W dniu 2015-11-24 o 21:17, Jacek Maciejewski pisze:

Pytanie na czasie :) Czym smarujecie uszczelki drzwi żeby nie
przymarzały? Polećcie coś taniego i skutecznego.

Kurna, tyle lat już jeżdżę i nigdy o tym nie słyszałem,
żeby smarować uszczelki drzwi.
No i jeszcze nigdy mi nie przymarzły.
To widocznie zależy od modelu samochodu.

W dniu 25.11.2015 o 17:48, robot pisze:

W dniu 2015-11-24 o 21:17, Jacek Maciejewski pisze:

Pytanie na czasie :) Czym smarujecie uszczelki drzwi żeby nie
przymarzały? Polećcie coś taniego i skutecznego.

Kurna, tyle lat już jeżdżę i nigdy o tym nie słyszałem,
żeby smarować uszczelki drzwi.
No i jeszcze nigdy mi nie przymarzły.

Umyj auto na mrozie, to usłyszysz.

W dniu 2015-11-25 o 18:06, Cavallino pisze:

W dniu 25.11.2015 o 17:48, robot pisze:

W dniu 2015-11-24 o 21:17, Jacek Maciejewski pisze:

Pytanie na czasie :) Czym smarujecie uszczelki drzwi żeby nie
przymarzały? Polećcie coś taniego i skutecznego.

Kurna, tyle lat już jeżdżę i nigdy o tym nie słyszałem,
żeby smarować uszczelki drzwi.
No i jeszcze nigdy mi nie przymarzły.

Umyj auto na mrozie, to usłyszysz.

Myłem wielokrotnie na bardzo dużym mrozie; na myjce bezdotykowej.

Użytkownik "robot"

Pytanie na czasie :) Czym smarujecie uszczelki drzwi żeby nie
przymarzały? Polećcie coś taniego i skutecznego.

Kurna, tyle lat już jeżdżę i nigdy o tym nie słyszałem,
żeby smarować uszczelki drzwi.
No i jeszcze nigdy mi nie przymarzły.

Umyj auto na mrozie, to usłyszysz.

Myłem wielokrotnie na bardzo dużym mrozie; na myjce bezdotykowej.
-- -
No ... ja też kiedyś myłem samochód na przydomowym podwórku. Mając mróz na względzie zaraz po umyciu zostawiłem na pewien czas uchylone drzwi by czasem nie przymarzły. Następnego dnia wyjazd mamy, przychodzę ciągnę drzwi, ciągnę bagażnik, naciskam .... nie ..uja, no niemożliwe by przymarzły skoro je specjalnie uchyliłem. Wychodzi rodzina i oczywiście że przymarzły. Ja na to, że niemożliwe. Zdążyliśmy się już o to pokłócić, ale w końcu dobra, jedziemy innym samochodem. Ujechaliśmy z kilometr i pada pytanie do mnie "czy zostawiłem ten samochód zamknięty" w sensie, że jak mnie nie będzie to czy będzie można go otworzyć. No i wtedy doznałem olśnienia, że ... ja tego samochodu wcale nie musiałem otworzyć bo co prawda użyłem pilota, ale on jeden przycisk ma i może naciskając go zamykałem samochód a nie otwierałem i dlatego nie dał się otworzyć a nie dlatego, że przymarzł co potwierdziło się.

W dniu 2015-11-24 o 21:17, Jacek Maciejewski pisze:

Pytanie na czasie :) Czym smarujecie uszczelki drzwi żeby nie
przymarzały? Polećcie coś taniego i skutecznego.

Kurna, tyle lat już jeżdżę i nigdy o tym nie słyszałem,
żeby smarować uszczelki drzwi.
No i jeszcze nigdy mi nie przymarzły.
To widocznie zależy od modelu samochodu.

Zacznij jeździć w zimie a nie tylko w lecie:
http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/jak-otworzyc-zamarzniete-auto/w0jwd

W dniu 2015-11-25 o 20:54, Czesław Wiśniak pisze:

Zacznij jeździć w zimie a nie tylko w lecie:
http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/jak-otworzyc-zamarzniete-auto/w0jwd

A skąd wniosek, że jeżdżę tylko w lecie?

On 2015-11-26 13:13, robot wrote:

W dniu 2015-11-25 o 20:54, Czesław Wiśniak pisze:

Zacznij jeździć w zimie a nie tylko w lecie:
http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/jak-otworzyc-zamarzniete-auto/w0jwd

A skąd wniosek, że jeżdżę tylko w lecie?

>
albo jeździsz zimą w mieście, parkujesz w garażu i nigdy nie stałeś na poważnym mrozie - stąd taki wniosek.

W aucie masz ciepło, na zewnątrz mróz - otwierasz drzwi, na uszczelkach osadza się szadz (cieple powietrze z wewntrza sie skrapla i osadza czesto na uszczelkach drzwi). Wilgoc+ mróz = lód (im suchsze uszczelki tym efekt bardziej efektowny). Zostaw troche sniegu na uszczelkach na mrozie - efekt uzyskacz podobny. To tak w wielkim skrócie.
  Dlatego sposobem od wieków uszczelki się zwykło natłuszczać (ale krem brudzi - stąd często wazelina lub silikon w sprayu i po kłopocie). Koszt niewielki a profilaktyka wskazana jak najbardziej - zwłaszcza gdy zima mroźna i wilgotna.
Bo jak chwyci to próba otworzenia na siłe, albo się nie uda wcale albo ryzykujesz uszkodzeniem uszczelki.

W dniu 2015-11-26 o 13:31, AL pisze:

On 2015-11-26 13:13, robot wrote:

W dniu 2015-11-25 o 20:54, Czesław Wiśniak pisze:

Zacznij jeździć w zimie a nie tylko w lecie:
http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/jak-otworzyc-zamarzniete-auto/w0jwd

A skąd wniosek, że jeżdżę tylko w lecie?

 >
albo jeździsz zimą w mieście, parkujesz w garażu i nigdy nie stałeś na poważnym mrozie - stąd taki wniosek.

Czyli wniosek, że jeżdżę tylko w lecie wyciągnąłeś z tego, że założyłeś że jeżdżę zimą w mieście?

On 2015-11-27 11:25, robot wrote:

W dniu 2015-11-26 o 13:31, AL pisze:

On 2015-11-26 13:13, robot wrote:

W dniu 2015-11-25 o 20:54, Czesław Wiśniak pisze:

Zacznij jeździć w zimie a nie tylko w lecie:
http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/jak-otworzyc-zamarzniete-auto/w0jwd

A skąd wniosek, że jeżdżę tylko w lecie?

 >
albo jeździsz zimą w mieście, parkujesz w garażu i nigdy nie stałeś na
poważnym mrozie - stąd taki wniosek.

Czyli wniosek, że jeżdżę tylko w lecie wyciągnąłeś z tego, że założyłeś
że jeżdżę zimą w mieście?

nie - że nigdy nie przymarzły Ci uszczelki

W dniu 2015-11-30 o 14:10, AL pisze:

Zacznij jeździć w zimie a nie tylko w lecie:
http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/jak-otworzyc-zamarzniete-auto/w0jwd

A skąd wniosek, że jeżdżę tylko w lecie?

 >
albo jeździsz zimą w mieście, parkujesz w garażu i nigdy nie stałeś na
poważnym mrozie - stąd taki wniosek.

Czyli wniosek, że jeżdżę tylko w lecie wyciągnąłeś z tego, że założyłeś
że jeżdżę zimą w mieście?

nie - że nigdy nie przymarzły Ci uszczelki

To ja się z tego wszystkiego pogubiłem.
Nie wiem już kiedy jeżdżę i gdzie :)

On 2015-12-01 16:40, robot wrote:

W dniu 2015-11-30 o 14:10, AL pisze:

Zacznij jeździć w zimie a nie tylko w lecie:
http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/jak-otworzyc-zamarzniete-auto/w0jwd

A skąd wniosek, że jeżdżę tylko w lecie?

 >
albo jeździsz zimą w mieście, parkujesz w garażu i nigdy nie stałeś na
poważnym mrozie - stąd taki wniosek.

Czyli wniosek, że jeżdżę tylko w lecie wyciągnąłeś z tego, że założyłeś
że jeżdżę zimą w mieście?

nie - że nigdy nie przymarzły Ci uszczelki

To ja się z tego wszystkiego pogubiłem.
Nie wiem już kiedy jeżdżę i gdzie :)

  no wiesz, gdybym ja to wiedział gdzie Ty i gdzie jeździsz,
a Ty nie nie - byłoby to co najmniej dziwne ;)