jest używany?
I czy są jakieś przepisy dotyczące usuwania pojazdów, ale nie z drogi,
tylko z parkingu?


Chyba brak tablic, brak powietrza w kołach, powybijane szyby i itp. Jak są tablice, a aut naprawdę długo stoi, to najpierw zgłaszają się do właściciela. Jak go nie znajdą, to auto jest zabierane na parking gminny . Jak przez kolejne pół roku nikt się nie zgłosi to gmina może sprzedać albo oddać na złom. Tak było ostatnio napisane w krakowskim głosie nowej huty.
Zresztą z autopsji. Dopiero niedawno z naszego osiedla zniknął wrak mitsubishi. Miał tablice, ale auto stało 8 lat zanim ktoś je usunął. Jeszcze trochę a samo by się zutylizowało, bo było zgnite, że hej. Moje też swego czasu stało prawie rok nie jeżdżone i nikt się nie czepiał. Może z tego wzgl ,że miejsc jest bardzo dużo i nawet przyjezdni zrobili sobie u nas park & ride.

Pozdrawiam
Tor

Data: 2012-12-10 11:59:37
Autor: cef
Usunięcie pojazdu
tor wrote:
Jakie są czynniki decydujące o uznaniu, że pojazd nie jest używany?
I czy są jakieś przepisy dotyczące usuwania pojazdów, ale nie z
drogi, tylko z parkingu?


Chyba brak tablic, brak powietrza w kołach, powybijane szyby i itp.
Jak są tablice, a aut naprawdę długo stoi, to najpierw zgłaszają się
do właściciela.

Ale nie o to chodzi przecież. Wiadomo przecież, że jakieś wraki stoją i
nikomu nie przeszkadzają - i jak nikt nie zgłasza, to nie zabierają.
Pytam się czy jak upierdliwy sąsiad ma jakieś wejścia w urzędzie,
to załatwi wywózkę czyjegoś auta bez problemu czy nie.
(dodatkowo nie "z drogi" - co jest podstawą przepisu)

Data: 2012-12-10 14:07:37
Autor: tor
Usunięcie pojazdu
Ale nie o to chodzi przecież. Wiadomo przecież, że jakieś wraki stoją i
nikomu nie przeszkadzają - i jak nikt nie zgłasza, to nie zabierają.
Pytam się czy jak upierdliwy sąsiad ma jakieś wejścia w urzędzie,
to załatwi wywózkę czyjegoś auta bez problemu czy nie.
(dodatkowo nie "z drogi" - co jest podstawą przepisu)

Raczej nie załatwi, bo nawet straż miejska nie może auta usunąc, jak stoi źle zaparkowane , a nie utrudnia ruchu. Najpierw musza uderzyć do właściciela, dać mu jakiś czas na usunięcie i ew. dopiero wtedy laweta. Było troche artykułów nt temat.
Tutaj auto jest zaparkowane na miejscu do tego przeznaczonym, więc nie ma opcji.. żeby ot tak odjechało bez wiedzy. Nikt się tutaj nie podłoży.

Pozdrawiam
 Tor

Usunięcie pojazdu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona